Pionierzy nie mają łatwo. Pisałem kiedyś o problemach ze sprzętem i oprogramowaniem pierwszego kolorowego czytnika Jetbook Color. Niedawno też miejsce miała premiera Nook Touch ze podświetlaniem ekranu, które można włączyć, gdy jest ciemno.
Niestety, ta nowa funkcja jest niesamowicie czuła na uszkodzenia. Pierwszy odkrył to recenzent z portalu Gizmodo. Upuścił przypadkowo na ekran pilota. Ekran z papieru elektronicznego się nie uszkodził, ale w warstwie podświetlającej pojawiła się dziura jasnego światła, które dekoncentruje i utrudnia lekturę. Będzie wolał skorzystać z zewnętrznego światła.
Problemy z ekranem postanowił sprawdzić autor bloga Digital Reader. Na swojego Nooka with GlowLight upuścił klucze. Oto efekty.
Dziura w 4 miejscach widoczna jest tylko przy podświetleniu – sam ekran e-ink nie został uszkodzony. Jednak taka delikatność podświetlenia podaje w wątpliwość sens kupowania tego modelu. Swoją drogą podziwiam blogerów, którzy ot, dla dobra nauki postanawiają uszkodzić swoje czytniki. :)
Autorka bloga KindleWorld zebrała opinie na temat nowego Nooka. Co z nich wynika? Kolejny efekt uboczny podświetlania – tło jest bardziej szare, a tekst mniej czarny niż na „zwykłym” Nook Touch. W efekcie zauważalny jest słabszy kontrast. Samo światło oceniane jest dobrze, choć zdecydowanie nie jest równomierne, co zresztą widać na zdjęciach.
Przy okazji – na ostatnich wakacjach miałem okazję korzystać trochę z okładki do Kindle Keyboard z lampką. Mam 3 lampki: jedną opisywaną kiedyś z Empiku ze zwykłą żarówką i dwie z żarówkami ledowymi kupione za 8-10 zł na Allegro i Ebayu. Żadna mnie nie zadowala, albo światło jest rozrzucone po ekranie, albo jego odcień bardzo nieprzyjemny. Wydaje się jednak że okładka ma najlepszą lampkę, światło nadal nie jest równomierne, ale spełnia swoją podstawową rolę – nie przeszkadza.
Czytaj dalej:
- TVN24 ostrzega przed słońcem i (cóż za zaskoczenie) miesza smartfony i tablety z czytnikami!
- PocketBook ogłasza czytnik InkPad 4! Ekran Carta 1200 i wbudowany głośnik
- PocketBook InkPad X wycofany ze sprzedaży. Miał ekran Mobius i świetną obsługę PDF. Przegrał z notatnikami?
- Pierwsze wrażenia na temat kolorowego czytnika PocketBook InkPad Color 3 – co daje ekran Kaleido 3?
- Black Week 2023: promocje na czytniki PocketBook i Onyx Boox!
- Bigme Galy – pierwszy kolorowy czytnik z ekranem E Ink Gallery. „Zalety: dobre kolory. Wady: cała reszta”
Czyli jednak warto zainwestować w amazonową okładeczkę :)
Swoja drogą, jestem ciekaw co nas jeszcze czeka. Kolor sie pojawił (nie czytałem arta, bo mnie to całkowicie nie interesuje), światło też (niestety jeszcze nie dopracowana ta technologia). Z tego co pamiętam, to kombinowano jak połączeniem LCD i e-papieru, ale chyba nic na razie z tego nie wyszło.
Co jak co, ale wydaje mi się, że rozwinięcie tych kwestii wyczerpie na jakiś czas technologiczną stronę e-czytników.
Czy warto? To zależy. Noszę ze sobą w plecaku najmniejszą z lampek kupionych prawie rok temu i wyciągałem ją może 4 razy w ciągu ostatnich miesięcy. Na pewno żadna taka lampka nie zastąpi porządnej lampki przy biurku czy łóżku i powinny być traktowane jako rozwiązanie „mobilne”.
mobilne, niemobilne :)
Druga połowa ostatnio często zrzędzi, że lampeczka biurkowa Jej przeszkadza :)
„kombinowano jak połączeniem LCD i e-papieru, ale chyba nic na razie z tego nie wyszło.”
jest od lat ale chyba chca za duzych oplat licencyjnych
nazywa sie pixel qi … coz chciwosc niszczy duzo
dobra wiadomosc jest taka ze jak upuscisz pilota na nooka normalnego to bedzie zyl a upusc cokolwiek albo za mocno dotknij kindle i juz szukuj paczke do usa ;P
a kupowanie nooka z podswietleniam ktore samo zostalo wycenione na polowe ceny nooka to chyba nieporozumienie … nook z ebay jest po 59$ w sklepie po 99$ bez reklam :)
potem tylko android i pieknie
w sklepie nowy nook kosztuje 79 usd – teraz przecena jest wszystkiego poza swiecacym..
no niezle :) niestety nie wysyalaja do pl
a polak to taki zwierz ze na allegro wystawi po cenie starej zeby zarobic tak samo jak z dyskami po powodzi w azji
to się kożysta z pośrednika tylko jak wysyłka przez usps to sie trzeba śpieszyć bo ma być zakaz wysyłki urządzeń z bateriami litowymi http://rdd.me/dobjo7kk
Jakies dwa dni temu zaczytalem sie w nocy i zmeczony odlozylem swojego Kindle 3 WiFi na podloge przy lozku. Gdy nad ranem pol-przytomny wstalem, niechcacy nadepnalem na swoj czytnik calym ciezarem (ponad 80 kg). Na szczescie moj Kindle jest w oryginalnej okladce Amazona, ktora go uratowala. Czytnik wyszedl z tego bez uszczerbku. Uff… Mam nauczke, aby nigdy nie odkladac go na podloge. A swoja droga, gdyby Kindle oferowalo podswietlenie obrazu, to bym sie nie obrazil. Jakos lampka w okladce nie za bardzo mi odpowiada. Slyszalem jednak plotki, ze Amazon cos szykuje w tej kwestii…
Skoro mowa o delikatności czytników: Nie pamiętam czy ktoś już tu poruszył temat pewnego problemu z oryginalnymi okładkami Amazona na Kindle Keyboard (tymi z prętami wchodzącymi w czytnik). Jak kupiłam czytnik K3 Keyboard to od razu kupiłam z okładką. Wkrótce potem pękła mi obudowa po dolnej stronie ekranu w rezulacie wstrząsu. Czytnik noszę w torebce, która czasem spada z siedzenia w czasie jazdy. Amazon przysłał mi kolejny czytnik, który z czasem również pękł w tym samym miejscu, tym razem w obu dolnych rogach. Poszłam na chat po radę. Przedstawicielka Amazonu spytała mnie jakiej okładki używam i powiedziała, że okładki z prętami przyczyniają się do uszkodzeń urządzenia przy wstrząsach/upuszczeniu. Wysłała mi trzeciego Kindla i poradziła wymianę okładki na inną, co też zrobiłam. Od tej pory nic nie pękło, ale oczywiście obchodzę się z czytnikiem jak z jajkiem. W małej ilości przypadków w okładkach bez lampek pręty powodują też spęcia w czytniku i potrafią pomieszać w oprogramowaniu. Amazon nie zrobił recall tych okładek ani nie zwraca za nie pieniędzy, ale przynajmniej zmienili projekt okładek dla nowszych Kindle.
Ale chodzi o taką okładkę z lampką czy inną? Bo ja zainwestowałem w oryginalną z lampką dla Kindle 3G Keyboard. Głównie z powodu wygody, bo nosić lampki nieoryginalnej na pewno – biorąc pod uwagę rzadkość występowania ciemności – osobno by mi się nie chciało.
W moim przypadku pęknięcia wynikły z użycia okładki bez lampki, ale z tego co mi powiedziała przedstawicielka Amazonu, problem polega na metodzie mocującej, która jest taka sama w oryginalnych okładkach Kindle K3 Keyboard zarówno tych z lampką jak i bez.
I znowu nook ze światełkiem…
W poprzedniej dyskusji o nooku z podświetleniem ktoś (już nie pamiętam kto) powiedział mi że skoro tak narzekam na to że będzie podświetlenie w czytnikach to przecież nie muszę tego podświetleni9a włączać (mniej więcej taki był sens)… Właśnie sobie przypomniałem co chciałem wtedy odpisać. Fakt że nie będę musiał korzystać z tej funkcji, ale jeżeli wprowadzą ją do wszystkich czytników nie dając wyboru pomiędzy czytnikami z i bez podświetlenia to podczas kupna kolejnego czytnika zapłacę za coś czego nie będę używał (podświetlenie) a to już jest nie fair.
Poza tym, jak już wyżej wspomniano, podziwiam ludzi którzy kupują czytniki a potem je masakrują żeby inni mieli pogląd na to co mogą wytrzymać :)
To aż dziwne, że za kilka diod LED trzeba płacić aż tyle kasy (więcej niż za okładkę z lampką) i że to takie delikatne. Dlaczego to aż tak się psuje i dlaczego pogarsza to kontrast?
Moim zdaniem tego czytnika nie opłaca się kupować.
Zapraszam na naszego bloga http://ebookacja.blogspot.com/
P.S. Jest napisane „GloveLight” zamiast „GlowLight”.
pogarsza kontras bo naniesli na sam eink dodatkowa warstwe … zobacz sobie na monitory LCD marki dell tam jest hmm napylona specjalna warstwa anty odblaskowa na panel – odblaskow brak ale widac jakby ziarno na matrycy :( podobnie pewnie jest z nookiem zreszta sami pisali ze dodali nie tylko diody ale wlasnie specjalna warstwe
owszem tego nooka nie oplaca sie kupowac bo przesadzili z cena kompletnie albo moze licza ze duzo ludzie kupi nowosc a pozniej obniza cene …. zobacz ile kosztuje model bez … dzis nowy 79$ … zaden kindle mu nie skoczy pod wzgledem wytrzymalosci, baterii, modowalnosci ale no coz Robert skromnie przyczynil sie do tego ze hype na czytniki w pl to 99% kindle
a refurb od Barnes & Noble jest za 65$ na ebay
Tu nie tylko chodzi o diody, prawdopodobnie warstwa która rozprowadza to światło jest aż tak delikatna… Ale faktycznie zwiększa koszt. Pewnie też ta sama warstwa pogarsza kontrast.
Mam tylko jedno pytanie, ten kontrast jest cały czas kiepski czy tylko po włączeniu podświetlenia?
Tutaj można obejrzeć porównanie Nook’a z podświetlaniem i bez:
http://blog.the-ebook-reader.com/2012/04/26/nook-touch-with-glowlight-review-part-1-plus-video-review-and-photo-gallery/
Nawet5 tak źle się nie prezentuje … Na filmie reklamowym światło od niego „waliło” jak długie w samochodzie, ale porównanie ze zwykłym bez glovlight nie jest takie złe.
Nawet się dobrze prezentuje, może producent z podkręceniem reklamy przegiął i dlatego się tak wystraszyłem tego światełka, ale jak zdjęcia pokazują jest znośnie… pod warunkiem że nie damy pełnego kopyta na podświetlenie. wygląda lepiej nawet niż backlight :)
Ja muszę powiedzieć że już udało mi się uszkodzić ekran w moim kundelku.
Jednak zadziwiające jest to że uszkodzenia są zadziwiająco małe i nie powiększają się.
Dla ciekawskich są one wynikiem rykoszetów od darta przy drobnej pomocy piwa…
Pewnie są firmy, które chętnie opłacą takie testy wytrzymałościowe :D
„Samo światło oceniane jest dobrze, choć zdecydowanie nie jest równomierne, co zresztą widać na zdjęciach.”
Skoro zdjęcia przedstawiają uszkodzone ekrany to ciężko, żeby nie było widać ;)
Oj, oj, oj, ta niesamowita czułość jest niesamowita. Dziura jasnego światła mnie wciąga. Jestem zdekoncentrowany, ale jednym ruchem zwykłej żarówki (za 4,20 zł) podświetliłem dziurę i już jest O.K. Mogę nareszcie czytać swobodnie… I teraz opowiem Wam o mojej ostatniej lekturze… Wtem! Dziura wraca! Z bardzo nieprzyjemnym odcieniem. Z doświadczenia z ostatnich Wakacji, sądzę, że jest to odcień łososiowy, albo ewentualnie kanarkowy. To zdecydowanie utrudnia lekturę. Nic więcej nie upuszczę przypadkowo, nawet na funkcjonalnie czuły ekran…