Kilka dni temu na stronie Nagrody im. Janusza Zajdla – przyznawanej przez miłośników fantastyki autorom najlepszych powieści i opowiadań pojawiły się nominacje do tegorocznej edycji.
Nie byłaby to informacja dla Świata Czytników, który nie jest blogiem literackim, gdyby nie fakt, że spośród 11 nominowanych utworów aż 10 ma wersje e-bookowe!
Aktualizacja z 10.08.2013: po wydaniu „Czerwonej mgły” – już wszystkie publikowane utwory mają wersje elektroniczne!
Opowiadanie:
- Jakub Ćwiek – Będziesz to prać! (ze zbioru Chłopcy)
- Jakub Ćwiek – Co było, a nie jest… (Chłopcy)
- Jakub Ćwiek – Kukuryku! (Chłopcy)
- Jacek Dukaj – Portret nietoty (ze zbioru Zachcianki)
- Tomasz Kołodziejczak – Czerwona mgła (ze zbioru Czerwona mgła)
- Robert M. Wegner – Jeszcze jeden bohater (ze zbioru Herosi)
Powieść:
- Jakub Ćwiek – Kłamca 4. Kill’em all
- Jarosław Grzędowicz – Pan Lodowego Ogrodu. Tom 4
- Anna Kańtoch – Czarne
- Robert M. Wegner – Niebo ze stali
- Andrzej Ziemiański – Pomnik cesarzowej Achai. Tom 1
Spośród 11 utworów, jedynie antologii Tomasza Kołodziejczaka nie ma w formie elektronicznej, chociaż sam autor ma na swoim koncie sporo e-booków, więc pewnie i to wyjdzie.
Dopisek z sierpnia: no i wyszło. :-)
Widzimy też, że akcja wydawcy Jakuba Ćwieka o której pisałem dwa tygodnie temu była skuteczna – nominowane aż 3 opowiadania i jedna powieść. Oczywiście „Będziesz to prać!” nadal można pobrać za darmo z wielu księgarni.
Sama nagroda i sposoby walki o nią spotyka się z krytyką (było o tym na blogu Geekozaura), choć krytykują głównie ci, którzy się do nominacji nie załapali. Nie ma jednak wątpliwości, że to są wybory fanów, a nie autorytetów literackich.
Tym bardziej więc cieszy, że to co miłośnicy fantastyki lubią jest tak szeroko dostępne w formie elektronicznej. Po raz kolejny się potwierdza, że ten gatunek jest w awangardzie. :-)
Czytaj dalej:
- Opowiadania nominowane do Nagrody Zajdla za rok 2022 – bezpłatna antologia na czytniki
- Nagroda Literacka NIKE 2023 – ile nominowanych książek ma wersje elektroniczne? I dlaczego znów nie wszystkie?
- Nagrody „Książki roku 2023” Magazynu Literackiego KSIĄŻKI – Chłopki i ArtRage! No i okolicznościowa promocja ArtRage -60%
- „Fantastyczne Pióra 2022” – bezpłatna antologia portalu fantastyka.pl w wersji na czytniki
- Jon Fosse z Literacką Nagrodą Nobla 2023! Co przeczytamy na czytnikach?
- Książka Roku 2022 według lubimyczytac.pl – tym razem aż 96% nominowanych tytułów przeczytamy na czytnikach!
„Czerwona mgła” też ma wersję e-bookową, co prawda jedynie w iTunes, ale zawsze:
https://itunes.apple.com/pl/book/czerwona-mg-a/id586374193?mt=11
Z jednej strony jest to wersja elektroniczna, z drugiej na żadnym czytniku tego nie przeczytasz- a szkoda, bo Kołodziejczak to naprawdę świetny pisarz:)
Ooo, ciekawy ten wpis na geekozaurze, podejrzewałem że jakoś tak to wygląda. 0_O
Ale wow, akson.sgh.waw.pl jeszcze stoi… Pamiętam jak czytałem online „CyberJoli Drim”… Jest link na liście laureatów
No ba, nadal stoi tam kilka moich stron z czasów studiów jak np. https://akson.sgh.waw.pl/pocztabadania/ :)
Nic już ta nagroda nie jest warta. Czwarty „Kłamca” powinien być nominowany, co najwyżej, do odpowiednika Złotej Maliny, a tu dzięki akcji, nie mającej nic wspólnego z wartością literacką, prócz powieści, jest jeszcze kilka opowiadań. Choć dlaczego się dziwię? nawet Kossakowska Zajdla dostała.
Akurat Kossakowska to prezentuje wysoki poziom, a jej ksiązki, choć specyficzne można są zdecydowanie warte polecenia i zawsze trzymają poziom. Czwarty „Kłamca” (wg. mojej opinii) jest katastrofalnym zakończeniem świetnie zaczynającej się serii. Jest to jedna z nielicznych książek, której zakupu żałuje.
Odnośnie całej serii „Kłamcy”, to dwie pierwsze części (tu i niżej również wg mojej opini) były niezłe, trzecia słaba, określnienie czwartej mianem „katastrofalnej” jest zbyt łagodne.
Odnośnie Kossakowskiej, co z tego, że językiem posługuje się nieźle (na pewno nie jest to wysoki poziom), skoro tworzy światy nielogiczne, infantylne i oderwane od tak podstawowych procesów, jak ewolucja i rozwój cywilizacji? Jej książki to przewidywalne zderzenia losów postaci, które intelektualnie i emocjonalnie nie dorównują przeciętnie rozwiniętemu sześciolatkowi (np. „Daimon Frey”).
I jeszcze, żeby nie być gołosłownym, cytat z „madrości” Kossakowskiej, kwas powoduje gnicie:
„Skrzydlaci porażeni fontanną kwasu zginęli na miejscu, przemienieni w krwawą, syczącą breję. Powstałe błoto wrzało, z pękających pęcherzy wydobywał się fetor zgnilizny. Mniej szczęścia miały pozostałe formacje czwartej i siódmej Legii Tronu. Aniołowie, których śluz tylko obryzgał, wili się w konwulsjach, próbując zetrzeć gęstą ciecz z twarzy i ciał. Zrywali pancerze z płatami skóry, hełmy z przylepionymi w środku kłębami włosów. Wydrapywali oczy w rozpaczliwej próbie usunięcia z nich śluzu. Gnili żywcem. Skóra łuszczyła się, odpadała płatami, odsłaniając mięśnie, które natychmiast dotykał proces rozkładu”.
W kwestii „Kłamcy” zgadzam się z twoją opinią całkowicie.
W kwestii Kossakowskiej pozwolę sobie się nie zgodzić:)
Prawidłowo, ocena powinna być subiektywna :)
Gdy typowo autobusowe czytadła w stylu Achai są nominowane do jakiejś nagrody, to ciężko brać tę nagrodę na poważnie. A jeśli mówimy o Zajdlu, to aż się smutno robi.
Dukaja, czy samego nawet Zajdla często czytałem w autobusie, mało trafne określenie.
W autobusie to i Dostojewskiego można czytywać (co i sam robiłem), ale jednak sprawdza się w tej sytuacji trochę gorzej niż Ziemiański.
Dlaczego?
Choćby dlatego, że lekturę przerwać trzeba niekiedy w najmniej pasującym do tego momencie, np. w środku monologu Dukaja, a potem ciężko jest odzyskać wątek. Pomijam już specyficzną przyjemność którą osobiście czerpię z czytania w ciszy;)