Oto pierwszy z kilku wpisów z podsumowaniem poprzedniego roku. Najpierw trochę statystyk bloga.
W roku 2015 Świat Czytników miał niemal równo 4 miliony wizyt, a odwiedziło go ponad 1,3 mln użytkowników. Średnio na stronie spędzacie ponad cztery minuty.
Jasne, statystyki często liczą jedną osobę kilka razy, bo przecież ktoś odwiedza stronę z domu, z pracy, z telefonu czy tabletu. Ale gdy pomyślę, że zachodziły tu setki tysięcy osób, że to liczba równa wielkości dużego polskiego miasta, to może zakręcić się w głowie.
W porównaniu do statystyk z 2014 to wartości wyższe o 10-15%. Mamy zatem wzrost, ale już nie spektakularny. Czy doszliśmy do jakiejś bariery w rozwoju polskiego rynku e-booków? O tym w następnym wpisie.
Kolejny rok powtarza się schemat, w którym największe zainteresowanie e-czytaniem (i blogiem) jest w sezonie jesienno-zimowym, z kolei latem trochę spada.
Szczególnie owocny okazał się grudzień – gdy serwis odwiedziła rekordowa liczba 194 tysięcy użytkowników.
Według serwisu Alexa, swiatczytnikow.pl znalazł się… na 544 miejscu w Polsce, wyprzedza tym samym inne polskie strony poświęcone e-bookom i czytnikom.
Coraz popularniejsze są też nasze kanały społecznościowe. Profil na Facebooku przekroczył 20 tysięcy polubień, a na Twitterze – 2 tysiące „followersów”.
Najpopularniejsze artykuły
Oto TOP 10 najpopularniejszych artykułów powstałych w ubiegłym roku.
- [Już nie] Wydawnictwo Springer rozdaje wszystkie e-booki wydane przed rokiem 2005!
- Kindle Paperwhite 3 jest już u mnie od paru dni. Oto moje pierwsze wrażenia!
- Amazon ogłasza Kindle Paperwhite 3 – z ekranem UltraHD! Można już zamawiać do Polski
- Jak zajęci ludzie znajdują czas na (e)czytanie?
- Niemiecki Amazon wysyła Kindle bezpośrednio do Polski. Nareszcie! Jest też Voyage!
- Czytam dużo PDF-ów – czy powinienem kupić czytnik? A jeśli tak, to jaki?
- Czytnik inkBook za złotówkę i abonament na e-booki z Legimi!
- Skąd ściągnąć darmowe e-booki po polsku? 10 najciekawszych miejsc
- Masz nowy czytnik Kindle? Oto 10 rzeczy, które warto zrobić!
- E-booki Terry’ego Pratchetta – od czego zacząć i w jakiej kolejności?
Sporą popularnością cieszyły się wpisy o nowym Kindle, ale i o sposobach jego zakupu. Wysyłka do Polski z niemieckiego Amazonu wywróciła trochę całe przesłanie bloga. Bo zawsze dotąd zalecałem zakupy w Stanach – teraz już nie muszę. Czy za rok będziemy kupowali czytniki już w polskim Amazonie? To całkiem możliwe.
Pierwsza pozycja jest dla mnie wielką lekcją pokory. Bo przy całym doświadczeniu paru lat prowadzenia tego bloga nadal nie wiem, jaki wpis będzie popularny, jaki nie.
Na początku zastanawiałem się, czy w ogóle warto pisać o tym, że Springer udostępnia swoje starsze tytuły. Bo to jednak w dużej części tematyka niszowa. Ale popularność artykułu przeszła wszystkie oczekiwania. Odwiedzony został 38 tysięcy razy, a na Facebooku (co też jest miarą zainteresowania) miał ponad 2500 polubień – jak żaden inny.
Najpopularniejszą stroną na Świecie Czytników nie jest jednak żaden z powyższych artykułów, a… znacznie starszy poradnik – Jaki czytnik e-booków wybrać. Odwiedzony został w ubiegłym roku 148 tysięcy razy! Po piętach mu depcze przewodnik: Jak korzystać z Kindle – 131 tysięcy odwiedzin.
To jest dla mnie lekcja, że nie wolno zapominać o starszych artykułach – bo nadal stanowią źródło wiedzy dla tysięcy osób. Jeśli coś nie jest aktualne – może nawet czasami wprowadzić w błąd. Odezwała się niedawno do mnie czytelniczka, która kupiła Paperwhite 3G – bazując na wskazówkach z FAQ o darmowym internecie. Artykuł powstawał w czasach Keyboarda 3G – i teraz sytuacja jest inna, bo łącze 3G na Kindle nie pozwala już na swobodne przeglądanie internetu. Pisałem o tym nieraz, choćby analizując opłacalność zakupu Paperwhite 3G – no ale czytelnik może trafić gdzie indziej. Muszę to uwzględniać.
Kto nas czyta?
Proporcje wieku naszych czytelników, tak jak szacuje je Google są dość podobne, jak rok temu.
Dominują czytelnicy w wieku 25-44 lata – obie te grupy stanowią łącznie 63%. Cieszy mnie, że troszkę wzrosła grupa 18-24 (15%), choć obawiam się, że z racji tego, że sam jestem coraz starszy, trudniej mi przemawiać do ludzi młodszych o całą dekadę. Odwiedziny osób powyżej 65 roku życia to wciąż tylko 3% – i też chciałbym, aby ten odsetek rósł.
Podział według płci jest identyczny jak rok temu: 63% mężczyzn i 37% kobiet. Ale co najciekawsze – w najmłodszej grupie wiekowej to już stosunek 53-47%. Im młodsze kobiety tym więcej e-czytają. To dobry trend.
E-czytające miasta i państwa
Jeśli chodzi o geografię odwiedzających Świata Czytników – jest to rzeczywiście cały świat. 89% stanowią wejścia z Polski. Najpopularniejsze miasta to:
- Warszawa
- Kraków
- Wrocław
- Poznań
- Gdańsk
- Łódź
- Katowice
- Szczecin
- Lublin
- Bydgoszcz
Jeśli wyjdziemy poza Polskę – dominują następujące kraje:
- Wielka Brytania
- Niemcy
- Stany Zjednoczone
- Irlandia
- Holandia
- Francja
- Szwecja
- Belgia
- Norwegia
KeniaDania
Pierwsze pozycje nie zaskakują – to miejsca, gdzie po prostu jest wielu Polaków: prowadzi zdecydowanie UK z ponad 120 tysiącami wizyt. Ale co tam robi Kenia i 9 tysięcy? Nie mam pojęcia. Nie są to raczej sztuczne wejścia, więc albo jest to jakiś błąd, albo mamy wielu e-czytelników w Afryce…
[Aktualizacja: Kenia okazała się jednak ściemą – są to użytkownicy przeglądarki Opera Mini, która korzysta z proxy przedstawiającego się jako Kenia].
Ponownie, dziękuję Wam wszystkim za śledzenie bloga i często cenne uwagi w komentarzach. Wielu artykułów nie napisał bym bez doniesień od czytelników – na przykład większość promocji na Kindle ktoś zawsze wyłapywał szybciej ode mnie. :-)
PS. Bardziej osobiste podsumowanie było we wrześniu przy okazji 5 lat bloga.
Mam 21 lat i sprawdzam Świat Czytników parę razy dziennie. Także Robercie nie martw się – potrafisz przemawiać nawet do tych młodszych :)
Gratulacje i życzę dalszych sukcesów!
Gratulacje! Bez Twojego bloga polski rynek byłby inny :)
Kenia? A to nie tam wyjeżdżają nasi turyści spragnieni egzotyki? Wystarczy free WiFi w hotelu…
Zagraniczne odwiedziny mogą wynikać nie tylko ze stałych czytelników zamieszkujących tamte rejony, ale też turystów.
Chociaż wolałbym wypoczywać niż śledzić promocje na stronie ;) No ale niektóre są tak interesujące, że się nie da.
W Keni jest byly mój pierwszy Kindle keyboard :) Więc mogę potwierdzić, że jak najbardziej strona mogła być przeglądana z tego kraju.
PS. Ja nigdy w Keni nie byłem.
Zastanawia mnie czy kiedyś opublikujesz artykuł o zarobkach z bloga? Czy da się z tego wyżyć, czy zakup nowych czytników finansujesz ze swojej kieszeni, czy też z pieniędzy z bloga? Czy ŚCz to jeszcze pasja, czy już praca? Co stanowi główne źródło dochodu – reklamy na stronie, czy programy afilacyjne księgarni?
I BTW, czemu w archiwum nie ma starszych wpisów z promocjami dnia?
@Jagum
O to samo chcialem zapytac. I jak najbardziej zycze autorowi, zeby prowadzenie bloga stalo sie dla niego przyzwoicie dochodowym zajeciem.
Starsze wpisy są w archiwum kategorii:
http://swiatczytnikow.pl/kategorie/promocje-dnia/ a w samym archiwum – tak jak na stronie głównej się nie pojawiają, żeby nie powodować chaosu – generalnie promocje są i tak tymczasowe. Jak sam próbuję znaleźć jakąś starszą, korzystam po prostu z Google.
Co do zarobków – no nie każdy jest Michałem Szafrańskim – i nie są to takie spektakularne sumy, o jakich on pisał. :-) Jeśli bym kiedyś chciał założyć bloga o zarabianiu na blogach, to pewnie musiałbym coś napisać. To w dużej części już moja praca, bo zajmuje mi sporą część tygodnia. I nie narzekam na zarobki. Źródłem dochodu są w większości afiliacje – reklam w tradycyjnym ujęciu na stronie prawie nie ma.
Dzięki! Bardzo lubię Twojego bloga.
Odwiedziny z Kenii to wg mnie osoby korzystające z Opery, która ma tam proxy.
No i trafiłeś w punkt. :-) To w większości Opera Mini. Miejsce Kenii zajmuje więc Dania.
Gratulacje i wielu sukcesów w nowym roku!
Dzień dobry,
Panie Robercie, chciałem zapytać, czy jest możliwość śledzenia promocji na stronie: ebooki.swiatczytnikow.pl? Powiedzmy na to, że interesuje mnie książka http://ebooki.swiatczytnikow.pl/ebook/9788380750609,harper-lee–idz-postaw-wartownika.html Czy istnieje możliwość, aby dostać powiadomienie, kiedy cena zostanie obniżona?
Druga sprawa związana z porównywarką, czy istnieje możliwość zobaczenia jaka cena była najniższa (kiedykolwiek)? Na tej podstawie można stwierdzić, czy obecna promocja jest opłacalna. :)
Pozdrawiam
Mam nadzieję, że funkcja alertów cenowych ruszy w ciągu paru tygodni.
Co do najniższej ceny – te są zbierane – na razie wykorzystuję je tak, że przy wyszukiwaniu widać komunikat, jeśli jest najniższa cena np. przy „Dziewczynie z pociągu” na http://ebooki.swiatczytnikow.pl/top30 – ale myślę, że to się rozszerzy, nie widzę powodu, aby tej najniższej ceny nie pokazywać.
Czekam na taką funkcję z niecierpliwością. Obecnie zakup książki w promocji często przypomina polowanie poprzedzone długotrwałym śledzeniem ofiary.
Rowniez czekam na alerty cenowe. Bez tego kupuje za duzo ksiazek :-)
A ja za dużo i za zbyt dużo. Na zasadzie: „nie mam teraz kasy, ale co tam. Później mogę przegapić kolejną promocję”.
Albo wycofają ebooka z rynku, bo tak tez bywa.
Ja mam PW3 (moj pierwszy czytnik) dopiero 3 miesiace, a juz na ksiazki wydalem dwukrotnosc czytnika. To sie musi zakonczyc! :-)
Ja mam miesiąc i wydałem 1/3 tego co Ty. Czyli wiem co mnie czeka w kolejnych 2 miesiącach ;-/
Dziękuję pięknie za odpowiedź. Świetna wiadomość z alertami!
Co do najniższych cen – zastanawiałem się właśnie, czy dobrze zinterpretowałem tę informację „dziś najtaniej” (kupowałem sporo na promocji w ebookpoint i porównywałem w wyszukiwarce). Myślę, że dobrym pomysłem na kiedyś byłoby umieszczenie przy każdej książce historii cen w ogóle; na przykład w postaci wykresu, co implementacyjnie nie powinno być jakieś skomplikowane do zrealizowania, nie wiem jak z ilością danych, która byłaby w ten sposób generowana. Niemniej jednak rzucam takim pomysłem, który kiedyś może się przydać. Jak już wspomniałem ja uważałbym to za wartościowy dodatek. :)
Pozdrawiam i gratuluję wyników, bo przedtem zapomniałem!
Dodam też, że od kiedy mam czytnik zaglądam tutaj bardzo często, czasem zdarza się, że kilka razy dziennie. Mało tego, wszystkim moim znajomym, którzy zastanawiają się, czy kupić czytnik odsyłam tutaj i mówię, że NIGDY NIE WIDZIAŁEM TAK RZECZOWEGO BLOGA. NIGDY. Wszystko rozłożone jest na czynniki pierwsze, nawet głupie, najprostsze rzeczy. Nie da się zgubić.
Jeśli ma Pan z tego bloga pieniądze to uważam, że każdy grosz się Panu należy.
Pozdrawiam raz jeszcze. :)
Też chętnie widziałbym historię ceny i alert cenowy na Świecie czytników, ale póki co trzeba korzystać z innej strony.
Super statystyki. Często zaglądam i jest to aktualnie moje główne źródło wiedzy o e-bookach w ogóle. Dzięki za wspaniale prowadzonego bloga i życzę powodzenia w nowym roku!
Pozdrawiam z Oklahomy, śledzę od paru lat, teraz głownie na facebooku :-)
@Robert Drózd
1. „Odwiedziny osób powyżej 65 roku życia to wciąż tylko 3% – i też chciałbym, aby ten odsetek rósł.” -Będzie rosła – taka kolej rzeczy – ale na mnie musisz poczekać jeszcze ze 25 lat mam nadzieję, że dożyje.
2. To ja jestem z Kenii bo w Andku mam właśnie Operę Mini i sobie w pracy czasami zerkam na stronę ;-)
3. Statystyki imponujące! Jesteś pierwszy wśród stron o ebookach i to zasłużony efekt Twojej pracy. Osobiście nie znam wielu innych stron na ten temat (może coś polecisz). Czytałem kiedyś „ekundelka” ale Autorom zabrakło zapału i teraz blog leży. Tak to bywa, że zapał neofity z czasem spada i przestaje się publikować. Ty zaś konsekwentnie robisz porządną pracę redaktorską starając się publikować co najmniej 1 artykuł dziennie. Nie dziwię się więc temu, że ludzie tu często zaglądają. U mnie Światczytników jest na 1 miejscy.
Gratuluje i pozdrawiam w Nowym Roku.
ad 1. o tak, jestem ciekaw na czym będziemy czytali za 25 lat :)
ad 3. z blogów poświęconych e-czytaniu niewiele zostało aktywnych, jest blog Cyfranka: http://cyfranek.booklikes.com/ który pisze sporo np. o Pocketbookach i Tolino. Na ekundelku nie ma nic nowego od roku, szkoda. Autorzy próbowali rozwijać kolejną porównywarkę – spistresci.pl, ale ta też już nie istnieje.
A ja właśnie wczoraj na ekundelku wypatrzyłem test okładki Prohiberi, chyba właśnie takiej jak chciałem, Chińczyki takiej nie robią. A ta jest polska na dodatek.
(do dziś pluję sobie w brodę że nie kupiłem okładki Potiron, firma już nie istnieje, szkoda)
Okładka od Prohiberi jest świetna, przede wszzystkim przepiękna. Niestety bardzo się brudzi, koleżanka ma pomarańczową… czy raczej miała, bo teraz jest raczej szaropomarańczowa.
Ja mam czarną i też czasem się ubrudzi, „na jasno”, ale można bez problemu wyczyścić. Większym problemem jest to, że na rogach jest wytarta, tylko troszkę, ale perfekcjonistom przeszkadza.
Pozdrawiam
Fajne okładki (handmade) ma https://www.etsy.com/. Duży wybór wzorów. Kupiłem taką dla mojego Keyboarda i jestem b. zadowolony z niej.
To ja od siebie dorzucę, że ostrożnie z tym podziałem na płcie. Bo jak ktoś w profilu w googlu nie wypełnił, to może go uznać za mężczyznę dlatego że interesuje się nowymi (no, relatywnie) technologiami np. czytnikami e-booków. Mi się zdarzyło. I załapałam się do wyższej grupy wiekowej.
Cześć, mam 23 lata i dzień rozpoczynam od odwiedzenia Twojego bloga:) Gdyby nie Twój blog (gdyby nie Ty?) nie kupiłabym kindla, ba! nie wiedziałabym, że to takie proste. Przed samym kupnem przeczytałam chyba wszystkie artykuły po dwa razy. A teraz czytam kilka razy więcej niż przedtem i udało mi się przekonać swojego chłopaka do e-booka. Naprawdę robisz dużo dobrego, tak dalej!