Za drogo? Ustaw alerty cenowe na e-booki i kupuj taniej!

Od dzisiaj Amazon dolicza VAT do kosztów pojedynczego Kindle

To niepomyślna wiadomość dla wszystkich, którzy chcą zamówić pojedyncze Kindle. Amazon zaczął doliczać do wszystkich zamówień zaliczkę na poczet opłat celnych.

Krótko mówiąc: zapłacimy więcej niż przed październikiem.

Jak było dotąd – czyli dotacja Amazonu

Od dawna było tak, że jeśli zamówiliśmy pojedynczą sztukę Kindle, to płaciliśmy tylko cenę urządzenia + przesyłkę. Jednak, gdy odwiedzał nas kurier, to widzieliśmy dokument SAD, z którego wynikało, że Urząd Celny pobrał 23% VAT, który zapłacony został przez nadawcę, czyli Amazon. Tak wyglądał, gdy w styczniu zamawiałem Kindle 3 z 3G. VAT (zapłacony przez Amazona) wyniósł tutaj 147 złotych.

Kindle 3 - cło i VAT, fragment dokumentu SAD

Gdy parę dni temu zamawiałem Kindle 4, dostałem podobny dokument + list wyjaśniający, że wszystkie opłaty zostały pokryte przez nadawcę.

DHL - informujemy że należności celno podatkowe zostały pokryte przez nadawcę

To oznacza, że Amazon subsydiował cenę Kindle poprzez płacenie za nas tego VAT.

Nie wiem, dlaczego tak się działo. Prawdopodobnie był to jakiś błąd po stronie Amazona, ale dzięki temu przez ponad rok mieliśmy Kindle najtaniej w Europie – taniej niż Niemcy z amazon.de czy mieszkańcy Wielkiej Brytanii z Amazon.co.uk, gdzie w cenę był już lokalny VAT wliczony. Tak samo wiem, że ludzie zamawiający Kindle do Belgii albo do Hiszpanii płacili więcej.

Jak jest teraz – płacimy, jak cała Europa

Teraz niestety, gdy przejdziemy przez zamówienie, widzimy na podsumowaniu pozycję „import fees deposit”, czyli zaliczkę na poczet opłat celnych. Tak to wygląda dla Kindle Classic:

Podsumowanie zamówienia - Kindle Classic z dodatkową kwotą

Jak sprawdziłem, dla poszczególnych modeli musimy dopłacić:

Dodana kwota wynosi dokładnie 23% łącznych kosztów urządzenia i przesyłki. Do najtańszej wersji musimy dopłacić 100 złotych. Tak więc Kindle z najtańszego dostępnego w Polsce czytnika staje się czytnikiem jednym z wielu.

Z drugiej strony – można się pocieszać, że cena najtańszego Kindle dostępnego w Polsce się nie zmieniła – bo Kindle 4 Classic kosztuje tyle samo ile kosztował Kindle 3 WIFI. Szkoda tylko, że VAT zjadł nam różnicę w ich cenie.

Co można zrobić? Obawiam się, że niewiele. Amazon ma prawo naliczać te opłaty i raczej tego nie wycofa. Nam pozostaje płacić podatek od zamieszkania w Unii. Jeśli mamy firmę, to ten VAT da się pewnie odliczyć, na podstawie dokumentów celnych (które mogą być traktowane jako faktura – polecam konsultacje z księgowością).

Na Allegro ceny też pewnie za chwilę skoczą, tańsze pozostaną jedynie czytniki sprowadzone „prywatnie” ze Stanów, choć tutaj przestrzec muszę przed wersją „Special Offers” – owszem, ona działa w Polsce – także 3G, ale ponieważ Amazon tej wersji nie wysyła poza USA, mogą być problemy z realizacją gwarancji.

Należy jeszcze jedno podkreślić – zamawiając z Amazonu, poza opłatą „import fees deposit”, nigdy nie płacimy nic więcej przy odbiorze. Dlatego zamówienie z Amazonu, choć od października jest droższe – będzie znacznie bezpieczniejsze, niż korzystanie z usług pośredników.

Czytaj dalej:

Artykuł był przydatny? Jeśli tak, zobacz 6 sposobów, na jakie możesz wspomóc Świat Czytników. Dziękuję!

Ten wpis został opublikowany w kategorii Kupno Kindle i oznaczony tagami , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.
Hosting: Zenbox

259 odpowiedzi na „Od dzisiaj Amazon dolicza VAT do kosztów pojedynczego Kindle

  1. pbos pisze:

    No w dupę! I po co było czekać i się zastanawiać… mogli chociaż nie robić tego z dnia na dzień:/ cios poniżej pasa. Chyba nigdy nie będę miał czytnika:P

    0
    • ella88x pisze:

      Zamów szybko przez allegro – jeszcze są po starych cenach,

      0
      • radek pisze:

        Raczej nie zrealizują zamówienia. Większość sprzedawców nie ma ich fizycznie, tylko zamawia po fakcie. Podejrzewam, że będą woleli dostać negatywa niż dołożyć 100zł do tego interesu.
        Swoją drogą są sprzedawcy, którzy wystawili aż 50 sztuk…

        0
        • marcin pisze:

          Mają, mają. Nie chcę pokazywać palcem – chyba, że wolno i ktoś chce skorzystać, ale ja swój kupiłem na allegro i otrzymałem następnego dnia kurierem. Jako że kupiłem na FV na firmę – wrzut w koszty załatwia PIT i VAT czyli realnie z kieszeni trzeba wyjąc zaledwie koło 66% ceny brutto – wolałem swojego K3 kupić właśnie w ten sposób.

          0
          • Agaaaa pisze:

            Cześć, Czy mógłbyś mi doradzić u kogo na allegro najlepiej kupić Kindle 4?Czy lepiej może kupić ze strony Amazon. Jeśli tak to z której Amazon UK, czy Amazon De. Do grudnia jestem w londynie wiec może najlepiej tu kupić, ale czy jesli sie zepsuje to bede mogla oddac do naprawy skoro polacy nie moga zamawiac z Amazon Uk?bede wdzieczna za podpowiedz

            0
      • jack pisze:

        ee lol? przecież na Allegro sprzedawcy mieli ze 100 zł drożej zawsze niż na Amazonie

        0
  2. hmmm pisze:

    Otwarte pytanie jak w tej sytuacji będzie wyglądała procedura reklamacji. Wymieniony Kindle, też zostanie opodatkowany, czy za to Amazon weźmie odpowiedzialność od razu, czy będzie trzeba się o to upominać?

    0
  3. bRobin pisze:

    No to teraz pytanie, zamówiłem Kindla Classic wczoraj, więc z datą 05.10,
    z informacjami:
    Shipping estimate: October 11, 2011 – October 14, 2011
    Delivery estimate: October 13, 2011 – October 20, 2011
    Czy ta 'podwyżka’ o VAT może mnie dotyczyć, czy tylko chodzi tu o zamówienia od 06.10?
    Oczywiście przy akceptowaniu zamówienia, i obecnie w ’ Payment Information ’ dalej mam cenę łączną: Grand Total: $129.98

    0
    • Robert Drózd pisze:

      Raczej tak – jeśli zamówiłeś wczęsniej i nie dopłacałeś nic, to Amazon nadal opłaci ten VAT za Ciebie.

      0
      • bRobin pisze:

        Nie dopłacałem nic, po prostu pieniądze nie zostały pobrane z konta.
        Z opisów zakupu przez Amazon wynika, ze pieniadzę są pobierane w momencie wysyłania (shipping), a nie zamówienia. Mam nadzieje ze gdyby kwota miala sie zmienic o VAT Amazon by informował zmianę kwoty? i pobiera kwotę jaką mam na karcie w momencie zamówienia czyli te 130$.

        0
        • klarysa pisze:

          GDYBY pobrali te pieniądze pomimo, że formalnie nie zaakceptowałeś tej kwoty, myślę, że w podskokach by je zwrócili po zwróceniu im na to uwagi. To raczej nie jest firma, która buduje swą siłę na pokątnym okradaniu klientów

          0
          • Mateusz pisze:

            Jestem w takiej samej sytuacji. Zamówiłem kilka dni temu akceptując kwotę 129$. Wciąż nie pobrano mi $ z karty, bo nie dokonano wysyłki. W szczegółach zamówienia wciąż widnieje jednak kwota 129$. Mam nadzieję, że tak pozostanie i kurier nie będzie ode mnie żądał dodatkowych pieniędzy…

            0
    • Mikołaj Zacharow pisze:

      Witamy w klubie.
      Nie sądzę żeby doliczyli cło jeśli nie było go na zamówieniu.
      Zamawiałem dziś o 0.12 więc jeszcze 05.10 wg czasu amerykańskiego.

      0
  4. Jasiek pisze:

    @pbos – tak samo jak Ty czekałem(głównie na tańszego dolara), no ale teraz nie ma opcji żebym płacił 100 zł więcej =( ehhhh

    0
  5. soxymora pisze:

    Bogu dzięki mój K4 przyszedł 2 dni temu.

    0
  6. podpis podpis pisze:

    Też złożyłem zamówienie wczoraj [dziś je odwołałem] i nie miałem naliczonej pozycji 'Import Fees Deposit’:
    Subtotal of Items: $109.00
    Shipping & Handling: $20.98
    ——
    Total for this Order: $129.98

    0
  7. Tomek pisze:

    Ja swojego zamawiałem wczoraj, policzyli mi:

    Total for this Order: $129.98

    ale jeszcze nie ściągnęli kasy z karty i nie wysłali.

    0
  8. Radek pisze:

    Złożyłem zamówienie 4-tego ale anulowałem rano bo nabyłem z drugiej ręki. O w d…

    0
  9. Mariusz pisze:

    Same złe wiadomości od rana.
    Wracam do domu i nie wystawiam nosa z łóżka do wieczora, ew. przytulę jakiegoś browarka.

    0
  10. ks24 pisze:

    Ilość zamawianych Kindli była na tyle duża, że w końcu ktoś musiał zweryfikować raport sprzedaży na Europę Środkowo-Wschodnią i Afrykę ;-)

    0
    • Paweł pisze:

      Słyszeli o jakiejś zielonej wyspie w Europie, ale myśleli, ze tu nikt nie czyta książek i ze niedźwiedzie chodzą po ulicach.

      0
  11. YAR pisze:

    do Włoch cło kosztuje 26.00 $ ale tak było od zawsze wtedy też jak do PL za 0.00$.

    0
  12. Mario pisze:

    kurczaki, a ja zamówiłem, a potem stwierdziłem, że jednak odłożę te koszta na miesiąc i skanclowałem order :/ pech… na szczęście mam Kindle 3 :)

    0
  13. jonatankoot pisze:

    Tak czy siak warto kupić Kindla, no ale smuteczek :(

    0
  14. Hrw pisze:

    No to jednak zaczekam do końca miesiąca i kupię w Stanach.

    Może ktoś napisać o gwarancji dla wersji ze 'special offers’? Jakby nie patrzeć 30$ taniej.

    0
  15. Radek pisze:

    Teraz to robi się sensowny zakup na allegro od ludzi którzy wysyłają KINDLE SO ze stanów. Można to kupić za 400zł z przesyłką. No i później można zapłacić dla amazona 30$ i „przerobić” SO na wersję bez reklam. Podobno jest to możliwe w ustawieniach naszego czytnika na stronie amazon.

    0
  16. Radek pisze:

    Tylko ciekawe jak Amazon traktuje gwarancje czytnika SO będącego fizycznie w Polsce. A jak czytnika przerobionego z SO na wersje pełna.

    0
    • Mikołaj Zacharow pisze:

      Kindle na Europę i na US mają inne numery seryjne (SO to nie jedyna różnica).

      Urządzenia są przeznaczone na inny rynek – więc jak uszkodzisz to przewiduję że będziesz musiał odwieźć go do US żeby uznali gwarancję – mogę się mylić – spytaj o to na chat amazonu.

      0
  17. Radek pisze:

    Czy ktoś wie czy jest możliwy hurtowy zakup Kindla poniżej tej ceny 109(bez amerykanskich podatkow)?

    0
  18. darbieg pisze:

    Przed chwilą próbowałem zamówić kindle 3 i kindle 4 i na każdym wywalało komunikat o nie wysyłce do Polski.

    0
  19. Radek pisze:

    Ciekawe o co chodzi. Albo Jeff Bezos policzył że jednak mu się nie kalkuluje dokładać do Vatu albo konkurencja się poskarżyła Komisji Europejskiej ,że Amazon dumpinguje ceny. Więc teraz więcej ludzi będzie kupować SONY PRS-T1 NOOKA touch i KOBO touch

    0
  20. fsdfasd pisze:

    no przesada

    dziekuje juz nie kupie kindle :(

    0
  21. konik pisze:

    wreszcie wszyscy zaczną płacić vat!

    0
  22. fsdfasd pisze:

    a ile wlasciwie kosztuje zakup tej wersji za 79$ na terenie usa z przesylka, przesylka jest za free, sa jakies vaty u nich ?

    0
  23. Listek pisze:

    Ja na szczęście zamówiłem wczoraj Kindle Keyboard 3G :) już wysłany.
    Stary mi ukradli :( i to mnie zmobilizowało do szybkiego zakupu.

    Troszkę pocieszenia :)

    0
    • Ziu! pisze:

      Ukradli?? Co za kraj, żeby książki kraść!
      Mam nadzieję, że go prędko zablokowałeś i mają tylko śliczną, ale cegłę, z której nie zrobią użytku.
      A skoro nie sprzedadzą, to pewnie wyrzucą. Ech… Taka szkoda.

      0
      • Listek pisze:

        Nie wiedziałem, że da się zablokować :) – ale skoro się da to do dzieła…

        w Polsce to nawet używane buty kradną… więc książki mnie nie dziwią

        0
        • Mikołaj Zacharow pisze:

          Wejdź na Amazon chat i napisz, że skradziono Ci Kindle i że chcesz go zablokować w systemie – i już. Więcej nie będzie się go dało zalogować, a jeśli ktoś go u siebie dopisał to będzie miał problemy z Amazonem.

          0
  24. Jimmy pisze:

    Ciekawe.
    1 października zamówiłem Kindla, wczoraj (czyli 5 października) pojawił się status „Shipped”.
    O ile pamiętam to już 3 października na karcie miałem zablokowane $129,98. Teraz się zastanawiam czy dopadnie mnie VAT przy odbiorze, czy nie.

    0
  25. TomFromPoland pisze:

    Hehe, mój kupiłem ponad rok temu bez VAT’u :-)

    0
  26. Radek pisze:

    Dziwne że KINDLE 3 tak szybko wysyłają a na KINDLE 4 trzeba czekac. Pewnie nowy kontener z KINDLE 4 płynie właśnie do USA. Dziwne to było że cała polska miała przez rok kindle bez VAT-u a europa zachodnia musiała płacić:) Widać wielka promocja się skończyła.

    0
  27. Lukas pisze:

    Oj, mam nadzieję, że udało mi się załapać na wersję 3G jeszcze bez podatku… Kupiłem wczoraj wieczorem około godziny 23, przy zamówieniu nadal mam w chwili obecnej:

    Item(s) Subtotal: $189.00
    Shipping & Handling: $20.98
    —–
    Total Before Tax: $209.98
    Sales Tax: $0.00
    —–
    Total for This Shipment: $209.98

    Ale Kindel jeszcze nie wysłany, piszą, że „Shipping Soon”. Szkoda byłoby mi tych dodatkowych 50 dolarów – akurat na oryginalną okładkę…

    0
  28. Radek pisze:

    Patrząc na tego szefa Amazona(Bezosa) na konferencji to taki on jakiś mało rozgarnięty był więc może zapomniał Polsce Vatu naliczać :)

    0
  29. Piotrek pisze:

    Aaale fart. Wczoraj popołudniu zamówiony i już jest w Louisville. Coś mnie wczoraj tknęło i to było dobre tknięcie bo bez vatu ;)

    0
  30. Maciek pisze:

    Ufff… Zamawiałem wczoraj dla znajomego, już wysłali i nie załapałem się na VAT. Ale w kolejce czekają inni znajomi i teraz trudniej ich będzie przekonać do Kindle :(

    0
  31. Hubert pisze:

    Czyli co przypadek to inne doświadczenie.
    Ja mam jeszcze inne: kupowałem Kindle zaraz gdy zaczęli wysyłać do Polski (Październik 2010 roku?) – i pobrali ode mnie właśnie te „fees”. Następnie, w grudniu, zwrócili je na moje konto…

    0
  32. Kuba pisze:

    Witam
    Wczoraj rozmawiałem z pomocą Amazon’a odnośnie gwarancji na produkty z serii with Special Offers. Sprawa wygląda następująco. Oczywiście jest na nie udzielana gwarancja producenta, ale z samego faktu iż jest to wersja z SO wynika że została zakupiona na terenie US (sklep lub w momencie gdy zamawiasz na adres w Stanach i np ktoś Ci go przywozi). Gdy się zepsuje… cóż.. musisz go wysłać pod adres na który został kupiony i dopiero spod tego adresu do Amazon. Jeśli kupiłeś go w sklepie fizycznym w US wówczas czeka Cię przeprawa ze sklepem który jest gwarantem. Morał – chyba nie warte zachodu…

    A już miałem wczoraj kupić Kindle… a tu nagle taki szok.. teraz muszę wrócić generalnie do początku moich rozmyślań na ten temat. :-/ wiocha…

    0
    • addams pisze:

      Ja mialem dokladnie taka sytuacje z czytnikiem z reklamami, ktory zakupiony zostal w stanach i przywieziony do polski. Bez problemu udalo mi sie wymienic czytnik na gwarancji. Jedyna niedogodnoscia bylo to, ze musialem wyslac do nich czytnik na swoj koszt, a dopiero potem zwracali mi koszty przesylki – nie byli w stanie w systemie wygenerowac tej etykiety dla kuriera dla adresu polskiego.

      pozdrawiam

      0
  33. tomek pisze:

    Huh, mam nadzieje ze nie dolicza tego VAT do zlozonego zamowienia 04.10.2011. Wciaz mam niestety 'Not yet shipped’ i nie pobrano mi srodkow z konta. Kupilem sobie kiedys 130$ po cenie 2,7zl. Jak wszystko dobrze pojdzie bede mial Kindla za 350 zl :))
    Pozdrawiam wszystkich ktorzy zdazyli!

    0
  34. klarysa pisze:

    W przypadku osób, które planowały zakup k4 da się zaoszczędzić owe sto złotych.

    otóż, kupując teraz 90% z nich zakupiłoby też bardzo drogie okładki- 100kilkadziesiąt złotych. Kindla po prostu nie da się przenosić bez okładek, każdy nabywca zda sobie z tego sprawę bardzo szybko. U mnie trwało to tydzień, potem był zakup okładek chińskich za 60zł. Obecnie TE SAME chińczyki są na alledrogo za 2o-parę złotych.

    A zatem wystarczy poczekać parę miesięcy do czasu gdy okładki dla k4 osiągną cenę ok. 30zł. I wychodzimy na czysto.

    I tylko szkoda, że zaoszczędzona stówka pójdzie dla złodziei pod nazwą polski rząd, zamiast do uczciwie działającej firmy.

    0
  35. slawek pisze:

    Do usiaków w końcu dotarła wiadomość, że Polska jest w UE ;-)

    0
  36. janek pisze:

    Przecież na amozon.co.uk macie z darmową wysyłką za 89 funtów wiec nie rozumiem waszego płaczu. Po podliczeniu wychodzi 30zł drożej niż z usa wie tragedii nie ma, a kindle będzie szybciej

    0
  37. Bogdan pisze:

    A może to teraz jest błąd systemu
    ….
    Tak tylko sobie marzę ;-)

    0
  38. KindleUser pisze:

    A z gwarancją jak będzie? Amazon zwróci pełen koszt wysyłki, gdy przyjdzie mi reklamować Kindle’a?

    0
  39. Mateusz pisze:

    Czy Amazon ma jakieś sklepy stacjonarne na terenie Niemiec? Czy wie ktoś w jakich miastach jeśli tak?

    0
  40. Uśmieszek pisze:

    Przy opcji z okładką i ładowarką wychodzi 240 $ ZAŁAMKA!! No to po Kindlu…

    0
    • Mikołaj Zacharow pisze:

      Po co Ci ładowarka jeśli można ładować wszystkim co ma microUSB? Ładowarką od każdego smartfona (właściwie to każdego telefonu od roku albo i dłużej na rynku), kablem USB, a nawet radiem samochodowym – ostatnio ładowałem Kindle3 kablem podłączonym pod złącze pendrive w radiu :)

      0
      • Uśmieszek pisze:

        A powiedz mi jakie parametry prądowe są odpowiednie dla Kindla? Nie wiem czy wiesz ale każde ogniwo ma określony prąd ładowania i oczywiście że naładujesz wszystkim co ma koniec miniUSB ale możesz skrócić żywotność ogniwa co w przypadku Kindla jest raczej niewskazane bo nie jest to element wymienny.

        0
        • Mikołaj Zacharow pisze:

          Czyli jeśli ładuje telefon z USB to uszkadzam w nim akumulator?
          Dzisiaj ładowarka to nie to, co w czasach akumulatorów niklowo-kadmowych i niklowo-wodorkowych. Ładowaniem steruje układ w akumulatorze, ładowarka to jedynie urządzenie, które podaje pewną ilość energii. Uszkodzić można jedynie ładując zbyt wysokim prądem czego nie da się zrobić z ogniwami litowo-jonowymi.

          Jakbyś przyłożył ogniwo do prostownika to tak, ale nikt nie robi ładowarek do telefonów po to, żeby uszkadzać ogniwa.

          0
          • Uśmieszek pisze:

            Dobrze. Może masz racje jednak zgodnie z wiedzą którą posiadam każde ogniwo zależne od wielu czynników m.in. pojemności łąduje się innym prądem. Zobacz kilka ładowarek i będą miały różny prąd ładowania przystosowany do danego typu ogniwa. Ogniwa Li-ION lub Li-Polymer są dość zaawansowanymi układami jednak niepozbawionymi wad m. in. wynikających z rygorów ładowania (nie wolno ich rozładowywać do 0 ani ładować 100%) dobra tak czy siak każdy robi co uważa za słuszne. ;) Swoją drogą może mi ktoś napisać jakim prądem ładuje oryginalna ładowarka z góry dzięki!
            Pozdr.

            0
            • Mikołaj Zacharow pisze:

              Masz na stronie Amazona, wystarczy opis ładowarki przeczytać.

              4.9V — 0.85A

              I to nie ładowarka ładuje tylkoładowarka dostarcza tyle energii do sterownika w ogniwie.

              0
              • Uśmieszek pisze:

                a widzisz dla przykładu ładowarka od Motki ma 5 V czyli prawie to samo ale już 0,55 A co pewną różnice stanowi. Zapytam jutro speca od ogniw bo mam go od ręką. Może masz racje i nie ma o co kopii kruszyć ;)
                Pozdr.

                0
              • Matthias pisze:

                Mniejszy prąd może być tylko dłużej będzie ładować

                0
        • slawek pisze:

          Teoretycznie nie jest ale w praktyce jest jak najbardziej wymienny. Potrzeba tylko trochę sprawności w palcach (no i nowego aku)

          0
  41. Hajota pisze:

    Uff, zdążyłam! Zamówiłam w sobotę, dziś przywieźli.

    0
  42. Mateusz pisze:

    Dobra, ale ten Vat jest przy pojedynczym Kindle? czyli przy dwóch sztukach już go nie ma?

    0
  43. Uśmieszek pisze:

    Napisałem pytanie do Amzona z prośbą o wyjaśnienie zobaczymy co odpiszą :)
    Pozdr.

    0
  44. Banał pisze:

    No to ja podziękuję za kindla, chciałem go kupić i cierpliwie zbierałem pieniądze(jeszcze się uczę) i gdy zobaczyłem że cena jest o 100zł niższa to już miałem w poniedziałek przyszły go zamawiać, a tu taki klops…
    Bądź co bądź 100zł to dużo a ja skoro mam dalej zbierać to zastanowię się nad innymi urządzeniami

    0
  45. Wojtek pisze:

    Może nie zaszkodzi zacząć w tej sytuacji pisać też i o innych czytnikach? Sam Kindle był dla wielu wyspecjalizowaną alternatywą dla tanich tabletów. Szkoda.

    0
  46. Xannis pisze:

    Dla osob ktore licza na zakup taniego czytnika pozostaje alternatywa kupna Kindle Special Offers ktorego cena sie nie zmienila.

    0
    • Uśmieszek pisze:

      Z reklamami? Ale to chyba tylko dla USA sprzedają?
      Pozdr.

      0
    • Mikołaj Zacharow pisze:

      I na którego nie masz w Polsce gwarancji.

      Tak abstrahując od tego – czy nie możnaby tych wtórnych komentarzy nic nie wnoszących do dyskusji (o KSO jest kilka raz dziennie informacja) usuwać?

      0
      • Hrw pisze:

        E tam nie ma gwarancji… A jak mieszkam w stanach, tam kupię Kindle z OS, wyjadę na wakacje do Europy i padnie mi czytnik to co? „Sorry, you must go back to USA”? Też muszą naprawić.

        0
  47. fox00 pisze:

    Po ile w końcu był K4 bo widzę 109$ wiec był tańszy ?

    0
    • Vituniu pisze:

      A wydawaloby sie, ze, co jak co, ale wsrod (potencjalnych) uzytkownikow czytnikow ksiazek problemow z rozumieniem slowa pisanego byc nie powinno…

      Przeczytaj newsa jeszcze raz. W razie potrzeby powtarzaj do skutku.

      0
  48. watson pisze:

    Bullshit.
    Zamawiałem 2 kindle, jakiś czas temu.
    Doliczyli opłatę na cła i insze opłaty.
    Początkowo byłem wkurzony, bo wyczytałem, że zamówienie pojedynczego egzemplarza nie wiąże się z opłatami. Po jakichś 2 miesiącach zobaczyłem na koncie przelew od Amazona. Oddali co do grosza.
    Tak więc sądzę, że podobnie będzie teraz.
    Polski US pobierze kasę tylko od niektórych (jak to bywa z innymi zakupami spoza Unii. I im Amazon kasy nie odda. Większość jednak odzyska pieniądze.
    Taka loteria.

    0
    • Robert Drózd pisze:

      No proszę. :) Gdy zamawiałem pierwszego Kindle 2, to było i cło i vat i jeszcze dolar po 3,40 i nie oddali… :)

      A pisałeś do nich w tej sprawie? Jeśli tak to co pisałeś?

      0
      • Watson pisze:

        Nic nie pisałem.
        Taka niespodzianka. Myślałem, że wtopiłem bez sensu te pieniądze, bo nie sprawdziłem wcześniej w necie, żeby zamawiać pojedynczo. Pogodziłem się ze stratą, a tu nagle pieniądze trafiają na konto.

        0
        • Mikołaj Zacharow pisze:

          Fakt faktem, opisane jest to jako „deposit” – więc zostaje pobrane na poczet podatku VAT – wszystko zależy od tego, jak taką wysyłkę potraktuje nasz urząd celny.

          Może istnieć sytuacja, że kwota zostanie zwrócona, ale z mojej rozmowy z Amazon.com wynika, że „import fees” Polacy muszą płacić jako że czytnik sprzedawany jest w cenie „netto”.

          0
  49. amholen pisze:

    żeby było ciekawiej jeśli ktoś zdecyduje się na 3 to go jeszcze pewnikiem cłem obdarują

    0
  50. mid pisze:

    Nie rozumiem w czym problem, przecież to nie wina Amazona, że musimy podatki płacić. I tak byli w porządku że za nas te podatki przez ponad rok płacili. A teraz obraza bo już nie będą. Mimo VAT-u i tak są nadal najtańsi na rynku i mają jeden z lepszych (o ile nie najlepszy) produkt. Pewnie łatwo mi pisać, bo ja się wyrobiłem i K3 i K4 kupiłem bez VAT-u ale myślę że oba są warte nawet swojej (nawet nowej) ceny.

    0
    • Justyna pisze:

      Przeczytałam wszystkie komentarze i naprawdę mało kto się obraża. Ludzie po prostu żałują, że nie zdążyli i teraz muszą płacić więcej. Ja zresztą też.

      Zastanawiam się natomiast przy jakich ilościach czytników vat nie będzie doliczany. Może bardziej będzie opłacało się skrzyknąć kilka osób i kupić Kindle hurtowo (co dla Amazonu oznacza hurtowo?).

      0
      • Mikołaj Zacharow pisze:

        Zastanawiam się, od kiedy w Polsce do zakupów hurtowych nie jest doliczany VAT.

        Zapraszam do przejrzenia dokładniej bloga i przemyślenia swojego postu.

        0
        • Justyna pisze:

          Drogi Mikołaju, zmylił mnie trochę tytuł artykułu – nie wiem, czy zrozumiesz, to takie myślenie typowej blondynki, która nie ma prawie zielonego pojęcia o vacie, jego doliczaniu i odliczaniu – jak musi, to płaci, jak nie, to się nie upomina.

          Zachęcam do posługiwania się mniejszymi porcjami zgryźliwości – bloga Roberta znam dobrze i nie potrzebuję co do wnikania w jego treść życzliwych instrukcji.

          A Kindla hurtowo chyba można kupić, o czym poinformował mnie właśnie Robert http://www.amazon.com/gp/feature.html?ie=UTF8&docId=1000601221

          0
          • Mikołaj Zacharow pisze:

            Dobrze, a co zmienia zakup hurtowy? Hurtowy także jest z VATem – różnica jest taka, że przy sprzedaży go odliczasz – co zresztą na koniec artykułu napisał Robert – można odliczyć VAT na firmę.

            0
            • Justyna pisze:

              Pięknie wyjaśniłeś mi, że nic. Przeczytałam jeszcze raz wpis tak, jak radziłeś i potwierdziło się.
              Zakup hurtowy wkradł się postępem, bo akurat czytałam o tym gdzieś indziej w kontekście czytników, a zaaferowana doliczaniem vatu przez Amazon na blogu Roberta machnęłam głupiutki komentarz.
              Mea culpa ;)

              0
      • Robert Drózd pisze:

        Ale dlaczego większe zamówienie ma nie pociągać za sobą naliczenia VAT? Nie wiem dokładnie jak to jest z importem do celów odsprzedaży, wtedy być może VAT nie jest naliczany, ale i tak ktoś go wtedy musi zapłacić, czyli końcowy odbiorca.

        Amazon chyba nie sprzedaje hurtowo czytników. Inaczej pojawiłoby się wielu niezależnych dystrybutorów – a są tylko ci (w Stanach i UK) z którymi Amazon się dogadał.

        0
    • Darek pisze:

      W Polsce nie są już najtańsi, nawet EMPiK ma tańszego Story.

      0
  51. wojtek pisze:

    czy ktos wie jak kupic kindla na firme? nie bardzo moge sie doszukac miejsca chocby na numer nip, ktory musial by by na fakturze?

    0
  52. Mikołaj Zacharow pisze:

    Zauważyłem ciekawy plus transakcji z Amazonem i VATem. Sprzedawcy na Allegro zaczęli być „oficjalni”.
    Teraz Kindle na Allegro zaczynają być wystawiane z fakturą i jest kogo ścigać jak coś będzie nietak. No i zakup w Polsce można zrobić z odliczeniem VAT na firmę.

    0
  53. Michal pisze:

    mam pytanie , rozumiem ze najczesciej w Kindle psuje sie ekran – czy przy ostroznym uzytkowaniu mozna go nosic bez etui ? bo nosze sie z zamiarem kupna tego za 400 zl z allegro. Chociaz niby pisza ze wysylamy na ich adres do Polski i oni pozniej wszystko zalatwiaja ale jakos nie chce mi sie wierzyc bo to strasznie drogo by ich wyszlo .

    0
    • mulat pisze:

      Jeżeli odsyłasz do osoby od której kupiłeś „oficjalnie” to ona zamawia kuriera z amazona i nie ponosi żadnych kosztów (tak działa gwarancja amazona w ciągu 1 roku).
      Równie dobrze możesz sobie sam zmówić i nie wnikać w pośredników bo i tak na tobie zarobią.
      PS. jeżeli obawiasz się płatności kartą kredytową itp. to zamów sobie BZWBK masz opis na tym blogu i na luzie da się to zrobić, nie ma co dawać zarobić cwaniakom z allegro :)
      PS2. nie wiem jaki jak jest odporny wyświetlacz bo z tego co czytałem to uszkadza się wypadkami losowymi, mój jest w okładce i jakoś nie przewiduję mu uszkodzenia :)

      0
    • klarysa pisze:

      Koniecznie załatw sobie JAKIEKOLWIEK etui. Do przenoszenia, nie – do czytania. Ot, okładki od starego notesu z doklejonymi obustronną taśmą rzepami. Albo poproś Mamę lub Babcię by uszyły najprostsze etui ze starych dżinsów – dwie warstwy materiału przedzielone grubym kartonem. Jak znam kobiety – ucieszą się, że mogą pomóc ;) Ekran kundelka jest znacznie bardziej wrażliwy niż komórka lub PDA, nie warto ryzykować

      0
  54. Harnaś pisze:

    Jak dobrze rozumiem Amazon pobiera depozyt na poczet podatku VAT, jednak może się zdarzyć, że przesyłka przejdzie bez kontroli i depozyt będzie zwrócony? Może warto dodatkowo książkę zamówić, bo książek chyba nie clą? ;)

    0
  55. Zurg pisze:

    To teraz czekamy na zakręcenie kurka z darmowym internetem. Tylko Amazon i już!

    0
  56. Jarek pisze:

    Czesc,
    a czy w tej sytuacji nie lepszym zakupem bedzie Sony prs-t1bc (149$)?

    0
  57. fdasdsdfasd pisze:

    jeszcze chwile i polacy zamiast kindla beda kupowac nooka/kobo
    bo nie dosc ze na androidzie, jakies mody, to do tego touch ma tez fizyczne klawisze do stron
    ze o slocie na pamiec nie wspomne :) a o epub to juz nic nie napisze ;)

    0
  58. fdasdsdfasd pisze:

    czy zamawiajac w usa bedac w usa place 20$ za przesylke do usa ?

    0
    • Kuba pisze:

      wg. mnie nie będzie pobrana, bo kwalifikuje się na bezpłatną dostawę.
      ale wówczas gwarancja będzie realizowana również na terenie USA

      0
      • xcvfvs pisze:

        gwarancja jest chyba tylko na 12 miesiecy
        a nie mam zamiaru zepsuc go tak szybko pozatym :)
        79$ to 260zl :) adekwatnie chyba do zwyklego einku bez kawiszy.

        Ba mysle nawet o malej dywersji i poprostu nie bede go nigdzie rejestrowac ani nic tylko sobie po usb ksiazki wkladac i kupowac je gdzie indziej niz amazon – sorry ale chamskie podejsie trzeba karac.

        Narazie jestem lekko zniesmaczony i wydaje mi sie ze samo spogladanie na logo amazon byloby ujma dla mnie.

        0
  59. Michal pisze:

    Nie obawiam sie platnosci kartą tylko poprostu chce miec to jak najtaniej . Widze ze juz 430 zl a nie 400 ale to i tak prawie 100 zl anizeli nasza wersja bez reklam z vatem no i wlasnie ciekawe co z cłem … Dobra nie bede sie dluzej zastanawial , biore tego za 430 zl …

    0
    • Endriu pisze:

      Michal ja wlasnie pare dni temu zakupielm u tej samej osoby, mialem szczescie jeszcze przed clem zamowic i placilem stara cene (399zl).

      0
  60. Grzegorz pisze:

    Mam parę pytań o zakup czytnika w lokalnym — brytyjskim lub niemieckim Amazonie.

    1. Czy czytnik kupiony w lokalnym Amazonie z przesyłką do lokalnej stolicy będzie się czymś różnił od wersji międzynarodowej kupionej w US (niemiecka klawiatura/przywiązanie do lokalnej księgarni)?
    2. Czy cena podana na amazon.de i amazon.co.uk to całkowita cena brutto? Rozumiem, że dostanę fakturę z której będę mógł udokumentować koszt zakupu przez US?

    0
    • Mikołaj Zacharow pisze:

      Ad.1 Też mnie to ciekawi – najprawdopodobniej kupiony w UK będzie pobierał książki i prenumeraty z amazon.co.uk. (analogicznie wersja DE). Niemcy po uruchomieniu sklepu DE mogli wybrać, w którym chcą robić zakupy.
      Ad.2. Zadaj to pytanie na Amazon chat.

      0
  61. Karlik pisze:

    Z przykrością muszę stwierdzi, że Amazon zmienił mi cenę czytnika. Po złożeniu zamówienia ( siedem dni temu ) cała kwota opiewała na 129,98 USD, niestety dzisiaj wchodząc na stronę zauważyłem zmianę i doliczony do tej ceny VAT. Nawet w Polsce oferowana cena obowiązuje sprzedawcę. Dla zasady wycofałem zamówienie, kupię ONYXA, trochę wiecej zapłacę ale nikt nie zmieni mi ceny po złozeniu zamówienia :)

    0
    • Mikołaj Zacharow pisze:

      Nie zmienili ceny – firma zaczęła rozliczać VAT przy zamówieniach i do wszystkich zamówień dodali. Po prostu nagle zaczęli nas traktować tak samo jak całą resztę Europy – co nie znaczy, że to popieram.
      Dotychczas, z jakiegoś niezrozumiałego powodu, mieliśmy taryfę ulgową i nagle okazało się, że jesteśmy na równi z innymi i każdemu to przestaje pasować.

      Ogarnijmy się – to, że mieliśmy taryfę ulgową od Amazon nie znaczy, że jak nas traktują tak, jak resztę Europy, to mamy się na nich obrażać. Cwaniactwo VATowe nas w końcu dopadło :)

      0
      • xcvfvs pisze:

        bez sensu
        to po co dawali na poczatku bez 

        imho zachowali sie jak prostackie chamy – szczegolnie takie zachowania bola gdy jakas firma przez dlugi czas chce i robi duzo by miec dobry image i byc partnerem a nie tylko pierwszym lepszym handlowcem. Mogli zachowac siie jak prawdziwy mezczyzna czyli dac np info ze zmieniaja polityke i za tydzien wprowadza oplaty. Wtedy zdecydowani lub nie albo studenci liczacy kazdy grosz kupiliby.

        Imho to tak jabym zamowil buty w zaposie myslac ze mam prawo zwrotu a nagle zapos pozbawilby mnie tego, niby maja prawo ale tak sie nie robi jesli sie ma polityke dbania o klienta.

        Ja tez naleze do osob ktore zamierzaja albo wlasnie nie kupic albo dla zasady kupic wersje za 79$ przez znajomych. Narazie rozmyslam nad iriverem, poprostu kupujac normalnie kindle obecnie czulbym sie za przeproszeniem zgwalcony i jakis taki gorszy. Nie mam zalu za VAT raczej za metode wprowadzenia jak i za to chyba ze dlugo czekalem na kindle myslac ze owe bedzie lepsze gdy tymczasem nowe nie dorastaja do piet k3

        Teraz jestem przekonany ze jeszcze troche i autor blogu wpisze nowy post ze ludzie ktorzy kupili 3G beda pozbawieni netu nie liczac mozliwosci kupna ksiazek. I co, przeciez amazon moze tak postapic i w imie oszczednosci kryzysowych tak sie to skonczy. Niesmak jednak zostanie.

        0
        • Robert Drózd pisze:

          Tak myślałem, najgłośniej krzyczą ci, którzy nawet nie mają poważnego zamiaru żeby kupić.

          Amazon to korporacja, dla której takie malutkie rynki jak nasz są ledwo zauważalne. Co to jest parę tysięcy Kindli, jak sprzedaje się miliony. Jestem przekonany, że nieobciążanie nas za VAT było po prostu błędem po ich stronie, który zauważyli, poprawili i ponieważ wszystko działa, to po co mają o tym pisać.

          Osobiście sądzę, że jeśli komuś naliczyli dodatkowe opłaty, których nie widział na podsumowaniu, powinien składać reklamację i żądać zwrotu tego „import fees”.

          0
          • Mikołaj Zacharow pisze:

            Robercie, już Ci pisałem na fb – nie da się dostać zwrotu „import fees” – Amazon czegoś takiego nie przewiduje.

            0
          • xcvfvs pisze:

            Ciesze sie Robercie ze Tobie zyje sie dobrze
            ale uwierz mi nie kazdy siedzi w wawie, nie kazdy ma prace za grube tysiace. Wiekszosc polakow ma raczej problemy finansowe i pierwsze co obcina to kultura :( zeby miec na jedzenie. Tak zyja miliony polakow w srodku europy. W centrum duzego miasta moze tego nie widac.

            Mysle ze w dobie globalizmu nawet amazon nie moze sobie pozwolic na rezygnacje z rynkow innych niz usa czego wyrazem jest otwieranie oddzialow gdzie indziej.
            Ostatnio francja.

            Uwazam tez ze sprzedaz tych tysiecy zmienilaby sie w setki tysiecy zwlaszcza w dobie konca roku i swiat gdyby ta sama korporacja sprzedawala wszedzie na swiecie w tej samej cenie … powiedz mi ze nie chcialbyc kupic za 260zl kindla 79$ dolarowego.
            To bylby nawet doskonaly prezent. Nikt jednak przy zdrowych zmyslach nie bedzi ekupowal za ponad 500zl obcietego z funkcji classica. Dokladajac kolejna stowke dwie mozna juz kupic dowolny inny czytnik.

            0
            • Robert Drózd pisze:

              A myślisz że mnie ta cała sytuacja nie wkurza? Już paru znajomym, którzy się wahali powiedziałem że jest czytnik za 400zł z kawałkiem i jeśli dozbierają, to nie będą żałowali. Gdyby w Polsce dostępny był czytnik (z przesyłką!) za 260 zł to sprzedaż byłaby 10-20x większa niż obecnie. Ale tak nie jest i wylewanie żalu na „debili z Amazonu” nic nie da. Zresztą co oni poradzą na to, że w Europie jest VAT, a amerykańscy reklamodawcy dopłacają tylko do wersji dla USA? W amazon.fr/de też jest Kindle, ale konsztuje 99EUR. Cena jest więc taka sama jak w Polsce, jeśli nie liczyć kosztów przesyłki.

              0
          • Makus pisze:

            Mi obciążyli kartę wyższą kwotą, zmieniając jednocześnie zamówienie. Właśnie rozmawiam z kimś z amazonu, ale nie sądzę, żeby coś z tego wyszło

            0
            • Makus pisze:

              A jednak, zaproponowano (w ramach wyjątku) zwrot import fees. Może pomogło to, że wspomniałem zamówienie kindle classic które nie zostało obciążone import fees.

              0
              • Pompon pisze:

                A co im napisałeś?

                0
              • Makus pisze:

                Pompon – napisalem ze jak skladalem zamowienie to nie bylo to doliczone, i skoro pisza, ze obciaza karte jedna kwota, a obciazaja inna, to nie powinno miec to miejsca. A do tego przy poprzednim kindlu tez takich oplat nie ponosilem.

                0
    • klarysa pisze:

      Robercie, przecież to trolling reklamowy. Gość nie ma zielonego pojęcia o sposobie zakupów na amazonie i dodatkowo wielgachnymi literami reklamuje inny (skądinąd czacowny) czytnik.

      Co to znaczy, że zamówił 7 dni temu a dziś wycofał zamówienie?! przecież miałby już kindla w domu od trzech-czterech dni!

      Poza tym, nikt ze składających zamówienie na 5 min. przed nie skarżył się by mu cokolwiek doliczali. IMHO, jest to prawnie niemożliwe, wszak akceptuję zawsze cenę końcową.

      Mam wrażenie, że marketingowiec (lub wielbiciel) czytnika na O. postanowił zrobić mu darmową reklamę…

      0
      • Makus pisze:

        Reklama czy nie, jednak zaczęli doliczać do zamówień import fees.

        0
      • Pompon pisze:

        mam dokładnie tak samo, złożyłem zamówienie 3 października i mam:
        Shipping Estimate: October 11, 2011
        Delivery Estimate: October 13, 2011 – October 17, 2011

        więc jest to możliwe, że trzeba dłużej poczekać. Co więcej też doliczyli mi te 30$ (oczywiście przy kupnie była kwota 129$). Chcieli z konta ściągnąć pełną kwotę $159.88, ale mam limit do 500zł, więc nie udało się im.

        0
        • karlik pisze:

          Identycznei było w moim przypadku, co do reklamy … trochę szkoda mi czasu na polemikę, może niepotrzebnie napisałem nazwę, chociaż nie – z tego co wyczytałem jest to portal poświęcony wszelkim elektronicznym czytnikom :) Być może Kindel jest najlepszy z nich ( niestety nie dali mi tego stwierdzić osobiście) ale działania firmy uznałem za nieuczciwe, całość zaakceptowanego zamówienia wynosiła 129,98USD ich błąd ich strata, nie zgodzili się z tym – nie mają klienta – to z koleji moje prawo i na tym koniec .

          0
          • Makus pisze:

            A wystarczyło się do Amazona odezwać. Twoja decyzja jednak zalatuje trochę „zrobię mamie na złość i kopnę się w nóżkę” :P

            0
            • asymon pisze:

              dlaczego? Umowa jest umową. Jeśli w supermarkecie na półce stoi cena 300zł a pani na kasie „nabija się” 350 to też płacisz i nie marudzisz?

              0
  62. Breslauer pisze:

    Pewnikiem wpływ na ich decyzję miał popyt – jego wzrost z Polski – dobra cena z którą wystartowali przekonała również i mnie do zakupu. „Dopłaty” do Kindla przestały się kalkulować…

    0
  63. Mateusz pisze:

    U mnie cena BEZ ZMIAN 129$, mam nadzieję że tak zostanie… [zamówienie 4X]

    0
    • Mateusz pisze:

      I już 159$. Szkoda, nie kupię. To nieuczciwe, ponieważ umowę zawierali na innych warunkach.

      0
      • Mikołaj Zacharow pisze:

        Kolejny polski cwaniaczek. Nagle Amazon przestał dawać GRATISOWY VAT to od razu nieuczciwe i złodzieje.

        Umowa się nie zmieniła – doszła OBOWIĄZKOWA opłata dla osób mieszkających na terenie UE i nie dla Amazon, tylko dla Urzędu Celnego – z ich strony dalej jest to ta sama umowa.

        0
        • Mateusz pisze:

          O czym ty mówisz? Nie napisałem, że złodzieje, więc oszczędź sobie epitetów. Tym bardziej, że nie masz chyba pojęcia o zawieraniu umów :) A nie masz. Jeżeli umowa opiewa na jakąś kwotę i jest ona zmieniona po jej akceptacji, w dodatku bez uprzedniego poinformowania o tym fakcie, to jest to nieuczciwe. Gdyby to urząd celny zażądał ode mnie obowiązkowej opłaty z tytułu podatku VAT przy odbiorze paczki byłbym podobnie zły (zamawiałem w końcu z przekonaniem, że opłaty te pokrywa sprzedawca), ale z pewnością nie miałbym o to pretensji do Amazonu, który z mojej karty ściąga tyle ile deklaruje i wywiązuje się z umowy bez wnikania jakie mnie dodatkowe opłaty czekają. Więc nie pisz po prostu nie prawdy – umowa ZMIENIŁA SIĘ.

          0
  64. Pompon pisze:

    U mnie Amazon napisał, że nie może pobrać środków z konta. Faktycznie mam limit do 500zł. Zamawiałem 3.X. i doliczyli dodatkowo do 159$. Pisał może ktoś do nich? Możliwe, że dorzucą jakiś bonus (tańsza okładka, książki), lub zrezygnują z tej opłaty w przypadku osób, które zamówiły wcześniej.

    0
    • Mikołaj Zacharow pisze:

      Nie ma możliwości otrzymać żadnego bonusu, bo jako mieszkańcy UE, gdzie VAT jest obowiązkowy, musimy go płacić przy sprowadzaniu towaru spoza granic UE.
      To jest „deposit” czyli, w przypadku gdy Urząd Celny nie pobierze, może być zwrócony na kartę/konto Amazon.

      Rozmawiałem długo o tym na czacie Amazonu i po prostu wychodzi na to, że wcześniej im się zapomniało tego dla Polski dodać (jakiś błąd w systemie jak swego czasu brak Polski na mapie stref czasowych w Windows do XP włącznie), a teraz już jest i jesteśmy traktowani jak cała reszta UE.
      Myślę, że brak informacji o tej zmianie to próba ukrycia sprawy – w końcu inne kraje UE zamawiające w Amazonie mogłyby się kłócić czemu ich obywatele musieli dopłacać VAT.

      0
  65. moi pisze:

    A co z zakupami na amerykańskim rynku np. ebay’u?

    0
  66. nomaam pisze:

    No i stało się również u mnie, a tak bardzo byłem napalony na Kindla. Zamówienie poszło 4.10.2011 kwota całkowita $129.98 – a dzisiaj znienacka zmienili na $159.98. Zauważyłem tylko przypadkiem logując się na konto bankowe, ściągnęli calutkie 534zł. W tej sytuacji czytnik zrobił się już niestety za drogi dla mnie więc zamówienie właśnie anulowałem.
    damn…

    0
  67. arkadito pisze:

    Miałem prawie taką samą sytuację, z tym, że anulowałem jeszcze przed pobraniem pieniędzy z konta :/ Na allegro w jeden dzień poszła cała aukcja z wersją sponsorowaną Classica (20 sztuk) za 430zł. Z reklamacją może być kabaret (wprawdzie allegrowicz zarzeka się, że klient w przypadku reklamacji płaci tylko za wysyłkę na jego polski adres), ale chyba warto taką opcję przemyśleć. Pozdrawiam wszystkich, którzy nie zdążyli z zakupem :)

    0
    • Robert Drózd pisze:

      Co do Allegro i aukcji ze wciąż niższą ceną – polecam też komentarz:
      http://swiatczytnikow.pl/ile-wlasciwie-kosztuje-kindle-w-polsce-ceny-z-wysylka/#comment-7739

      0
      • xcvfvs pisze:

        wydaje mi sie to niedokladne

        1. albo sprzedajacy pisze ze moga byc dodatkow oplaty i wtedy aukcja jest nie wazna bo wbrew regulaminowi

        2. ktos wystawia przedmiot, nie pisze nic o dodatkowych oplatach i nie ma prawa ich zadac bo nie dosc ze bedzie negatyw to jeszcze problemy z allegro, sytuacja jest taka sama jak wszedzie bo przeciez ja moge zamowic laptopa od polskiego dytrybutora a sprzedawca kupi go w hurtowni drozej bo skoczyl kurs i co slyszal ktos zeby mi kazal doklacic? Nie bo to ponizej pasa – a tak wlasnie zachowal sie amazon i ten jeden allegrowicz.

        zalezy wiec od czlowieka

        obecnie wydaje sie ze kupowanie wersji z reklamami ma sens
        1. taniej
        2. kara dla amazon za traktowanie ludzi jak bydlakow
        3. kara za roznice w cenie 100% – swoja droga dziwne ze amazon przesyla po calym usa za free – a to kraj wielku jak rosja
        4. kara za chamskie podejscie
        5. kara za kindle 4 ktore jest gorsze a wiec robili wszystko by przed swietami zarobic
        6. reklamy i gifty moga byc pomocne tym ktorzy beda kupowac bo beda wiedziiec o znizkach

        wiem ze to brzmi dla niektorych jak to przyslowiowe
        „zrobię mamie na złość i kopnę się w nóżkę” ”
        ale my jako konsumenci MUSIMY jakos regowac bo inaczej kazdy bedzie nas kopal po jajach :( w ten sposob juz w sklepach nie ma zdrowej zywnosci a sama chemia i dzis mozolnie musimy dochodzic swojego zeby na polkach bylo cos zjadliwego od czego nie dostanie sie raka.

        zostaje minus reklamacji … ale amazon daje tylko rok wiec naprawde oplaca sie kupic jak najtaniej

        0
        • Mikołaj Zacharow pisze:

          I jak zareagujesz? Tym, że Amazon do Polski wyśle o 1000 mniej czytników? To je sprzeda w US i bedą mieli z głowy problem „polaczków”, którzy każdą złotówkę oglądają milion razy. Jak dla mnie to 90% ludzi może odwołać zamówienia – niech zamawiają tylko Ci, którym to jest potrzebne.

          Dotychczas my kopaliśmy Amazon, bo nikt uczciwie się nie spytał dlaczego nie płacimy VAT za zamówienia. Teraz jest uczciwie, każdy płaci to, co powinien, a polaczki płaczą.

          Wysyłka w US jest za free, bo mają tam tyle wysyłek każdego dnia, że mają zdecydowanie tańszą wysyłkę (jak przez Ocena do Polski wysyłka to 21USD to po US mieszczą się pewnie w 3-5USD).

          Kup sobie KSO, załatw się z gwarancją i oglądaj reklamy z amerykańskiego rynku. Nikt Ci nie broni.

          0
          • xcvfvs pisze:

            drogi Panie

            polak oglada kazda zlotowke po zarabia 1500zl a nie 1500 euro a ceny ma 100% nie w UE i USA

            nawet jesli amazon sprzeda mniej to juz jest cos bo w imie teorii chaosu trzepot skrzydel w bangladeszu przeklada sie na kurst akcji w usa

            nikt nikogo nie kopal bo rownie dobrze dzis ja moge spytac dlaczego przesylka do polski kosztuje 20$ a przesykla ze wschodu usa na zachod jest za free dla najtanszego czytnika.

            Ciekaw jestem ile wynosci wysylka do USA calkowieta a ile do calej UE, nie wydaje mi sie zeby UE w swej masie spolecznej zamawiala jakos szczegolniej mniej.

            Dlaczego mam sie zalatwic z gwarancja. Kochany moj nie wiem czy wiesz ale wiekszosc rzeczy na polske jest nie dosc ze drogich to sprwadzana przesz szemranych dytrybutorow i uwierz mi dojsc z gwarancja jakies sprzetu jest nie lada wyczynem i najczesciej lepiej wyslac maila do usa ue bezposrednio do producenta ktory wysle ci nowa rzecz do polski za free podczas gdy sprzedawca polski legalny oleje Cie i jeszcze obrazi ze masz czelnosc mu sie przypominac po sprzedazy.

            0
            • Mikołaj Zacharow pisze:

              To się wynieś do USA lub UE, po co mieszkasz w Polsce? Czy to wina Amazonu, że zarobki w Polsce są takie jakie są? Nie, więc odczep się od nich – jest takie a nie inne prawo co do sprowadzania przedmiotów spoza UE i tyle.

              Cena wysyłki jest inna w zależności od ilości wysyłek. Jeśli największe kraje Europy (UK DE FR) mają swoje oddziały Amazon to wysyłek do Europy jest mniej (i na dłuższy dystans) niż po terenie USA. Z magazynu Amazon w Louisville, KY jest do najdalej oddalonych punktów w USA około 4000km. Do Polski jest 2-3x dalej.

              Czy dowiadywałeś się w Amazon nt gwarancji na KSO zarejestrowanego w Europie?

              0
        • xcvfvs pisze:

          i jeszcze jedno

          podobno 90% polakow pracuje w posrednictwie handlowym i uslugach, dlaczego sie wiec ktos oburza ze dolicza sobie kase za posrednictwo … ile to ja razy doplacilem po 5-10zl za kupno na allegro bo nie chcialo mi sie rejestrowac na kolejnym sklepie netowym ktory odrzucal mnie jakoscia

          ja czuje sie zarzenowany amazonem
          w sumie to nawet do wczoraj wolel reader sonego ale zobaczylem ze sony chyba upadl na glowe i dal swiecaca odblaskowa obwodke w okolo eink … porazka jakas

          0
          • Mikołaj Zacharow pisze:

            Wpierw skorzystaj ze słownika języka ojczystego, a potem czuj się „zaŻenowany” – to tylko jeden z błedów w Twojej dwuakapitowej wypowiedzi.

            0
  68. Marcin pisze:

    Ech, nieważne w sumie, że będzie teraz drożej, ważne, że cwaniaczki z allegro nie zarobią, nie?

    Albo kilku z nich się natnie, sprzedając na allegro taniej niż sam amazon:)

    Ja akurat miałem sytuację odwrotną, zamierzałem kupić na allegro (ale z odbiorem natychmiastowym w Warszawie) za 480 wersje wifi (teraz znaną jako keyboard), potwierdziłem to mailowo, ale poszukałem jeszcze informacji w sieci o czytniku, i dzięki między innymi tej stronie postanowiłem zamówić sobie ten czytnik sam bezpośrednio z amazonu. Z karty Bank ściągnął mi 516 złotych (akurat wyskoczył dolar). Jeden uczciwy? Zapewne w Waszym odczuciu po prostu debil, bo zamiast 30 złotych mógł zarobić 130, a tego żaden Polak nie zrozumie przecież… to tak jak móc pojechać za darmo jeden przystanek komunikacją miejską, ale mimo to kupić i skasować bilet albo móc ściągnąć na egzaminie i dostać piątkę zamiast napisać uczciwie i dostać niższe ale własne 3… frajer

    Ale i tak najbardziej szkoda mi tych, co teraz będą kupowali przedmiot wart 79 dolarów za 600 i więcej na naszym allegro w dodatku bez wsparcia gwarancyjnego (wersja z reklamami); no ale przyznajcie się, ich pewnie też uważacie za debili, skoro nie potrafią sobie sami lub przez znajomych zamówić.

    0
  69. Michal pisze:

    Oj tam Oj tam , sam kupilem tego za 430 zl – trzeba tylko uwazac zeby nie uszkodzic , a jesli jest taka opcja zeby doplacic 30 dolcow i miec wersje bez reklam to nawet lepiej bo moze predzej czy pozniej sie na to zdecyduje . Pozdrawiam

    0
    • BartiB pisze:

      A jak wyglądała kwestia rejestrowania tego Kindla? Był już zarejestrowany na tego, kto go kupił od Amazona czy można go było bez problemów na siebie zarejestrować?? ;)

      0
  70. sylas11 pisze:

    U mnie też dzisiaj doliczyli Import Fees Deposit i zablokowali większą kwotę na karcie (zamówienie z 5.10). W Amazon Help czytamy:

    How do you estimate the amount of the Import Fees Deposit?
    The Amazon Global Program uses software to determine the estimated duties, taxes, and fees associated with each item in the order for the destination country selected during the checkout process.

    oraz

    What if the actual Import Fees are more than the Import Fees Deposit I was charged?
    For items sold by Amazon Export Sales, Inc., you will not be charged any additional fees if the actual Import Fees exceed the Import Fees Deposit we estimated. For items sold by Merchants, please check the applicable Merchant’s policies.

    Czyli jeżeli podczas checkoutu nie naliczyli dodatkowych opłat, to teraz nie mają prawa ich teraz pobrać ode mnie. To pogwałcenie zasad, które sami stworzyli. Oczywiście złożę reklamację. Co innego, gdyby ta opłata była od razu naliczona, wtedy byłoby wszystko OK.

    0
    • nomaam pisze:

      Nie masz się co łudzić na zwrot, spędziłem na czacie amazona ponad godzinę i próbowałem to wytłumaczyć tym hinduskim konsultantom, byłem odsyłany od jednego do drugiego ale oni tylko jak małpy powtarzali swoje regułki. Totalna ignorancja, wątpię że w ogóle zrozumieli co do nich pisałem. reasumując ode chciało mi się pałować z nimi i dochodzić racji więc anulowałem zamówienie.

      0
      • Makus pisze:

        Jak nie ma się co łudzić? Mi zatwierdzili zwrot kasy. Czytaj wyżej…

        0
        • Kruczy pisze:

          Generalnie to Amazon jest raczej bardzo przyjazny użytkowników Kindli, moim znajomym potrafili je wymieniać na reklamacji z byle jakich powodów ;) Dziwi mnie to co mówicie, bo każda rozmowa z konsultantami Amazonu przebiegała w bardzo miłej atmosferze i z korzyścią dla mnie. Może nowa generacja wprowadziła nowe zasady w kontakcie z klientami?

          0
          • Robert Drózd pisze:

            Konsultant może zrobić tylko tyle, na ile pozwalają mu procedury. Procedury pozwalają pewnie w jakiś sytuacjach zwrócić import fees, tak samo jak odesłać nowy czytnik po praktycznie każdym zgłoszeniu.

            0
      • sylas11 pisze:

        Na razie poszedł e-mail do Amazona. Jak nie zwrócą „po dobroci”, to trzeba będzie przetestować w praktyce procedurę VISA Chargeback (niezgodność kwoty transakcji).

        Anulować transakcji nie chcę – namawiałem koleżankę przez całe wakacje na Kindla (sam mam od roku). No a gdy się wreszcie zdecydowała, to zaczęli naliczać depozyt na VAT :/. Oczywiście, generalnie mają do tego prawo, ale nie w przypadku „starych” zamówień sprzed 7.10, skoro nie był uwzględniony przy składaniu zamówienia.

        0
        • sylas11 pisze:

          No i warto było napisać e-maila – przeprosili, wycofali depozyt, kwota ostateczna wróciła do oryginalnej. Zniknęła też blokada na zawyżoną kwotę na karcie, pewnie niedługo pojawi się nowa, na tyle, ile powinno być :)

          0
          • Piotr pisze:

            cześć,
            Moje zamówienie weszło właśnie w status „Shipped” i Amazon naliczył mi dodatkowe opłaty „Import Fees Deposit $29.90”

            Od razu napisałem maila z prośbą o wyjaśnienie sytuacji. Odpowiedź: „I apologize for any misunderstanding.

            You are the importer of record for your shipment and your international shipment may be subject to customs duties, import taxes and other fees levied by the destination country and carrier.

            If your selected country or territory is covered by the Amazon Global Program, import fees are estimated and collected as a deposit upon checkout. If your selected country or territory is not included in Amazon Global, you’re responsible for paying any applicable fees upon delivery of Kindle.

            These fees can vary widely from country to country. Please contact your local customs office for more information.”

            Nie wiem czego się spodziewać po takiej dyplomatycznej odpowiedzi. Czy otrzymałeś inną odpowiedź?

            Pozdrawiam.

            0
            • Makus pisze:

              Ja dostałem takie wytłumaczenie na czacie, ale napisałem, że przy poprzednim kindle mi nic nie pobierali, przy tym, przy składaniu zamówienia nie pobierali, więc teraz nie mogą zmieniać zamówienia i naliczać dodatkowej opłaty.

              0
              • Piotr pisze:

                U mnie właśnie odwrotnie na czacie informacje, że zwrot pieniędzy nastąpi w ciagu 2-3 dni roboczych a mailowo informacja jak wyżej. Link zawarty w mailu od Amazon zawierał taką informację „How do you estimate the amount of the Import Fees Deposit?
                The Amazon Global Program uses software to determine the estimated duties, taxes, and fees associated with each item in the order for the destination country selected during the checkout process.” Więc nie powinienem ponosić dodatkowych opłat naliczonych po checkout.

                0
            • sylas11 pisze:

              Dostałem coś takiego:

              I’m sorry for any inconvenience caused.
              Please note that the $29.90 which was charged for the Import Fees Deposit has been waived off.
              You will now be charged in the amount of $129.98 only.

              0
  71. Krathor pisze:

    Witam serdecznie. Ja mam podobną sytuację, tzn. zamówienie złożyłem 3 października a datę wysyłki dostałem na 11’tego i bez podatku. Dzisiaj zmienili mi datę wysyłki na 10. października i dodali $38 na podatek. Połączyłem się przez chat z obsługą klienta i otrzymałem odpowiedź że pieniądze zostaną pobrane z mojej karty ale po otrzymaniu przesyłki mam do nich napisać i pieniądze pobrane na poczet podatku zostaną mi zwrócone. Wyraźnie powiedziałem że nie chcę zamawiać nowego Kindla jeśli zostanie mi doliczony podatek i otrzymałem zapewnienie że pieniądze zostaną mi zwrócone. Zamówienia nie anulowałem i zobaczę co będzie jak otrzymam paczkę.
    Pozdrawiam

    P.S. Nie jestem z Warszawy. ;-)

    0
    • pwl pisze:

      Ja zrobiłem tak samo, z tym ze zgodzili się na „refund” dodatkowych kosztów zanim jeszcze dostałem Kindla. Użyłem podobnego argumentu – zmiana kosztów bez powiadomienia, po złożeniu zamówienia. Kindla zamówiłem 5.10 – oczywiście zmienili termin wysyłki na 11.10. Ostatecznie ma dotrzeć do mnie 13.10.
      Co do kontaktów z Amazonem – polecam chat z Hindusami (trzeba przeczekać spokojnie kilka przełączeń do różnych osób), odradzam maile bo wysyłają tylko standardowe formułki.

      0
  72. Darek M - Poznań pisze:

    Czy kupował ktoś z Was Kindla na firmę i odliczaliście VAT?
    Jak jest określany Kindle w deklaracji celnej (czytnik, urządzenie elektroniczne do czytania, ew. jeszcze inaczej…) – nie wiem, czy księgowa będzie mogła zakwalifikować Kindla (a w zasadzie VAT) w koszty?

    0
    • czytnik pisze:

      Porównaj ceny i przekonasz się, że najwygodniej kupić na aledrogo. Dostajesz normalną fakturę 23%.

      0
      • Darek M - Poznań pisze:

        do @ czytnik
        No tak, ale wersja z reklamami i niejasną sytuacją dot. gwarancji (co z tego, że mogę przesłać na polski adres sprzedawcy, jak np. za pół roku sprzedawca się zwinie i nie będzie możliwości naprawy Kindla).
        Wersja bez reklam ok. 130 USD x 3,3 PLN/$ = cena na Alledrogo! Zakładając, że odliczę VAT to jest to wersja bez reklam i z bezpłatną wymianą na gwarancji realizowaną przez Amazon.

        0
        • czytnik pisze:

          To są szacunkowe rachunki, jak gdzieś jest błąd, to proszę o poprawkę. Z tego co widzę, to czytnik jest bez reklam i z gwarancją Amazona. Czy ktoś przerabiał dokładność zaliczki Amazona na VAT i cło? Czy oddają na konto ewentualną różnicę?

          Zaokrąglając (PLN):
          Amazon brutto: 200 * 3,3 = 660
          Amazon netto: 160*3,3 = 528

          Aledrogo brutto: 710
          Aledrogo netto 710 / 1.23 = 577

          Jeśli tylko ta pierwsza część jest zgodna z rzeczywistością, to przy jednym czytniku IMHO nie warto przyprawiać księgowej o siwiznę.

          0
    • Robert Drózd pisze:

      Określany jest różnie, ja przy każdym zamówieniu w SAD (pole nr 31) miałem określone inaczej:
      K2 – „Elektroniczne urządzenie do czytania książek zapisanych w formacie elektronicznym wraz z etui” (wtedy zamawiałem z okładką)
      K3 – „Elektroniczna książka”
      K4 – „Elektroniczny czytacz (!) książek”

      0
  73. Indy pisze:

    Można zamówić Kindla z Amazona przez firmę pośredniczącą, udostępniającą adres w USA (np. shipito.com) – dzięki temu możemy zamówić wersję z reklamami, uzyskać tańszą wysyłkę (jeśli ktoś woli zaoszczędzić i dostać kindla po paru tygodniach od listonosza, a nie w parę dni kurierem), niekiedy przesyłka taka nie zostanie obciążona vatem – Amazon oczywiście nie pobierze żadnej zaliczki bo dla niego jest to wysyłka na terenie USA, a polscy celnicy sporo paczek o mniejszej wartości dopuszczają do obrotu bez pobierania opłat (zawartość przesyłki i wartość podaje się samodzielnie firmie pośredniczącej).

    0
    • Daro pisze:

      Brzmi ciekawie. Korzystałeś już może z usług tej strony?

      0
    • Robert Drózd pisze:

      Na jakiej podstawie uważasz, że nie zostanie obciążona Vatem?

      0
      • Indy pisze:

        Amazon nie doliczy vatu, bo wysyla na adres w USA. Gdy paczka dojdzie do firmy posredniczacej to samodzielnie wypelniasz deklaracje celna przyklejana na pudelko (zawartosc, kwota) i wybierasz metode wysylki do Polski (kurier, poczta). Celnik w Polsce doliczy vat albo nie, tak jak dla kazdej zagranicznej przesylki – jest to loteria. Jesli doliczy otrzymasz zamiast paczki otrzymasz wezwanie do zaplaty, a dopiero po oplaceniu paczke. Jesli nie doliczy otrzymasz od razu paczke ostemplowana przez Urzad Celny z informacja ze objeto procedura dopuszczenia do obrotu.

        0
        • Daro pisze:

          Jeszcze pytanko :)
          Jaką formę wysyłki wybierałeś (najtańsza, czy też jakaś inna droższa), i czy w deklaracji pisałeś rzeczywistą wartość przedmiotów?

          0
          • Indy pisze:

            Ja akurat wybierałem najtańszą opcję (Shipito Airmail), ale trzeba pamiętać, że jest to opcja najwolniejsza, bez numeru przesyłki i bez ubezpieczenia, czyli bierzemy na siebie ryzyko ewentualnego zaginięcia paczki. W moim przypadku paczki dotarły ok, ale gdy nie chcemy ryzykować to warto dopłacić do USPS. Kalkulator kosztów jest na stronie, można orientacyjnie sprawdzić przed zamówieniem, po dotarciu do nich przesyłki gdy ją zważą i zmierzą będą podane dokładne kwoty. Co do deklaracji to podkreślę, że należy wypełnić ją zgodnie z prawdą, aby celnik mógł poprawnie obliczyć kwotę należności celnych i podatkowych i obciążyć nimi odbiorcę, natomiast celowe zaniżanie wartości na deklaracji powodujące uniknięcie tych opłat jest łamaniem prawa do czego nikogo nie namawiam.

            0
            • Daro pisze:

              Z kalkulatora na stronie już skorzystałem, i właśnie widziałem że w dość rozsądnej cenie jest USPS, jakiś czas temu zamawiałem znajomemu pierdołkę z Ebaya za kilka dolarów i właśnie USPS przesyłka dotarła w chyba 3 dni, aż byłem w szoku.
              Co do deklaracji celnej, to osobiście też wolałbym wypełnić zgodnie z prawdą, tak tylko pytałem dla pewności.
              Dzięki za odpowiedzi na moje pytania.

              0
  74. Krathor pisze:

    Mały update do mojej sprawy. Właśnie skończyłem chat z Amazonem i potwierdzili że zwracają mi pieniądze za import fees. Kolega od Amazona próbował się bronić (i właśnie dlatego to piszę, żeby podpowiedzieć innym jak zareagować) przestawiając zapis że Amazon pobierze pieniądze na pokrycie kosztów opłat niezależnych od siebie a związanych z przepisami kraju docelowego. I tu by w sumie się wszystko kończyło gdyby nie ostatnie słowa w tym paragrafie mówiące że wszystkie koszty pojawią się w opisie zamówienia przed jego akceptacją. Po zwróceniu uwagi na te słowa kolega od razu potwierdził złożenie wniosku o zwrot pieniędzy i przed chwilą dostałem e-mail potwierdzający taki „request”. Pieniądze powinny wrócić na moje konto w ciągu 2-3 dni roboczych.

    Mam nadzieję że to pomoże innym w podobnej sytuacji. A mi pozostało czekanie na Kindla… Wczoraj wysłany, ma być w piątek. Mam nadzieję że dadzą radę żeby było się czym pobawić w weekend. :-) I żeby porównać K3 z K4.

    0
    • Adi pisze:

      Dokladnie taka sama sytuacja – na poczatku ciężko było wyjaśnić, że w ostatecznej cenie nie było „Import Deposit Fees”, tylko pojawiło się później, bez mojej wiedzy.
      Podparłem się tym linkiem:
      http://www.amazon.com/gp/help/customer/display.html/ref=hp_navbox_596184_ways?nodeId=596194
      Konkretnie cytatem:
      „The total shipping charge will be displayed on the last page of the order form, before you submit your order”.
      I dopiero wtedy zrozumieli i zwróclili kasę.
      Co ciekawe musiałem dwa razy udać się na Live Chat, bo za pierwszym razem powiedziano mi, że nie istnieje procedura, która pozwoli zwrocić te opłaty.

      0
  75. scyth pisze:

    No niestety, moje Kindle zamówione 3 października mimo potwierdzenia emailowego z amazonu na 129.98 nagle w poniedziałek się zmieniło na:

    Kindle, Wi-Fi, 6″ E Ink Display – for international shipment $109.00
    ——————————————————————–
    Item Subtotal: $109.00
    Shipping and Handling: $20.98
    Import Fees Deposit: $29.90
    Shipment Total: $159.88
    Paid by Visa: $159.88

    I tyle też pobrali z karty.
    Na czacie powiedzieli mi:
    Orders that are shipped to countries outside the U.S. may be subject to import taxes, customs duties, and fees charged by the destination country.
    Amazon Export Sales will estimate and collect an import fees deposit to certain destination countries.
    These funds will be used by the carrier or another agent to pay the import fees on your behalf to the appropriate authorities when your package reaches the destination country. The estimated import fees deposit will be displayed in the cost summary on the last page of our online order form, just before you submit your order.
    To obtain details regarding the Actual Import Fees, or to obtain documentation or receipts in connection with customs clearance, you must contact the Carrier specified in your shipment confirmation e-mail.
    We have no control over these charges and cannot predict what they might be.

    I nie dali się przekonać, że naliczyli mi tę opłatę niesłusznie. No trudno, mogłem zamawiać w dniu premiery :(

    0
    • Pompon pisze:

      Spróbuj jeszcze raz na chat wejść i porozmawiać.
      Na początek starali się wytłumaczyć, przedstawić sprawę. Ale jak powiedziałem, że nie powinno się tak robić, nie jest to w porządku i jestem niezadowolony to zmniejszyli mi kwotę do 124$ (sam nie wiem dlaczego akurat tyle, a nie do 129$). Powinni Ci zwrócić na kartę te 30$. Pamiętaj, że jedną z wartości Amazon jest „Customer Obsession”.

      Konkretnie cytatem im rzuć:
      „The total shipping charge will be displayed on the last page of the order form, before you submit your order”.

      I powiedz, że w Twoim przypadku się zmieniła już po zatwierdzeniu zamówienia.

      0
      • scyth pisze:

        OK, zobaczymy czy mi zwrócą jak dojdzie do mnie :)

        0
        • x_rex pisze:

          Mi dopiero po 3 kolejnych mailach udało się odzyskach te pieniądze, więc radzę nie dawać za wygraną i męczyć ich dalej.

          0
          • scyth pisze:

            I mi podobnie – dopiero trzecia osoba zdecydowała się zwrócić te $29,90 – a i to w ramach wyjątku. No ale już OK.
            @Robert Drózd – zastanawiam się nad Onyx M90 – wygląda dość ciekawie jako alternatywa dla Kindla DX. Mógłbyś coś o nim napisać?

            0
            • Robert Drózd pisze:

              M90 to jedyna sensowna alternatywa dla DX w segmencie 10″. Wydaje mi się, że w tym momencie najlepsza, choć użytkownicy mają BARDZO dużo zastrzeżeń. Podobnie zresztą jak do DX… Artykuł o wyborze 10″ się pisze, myślę, że pod koniec miesiąca go opublikuję.

              0
  76. Krathor pisze:

    @scyth:
    Ja bym próbował na Twoim miejscu cały czas. W sumie nie ma znaczenia czy przesyłka doszła czy nie. Napisz im też że gdybyś wiedział to zastanowiłbyś się nad zakupem u konkurencji. :-) Ja tak napisałem bo w końcu po naliczeniu opłat cena nie jest już tak atrakcyjna. Nie wiem czy to że od roku mam K3 i od czasu do czasu coś kupuję przez Kindle Store ma znaczenie ale jeśli jesteś ich klientem to nie zaszkodzi o tym wspomnieć.

    0
  77. Aurel pisze:

    A ja mam pytanie do osob ktore zamawowily najdrozsza wersje keybord 3G juz po tej podwyzce o VAT, czy oprocz vatu bedzie trzeba zaplacic jeszcze clo?
    W jednym z artykulow bylo napisane ze clo nie jest doliczne jezeli przesylka ma wartosc okolo 150EUR, co przy keyboard 3G zostanie przekroczone bo calkowity koszt to ponad 250USD

    0
  78. Mikołaj Zacharow pisze:

    A mnie za to ciekawi inna sprawa: dlaczego VAT liczony jest od Kindle + wysyłka jeśli wysyłka jest usługą, którą zamawiamy w Amazonie, a która wykonywana jest przez ich kuriera…

    Ot takie małe dywagacje.

    0
  79. Piotr pisze:

    Właśnie dostałem zwrot „Import Fees” na moją kartę kredytową.
    Szkoda tylko że w momencie, gdy dzisiaj oddali $29,90 kurs dolara jest niższy, niż w momencie, gdy naliczyli mi opłaty. Ale to już jest niezależne ryzyko walutowe.
    Wszystko skończyło się dobrze.

    0
    • Czarek pisze:

      Niejednokrotnie Amazon oddawał różnicę kursów, więc możesz spróbować ponownie ich męczyć – w końcu z ich winy to ty jesteś stratny.

      0
  80. x_rex pisze:

    Ja swoje zamówienie na Kindle Wi-Fi złożyłem 3 października. Wysyłka od Amazona wyszła 10 października. I oczywiście doliczyli mi 30$ depozytu na cło i VAT. Na szczęście dzisiaj po wymianie trzech kolejnych maili z hinduskim supportem (dwa razy wysłali mi standardowe odpowiedzi, że nic nie dostanę) udało mi dostać od jakiegoś managera zapewnienie, że na zasadzie „one time exception” pieniądze te zostaną mi zwrócone na konto karty kredytowej.

    0
  81. Tomek pisze:

    Wiec chyba sprawie sobie kindla 4 jak będę w Londynie kilka złoty taniej

    0
  82. Frizi pisze:

    Chciałem sobie dziś zamówić K3 WiFi z Amazona. Na podsumowaniu dostałem Order Total: $196.78. Cena podbiła się przez to o 180zł (prawie $60). Nie jestem w stanie dopłacić aż tyle. Czy choć część z tej kwoty jest zwracana, jeżeli zamówienie złożył bym teraz?

    0
  83. kocik pisze:

    Ja zamówiłem w zeszłą środę classica na prezent dla bliskiej mi osoby, przy zamówieniu zaznaczyłem opcję „it will be a gift” i dopłaciłem za opakowanie go firmowym papierem.
    Dziś dostałem przesyłkę. Do ładnie opakowanego w żółty papier Kindle’a, Amazon dołączył kartkę z danymi przesyłki, ceną itp. Wśród rubryczek jest też: „Reason for Export”-GIFT
    Na tej samej kartce niżej są dwie pieczątki urzędu celnego:
    1) „Towary zwolniono w dniu… (w miejscu trzech kropek chyba powinna być data, ale nie ma)
    2) Pieczątka z napisem „Oddział celny TOWAROWY w Warszawie” z datą w środku.
    Na tej drugiej pieczątce jest odręcznym pismem jest napisane OCH 044450 i POD 004263.
    Jak myślicie, naliczyli mi ten VAT czy nie? W końcu nie jest dokładnie napisane czy tak czy nie, nie ma też żadnej informacji o wysokości tego VATu ani czy nadawca opłacił go za mnie.
    Słyszałem też, że przedmioty opisane jako GIFT rzadziej podlegają ocleniu i opodatkowaniu.
    Piotrek

    0
    • Daro pisze:

      Tak zastanawiałem się ostatnio, co będzie w przypadku oznaczenia zamówienia jako GIFT.
      Została pobrana zaliczka na poczet opłat celnych przy zamówieniu?

      0
      • kocik pisze:

        Zaliczka na pocztem „fees” została pobrana.
        Jednak z paczką nie dostałem nawet żadnego zestawienia z urzędu celnego, żadnego kwitka takiego jak otrzymywały osoby piszące wyżej.
        Odpaliłem sobie chata z amazonem i sami nie umieli na to pytanie odpowiedzieć, przekierowywali mnie z trzy razy, w końcu przekierowali mnie do jakiegoś Kindle Team Managera, który mi powiedział, że w ciągu kilku dni dowiem się czy opłaty były czy nie.
        Dam znać, gdy tylko sie dowiem.

        Ale tak swoją drogą, zamawiałem jakiś czas temu buty z USA i dużo czytałem o opłatach celnych… Podobno jeśli paczka jest opisana jako GIFT to bardzo rzadko podlega ocleniu i opodatkowaniu. Jeśli tak samo będzie w tym wypadku to będę happy ;)

        0
        • Mikołaj pisze:

          pytanie do @ kocik:
          czy masz już informację, czy uda Ci się odzyskać opłaty przy wysyłce jako GIFT?

          0
          • kocik pisze:

            Rozmawiałem na chacie z obsługą amazona i powiedzieli, ze jeśli rzeczywiście opłaty nie zostały naliczone na granicy polskiej to tę zaliczkę zwrócą, jednak w ciągu 60 dni od dnia zakupu, bo na razie sami nie wiedzą czy urząd celny naliczył VAT/inne opłaty … wiec na razie nic nie wiem ;/

            0
  84. Tomek pisze:

    Chcę kupić:
    – Kindle Classic $109
    – Okładkę z lampką $59,99
    – Przejściówkę do ładowarki $9,99
    Suma: $178.98

    Doliczą mi:
    – Przesyłkę $20,98
    – Import Fees Deposit $29,90 /to się chyba zmieni, bo VAT ma wynieść 23% ceny urządzenia + przesyłki – proszę o potwierdzenie czy dobrze rozumiem?

    Czy do tego całego interesu dochodzi jeszcze cło lub inne opłaty?
    Czy kwota jaka pojawi się przy Order Summary, jest końcowa, czy mogę spodziewać się jeszcze jakichś niespodzianek w kraju lub po stronie Amazon?

    Cena urządzenia z okładką zaczyna się robić zaporowa. Żałuję, że tyle czekałem.

    0
  85. Sobol_3d pisze:

    krótkie pytanie do Was.
    mój brat jedzie do US ( Los Angeles) za tydzień w delegacje i mógłby mi przywieźc Kindle’a, co by oszczedzic na kosztach wysylki oraz tym nieszczęsnym VATcie. Jak to zrobic w praktyce? Da się jakoś kupic Kindle’a 'namacalnie’ w US? A jeśli nie to jak byście radzili to rozegrac, zebym kupił w Polsce przez Amazona, a brat odebrał Kindle’a w US?

    dzięki z góry za jakieś info

    0
    • scyth pisze:

      Zamów Kindla na adres tego hotelu, gdzie się on zatrzyma (czy gdziekolwiek on tam będzie mieszkał). W USA dostawa jest w 24h, więc wtedy sobie zamówisz – możesz nawet tego lepszego, niedostępnego w Polsce.

      0
    • Artur pisze:

      „Namacalnie” w USA da sie kupić w sieci marketów BestBuy – odpowiednik naszego MediaMarkt. Ceny maja identyczne jak w Amazon. Sam zresztą tak kupiłem, będąc swego czasu w USA. Napewno znajdują się w Los Angeles – trzeba u nich na stronie znaleźć lokalizacje w LA.

      0
  86. Sobol_3d pisze:

    @scythe – też o tym myślałem i brzmi to rozsądnie.
    @Arthur – właśnie sprawdziłem ofertę BestBuya i nie mają oni w sprzedaży Kindle 4 bez reklam. Jest tylko wersja z reklamami.
    @wszyscy – ktoś coś może powiedziec z własnego doświadczenia odnośnie tych reklam w wersji na Kindle 4? czy one rzeczywiście przeszkadzają? czy może nie przeszkadzają i nie ma co dokladac dodatkowych 30 dolarow na wersje bez nich?

    z góry dzięki za info

    0
  87. MM pisze:

    Witam a jak wygląda w Polsce używanie kindla 3 3g z reklamami mam podobna sytuacje, brat bedzie w USA a jest sporo tańszy jak wszyscy wiemy

    0
  88. Jack83 pisze:

    Jestem zdedycydowany na Kindle Keyboard. Chciałem go zamówić przez stronę Amazona, ale po dodawaniu VATu do kosztów czytników wstrzymałem się z zakupem. Na allegro są Kindle Keyboard za 580zł względnie 680zł (3G). Fakt, że są to wersje z reklamami, ale różnica w cenie koło 160zł to sporo. Przy kursie 3,25zł za 1USD cena 3G w Amazonie to 840zł ze wszystkim.
    Czytałem jedynie o kwestiach gwarancji, że niby w Europie mogą nie uznać tej na wersję Special Offer.
    Kupilibyście na allegro tańszego Kindle w wersji Special Offer?

    0
    • Rafał Kotyrba pisze:

      Na twoim miejscu kupiłbym bezpośrednio od Amazona normalną wersję (nie SO), bo pewna gwarancja jest warta dodatkowego kosztu.

      0
  89. Cyryl pisze:

    Witam.
    Przymierzam się do kupna Kindle Keyboard 3G. Planowałem zakupić normalnie ze strony amazona, ale w grudniu będę w USA, więc wizja oszczędności jakiś 200 PLN mnie kusi. W miasteczku, w którym się zatrzymam jest Best Buy, a ich strona internetowa pokazuje, że mają na stanie wybrany przeze mnie model. Mam w związku z tym kilka pytań:
    – Czy jest jakaś różnica, jeśli kupię Kindla w Best Buyu lub zamówię na amazonie z dostawą do hotelu?
    – Czy w obydwu opcjach zakupu zapłacę gołe $189 (chodzi o wersję bez reklam) i nie poniosę dodatkowych kosztów?
    – Czy cena w $189 w Best Buy zawiera Sales Tax? – Amerykanie mają tendencję do posługiwania się cenami netto, a potem doliczaniu Sales Tax
    – Rozumiem również, że wywożąc mojego nowego Kindla z USA nie muszę go nigdzie deklarować na cle i uiszczać dodatkowych opłat?
    – Czy proces rejestracji urządzenia zakupionego w Best Buy wygląda tak samo, jak przy kupionym bezpośrednio w amazonie?
    Z góry dziękuję za odpowiedzi i proszę o wyrozumiałość jeśli moje pytania były głupie:-)

    0
    • Tomek pisze:

      1 Taka że masz go już w reku :) myślę że tak lepiej.
      2 Tak
      3zawiera wszystko
      4 jeśli masz go w podręcznym rozpakowany to nie
      5 Tak samo jak w przypadku wybrania kindla jako prezent po pierwszym uruchomieniu robisz rejestracje.

      0
  90. iv pisze:

    Czy ktoś mógłby mi wkleić fragment SAD-u z kodami towaru i dalej (głównie pola 33,34, …. do 46 włącznie). Please.

    0
  91. Agniecha87 pisze:

    Zastanawiam się czy w związku z tym całym vatem nie opłaca się bardziej zamówić Kindla gdy będę w Niemczech. I w związku z tym moje pytanie… Czy wiecie może czy oni tam płacą za przesyłkę czy jest darmowa?

    0
    • luki pisze:

      Nie wiecie jak wygląda sprawa z cenami kindle DE, UK czy FR w przeliczeniu na zł?
      Przede wszystkim interesuje mnie przesyłka bo euro to klasycznie ponad 4 zło stoi >:|
      acz… nie ma cła bo w unii być go nie powinno ;)

      0
  92. Solo pisze:

    Pogubiłam się, jeśli chodzi o użycie wyrażenia 'pojedyncze Kindle’. Jak to jest z cłem i VATem na kilka produktów? Zamierzam zamówić 2 sztuki Kindle w jednej paczce (4 lub 3 keyboard WiFi, nadal mam dylemat..) Jest ono naliczane pojedynczo na każdy produkt czy przesyłkę? Albo inaczej: mam rozumieć, że teraz nie ma znaczenia czy nie przekroczę jakiejś tam kwoty, do której Amazon kiedyś pokrywał opłaty celne i mimo wszystko bardziej opłaca się wysłać 2 czytniki w jednej paczce?

    Pytanie może wydawać się banalne, ale nigdy nie bawiłam się w importowanie z USA i wolę mieć jednak potwierdzenie od ekspertów, za co z góry dziękuję :)

    0
    • Rafał Kotyrba pisze:

      Tak, nie ma znaczenia czy przekroczysz jakąś kwotę czy nie.

      Jednak jeśli zamawiasz 2 sztuki i chcesz mieć pewność ile zapłacisz, to zamów każdy oddzielnie. Dzięki temu nie będziesz narażona na nieprzyjemne niespodzianki ze strony Urzędu Celnego.

      0
      • Solo pisze:

        Jakie to jeszcze mogą być niespodzianki, skoro już niby z góry zapłacę VAT?

        0
        • mikolaj pisze:

          Cło.

          0
          • Solo pisze:

            Cło, które nie przekracza 3% wartości kwoty? Myślę, że to można spokojnie przeboleć

            0
            • mikolaj pisze:

              Tak, ale należy je uiścić przed odbiorem. Jeśli zamówisz Kindle pojedyńczo to nie będzie problemu z zatrzymaniem Kindle w UC.

              0
              • Rafał Kotyrba pisze:

                Tak właśnie myślałem. I teraz pytanie czy pieniądze zaoszczędzone na przesyłce warte są kontaktu z UC. Ale to jest już twój wybór.

                0
            • Rafał Kotyrba pisze:

              O kwocie cła i innych opłatach niewiele wiem, bo ja akurat zamawiałem jeszcze jak vat nie był naliczany i to jedną sztukę, więc nie było problemu.

              Wcześniej napisałem, że jeżeli zamówisz 2 sztuki oddzielnie to wtedy wiesz dokładnie ile zapłacisz i kurier przyjdzie Ci od razu do domu. A jak będzie pobierane cło to możliwe że będziesz musiała iść do Urzędu Celnego. Ale za to chyba oszczędzisz na koszcie wysyłki.

              0
              • Solo pisze:

                Poczytałam trochę i wygląda na to, że jest tak: „W momencie zamówienia Amazon pobiera od nas zaliczkę na poczet opłat celnych (tzw. „import fees deposit”, która zostanie za nas opłacona w Urzędzie Celnym. Dlatego też przy wizycie kuriera niczego więcej nie zapłacimy.”
                Może ktoś zweryfikować ten cytat z wypowiedziami poprzedników?

                0
              • Robert Drózd pisze:

                Jeśli jest potrzebne cło, to jest ono opłacone już przez nadawcę, czyli Amazon.

                Czyli tak jak pisze Solo – nie będzie dodatkowych opłat. Co najwyżej w 1% przypadków Urząd Celny prosi o jakieś dodatkowe wyjaśnienia.

                0
        • piehal pisze:

          zwalniane od cła są towary do równowartości 150 euro (jeżeli są obłożone cłem zgodnie z Taryfą celną), a od VAT do równowartości 22 euro. Może być tak,że towar o wartości 100 euro będzie obłożony cłem zgodnie z Taryfą celną, ale zostanie zwolniony od cła w ramach przysługujących norm (150 euro). A może być również tak, że od towaru o wartości ,np. 1400 euro urząd celny nie pobierze cła, bo zgodnie z taryfą celną na import tych towarów ustanowiono 0 % stawkę celną. W jednym i drugim przypadku urząd celny pobierze VAT w wysokości 23% od wartości celnej towaru powiększonej o koszty poniesione przez kupującego ale nie ujęte w fakturze, tj. koszty transportu do miejsca przeznaczenia w kraju.
          Pozdrawiam
          Powyższe normy dotyczą wyłącznie przesyłek wysyłanych z krajów trzecich do osób fizycznych . Inne normy są dla podróżnych w ruchu podróżnych, przylatujących samolotem i jeszcze inne dla podróżnych przybywających innym środkiem lokomocji.

          0
  93. kr pisze:

    dotarl do mnie nowy kindle classic z amazona z informacją urzędu celnego, iż „towar zwolniono”….zgodnie z tym co amazon pisze na swojej witrynie spodziewam sie zwrotu depozytu w ciagu 60 dni. takze nie piszcie ze rzeczone 30 dolarow to w praktyce podwyzka ceny bo clo i tak nie jest pobierane wiec amazon musi te pieniadze oddac….

    0
    • pompon pisze:

      Z cła może i zwolniono, a VAT? 23% procent wartości powinni Ci w urzędzie celnym doliczyć i to również pokrywa ten depozyt.

      0
    • Solo pisze:

      I nie masz żadnej wiadomości od UPS/DHL, że opłaty zostały pokryte przez nadawcę? Ja nie dostałam żadnego SAD, za to była karteczka z informacją, że komunikat PZC został wysłany na maila. Pytaniem jest do kogo, bo ja na fakturach nie widziałam żadnego adresu mailowego Amazona, za to widziałam mój – na mojej poczcie cisza. Teoretycznie ja też nie mam żadnych informacji o odprawie celnej, ale jakoś mi do głowy nie przyszło, że moja paczka być może nie jest odprawiona.

      0
  94. janekws pisze:

    Witam
    zamierzam kupic kindle 4 na fakture, gdzie najabrdziej oplaca sie kupic na allegro ? chodzi mi o stan na dzien dzisiejszy, na aalegro wychodzi jakos 430zl, za kazda pomoc dziekuje

    0
  95. Jasio pisze:

    Prosze o informacje jak zamowic przez Amazona aby otrzymac fv – dajaca sie zaksiegowac w Polsce.

    0
  96. Asa pisze:

    Witam,mam pytanie odnośnie kindla otóż znalazłam go na stronie sklepu euroagd prawdę mówiąc wolałabym go kupić właśnie tu niż w amazonie tylko się zastanawiam czy to nie jakaś ściema na obrazku wyglada tak samo i ma tez gwarancje doradzcie proszę ,moja alternatywa do kindla jest onyks books tylko jest droższy ale ma wiecej formatów ,proszę doradzcie mi z tym sklepem i wyborem czytnika

    0
    • Robert Drózd pisze:

      Jedyny oficjalny sposób zamówienia Kindle to przez Amazon. Oczywiście firmy mogą sprowadzać czytniki na własną rękę i odsprzedawać później. Ale nie ma gwarancji, że nie jest to np. wersja „with special offers” przeznaczona tylko na rynek amerykański.

      0
  97. Janek pisze:

    Zamierzam zakupić Kindlea. Chciałbym się tylko dowiedzieć czy amazon nadal nalicza VAT ?

    0
  98. zuku pisze:

    Mam pytanie odnośnie zakupu 2 sztuk. Czy lepiej dokonać zakupu osobno czy razem?

    0

Skomentuj Krathor Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przed dodaniem komentarza zapoznaj się proszę z zasadami komentowania i polityką prywatności

Komentarze do tego artykułu można śledzić także w formacie RSS.