Jak mówią Amerykanie – jestem tak podekscytowany, że mogę Wam o tym donieść. Woblink szykuje rewolucję na polskim rynku e-książki!
Od dzisiaj wszystkie e-booki z tej księgarni będą do pobrania w formacie TXT. Tego formatu nie trzeba nikomu przedstawiać. Jest to format najbardziej uniwersalny i odczytamy go nawet na Windows 3.1.
Nie trzeba już się zastanawiać, czy wybrać EPUB czy MOBI, bo TXT odczyta każdy czytnik, od Kindle do Onyxa.
Musimy patrzeć w przyszłość. Skomplikowane formaty takie jak EPUB czy MOBI, okazały się tak naprawdę bardzo ograniczone i trudne w obsłudze. To właśnie dlatego zdecydowaliśmy się na TXT. Podejrzewamy, że wkrótce pozostałe platformy pójdą naszym śladem.
Mateusz Tobiczyk, Dyrektor ds. rozwoju platformy Woblink
Na stronie znajdziemy więcej zalet i pierwsze wypowiedzi zadowolonych klientów. Najbardziej zapadła mi w pamięci możliwość zmiany nieszczęśliwego zakończenia. Oj, tego naprawdę brakowało w epubach, nie mówiąc o PDF.
Na mojej półce w Woblinku wszystkie książki mają już przycisk „Pobierz TXT”.
Sprawdź na swojej półce. Zaloguj się do Woblinka, kliknij w „Pobierz TXT” i zobacz jakie możliwości daje format TXT! Na pewno będziesz zaskoczony.
To kolejna pozytywna zmiana w Woblinku po wprowadzeniu wysyłki na PocketBooka. Idą jak burza! Jestem pewien, że na ten format czekaliście od dawna. Dajcie znać w komentarzach.
Czytaj dalej:
- Jak działa funkcja Send To Kindle for Microsoft Word? Przetestowałem eksport z Worda na Kindle!
- Videopoint przenosi się do chmury – kursy można zapisać na dysk tylko do 3 listopada
- Pamiętniki Uchodźcze – bezpłatny e-book i audiobook z Magazynu Kontakt
- Nie tylko ceny, czyli inne zmiany, które przynosi Omnibus
- CzytajPL 2023 – przez cały listopad ponownie 18 książek do przeczytania lub posłuchania za darmo!
- Anglojęzyczna księgarnia Feedbooks została zamknięta – mamy dwa tygodnie na pobranie e-booków
Czyżby primaaprilis? :)
Ależ przekonaj się sama, zaloguj się na półkę i pobierz txt :)
E nieee, z takich spraw się nie żartuje. To ważne dla tak wielu ludzi, że chyba nikt nie miałby serca ich wkręcać.
Tia jasne :)
Podpowiedź: Naprawdę warto „pobrać” plik TXT…! :-)
Żaden Prima Aprilis ;) Ja właśnie edytuję zakończenia kilku książek :)
Brawo!!
Tutaj nie ma się z czego nabijać .txt to naprawdę dobry, uniwersalny format który ma swoje zalety.
Właśnie! To jeden z najlepszych formatów (choć ja preferuję RTF na swoim pocketbooku).
Kiedyś mój palmOne łykał tylko .txt – takie to były czasy :)
W Publio promocja stulecia, tu rewolucja technologiczna! Co za dzień! Oby więcej takich!
PS Czytałem, że Amazon otwiera Kindle na EPUB, ale w porównaniu do Woblinka i tak jest do tyłu.
Trzeba powiedzieć, że pomysł wspaniały!
nie da się pobrać TXT, wykakuje tylko komunikat że to żart i 3 kody na 40% zniżki na wybrane książki… :(
eee… :-(
to sprawdź raz jeszcze, bo u mnie działa bez problemów :)
Ja już sobie wyedytowałem, że Voldemort jednak wygrywa z Harrym Potterem.
U mnie też pobiera prawidłowo. Ja kurat podstawiłam sobie Schwarzenegger’a zamiast Christian Grey’a, a zamiast Anastasii… Nigdy nie sądziłam, że ebook może dać tyle możliwości ;-)
Leszku, odśwież przeglądarkę. Powinno pomóc. U mnie też nie działało, ale już ładnie śmiga.
Rewelacja,można czytać w notatniku.Skończyły się problemy z formatowaniem.
Jak dla mnie – najlepsza primaaprilisowa akcja ever. Plus za akcję, plus za sprzęt :)
Wszyscy zjednoczeni w jednej wielkiej koalicji!
Nie działają mi na Woblinku kod z promobooka (-50%) i te trzy na dzisiaj :( wyskakuje komunikat że kod jest nieprawidłowy albo stracił ważność, Woblinku zrób coś :(
U mnie te trzy dzisiejsze działają, ale kod z promobooka niestety nie.
Kod Promobookowy już działa! :)
Niestety dalej ten komunikat, i na Chrome i na Explorerze i na tablecie. Nie mogę ani użyć promobooka ani tych 3 kodów :(
Kody TXT działają na ebooki wybranych wydawnictw: Znak, Otwarte, Zwierciadło, Magnum, Filia.
Kody z promobooka nie wiem, ale bywało że też działały dla niektórych.
A no to pewnie to. Dzięki.
Ups, przeoczyliśmy kilka wydawnictw. Przepraszamy! Teraz już działają na stopro :)
Amazon ogłosił nowe drogi rozwoju:
1) nowy format .EPUBAMAZON – działa tak, jak .MOBI. Chodzi o to, żeby wprowadzić chaos i utrudnić dyskusję o dostępnych formatach.
2) przejściowy czytnik – okładka na książki papierowe w formie czytnika Kindle. W miejsce ekranu, za 6-calową szybkę, wkłada się wyrwane strony ze zwykłych książek. Dzięki temu czyta się, jak na czytniku i niweluje zapach papieru, czyli koronnego argumentu „zwykłych” czytelników. Puste okładki dalej można ułożyć na półkach jako dekoracje.
3) po przeczytaniu na pewnym, polskim blogu komentarzy, że wiele osób nie zdziwiłoby się, gdyby wprowadzono jednak opłatę za Send-to-Kindle… podjęto decyzję o wprowadzeniu opłaty za Send-to-Kindle. Autor pierwszego komentarza o podobnej treści ma zostać nowym Dyrektorem ds. Podtrzymywania Stereotypów nt. Korporacji.
A jakie kodowanie? UTF-8, windows czy jeszcze inne?
No nie, bądźmy poważni, jest rok 2015, tylko UTF-8.
Ale z BOMem czy bez?
No i nie ma autor racji, że odczytamy na Windows 3.1… chyba że (w przypadku książek polskich) usuniemy wszystkie ogonki.
I co ważniejsze – jakie znaki końca linii??? :-)
Seriously, though, gdyby szukać jakiegoś spójnego uniwersalnego formatu to html jest całkiem dobrym wyjściem… Chociaż nie, wait, mam lepszy pomysł! Zmuśmy Amazon do obsługi epub jak należy i po problemie! :-)
Tylko LF – na złość korzystającym z Notatnika (tak, mamy Windows 8, a Notatnik nadal nie potrafi w locie skonwertować znaków końca linii).
W sumie w przypadku co nie których książek nie obraziłbym się na dodatek w postaci txt.
A ebookpoint wprowadza format e-book’ów dla telegazety. Teraz książkę można będzie czytać na każdym telewizorze.
A co w tym dziwnego? Telewizory Samsung Smart od dawna mają aplikację dla ebooków, obsługują nawet epub z Adobe DRM:
http://www.samsung.com/pl/smarttv/apps.html
Niestety nie da się podać linka, trzeba kliknąć odpowiednią ikonkę w „Alikacje polskie”. Bardzo wygodnie się czyta, strony przerzucasz strzałkami lub przyciskami głośności na pilocie.
To, że nie każdy ma Smart’a, za to każdy ma telegazetę.
(poza tym…, uwaga…, skup się….., trzy…., dwa…, jeden…., prima aprilis pałko!!! :), hahahahahaha)
łaaaaaaaaaaahahahahahahahaaaaaaaa
Wypraszam sobie telegazetę w moim elemisie.
ale jaki format? utf-8 czy utf-32 bo i takie istnieja
iso8859-2
jest jeszcze kilka egzotycznych
txt nie jest taki uniwersalny. Problemem jest tez ilosc bitów. Mój pierwszy komputer miał 12 bitów na słowo a nie 8
Nie bój nic!
Jak to się tylko upowszechni, nasz niezawodny quiris na pewno przygotuje stosowny skrypt, ExtremeEbookTxtConverter, który ułatwi konwersję między wszystkimi kodowaniami :-)
Prawdę mówiąc, wątpię, żeby zdecydowali się na latin2. Zdecydowanie popularniejszy w Polsce jest win-1250. Trudna decyzja. Tym bardziej, że nie da się jej w prosty sposób załatwić przez utf-8 (nie wszystkie programy do czytania go obsługują). Coś czuję, że po tej ekstrawagancji z dogadzaniem czytelnikom jutro zrezygnują z 4 formatów, bo wielu użytkowników będzie się skarżyć, że po próbie pobrania wyskakują im jakieś dziwne krzaczki (prawdopodobnie problem z kodowaniem) zamiast właściwego ebooka.
ISO-8859-2 to polska norma, a nie jakiś wynalazek Mikroshitu… sorry, przez chwilę poczułem się jak w latach 90.
Co ty piszesz?! Tylko mazovia!
przeczytaj tekst na ktory sie oburzasz ;-)
napisale iso i jeszcze kilka innych
Słabiutki żart. Z góry było wiadomo, że to fake, bo ludzie przestaliby kupować ebooki tylko ściągali pliki txt z pewnego gryzoniowego portalu.
Szkoda, że nie ma jpeg, mógłbym czytać sobie na lustrzance…
Pomyślimy o tym ;)
To może od razu RAW, mógłbym sobie obrobić w Photoshopie :)
Pozwolę sobie zadać pytanie tutaj.
Miałem kiedyś subskrypcję na „The Scientist”, już nie mam. Nie widzę zatem tego magazynu przez „Manage Your Content and Devices”. Widzę natomiast w chmurze (przez Kindla Paperwhite 2) kolekcję „The Scientist”. W sumie bardzo mi nie przeszkadza, ale jestem w stanie sobie wyobrazić sytuację kiedy chcę usunąć jakiś magazyn z chmury, a nie ma takiego sposobu, bo jak dotąd nie znalazłem żadnego magicznego delete. Jakieś rady?
Trzeba po prostu zalogować się na konto w chmurze i usunąć to ręcznie. Na przykład zalogować się na amazon i wejść tam w chmurę, powinna być tam opcja w rozwijanej liście. Tam będzie folder z rzeczami wysłanymi na Kindla i wystarczy je skasować. I po problemie.
Pozdrawiam
Nareszcie! A poważnie, to byłby genialny pomysł. Niektóre czytniki formatują txt sobie same, proponują własną, najlepiej dopasowaną czcionkę, wcinają akapity, dzielą wyrazy, poprawiają interpunkcję i robią spis rozdziałów. Po co komu jakieś mobi czy epub skoro generalnie odchodzi się od zabezpieczeń i pierwszym czytnikiem zakupionej książki jest calibre?
Pomysł z rabatem super, natomiast sam dowcip dość cienki, bo multiformat mamy w Polsce żenujący (dobrze, że w ogóle jest). Pisałam już, ale powtórzę się: każdą kupioną na litres.ru książkę można pobrać w fb2, ePub, ios.ePub, txt.zip, rtf, pdf A4, html.zip, pdf A6, mobi, txt, java i lrf. Szczególnie rtf jest świetnym rozwiązaniem – dzięki temu mogłam tam zanabyć (darmo albo za symboliczną kwotę, w Rosji ebooki zresztą w ogóle są w symbolicznych cenach) dzieła zebrane Jesienina, sformatować jak mi się podoba (DTPowskie zboczenie…) i wydrukować dla mojego atechnologicznego taty.
eeee, sprawdzam i nie mam tego formatu wcale. Bez sensu.
Chcialbym napisać, ze bardzo zaawansowany format TXT od dawna obsluguja Wolnelektury.pl
Wyslano z: Kindle 7