Za drogo? Ustaw alerty cenowe na e-booki i kupuj taniej!

txtr Beagle – najtańszy czytnik świata? No jednak nie… Już lepiej Kobo Mini.

Pół roku temu świat obiegła wieść o premierze txtr Beagle, czytnika, który miał być sprzedawany za… 10-20 dolarów.

Przypomnijmy:

  • 5 cali, 8 odcieni szarości i waga 128 g. 
  • pojemność zaledwie 5 książek, które ładowane miały być przez Bluetooth przy pomocy specjalnej aplikacji dla Androida.
  • zasilanie dwoma bateriami AAA.

Można więc powiedzieć, że miał być to taki iPod shuffle dla e-booków. Czytnik podstawowy aż do bólu, za to tani.

Beagle pojawił się już w przedsprzedaży, oto film z pierwszego uruchomienia, nakręcony przez jednego z blogerów:

Tyle że z pierwotnej ceny… nic nie zostało. Beagle będzie kosztował w Stanach $69 – czyli tyle samo co wersja sponsorowana Kindle Classic, który ma lepszy ekran, mieści co najmniej kilkaset książek i nie wymaga specjalnej aplikacji…

(Żeby być sprawiedliwym – cena paru dolarów miała być subsydiowana – jedynie w przypadku wykupienia dodatkowego abonamentu na e-booki, kto wie, może jeszcze coś z tego wyjdzie)

Nie potrafię sobie za bardzo wyobrazić, dlaczego ktoś mógłby wybierać Beagle w pełnej cenie. Kusić mogą mniejsze rozmiary – ale w tym przypadku na rynku amerykańskim konkurować będzie z nim skutecznie Kobo Mini. Jest to równie lekki jak Beagle, 5-calowy czytnik z ekranem Vizplex, dostępem do księgarni dorównującej zasobami Amazonowi i świetnym interfejsem (np. nagrody za czytanie!).

Miałem okazję oglądać go kilka tygodni temu. Poniżej w porównaniu z małym Kindle oraz telefonem.

Odsyłam też do dwuczęściowej recenzji autorstwa Cyfranka. Przypominam jednak, że oficjalnie Kobo Mini w Polsce nie kupimy, nawet na Allegro pustki, jedynie sklep Redcoon.pl sprzedaje go za 359 zł. Chętni mogą spróbować też Ebaya, gdzie są sprzedawcy z Niemiec.

Czytaj dalej:

Artykuł był przydatny? Jeśli tak, zobacz 6 sposobów, na jakie możesz wspomóc Świat Czytników. Dziękuję!

Ten wpis został opublikowany w kategorii Rynek czytników i oznaczony tagami . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.
Hosting: Zenbox

28 odpowiedzi na „txtr Beagle – najtańszy czytnik świata? No jednak nie… Już lepiej Kobo Mini.

  1. Jagum pisze:

    Hmm… Ekran Vizplex? Jest zauwazalna róznica w porównaniu do kindlowego e-inka?

    0
  2. Pola pisze:

    Dobra reklama na początek txtr Beagle. I chyba tylko tyle! Wszyscy się zainteresowali, bo cena była świetna. Jak się okazuje – to był tylko haczyk. Kto się dał złapać? Kto kupi? Hmm…

    0
  3. Xayan pisze:

    Buahahaha.

    0
  4. dider pisze:

    Na Youtubie, w komentarzach piszą, że jest on do kupienia w Niemczech za $12.

    0
    • Robert Drózd pisze:

      A link dają? :)
      Ta cena $10-20 miała być w sytuacji gdy kupi się dodatkowo abonament – no ale nikt nie nazywa iPhone najtańszym telefonem świata, tylko dlatego że w najdroższym abonamencie Orange da się go wziąć za złotówkę….

      0
  5. MJM pisze:

    Wszystkie modele Kobo ma w swojej ofercie redcoon.pl.

    0
  6. Roddy pisze:

    Ciekawe, mam wrażenie, że 5″ czytniki generalnie raczej nie schodzą jak świeże bułeczki. Pocketbook swoją 360 Plus wycofał z oferty. Tak że Beagle chyba przespało swoją szansę. To może być raczej wyprzedaż niż sprzedaż.

    0
  7. ruli pisze:

    Na niemieckim ebayu można kupić „maluszka” za 55 euro :)

    0
  8. Kasia pisze:

    Trzeba przyznać, że na fotografii prezentuje się ten czytnik dość przyzwoicie.

    0
  9. Virtualo pisze:

    Rzeczywiście cena tutaj zmienia wszystko. To się zupełnie nie opłaca!A szkoda,bo zapowiadało się naprawdę ciekawie, gdyby cena pozostała na tym poziomie, który był wcześniej zapowiadany, czytnik na pewno zyskałby wielu nabywców!

    0
  10. Cyfranek pisze:

    Została ogłoszona cena na rynek niemiecki: 59 EUR… (http://de.txtr.com/beagle/)

    0

Skomentuj Cyfranek Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przed dodaniem komentarza zapoznaj się proszę z zasadami komentowania i polityką prywatności

Komentarze do tego artykułu można śledzić także w formacie RSS.