Za drogo? Ustaw alerty cenowe na e-booki i kupuj taniej!

Promocje dnia – 14.02.2014: Rabat kaskadowy 30% w Allegro, Woblink po 6 zł, Zimowa opowieść, Rework

Uwaga: to jest artykuł archiwalny. Opisane promocje mogą już nie być aktualne.

Najnowsze znajdziesz na stronie głównej bloga.

14 lutego to okazja do kilku, ale za to bardzo ciekawych promocji. No bo przecież kochamy książki!

Wielki powrót rabatu kaskadowego!

Rabat 30% na całą ofertę w Ebookach Allegro. Kod „literatulove” ważny jest tylko dzisiaj. I co ważniejsze – ważny jest też z promocjami.

A przypomnę, jakie Allegro ma w tym momencie promocje:

Ceny z kodem zobaczycie też w porównywarce, np. dla McCarthy’ego.

365 tytułów po 6 złotych

365 książek po 6 złotych w Woblinku, tylko przez weekend czyli do 16 lutego. Testowanie nowej granicy cenowej? :-) To w większości tytuły, które nominalnie kosztują i tak kilkanaście złotych. Warto się uważnie przeklikać, bo niektórych nigdy nie widziałem taniej.

Oto co ciekawego znalazłem:

312 tytułów o miłości i 1 o rozwodach

Promocja książek o miłości w Woblinku do 20 lutego. Tej o rozwodach nie znalazłem. Przykładowo:

Zdarzają się pozycje z DRM i właśnie do nich należy ten rodzynek o rozwodach z wydawnictwa Beck: Rozwód i separacja (109 zł; EPUB DRM)

Harlequin na Walentynki

444 tytuły z Harlequina do 50% taniej w Virtualo. Tu niestety nie jestem w stanie nic polecić. :-)

Pozostałe promocje walentynkowe:

Część promocji walentynkowych zaczęła się wcześniej.

Przedsprzedaż: Zimowa opowieść

Zimowa opowieść (19,90 zł w Woblinku) – wreszcie ukazuje się polski przekład słynnej powieści Marka Helprina z 1983 roku. Dzisiaj na ekrany kin wchodzi też film oparty na jej podstawie.

Jest to przedsprzedaż: tylko do 18 lutego za 700 stron płacimy 19,90 zł. Pełną wersję książki otrzymasz w dniu oficjalnej premiery e-booka, tj. w środę 19 lutego. Do pobrania jest też darmowy fragment.

Ujmująco piękne i mądre arcydzieło Marka Helprina przenosi nas do Nowego Jorku z początku dwudziestego wieku, targanego arktycznymi wiatrami i rozświetlonego bielą niespotykanie obfitego śniegu. Dzięki płomiennej wyobraźni autora to miasto żyje i ma duszę.

Pewnej mroźnej nocy młody Peter Lake próbuje okraść rezydencję na Manhattanie. Niespodziewanie zastaje w domu córkę właścicieli, umierającą na gruźlicę Beverly Penn.

Tak zaczyna się miłość, która odmieni jego los. Potężne, niepojęte uczucie zaskakuje Petera, daje mu siłę i każe podjąć próbę zatrzymania czasu i przywrócenia przeszłości. Historia jego zmagań to jedna z najwspanialszych opowieści w literaturze amerykańskiej.

Ciekawostką jest, że w „Rękopisie znalezionym w smoczej jaskini” Andrzej Sapkowski umieścił „Winter’s Tale” na liście 85 najlepszych książek fantasy.

A jeśli książka Helprina nam się spodoba, obecnie w Kindle Store można kupić jego inną pozycję osadzoną w Nowym Jorku: In Sunlight and In Shadow za $2,76.

Premiera: Rework + kod na 10 zł.

Rework (31,99 21,99 zł w Ebookpoint) – wreszcie po polsku! Jedna z najważniejszych w ostatnich latach książek o prowadzeniu swojej firmy napisana przez założycieli 37signals, czyli m.in. twórców Basecampa, prowadzących też bloga Signal vs Noise.

Czytałem swego czasu oryginał i mocno zmienił moje myślenie o tym, jak trzeba dzisiaj funkcjonować na rynku. Dzięki tej książce naprawdę można pokochać swoją pracę.

Na początek zapomnij o przestarzałym, klasycznym modelu zakładania firmy. Nie trać czasu na pisanie biznesplanu, poznawanie konkurencji, szukanie inwestorów itd. We współczesnym świecie zmiany zachodzą w takim tempie, że kiedy wykonasz całą tę mrówczą pracę, Twoje cenne dane będą już nieaktualne. Jedyne, co musisz zrobić, to przestać gadać i wziąć się do roboty! Przeczytaj tę książkę i zacznij swój biznes już dziś, na nowych warunkach. Przekonaj się, jak można efektywnie pracować i ściągnąć na siebie uwagę otoczenia bez konieczności wydawania wielkiej kasy. Już wkrótce będziesz w stanie konkurować z wielkimi przedsiębiorstwami – bez marnowania dużych środków na marketing czy reklamę – i zdołasz odnieść sukces bez przygotowywania finansowych prognoz i pięcioletnich planów.

Dla kogo jest ta książka? Dla Ciebie! Jej wartość docenią szczególnie przedsiębiorcy z krwi i kości, właściciele małych firm, osoby, które nie cierpią swojej etatowej pracy, ofiary restrukturyzacji oraz artyści, którzy nie chcą już więcej głodować. Nie trać czasu, to najlepszy moment na start!

Mam dla was kod: D62FB8-14B1DF-E  obniża cenę o 10 złotych.

(Uwaga: poprawiłem już link – kod powinien działać)

Tvedt -45%

Cykl o Mikaelu Brennem o 45% taniej w Ebookpoint do 20 lutego. Promocje na e-booki Chrisa Tvedta były już w innych księgarniach.

Pozostałe promocje dnia – 14 lutego:

  • Furies. War in Europe 1450-1700 ($1,99 w Kindle Store) – historia wojen w renesansowej Europie: In the 15th century, Poland hired German, Spanish, Bohemian, Hungarian, and Scottish soldiers. Later, Sweden fought in Muscovy with Irish, English, Scottish, French and German troops. Units of Croats, Germans, Walloons, Albanians, and especially Swiss served in French armies. In the Netherlands, Italians and Spaniards fought beside Irishmen, Germans, Dalmatians, and Walloons.
  • Księga związków, podrywu i seksu dla kobiet (9,90 zł w Ebookpoint; tylko PDF) – poradnik Krzysztofa Króla i Jana Gajosa. A czemu żadnej kobiety nie poprosili do współautorstwa? ;-)
  • 6 romansów po $1,99 z Kindle Store, m.in. A Certain Slant of Light – Laura Whitcomb
  • The Frontiers Saga: Episodes 1-3 ($1,99 w Kindle Store) – seria hard SF autorstwa Ryka Browna

Kończą się w piątek:

Pozostałe promocje tygodnia:

Premiery tygodnia

Stałe promocje:

  • Woblink: akcja Bumerang – każdy kto dokona zakupów na minimum 20 złotych dostanie jeden kod za każdą wydaną dychę. Taki kod ważny jest przez 45 dni i obniża ceny innych książek o 10 złotych (maksymalnie do 14,90 zł).
  • Kindle Countdown Deals – cykliczna promocja w Amazonie, gdzie cena książki najpierw wynosi $0,99 – potem $1,99 – następnie $2,99.

Nie chcesz przegapić promocji dnia?

  • Artykuły o promocjach mają swój własny kanał RSS: http://rss.swiatczytnikow.pl/promocjednia
  • Można zapisać się na powiadomienia mailowe o nowych promocjach, obsługiwane przez Google. Maila dostaniesz raz dziennie około godziny 13.
  • Na stronie głównej Świata Czytników znajdują się tylko dwa ostatnie wpisy z promocjami – poprzednie znajdziesz w archiwum.

Artykuł był przydatny? Jeśli tak, zobacz 6 sposobów, na jakie możesz wspomóc Świat Czytników. Dziękuję!

Ten wpis został opublikowany w kategorii Promocje dnia, Stare promocje. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.
Hosting: Zenbox

74 odpowiedzi na „Promocje dnia – 14.02.2014: Rabat kaskadowy 30% w Allegro, Woblink po 6 zł, Zimowa opowieść, Rework

  1. YuukiSaya pisze:

    Takie zmartwienia o cenę 9.90 a tu 6 zł… Przynajmniej uzupełniłam sobie Królów Przeklętych i mam już całą serię :D Będzie dobra lektura na walentynki ;)

    0
  2. Likeon pisze:

    Bardzo miła niespodzianka ze strony Woblinka. A co do ceny – można… oczywiście, że można.

    0
  3. Insomniac pisze:

    Hm, ale kod na Rework jest nieaktywny…

    0
  4. zipper pisze:

    Wszystkie tomy Królów Przeklętych po 6 zł sztuka to jedyne, co mnie interesuje z oferty za 6 zł na Woblinku, ale i to wystarcza. Świetna okazja!

    0
  5. Andrakuf pisze:

    Woblink jak zawsze pozamiatał, ale trzeba przyznać, że okładka książki pt. Kochanka powinna zdobyć nagrodę za okładkę wszechczasów :)
    http://woblink.com/e-book,kochanka-promocja-patryk-nowodworski,8480

    0
    • Robert Drózd pisze:

      Równie dobra recenzja: „Warto czytać jeśli chcemy doświadczyć doznań czytelniczych o charakterze erotycznym, przygodowym i humorystycznym.” :-))

      0
  6. Rafał pisze:

    Po bannerze od razu widać, że Woblink jest z Krakowa :)

    0
  7. kjonca pisze:

    Woblink sobie zdechł.

    0
  8. tagnieszka pisze:

    Niektóre książki Mariusza Wollnego na Woblinku po 6 zł – mrrr…
    Polecam serię o Kacprze Ryksie.

    0
  9. zajeBEASTY pisze:

    Polecam książki A.Posackiego – bardzo znany demonolog i znawca ds. opętania. Także Robert Tekieli jest w promocji (jego książka – nie on:) Sam najpierw kupiłem już od dawna planowane metro 2033 i 2034 – po przejściu gier teraz pora na lekturę:)

    0
  10. nevamarja pisze:

    Jeśli nie wiecie, z czym warto połączyć rabat walentynkowy ebooki.allegro, to podpowiadam:

    http://ebooki.allegro.pl/lowca-snow-stephen-king,b21626.html
    http://ebooki.allegro.pl/dolores-clairborne-stephen-king,b13634.html
    http://ebooki.allegro.pl/zielona-mila-stephen-king,b13635.html

    King za 8-12 zł. to zawsze okazja. :)

    0
    • bastard pisze:

      Dobrze z kodami wygląda też Cormac McCarthy:
      http://ebooki.allegro.pl/szukaj?autor=Cormac+McCarthy

      Teraz zauważyłem, było o tym już napisane na początku :)

      0
      • asymon pisze:

        Dobrze wygląda, „Trylogia pogranicza” za niecałe 37zł, czekałem na promocję w amazonie, bo chciałem czytać w oryginale, ale cóż, za taką cenę…

        0
      • zipper pisze:

        Ja McCarthy’ego nie trawię. Fabuły są bardzo dobre ale styl, w jakim są napisane jego książki jest po prostu niestrawny i sprawia wrażenie niechlujnego.

        Zwłaszcza brak wyodrębnienia dialogów mnie mierzi.

        0
        • bastard pisze:

          @asymon:
          Mi się udało kupić jeszcze taniej niemal całego McCarthy’ego po ok. 7-8 zł :)

          @zipper:
          Podobnie wygląda to u Saramango. Można się przyzwyczaić. Mi to akurat nie przeszkadza. Są to dosyć krótkie książki i mi się to całkiem dobrze czyta. Mnie bardziej drażnią dialogi w angielskich książkach (w apostrofach).

          0
        • slababateria pisze:

          Otóż to! Czytając „Drogę” cierpiałem – przez niechlujność graficzną (nie jest źle, gdy wypowiedzi są w kolejnych linijkach, jak są obok siebie to jest stokrotnie gorzej) i przez język (tak uproszczony, że aż prostacki; krótkie zdania i równoważniki zdań oraz sam sposób ich budowy), przez co książkę oceniam bardzo źle. W oryginale wygląda to równie źle.

          0
          • zipper pisze:

            Podobnie tragicznie wygląda Gwiazdozbiór Psa. Skąd ten styl się w ogóle wziął? Czy może amerykanie po prostu czytają ciurkiem i dla nich to bez znaczenia…

            0
          • silnabateria pisze:

            Nazywanie języka Cormaca McCarthy’ego prostackim zdradza raczej niechlujną i niepogłębioną lekturę jego książek. Proste, krótkie, ale nierzadko poetyckie zdania Cormaca doskonale pasują do parabolicznej wymowy jego powieści. A to, że opisuje często zacofane, potworne postacie, konsekwentnie stylizując ich język, raczej dowodzi maestrii, niż prostactwa. Nie chcę się kłócić o gusta, ale uważam, że użycie określenia „prostacki język” w przypadku tego pisarza jest – nawiązując ironicznie do „Rączych koni” – takim przeszarżowaniem, że można tylko spaść z siodła ;)

            0
            • zipper pisze:

              Ja bym się nie pokusił o tak mocne sformułowania, ale dla pisania strumieniem, bez oddzielenia w żaden sensowny dialogów od narracji, a czasami nawet dialogów jednej postaci od drugiej, uzasadnienia żadnego nie widzę.

              0
              • asymon pisze:

                On tak po prostu pisze, taki ma styl. Dzięki wam poszperałem trochę w sieci i oto macie: interpunkcja według Cormaca McCarthy’ego. Jest też nagranie wywiadu z Oprah Book Club :-)

                Tak w skrócie: dzięki temu autor przekazuje swoje myśli w jak najprostszej formie, a jeśli pisze odpowiednio, interpunkcja nie jest potrzebna. Odwołuje się tym m. in. do Faulknera i Joyce’a. Coś w tym jest, bo McCarthy i Faulkner wchodzą mi jak dotąd bez bólu, a od Ulissesa się dwa razy odbiłem z hukiem.

                I jeszcze dwie ciekawe dyskusje na reddicie ta w nawiązaniu do przytoczonego powyżej wywiadu z openculture.com, a ta wywiązała się w odpowiedzi na pytanie „Dlaczego Cormac McCarthy nie stosuje interpunkcji

                0
              • zipper pisze:

                No cóż, mi takie pisanie nie odpowiada i wcale nie ułatwia mi zapoznania się z tekstem – wręcz przeciwnie.

                Ale jakoś nie czuję się z tego powodu głupszy czy gorszy ;-)

                Kiedy nabyłem czytnik i chciałem na nim coś przeczytać, to, choć wstyd się przyznać, ściągnąłem jedną książkę z pewnego portalu i tam brakowało myślników przy dialogach.

                Tak mnie ten fakt wkurzył, że książkę kupiłem, bo tego się nie dało czytać :P

                0
              • asymon pisze:

                Pierwsza dyskusja się nie podlinkowała, link :-)

                @zipper: Może też być problem z niemożliwością skupienia się na lekturze, może warto (w miarę możliwości) zmienić otoczenie?

                Tak jest u mnie z Ulissessem, jako że czytam teraz głównie w autobusie (w domu dzieci nie dają), nie jestem go w stanie przeczytać. Tekst ma swój wewnętrzny rytm, trzeba się skupić, ja muszę sobie w myślach „powtarzać na głos”, a w autobusie się nie da.

                0
            • silnabateria pisze:

              @asymon świetny artykuł, dzięki za podrzucenie linków.
              @zipper Pisarstwo Cormaca McCarthy’ego można lubić albo nie lubić i ja to doskonale rozumiem :) Chciałem tylko obronić go przed krzywdzącym epitetem.

              0
          • IBoy pisze:

            McCarthy dla mnie objawienie 2011. Niespotykany styl pisarski. Cudo. Rzeczowo i mocno. Polecam Drogę i Dziecię Boże.

            0
            • pioterg666 pisze:

              Również polecam Drogę, ale film bo ten wgniata w ziemię, natomiast książka raczej usypia. Tym samym przyłączam się do wyżej zawiązanego grona krytyków pana McC.

              0
              • bastard pisze:

                A mnie film nie zachwycił, chociaż i tak był dobry.
                Książka u mnie wywołała więcej emocji.

                0
    • jarek0z pisze:

      http://ebooki.allegro.pl/kompania-braci-od-normandii-do-orlego-gniazda-hitlera-stephen-e-ambrose,b12996.html

      7.35 też dobra okazja dla osób które jeszcze nie posiadają/nie czytały

      0
  11. civette pisze:

    Jaaaa, miałam nie wchodzić na tę stronę przed wypłatą. Weszłam. Woblink! (Od kilku dni jestem szczęśliwą – baaaardzo szczęśliwą posiadaczką Kindle Paperwhite II). Siadło przy mnie dziecię, 7-letni pyrtek, który zarzekał się, że on na żadnych czytnikach książek czytać nie będzie! On woli papierowe! No jasne, spoko, jego wybór. Kupiłam czytnik, wrzuciłam na niego ebooki, które zakupiłam wcześniej, w tym Muminki ^^ Dziecię zakochane – wieczorem (w dniu zakupu czytnika) siedzi w łóżku i czyta – Koszmarnego Karolka, zakupionego razem z Muminkami. Następny dzień, godzina 7:20 – ja na urlopie, on na feriach – przychodzi do mnie i pyta: „Mama, mogę czytnik?”. „Możesz, ja jeszcze śpię…” (wszak sama wieczoru poprzedniego, gdy dziecię zasnęło, zabrałam „zabawkę” do swojego łóżka i tak mi zeszło… aż padłam). Otóż, siadam dzisiaj do tego Woblinka i pytam: „Oglądam książki w promocji, chcesz coś?” „Tak mama! Chcę! O! Koszmarny Karolek, mama patrz, inne części! Ooooo, Bolka i Lolka chcę! Oooo i o zwierzętach też chcę”. Skończyliśmy wybierać – sprawdzam zawartość koszyka… „Rany Julek, trzeba zrobić przesiew, przecież przed wypłatą jestem!” Przesiew wygląda tak, że na 10 książek moich zostały 3… :)

    0
  12. OuNiS pisze:

    Muminki w dobrej cenie na allegro (oprócz „Zimy”). Wziąłem dla dzieciaków…

    0
  13. slababateria pisze:

    Czytał ktoś „Zimową opowieść”? Co to jest? (na lubimyczytać jest jedna ocena…) Warto się tym zainteresować i czy warto to kupić w pre-orderze (a mam inne rzeczy do czytania obecnie), czy też czekać aż stanieje?

    0
  14. kjonca pisze:

    Mam pytanie z innej beczki. Na wolnych lekturach pojawiło sie „Jądro ciemności” i zostało obsztorcowane za kiepską jakość. Czy ktoś „znajęcy się” mógłby powiedzieć czy zostało poprawione i warto je ściągnąć do swojej biblioteczki?

    0
    • quiris pisze:

      Tak, została już opublikowana poprawiona wersja. Możesz ściągać. Jeśli chcesz tę samą książkę, ale z lepszym formatowaniem, możesz ją pobrać ode mnie: http://blaut.biz/wolne-ksiazki

      Informację o różnicach w formatowaniu znajdziesz w moim wpisie: http://blog.blaut.biz/2014/01/propozycja-poprawek-do-narzedzia-librarian-ladniejsze-ksiazki-z-wolnych-lektur.html

      0
      • kunaka pisze:

        A można skorzystać i z innych? Bo na Żuławskiego smaka sobie zrobiłam…

        0
        • quiris pisze:

          Cała Trylogia Księżycowa Żuławskiego jest też dostępna w jednym pliku z poprawionym formatowaniem na stronie: http://blaut.biz/wolne-ksiazki

          Jeśli chcielibyście jakąś inną książkę z Wolnych Lektur, a nie odpowiada wam tamtejsze formatowanie to dajcie znać w komentarzu, a przygotuję te pliki. To trwa w sumie niedługo, kilka minut.

          0
          • kunaka pisze:

            Krzyżacy, że tak nieśmiało poproszę…

            0
              • kunaka pisze:

                Dziękuję :)

                0
              • kunaka pisze:

                Jakość zdecydowanie lepsza – milsza oku.
                Mam „Kubusia Fatalistę…” ściągniętego z Wolnych lektur. Smętnie wygląda… Ale w nim w ogóle formatowanie jest chyba trudniejsze, bo tam rozmowy, przypowiastki… chińskie pudełko ;)
                Jeszcze raz dzięki za „Krzyżaków” – teraz fajniej się będą czytać :)

                0
              • quiris pisze:

                „Kubuś fatalista i jego pan” też już jest na stronie: http://blaut.biz/wolne-ksiazki
                Możesz więc ocenić czy te moje usprawnienia w formatowaniu są właściwe :)
                Jeśli masz jakieś propozycje usprawnień w formatowaniu, z przyjemnością je przeczytam :)

                0
              • kunaka pisze:

                „Kubuś…” jest ze wszech miar miłą niespodzianką. Dziękuję. Już sobie podmieniłam plik, bo Twój wygląda znaaacznie lepiej.
                „Kubuś Fatalista…” jest dość specyficzny, bo wielopoziomowy dialog chyba utrudnia formatowanie. Librarian również część dialogów potraktował jak nowe akapity, ale wydaje mi się, że nie do końca konsekwentnie. Co nie zmienia faktu, że różnica w wyglądzie tekstu pierwotnego i po poprawce jest gigantyczna.
                Jestem dość świeżą użytkowniczką czytnika i czasem mam wrażenie, że toleruję na nim rzeczy, których w książce drukowanej nie lubię. Nie znoszę np. pozostawionych na końcu linii spójników i przyimków ;-)

                0
              • quiris pisze:

                Poprawiłem stylowanie akapitów. Teraz już akapity po „światle” powinny być formatowane z wcięciem tak samo, jak reszta akapitów. Pobierz jeszcze raz „Kubusia…” i sprawdź proszę, czy teraz jest lepiej.

                Co do wiszących spójników, to stosowna funkcja jest kodzie: https://github.com/quiris11/librarian/commit/3615220e78b96f6c29a1d4e7c580904ecab204f7, ale celowo jest ona wyłączona. Ponieważ bez dodania do librariana funkcji dzielenia wyrazów, cały tekst nie wygląda zbyt pięknie z włączoną tą funkcją. Trzeba jeszcze troszkę poczekać…

                0
              • kunaka pisze:

                Pobrałam, przejrzałam – właściwie wpadłam w lekturę :). Teraz zachowana jest, jak mi się wydaje, konsekwencja, co samo w sobie poprawia estetykę.
                Co do pozostawionych spójników na końcach linii, uznałam, że to specyfika czytnikowa, bo korzyści wynikające z możliwości zmiany wielkości czcionki, jej kroju, marginesów i interlinii, są większe niż dopieszczanie wyglądu strony w każdej sytuacji i w każdym ustawieniu. Może w każdym pliku jest jakieś standardowe ustawienie, które odpowiada drukowi ;)

                0
  15. Aki pisze:

    ma ktoś może jakieś zbędne kody do Woblinka (3 sztuki)?
    moje niestety już straciły ważność

    0
  16. BorQ pisze:

    Czytal ktos tego Storma by Castle? Warte to uwagi?

    0
    • anda pisze:

      Krótkie czytadełka niespecjalnie wysokich lotów, ale znam sporo gorszych pozycji. Nie zaskakują (schemat fabularny ograny do bólu), ale też nie denerwują.

      0
    • zipper pisze:

      Nie polecałbym. Jedna książka starcza na niezbyt długi wieczór czytania. Zbyt oryginalne też to nie jest.

      0
  17. libra_ pisze:

    „Zima Muminków” i „Opowiadania z Doliny Muminków” są na ebooki.allegro poza promocją.
    Czy tak było przez cały okres promocji?

    0
  18. dampf pisze:

    Woblinkowe kody ode mnie:

    acgwkcrs
    renfxtnn
    itdbhrxp
    qrkaoajw
    lvjlhtyy
    tqfuscst
    oqwwjjuk

    Mam nadzieję, że się przydadzą :)

    0
  19. darck pisze:

    Skusiłem się na kilka pozycji w Woblinku za 6 zł. Niestety nieopatrznie kupiłem 2 pozycje z drm. Jestem właścicielem Onyxa od kliku miesięcy. Nigdy nie kupowałem plików z drm i właśnie spędziłem sobotę na walce z tym aby przeczytać książki na własnym czytniku. Na całe szczęście z sukcesem, ale dawno się tak nie zirytowałem. Nigdy wiecej ksiązki z drm.

    0
    • kunaka pisze:

      A na kindle’u drm to dopiero wyzwanie :-D
      Niestety na Woblinku trzeba się pilnować. Za to jak zgłosisz, że nie chcesz pliku z drm, to przynajmniej kasę oddadzą (mi przynajmniej zaproponowali).

      0
      • zipper pisze:

        Potwierdzam. Jeżeli kupisz przez przypadek ebooka z DRM na woblinku to bez problemu zwracają pieniądze (o ile nie ściągniesz jeszcze pliku)

        0
    • Komin pisze:

      Sprawdź czy w innych sklepach są bez drm. Miałem podobny problem (nie było .mobi tylko epub drm), zgłosiłem prośbę o zwrot pieniędzy i w uzasadnieniu napisałem, że w innych sklepach są interesujące mnie rozszerzenia. Dostałem odpowiedź że już można pobrać książkę w rozszerzeniu .mobi a gdy spojrzałem na stronę z książką zniknęło również epub drm (zostało samo epub).

      0

Skomentuj silnabateria Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przed dodaniem komentarza zapoznaj się proszę z zasadami komentowania i polityką prywatności

Komentarze do tego artykułu można śledzić także w formacie RSS.