Izba handlowa niemieckich wydawców i księgarzy (Börsenverein des Deutschen Buchhandels) ogłosiła parę dni temu wyniki sprzedaży e-booków za rok 2017. Warto im się przyjrzeć.
Rynek e-booków w Niemczech stanowił w 2017 roku 4,7% całego rynku książki – bez zmian w stosunku do 2016.
Kolejno:
- W 2017 sprzedano w Niemczech 29,1 mln e-booków.
- E-booki kupiło 3,5 miliona osób, co oznacza, że jedna osoba kupiła średnio 8,3 e-booka. Przeciętny wydatek na e-booki w ciągu roku wyniósł 53 euro.
- Przeciętna cena e-booka wyniosła 6,38 euro, czyli ok. 26 złotych.
Na stronie Börsenverein znajdziemy poza informacją prasową również infografikę (plik PNG) z ilustracją zmian.
Co ciekawe – w porównaniu do 2016 liczba sprzedanych e-booków wzrosła o milion, ale… liczba osób kupujących e-booki spadła (o 300 tysięcy). Oznacza to, że Niemcy jeśli już e-booki kupują, to kupują ich coraz więcej.
Na podstawie tych danych łatwo policzyć, że wielkość rynku e-booków w Niemczech to ok. 185 mln euro, czyli ok. 770 mln złotych.
Czy 29 milionów e-booków to dużo? Przypomnę statystyki serwisu Authors Earnings, według nich:
- W Stanach w 2016 roku sprzedano 487 mln e-booków
- W Wielkiej Brytanii – 95 milionów
- W Kanadzie – 26 milionów
- W Australii – 22 miliony
To oznacza, że w Niemczech sprzedano 3 razy mniej e-booków niż w UK i kilkanaście razy mniej niż w Stanach.
Jak to wygląda w porównaniu z Polską?
Przede wszystkim – nie bardzo jest co porównywać. Bo o ile dla Niemiec mamy oficjalne dane na temat sprzedaży e-booków, w Polsce… nikt ich nie zbiera. Wszystkie liczby jakie padają są wyłącznie szacunkami.
Np. Virtualo szacowało ten rynek w ubiegłym roku na 85 mln złotych – czyli mniej więcej 9 razy mniej niż w Niemczech.
Przyznaję, że zaskoczyła mnie średnia cena e-booka w Niemczech. 26 złotych to nie jest bardzo dużo, biorąc pod uwagę, że obowiązuje tam ustawa o stałej cenie książki, która zwyczajowo obejmuje też książki elektroniczne. Niestety nie ma u nas tych danych (jedynie parę lat temu Virtualo wspominało o 19,50 zł jako średniej cenie beletrystyki), jestem przekonany że jest to kilkanaście złotych.
No i warto też pomyśleć o udziale-booków w rynku książki – 4-5% to mniej więcej tyle, na ile szacuje się go u nas. Co więc ciekawe – Niemcy mimo znacznie większej niż u nas obecności Amazonu, a także wspieranego przez wydawców projektu Tolino wciąż preferują książki papierowe. Na szczęście widać, że e-booki mają swoich wiernych czytelników, co na pewno świadczy dobrze o ich przyszłości.
Czytaj dalej:
- Europa Zachodnia: e-booki rosną, audiobooki rosną jeszcze bardziej i… „kanibalizują” sprzedaż książek papierowych!
- „To tylko teoria” zniechęca do czytania e-booków. Czytelnicza bzdura roku?
- Czy do polskich księgarń dotarły już e-booki generowane przez ChatGPT?
- Nie, z badań Biblioteki Narodowej nie wynika, że „e-booki wymierają”. Choć cudów nie ma…
- Jak (nie) sprzedają się książki w Polsce. Jaki udział mają e-booki? ArtRage podaje wyniki Fossego i innych swoich autorów
- Po 11 latach (!) sąd wydał wyrok w sprawie Chomikuj.pl i naruszenia praw autorskich
U nas chyba nie tyle nikt nie zbiera, co nikt nie upublicznia… Bo dane do analizy można spokojnie wyciągnąć z serwerów sprzedaży. Szkoda, bo to mogłoby wiele powiedzieć o rynku.
Tyle, że te serwery są rozproszone i nikt nie ma do nich wszystkich dostępu. Virtualo, które jest chyba największym dystrybutorem ma najwięcej informacji, ale oni też nie wiedzą wszystkiego. Były chyba jakieś pomysły, aby tak jak z rynkiem książki papierowej te dane zbierała jakaś niezależna instytucja, nie wiem co z tego wyszło.
Przygarnę niechciany kod do woblinka :-)
Proszę: nhfxqzjo
Pięknie dziękuję :-))
Nie możesz przygarnąć niechcianego kodu, bo jeśli chcesz go przygarnąć to znaczy że jest chciany. :)
A co do artykułu to jaki jest przeciętny wydatek na e-booki w Polsce ?
– niechciany przez kogoś innego. Przeze mnie bardzo chciany, przytulony i wykorzystany ;-)
Przeciętny wydatek na e-booki w ciągu roku wyniósł 53 euro.
Ja od 2013 roku wydałem średnio w roku 963,65 zł
Przeciętna cena ebooka 26PLN ? To jest właśnie problem PL – dochody 3-4 razy mniejsze ( średnio ) a wydawcy i autorzy chcą zarabiać tyle co tam …
Średnia cena ebooka w Polsce to kilkanaście zł, do tego jest Legimi. Zarobki według oficjalnych danych są prawie 3x niższe a koszty życia dużo niższe.
Kilkanaście złotych to chyba w promocji.
Oczywiście, że w promocjach. Po co miałbym kupować w zawyżonych cenach „okładkowych”. Jakby ujawnili dane to okazałoby się pewnie, że na promocjach sprzedają z 90% wszystkich ebooków. :D
Na e-booki wciągu 4 lat wydałam 6216,51 zł / 2014 rok 1189,04 zł, 2015 rok 1916,89 zł, 2016 rok 1090,93 zł i 2017 r 2019,65 zł /. Rocznie wychodzi mi średnio 1554,13 zł a miesięcznie 129,51 zł. Systematycznie korzystam ze Świata Czytników.
Jeśli masz taką statystykę, to może zdradzisz jaka była średnia cena książek które kupiłaś/eś?
Rynek potencjalnych czytelników języka niemieckiego to ponad 150 mln osób. Dla języka polskiego to 40 mln czyli 1/4 liczby czytelników niemieckich a oferta wydawnicza jest bardzo podobna, ok. 25 tys. tytułów. Porównywanie rynku polskiego i niemieckiego ma taki sens jak porównywanie rynku polskiego i czeskiego.
Średnia cena książek w Nexto wyniosła 7,89 zł / łącznie z Premium 176 sztuk/, pozostałe 10,89 zł po uwzględnieniu szystkich obniżek np. na złotą półkę/461 sztuk .
Wow.
Przeczytane wszystkie?
Szacun
Kody do Woblinka:
dpjzubpw, fplskgzg, xjlzyukt, dnxzevkw, hsehqksd
Niestety ważne do dzisiaj – 26.02
Wielkie dzięki za kod. Użyłem ostatniego.