Koniec miesiąca, zobaczmy, co warto wciąż przeczytać z tekstów, które mają ponad rok.
Październik 2011 – od końca:
- 31 października: Przesyłka Kindle – jak długo trzeba czekać?
– o tym, jaką drogę przebywają nasze czytniki. - 28 października: Virtualo zapowiada MOBI
– to jest już tekst bardzo archiwalny, ale pokazuje, jak wiele przez ten rok się zmieniło. Rok temu format Kindle (pozbawiony DRM) dopiero debiutował – dzisiaj ma go każda księgarnia. - 25 października: Calibre jako porównywarka cen e-booków
– wciąż aktywny projekt wyszukiwania książek z poziomu programu Calibre. - 23 października: Audiobooki z Amazona – jak skorzystać z oferty próbnej
– okres testowy w Audible nadal jest dostępny. - 12 października: Jak czytać e-booki z DRM na Kindle? Konwersja w 30 sekund
– plików EPUB z DRM jest coraz mniej, ale jeśli takiego kupimy, to Calibre nam pomoże. - 8 października: Instapaper – zrób sobie gazetkę na czytnik
– i kolejny ponadczasowy poradnik, co tydzień dostaję z Instapaper gazetkę i bardzo przyjemnie mi się z tego serwisu korzysta. - 7 października: Pokuta i Zaginiony – dwie paragrafówki w MOBI/EPUB dla dorosłych
– od tego czasu wydawnictwo Masz Wybór wypuściło kilka kolejnych paragrafówek, zachęcam do zapoznania się z ich księgarnią. - 6 października: Od dzisiaj Amazon dolicza VAT do kosztów pojedynczego Kindle
– ten news zasmucił wszystkich zainteresowanych kupnem Kindle, bo od roku Amazon już nam nie „sponsoruje” podatku VAT. - 5 października: Recenzja Kindle 4 – po dwóch dniach korzystania z wersji Classic
– wersja Classic, tylko że lekko odświeżona i tańsza wciąż pozostaje najtańszym czytnikiem Amazonu. - 3 października: Recenzja Kindle 4 – pierwsze chwile z Kindle Classic (unboxing)
– a to pierwsze chwile z konfiguracją Classic. - 3 października: Polityka na Kindle sprzedaje się lepiej niż wersja na iPada!
– od tego czasu nie widziałem nowszych danych
A co jest jeszcze aktualne sprzed dwóch lat? Październik 2010:
- 31 października: Moje 4 miesiące z Kindle – zalety i wady
– o tym jak postrzegałem czytnik po 4 miesiącach. Wtedy miałem jeszcze tylko Kindle 2, bo wersję Keyboard kupiłem dopiero parę miesięcy później. - 13 października: Dlaczego książki z Kindle Store bywają droższe od papierowych?
– temat ponadczasowy, czyli jak to Amazon nas łupie z podatku VAT i opłaty za przesyłkę, nawet jeśli książka leci przez WIFI. - 11 października: Darmowa przesyłka do Polski z Amazon UK – nie dotyczy Kindle!
– no i link do tego artykułu też czasami wklejam, gdy ktoś przekonuje mnie, że Kindle to najlepiej z UK zamówić. Zamawiam owszem, tanie płyty, książki papierowe, akcesoria biurowe i zdarzało się nawet że elektronikę. Kindle nie da się zamówić, choć przy darmowej wysyłce warto się zainteresować okładkami.
Więcej oczywiście w archiwum.
Czy ktoś naprawdę czyta posty tego typu? Moim zdaniem takie „podsumowanie” zeszłego roku nie jest dobrym pomysłem i nieco irytują mnie powiadomienia o nich w RSS.
Oczywiście cała reszta bloga jest świetna i z chęcią go czytam. Nowe wpisy pojawiają się tak często, że chyba nie potrzeba sztucznie nabijać statystyk?
No wiesz, nie dogodzę każdemu. :)
Właśnie dlatego, że na blogu dzieje się tyle, można przegapić różne rzeczy, dlatego takie podsumowania były i będą. Są w ogóle dwa podejścia do takich starszych materiałów – albo copy-paste i przygotować nowy artykuł (tak robi większość portali), albo umieścić wpis z podsumowaniem – tak robi wielu blogerów.
Czyta! Może właśnie dlatego, że tutaj jest dużo wpisów, przypomnienie co było ważne/ciekawe rok temu jest – przynajmniej dla mnie – przydatne. W paręnaście sekund człowiek sobie przypomi, co zapomniał, a latanie po archiwum zajęłoby duuuużo więcej czasu.
Ja też czytam. Fajnie jest zobaczyć ile się zmieniło przez rok. Np. teraz wszystkie księgarnie mają mobi w swojej ofercie, a jeszcze rok temu było to nie do pomyślenia.
Mam tak samo.
Potrzebne i ważne. Nie każdy ma czas śledzić każdy wpis, a w nawale szumu informacyjnego zbyt łatwo coś przegapić.
Wiesz, możesz skorzystać z mojej metody – nie czytać :) I nie martwić się czy inni czytają. Ja, tak na oko, nie czytam połowy postów tutaj, bo np. mało mnie interesują promocje polskich księgarni. Zatem jakbym miał powiadomienia, to połowa z nich byłaby dla mnie zbędna (ale czy irytująca?). Ale nie robię z tego tragedii, bo po prostu omijam te posty i już :)