Za drogo? Ustaw alerty cenowe na e-booki i kupuj taniej!

Oprogramowanie 5.8.8 dla dotykowych Kindle – poprawki w wyświetlaniu tabel oraz Goodreads

Amazon udostępnił dzisiaj nowe oprogramowanie dla dotykowych czytników Kindle. Wprowadza ona kilka drobniejszych zmian.

Aktualizacja, podobnie jak wszystkie od 5.6.5 trafiła do wszystkich czytników nowszych niż „6 generacja”. Pobierzemy je ze strony Amazona, oto linki dla wszystkich modeli:

Linkuję z do amazon.com, na stronie niemieckiej wciąż nie przetłumaczono artykułów dot. Kindle na polski.

Zmiany według opisu są dwie:

  • Poprawki wyglądu tabel zawierających ilustracje. Obrazki są proporcjonalne i jak rozumiem „nie rozsadzają” już tabel.
  • Jeśli mamy połączone konto w serwisie Goodreads, to książki do półki na Goodreads możemy dodawać bezpośrednio z okna „About this Book”, które otworzy nam się po rozpoczęciu lektury, lub do którego możemy wejść z menu. Dotyczy to wyłącznie tytułów zakupionych w Kindle Store.

Przy okazji da się zauważyć, jak wielką i nieruchawą korporacją jest Amazon – skoro serwis Goodreads dołożyli do Kindle już ponad 3 lata temu (w wersji 5.4.2) – a ta integracja nadal jest bardzo zgrubna.

Jak widać, nie jest to nic wyjątkowo ważnego i nie ma raczej potrzeby, abyśmy aktualizowali czytnik, chyba że działa coś nieprawidłowo.

Przypomnę najważniejsze zmiany w ostatnim czasie:

Jeśli mamy wersję niższą niż 5.8.5, na pewno warto zaktualizować czytnik.

Rewolucyjną, zeszłoroczną wersję 5.7.2 dostali już pewnie wszyscy automatycznie – przypomnę, że Amazon ma z tym często opóźnienia – i jeśli chcemy nową wersję szybciej – musimy ją wgrać ręcznie.

A jak zaktualizować czytnik? Odsyłam do artykułu: Aktualizacje oprogramowania Kindle – pytania i odpowiedzi.

Czytaj dalej:

Artykuł był przydatny? Jeśli tak, zobacz 6 sposobów, na jakie możesz wspomóc Świat Czytników. Dziękuję!

Ten wpis został opublikowany w kategorii Korzystanie z Kindle i oznaczony tagami , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.
Hosting: Zenbox

50 odpowiedzi na „Oprogramowanie 5.8.8 dla dotykowych Kindle – poprawki w wyświetlaniu tabel oraz Goodreads

  1. Maciej pisze:

    Przepraszam, ze zupełny off-topic, ale czy móglby Pan coś wspomnieć (poradzić) w temacie okładek. Używałem dotychczas programu „ExtractCoverThumbs”, ale po ostatniej aktualizacji jakoś nie działa. Mieszkam za granicą i kupuję książki w polskich sklepach (voblink, virtualo itd – żadnego piractwa) i lubię mieć podgląd okładek (pewnie nawyk z czasów młodości gdy czytałem nałogowo papierowe wydania pachnące cudownie drukarską farbą). Jakaś rada dla typowego „kindlowca” ? (rss-uje Pana blog od kilku lat – dobra, a nawet świetna robota!!!)

    1
    • Robert Drózd pisze:

      Nie używam tego programu, ale sam twórca twierdzi, ze po nowych aktualizacjach Kindle on już nie działa. :-(

      1
    • quiris pisze:

      ECT wykorzystywał błąd w oprogramowaniu Amazonu, które to oprogramowanie próbowało pobierać ze sklepu Amazonu okładkę książki wrzuconej przez użytkownika do chmury Personal Documents Service. Po prostu naprawiono ten błąd i tyle.

      Należy oczywiście „dźgać” kijem Amazon (pisząc reklamacje itp), żeby umożliwił wyświetlanie okładek dla książek pobranych z chmury, bo jest to technicznie możliwe, tyle, że Amazon ma to tak naprawdę „w głębokim poważaniu”, bo ich interesuje tylko i wyłącznie najlepsze wsparcie dla książek sprzedawanych przez ich oficjalny sklep. Problem jest jednak w tym, że mimo, że nam pozwalają kupić czytniki, to książek polskojęzycznych już nie oferują. A skoro nie oferują, to może poprawiliby obsługę książek pobieranych z Personal Documents Service? Byłoby to z ich strony działaniem całkowicie w tym wypadku „na miejscu”…

      4
      • Maciej pisze:

        A czy jest w takim razie jakaś możliwość by „nacisnąć” polskie sklepy e-bookowe? To znaczy czy takie sklepy mają możliwość by tak skonfigurować plik, by po prostu po pobraniu i załadowaniu do „send to kinlde” wyświetlała się okładka ksiązki? Pytam, bo domśalam się, że „szturchanie kijem amazona nic nie da, ale za to szturchanie informatyków w polskich księgarniach e-bookowych może być efektywniejsze…

        1
        • Robert Drózd pisze:

          Nie, bo nie ma takiej technicznej możliwości. Kilka sklepów wiem, że mocno próbowało.

          To jest błąd po stronie Amazonu – tym bardziej że te same pliki ściągnięte np. na Kindle for iOS okładki mają.

          0
          • JMP pisze:

            Znaczy ja nie wiem, ale część moich książek z polskich księgarni okładki na czytniku ma, mimo że nic specjalnego nie robię i żadnych ekstra programów do tego nie doładowywałem. Więc jakoś to się daje zrobić, żeby tylko wyczaić jak. A zupełnie inna rzecz, nie niektóre nasze księgarnie sprzedają książki „bez okładek”, znaczy odpowiedni obrazek w pliku jest, ale nie jest oznaczony jako okładka (a zdarzyła mi się też książka w której jako okładka zaznaczony był jakiś taki obrazek będący w książce przerywnikiem między sekcjami).

            2
            • Athame pisze:

              Okładki dla ksiązek z polskiego ze sklepu można mieć w dwóch przypadkach:
              1) jeśli plik przechodzi przez chmurę Amazona i ma okładkę, to jest w formacie OLD MOBI;
              2) można pobrać plik na dysk i skopiować ręcznie (po czym użyć ECT) lub poprzez calibre.

              Jest jeszcze trzecia możliwość, która zgodnie z moją wiedzą działa na dokładnie 3 czytnikach na świecie i wymaga dość konkretnej ingerencji w soft czytnika.

              0
            • Katemeika pisze:

              Okładki mają zazwyczaj pliki azw.
              azw3 juz nie mają.
              Oczywiście chodzi mi o wyświetlanie tych okładek.

              1
              • Athame pisze:

                Właśnie m.in. dlatego nie wyobrażam sobie używania niemodyfikowanego softu.

                PS. Oczywiście u siebie mam wyświetlające się okładki dla wszystkich azw3, choć akurat ten mod mogę śmiało nazwać problematycznym.

                0
  2. tg pisze:

    Szkoda, że Amazon nie aktualizuje już Kindle Touch. Chyba nie różni się niczym od najnowszego podstawowego modelu?

    0
    • Robert Drózd pisze:

      Ma wolniejszy procesor i możliwe, że mniej RAM, ale tu musiałbym poszukać.
      Kindle 7/8 są wyraźnie szybsze, zresztą Touch był chyba najwolniejszym dotykowym Kindle.

      0
      • tg pisze:

        O, czy tak? Nigdy nie przeszkadzała mi prędkość zmiany stron, ale też nie używałem nigdy nowszych modeli. Może jednak jest jakiś powód do zakupu nowego czytnika po 6 latach? :)

        0
        • Robert Drózd pisze:

          Wiesz, no jeśli się przyzwyczaiłeś, to nie ma sensu zmieniać czytnika na K7/8 tylko dla większej szybkości (już raczej bym szedł w kierunku PW). Ale jak parę tygodni temu sięgnąłem po KT – stwierdziłem, że ten czytnik laguje niemal przy każdej funkcji, choć strony akurat zmieniał sprawnie.

          0
          • tg pisze:

            Oczywiście przerzucałbym się już na PW3. A lagowanie — poza otwieraniem książki i zmienianiem stron naprawdę nie robię niczego innego, więc może dlatego nie narzekam ;)

            0
          • as007 pisze:

            Nie zgodzę się co do tego, że Touch jakoś specjalnie laguje. Mam porównanie z PW2 i to ten na najnowszym oprogramowaniu wolniej reaguje podczas różnych poleceń w menu. Przy przerzucaniu kartek w książce oba tak samo szybko działają.

            0
            • ttt pisze:

              ja mam PW2 i najstarszego Toucha i zmiana stron jest wygodniejsza w Touchu.
              Tam wystarczy musnąć i strona się zmnienia, w PW2 trzeba nacisnąć czasem i dwa razy.
              No ale to kwestia ekranu podczerwień vs pojemnościowy.
              Touch śmiga szybko, nic nie laguje.
              Generalnie nie widzę żadnego powodu zmiany starego toucha na PW (jeszcze nie zdarzyła mi się realna potrzeba użycia światełka)

              0
  3. Wojciech pisze:

    Goodreads na Kindlu to absolutna porażka, wolne i upierdliwe do nawigacji, plus chyba okrojone z części użyteczności normalnej wersji.

    3
  4. SwinkiTrzy pisze:

    Kolejne nic nie wnoszące poprawki – a stare błędy i niedoróbki pozostają (np. zarządzanie biblioteką książek na kindlu, czy debilny do bólu system indeksowania treści, który zabiera 25-30% pamięci, bez możliwości wyłączenia go).
    Powoli acz skutecznie zniechęcam się do produktów firmy Amazon. Jak widać mają klientów w głębokim…. poważaniu.

    0
    • Wacek pisze:

      A co jest nie tak z biblioteką?

      0
    • Robert Drózd pisze:

      To prawda, temat na dłuższy wpis, ale rzeczywiście Amazon zdaje się nie mieć pomysłu na rozwój funkcjonalny Kindle, nawet ta zmiana sprzed roku, to głównie wygląd i wypchnięcie rekomendacji.

      0
      • Simplex pisze:

        A jak się ma dużo elementów w chmurze i w kolekcjach to też strasznie laguje. Jak dodam książkę do kolekcji to ona potrafi jeszcze kilkanascie albo kilkadziesiąt sekund wisieć na głównym ekranie jako nie przypisana do żadnej kolekcji.

        Albo jak wysyłam książkę na maila – Kindle informuje że pobrał nowe elementy (Items downloaded), ale ich nigdzie nie ma (w widoku „Downloaded”). Pokazują się dopiero po jakimś czasie.

        I to wszystko dzieje na ich superdrogim czytniku z segmentu premium, czyli Oasis.

        0
  5. aztec pisze:

    Potwierdzam poprawę wyświetlania obrazów w tabelach w PW3. Akurat dziś czytałem „Procesy biznesowe w praktyce” i przy wersji firmware’u 5.8.7 obcinało schematy osadzone w ostatniej kolumnie, a po aktualizacji widzę je w całości.

    3
    • Robert Drózd pisze:

      O, to dobrze że jest potwierdzenie, ja nie mogłem akurat znaleźć żadnej książki z tabelkami, gdzie były duże obrazki. :)

      0
  6. Darth Artorius pisze:

    Oglądałem w RTV AGD Kiano Booky One. Dość tragicznie wyglada, duży, bardzo powolny (włączanie, odświeżenie biblioteki mediów) . Sporo przycisków. Czytać sie da . Obraz strony nie najgorszy. Myślałem jednak, że lepszy będzie. Jak na to co widziałem, cena 149 zł też za duża. Koło 100 zł byłoby sprawiedliwie.

    1
  7. inzKulozik pisze:

    Nie rozumiem wzmianki o „nieruchawości” Amazonu, który dokładnie wie ile osób korzysta z tego Goodreads, a działania w tym zakresie są zwyczajnie adekwatne do popularności…

    0
    • Robert Drózd pisze:

      Jeśli chodzi o samo Goodreads korzystają z niego miliony ludzi (a liczba recenzji przekroczyła już 50 mln), zresztą chyba po to aby ten potencjał wykorzystać Amazon kupił ten serwis. Ale po paru latach od kupna niewiele tam zmienili, a możnaby liczyć np. na integrację z recenzjami w sklepie Amazonu – nawet tego nie ma, że jak czytam opinie o książce w sklepie, to mogę sprawdzić na Goodreads.

      0
      • Athame pisze:

        Jaka integracja?

        Amazon w 2012 roku zamówił audyt swojego serwisu w dwóch niezależnych firmach. Od obu dostał krytyczne uwagi do niemal każdego elementu witryny, po czym podziękował za opnie i nic nie zmienił.

        GR na Kindle to niezależna aplikacja i bez całkowitego przebudowania systemu (czyli pewnie dopiero w Kindle OS 6 – jeśli taki kiedykolwiek powstanie) nie ma możliwości połączenia jej ze sklepem (poza jakimiś karkołomnymi kombinacjami).

        0
        • Robert Drózd pisze:

          A to ciekawe, masz jakiś link do tego audytu lub jego omówienia?

          0
          • Athame pisze:

            Niestety nie mam. Widziałem to u kuzyna, który otrzymał materiały ze studiów. Próbowałem teraz tego poszukać przez Google, ale nie widzę. Jeśli temat jest istotny to mogę zdobyć skany lub ewentualnie przejdę się do pana doktora – kiedyś był moim nauczycielem, a po studiach współpracowałem z nim przy kilku projektach, więc nie będzie z tym problemu. Oczywiście materiały źródłowe są wyłącznie po angielsku.

            0
  8. Paweł pisze:

    Ja bym chciał, aby w końcu dodawanie książek do kolekcji i zarządzanie nimi było wygodniejsze, aby można było grupowo zaznaczać i dodawać na Kindlu książki i dokumenty do kolekcji, jak wgra się większą ilość po kablu na przykład.

    Poza tym mogliby usprawnić przeglądarkę internetową. Kiedy wchodzę np. na dysk Google, mam tylko w kółko kółeczko ładowania się zawartości, ale jej nie wyświetla. Podobnie mam na wielu stronach i to w wersji mobilnej, które powinny się otworzyć bez problemu na tym czytniku. Ogólnie korzystanie z ich przeglądarki jest bardzo niewygodne nawet w przypadku stron bez reklam itp. z samym tekstem. Ciężko cokolwiek zrobić używając jej.

    1
  9. Arnold pisze:

    Aktualizacja 5.8.8 dodaje takze opcje ,,Subscribe” w Kindle FreeTime

    0
  10. Athame pisze:

    Okazało się, że ta aktualizacja wymierzona jest przeciwko „niedzielnym” moderom – nie działa już software’owa metoda na JB, jak i kilka innych modów z MR.

    0
  11. Arnold pisze:

    Zauwazyem jeszcze cos. Przed aktualizacja, jesli ksiazka miala przypisy to dzialalo to tak ( przyklad): ustawilem czcionke Caecilia i zmienilem ja na Futura. W takim wypadku tekst byl w czcionce Futura, a przypisy w Caecilia. Po aktualizacji przypisy maja ta sama czcionke( Amazon Ember), niezaleznie od czcionki tekstu. Dziwne, ze Amazon ukryl te zmiany.
    Wyslano z: Kindle7

    0
    • Athame pisze:

      Nic podobnego. Sprawdziłem przed chwilą w dwóch książkach i przypisy są zapisane dokładnie takim samym fontem co reszta tekstu.

      0
  12. Patrycja pisze:

    Czy mogłabym się dowiedzieć coś na temat spolszczenia do kindle 7 wersji 5.8.8., ponieważ trudno coś na ten temat znaleźć (lub przekierowanie do danej strony?) z góry bardzo dziękuje za odpowiedź.

    0
    • Athame pisze:

      A ten Kindle 7 ma zrobiony JB? Jeśli tak to zapraszam na swój blog (eczytniki.blogspot.com). Jeśli nie, to na dzień dzisiejszy będzie problem z wgraniem.

      Samo spolszczenie (bez klawiatury) mogę wygenerować w ciągu ok. 1 h, jak znajdę wolny czas i będę wiedział, że są chętni.

      0
      • Patrycja pisze:

        Nie jestem jeszcze doświadczona w tym i do końca się nie znam :( czyli jak nie mam JB to trudno będzie o wgranie JB, a później spolszczenia?
        Czy jest jakiś sposób?

        0
        • Athame pisze:

          Jeszcze nie wiem czy trudno. Mam sprzeczne doniesienia na ten temat.

          Ten blog nie jest najlepszym miejscem do takich dyskusji – zapraszam na forum.eksiązki.org – jeśli coś się pojawi, to tam najszybciej pojawi się o tym informacja.

          0
    • Robert Drózd pisze:

      Osobom niedoświadczonym mocno odradzam wgrywanie jailbreaka, szczególnie tylko po to, aby mieć spolszczenie. Jeśli coś nie wyjdzie, odwrócenie procesu wymaga większej roboty niż tylko powtórzenia czynności z tutoriala.

      Tutaj przykład: http://forum.eksiazki.org/post130032.html#p130032

      1
  13. Patrycja pisze:

    Bardzo dziękuje za powstrzymanie mnie od tego błędu i pozdrawiam serdecznie :)

    0
    • Athame pisze:

      To nie byłby błąd – jeśli jest się niedoświadczonym, to wystarczy się nie wychylać i robić tylko takie zmiany jakie są dla nas interesujące, a nie wszystko co popadnie, i tylko zgodnie z instrukcją. Ryzyko że coś pójdzie nie tak oceniam na mniej niż 1%. Poza tym wszystko da się odkręcić, a taki proces jest bardzo łatwy (kiedyś wymagał większej wiedzy, ale to już minęło).

      Spolszczenie rzeczywiście nie jest konieczne, ale choćby domyślne marginesy są zwykłem marnotrawstwo miejsca. Zablokowany reflow też jest niezrozumiały. A w moim przypadku nie zrezygnuję z okładek dla książek wysyłanych do chmury. Choć stosuje kilka różnych modów, to wszystkie mają istotny wpływ na komfort czytania e-booków i nie są „sztuką dla sztuki”.

      0
    • asymon pisze:

      Też uważam, że jeśli ktoś jest w stanie przebić się przez gąszcz postów na mobileread i zrozumieć o co chodzi, to poradzi sobie z jailbreakiem. Nie jest potrzebna wiedza techniczna, wystarczy umiejętność czytania ze zrozumieniem (po angielsku).

      Późniejsza instalacja dodatków przez KUALa + MRPI nie różni się od instalacji programów w windows.

      Ale oczywiście wszystko robimy na własną odpowiedzialność.

      0
      • Athame pisze:

        W 5.8.8 skończyło się – jedyne co wprowadza ta aktualizacja to wyeliminowanie kilku znanych metod na JB. Z tych publicznych (z MR) żadna się nie ostała (poza JB przez serial port – np. w Oasis już nieistniejący).

        0
  14. Maciej pisze:

    Cześć,

    Działało Wam kiedyś lokalizowanie nieazamonowych książek na Goodreads (z menu kontekstowego książki) lub ocenianie na końcu książki? Za każdym razem pokazuje mi się błąd, kiedy bez żadnego problemu mogę tę książkę znaleźć manualnie poprzez tytuł lub isbn w aplikacji na tym samym Kindlu.

    Mam wrażenie że działało to przez jakiś czas…

    0
    • asymon pisze:

      Moim zdaniem nigdy nie działało. Książki synchronizują się z GR przez amazonowy numer asin. Niektóre sklepy nadają fałszywy numer, bo kiedyś dzięki temu wyświetlały się okładki własnych książek w chmurze Kindle. Jest też wtyczka do Calibre, nadająca fałszywy asin – losowy ciąg znaków.

      W takim przypadku na Kindle opcja GR nie jest nieaktywna, da się ją wybrać, ale powoduje błąd (książka o takim numerze nie istnieje).

      Teoretycznie można pogrzebać w metadanych i wstawić prawdziwy amazonowy asin, ale nigdy mi się to nie udało. Pole metadanych w Calibre to nie jest to miejsce, nie znalazłem narzędzia, które by pozwoliło tak grzebać w pliku. Było jakieś, dla starej wersji formatu Mobi, ale też nie zadziałało. Pewnie jeden tylko Athame wie, czy się da…

      1
  15. Kasia pisze:

    Witam,
    Błagam o pomoc. Wiem że piszę na temat ale kilka lat temu czytałam u Was o spolszczeniu do Kindle PW 2. Nie mogę teraz znaleźć artykułu. Ściągnęłam jakieś spolczenie ale część jest po polsku, a część dalej po angielsku. Z góry dziękuję za pomoc.

    0

Skomentuj Athame Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przed dodaniem komentarza zapoznaj się proszę z zasadami komentowania i polityką prywatności

Komentarze do tego artykułu można śledzić także w formacie RSS.