Za drogo? Ustaw alerty cenowe na e-booki i kupuj taniej!

Ostatni dzień Zmorojewa za darmo

Zmorojewo

Miesiąc temu zaczęła się akcja promocyjna Naszej Księgarni, w której za darmo można było pobrać powieść Jakuba Żulczyka „Zmorojewo”.

Akcja trwać miała do dzisiaj. Nasza Księgarnia już usunęła stronę promocyjną, ale Zmorojewo można wciąż za darmo ściągnąć z Virtualo w formatach MOBI oraz EPUB. To pewnie ostatnie godziny. :-)

Zgaduję, że wielu z Was to zrobiło. A czy udało Wam się książkę przeczytać? Ja się zatrzymałem gdzieś przy 30%. Zaczyna się bardziej jak typowa powiesć o nudnym życiu nastolatków i dalej rozwija dość schematycznie. Choć pewnie podczas którejś podróży pociągiem doczytam, bo trochę mnie wciągnęło.

Drugą część cyklu o Tytusie Grójeckim czyli Świątynię możemy kupić w kilku księgarniach.

Czytaj dalej:

Artykuł był przydatny? Jeśli tak, zobacz 6 sposobów, na jakie możesz wspomóc Świat Czytników. Dziękuję!

Ten wpis został opublikowany w kategorii Książki na czytniki, Promocje dnia i oznaczony tagami . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.
Hosting: Zenbox

3 odpowiedzi na „Ostatni dzień Zmorojewa za darmo

  1. Polinik pisze:

    Ja doczytałem.
    Potem rozwija się w klimaty z pogranicza horroru i fantasy, ciągle jednak w młodzieżowym zacięciu — czyli problemy sercowe głównego bohatera i bohaterki. A w tle dobre postacie ze słowiańskich wierzeń i ich konflikt z tymi złymi.

    I totalne cliche na zakończenie — coby było od czego kolejny tom zacząć.

    0
  2. Virtualo pisze:

    Jeśli ktoś chce nabyć tę książkę, to warto się pospieszyć ;)

    0
  3. quest pisze:

    Ściągnąłem, przeczytałem i kupiłem „Świątynię” (drugą część). Generalnie jestem zadowolony i chętnie bym sięgnął po trzeci tom. Narzekacie na „młodzieńczą miłość” w Zmorojewie? Jak dla mnie ten wątek był nieinwazyjny i dobrze prowadzony. Za to „Świątynia” ma niestety kilka błędów logicznych i pi razy oko, akcja rozpoczyna się dopiero od 50% powieści, a do pierwszej połowy ślepa miłość wycieka uszami. Szkoda, że ani autor nie odpisuje na komentarze na swoim blogu, ani wydawnictwo nie odpowiada na maile.

    0

Skomentuj quest Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przed dodaniem komentarza zapoznaj się proszę z zasadami komentowania i polityką prywatności

Komentarze do tego artykułu można śledzić także w formacie RSS.