Za drogo? Ustaw alerty cenowe na e-booki i kupuj taniej!

Ładowarka do Kindle – czy warto brać oryginalną?

Gdy kupujemy Kindle, na stronie produktu tuż pod przyciskiem dodania do koszyka, widzimy taką propozycję:

Propozycja dodania ładowarki do koszyka

Za „jedyne” 10 dolarów możemy dokupić ładowarkę z europejskim gniazdkiem. Warto? Niektórzy kupują, ale wydaje mi się, że nie jest konieczna.

Słowo „ładowarka” nie jest zresztą właściwe – jest to w zasadzie wtyczka (przejściówka), którą wkładamy do gniazdka i podłączamy kabel USB. Jej podstawowym zadaniem jest dostarczenie odpowiedniego prądu, który Kindle wykorzysta do naładowania baterii.

Wtyczka - adapter Kindle

Warto za to płacić?

Ustalmy fakty

Amerykanie kupując oryginalną wersję Kindle, otrzymują adapter w zestawie, z wtyczką US. Gdy jeszcze Polacy (do listopada 2010) mogli zamawiać wersję amerykańską, wystarczyło kupić na allegro za złotówkę przejściówkę i ładowarka działała.

Kindle w wersji międzynarodowej, wysyłanej do Europy dostajemy wyłącznie z kabelkiem USB, który pełni dwie funkcje:

  1. przesyłanie danych
  2. ładowanie przez port USB komputera.

No i ładowanie przez komputer działa wyśmienicie. Czas pełnego ładowania to około 4 godzin. Jedyny problem mogą mieć netbooki, albo te porty USB (np. na pasywnych rozgałęziaczach), gdzie jest za niskie natężenie. Według specyfikacji USB2, może ono wynosić od 100mA do 500 mA – a tego wyższego niektóre porty nie są w stanie zapewnić.

No, ale wobec tego – czy nie jest tak, że wszystko co ładuje urządzenia przez USB będzie też w stanie naładować Kindle? W domu mamy różne ładowarki. Wkładamy tam kabel USB od Kindle i po kłopocie.

Ja najczęściej ładuję po prostu z komputera, ale nie miałem nigdy problemów z ładowaniem przez adapter do iPoda, gdzie podłączałem Kindle. Nie zawsze jednak. Testeq, recenzując kiedyś Kindle 2 opisywał sytuację, gdzie skorzystał z oryginalnej ładowarki firmy Apple i… po podłączeniu czytnik mu się zacinał, a po całej nocy ładowania okazało się, że bateria jest pusta. Kilka podobnych spostrzeżeń było na amerykańskich forach.

Wolty, ampery i dopasowanie

Czy coś nam powiedzą liczby?

Parametry oryginalnej ładowarki są następujące:

  • AC Input 100-240 Volts, 0.15 Amps, 50/60 Hz
  • DC Output 4.9 Volts, 0.85 Amps

Warto zauważyć, że prąd z portu USB ma zwykle do 0,5 Ampera, tak więc ładowarka Kindlowa serwuje większy prąd – choć pamiętać też trzeba, że są to wartości maksymalne.

Mój (nieoryginalny) zasilacz do iPoda ma:

  • AC Input 100-240 Volts, 0.15 A, 50/60 Hz (tak samo)
  • DC Output 5-12 Volts, 1A Max (więcej)

Swoją drogą na Allegro zaczęły już się pojawiać ładowarki rzekomo do Kindle, które właśnie mają te parametry i równie dobrze nadają się do iPhonów czy iPodów.

Nie znam się na elektryce i nie wiem od czego zależy czy będzie 5 czy 12 woltów, ale parametry te są podobne i chyba każda podobna ładowarka powinna dać radę. Z drugiej strony, nawet jeśli nie da – nie spotkałem się jak dotąd z relacją, że ładowanie uszkodziło czytnik. Na forum eksiazki, opisywano (najczęściej udane) doświadczenia z różnymi zasilaczami. W wątku pojawiały się różne teorie, dlaczego niektóre nie dają sobie rady, choć nikt jak dotąd nie dotarł do pełni prawdy. :-)

Podsumowując to co wiemy: Dla świętego spokoju można kupić razem z Kindle ten zasilacz z Amazona, choć wydaje mi się, że nie będzie to potrzebne.

Zapraszam do dyskusji:

  • jak ładujecie Kindle?
  • czy wystarcza wam kabelek od komputera?
  • czy też kupiliście ładowarkę oryginalną, czy używacie innej?

Czytaj dalej:

Artykuł był przydatny? Jeśli tak, zobacz 6 sposobów, na jakie możesz wspomóc Świat Czytników. Dziękuję!

Ten wpis został opublikowany w kategorii Korzystanie z Kindle. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.
Hosting: Zenbox

74 odpowiedzi na „Ładowarka do Kindle – czy warto brać oryginalną?

  1. lfr pisze:

    Ładuję moje Kindelki ładowarką od Nokii E55 lub LG Swift. Nie ma najmniejszych kłopotów, działa znakomicie.

    1
  2. katnap pisze:

    Jak do tej pory nie ładowałam swojego kindla poprzez USB w laptopie, myślę, że za długo bym musiała czekać, aż mi się naładuje (analogicznie do mp3) w porównaniu z gniazdkiem. Do ładowania używam przejściówki z wejściem na usb. Kiedyś była dodana do mojej starej mp3, która się zepsuła, ale przejściówki postanowiłam nie wyrzucać, bo może się kiedyś do czegoś przyda. I nie pomyliłam się, teraz jest jak znalazł. Ładuje się bardzo dobrze, jakieś 5 godzin. Kindelek mi się nie zawiesza, bateria wytrzymuje (w zależności od czytania) 2-4 tyg. Parametry mojej przejściówki to: INPUT: 100-250 VAC 0.1A 50/60Hz; OUTPUT: 5V 400mA. Nie znam się na tym, dlatego na początku trochę się obawiałam czy nie zaszkodzi to czytnikowi, ale po konsultacji z kim trzeba zaryzykowałam i jet ok. :D

    2
  3. Mchl pisze:

    U mnie sprawdza się ładowarka od BlackBerry.

    Napięcie na szynie USB __MUSI__ być 5V. Ładowarki, które podają 12V to jakaś pomyłka (dobrze, jeśli w opisie, gorzej jak rzeczywiście takie naięcie podają)

    Nateżenie wg standardu powinno być 0,5A (czyli 500mA) ale jeśli ładowarka ma możliwość podania więcej, to nic się nie stanie (urządzenie pociąnie tylko tyle, ile da radę). Przy natężeniach poniżej 0,5A nie ma gwarancji, że ładowanie będzie działać (ale może – zależy od urządzenia)

    2
  4. bzik pisze:

    Ja kupiłem ładowarkę w Media Markt i działa bez zarzutu. Każda ładowarka USB z prądem 1A lub wyższym będzie się nadawała.

    0
  5. adanadhel pisze:

    A ja ładuję kabelkiem USB z laptopa … z tym, że zostawiam Kindelka do ładowania na całą noc (7 godzin). Przy tak rzadkim ładowaniu (raz na 3-4 tygodnie) nie stanowi to żadnego kłopotu.

    0
  6. Anna pisze:

    zakupiłam ładowarkę, ale to dlatego, że lubię mieć w pracy pod ręką zapasową ładowarkę na wypadek gdyby się (jakikolwiek) sprzęt rozładował, wydaje mi się, że koncówka od aparatu LG pasuje do kindla, muszę przyjrzeć się dokładnie,

    0
  7. Sabol72 pisze:

    A ja ładuję ładowarką nokii 5630 (AC-10E).
    Input AC 100-240V 50-60Hz 160mA
    Output DC 5,0V 1200mA
    Ładowarka nieco się grzeje przy ładowaniu, ale to normalne. Zostawiam tak na noc, czasem jak się przebudzę i widzę, że dioda już jest zielona to odłączę.

    1
  8. Marcin pisze:

    Ładuję czym popadnie, co ma wtyczkę micro USB: ładowarka do Nokii N900, Sony Xperia X10i, HTC…

    2
  9. DevX pisze:

    Ja ładuję ładowarką USB od telefonu Samsung I5700.

    0
  10. krakers pisze:

    Ja ładuję z komputera. W domu mam HTPC działający 24/7 więc podłączam i się ładuje w nocy :) iPhone’a mam ponad dwa lata i nawet nie odpakowałem ładowarki sieciowej. W pracy podłączam do komputera i się ładuje.

    0
  11. Massurro pisze:

    Ja ładuję tylko z gniazdka. Mam oryginalną, amerykańską ładowarkę do której za 1,5zł dokupiłem przejściówkę (przydaje się zresztą także do aparatu). Przez USB w kompie nie ładuję; wolę gniazdko gdzie po prostu Kindle się ładuje, gdy ja śpię :)

    0
  12. wegejazz pisze:

    Ja ładował do tej pory przez usb, ale dzięki przeczytaniu kilku postów sprawdziłem i rzeczywiście moja ładowarka od BB świetnie sobie radzi :)

    0
  13. Jander pisze:

    Ładowarka na USB do mp3ki. Działa ślicznie.

    0
  14. Cujo pisze:

    Zasilacz do telefonu Samsung S8500 Wave działa.
    Ma następujące parametry:

    Input: 100-240V~
    50-60Hz 0.15A
    Output: 5.0V=0.7A

    0
  15. gonzor pisze:

    ja ładuję i z komputera i przez ładowarkę. mam wrażenie, że przez ładowarkę jest trochę szybciej. ładowarkę kupiłem wraz z kindlem. jest mała, płaska i lekka. dzięki tym cechom nie wypycha kieszeni ani jej nie wyciąga w dół. ta kieszeń to oczywiście przenośnia, wszyscy wiemy, że każdy wyjazd to kilka ładowarek i kabelków. czasem robi się z tego zauważalny ciężar. (niestety, ładowarka od mojego telefonu nie pasuje do kindla)

    0
  16. mamut9 pisze:

    używam ładowarki sieciowej Blue Star NOK 8600/6500 DZIAŁA – koszt zakupu na Allegro 6(sześć)pln – fabrycznie nowa

    0
  17. Midi pisze:

    Ładuję przez usb, niby działa, ale nie lubię tego momentu, jak sobie leżę w wyrku z książką, a tu mi nagle wyświetla bliski koniec baterii. I trzeba wygrzebać się spod ciepłej kołdry, odpalić w nocy laptopa i zanieść go sobie do łóżka… W takich momentach żałuję, że nie kupiłam tej amazonowskiej ładowarki.

    0
  18. Jakub pisze:

    Ja ładuję ładowarką do telefonów Samsung, od nowych nokii też podejdzie :-)

    1
  19. xyz pisze:

    W większości laptopów, w BIOS-ie da się ustawić, żeby nawet po wyłączeniu komputera porty USB podawały napięcie. Ja ładuje kindla z jakiegoś chińskiego konwertera i nigdy problemów nie było.

    Każda przejściówka MUSI dawać 5V – ani więcej ani mniej. To, że jedna daje 500 mA a druga 1000 mA o niczym nie świadczy – kindle raczej nie może brać więcej niż 500 mA do ładowania bo by palił standardowe porty USB (np. w Lenovo przy przeciążeniu portu wyświetla się w windows komunikat o zwarciu obwodu).

    Problem z cytowaną ładowarką Apple może wynikać z kiepskich podzespołów – brak filtrów czy kondensatorów może przenosić zakłócenia z sieci 220V – najczęściej to powoduje zwiechy urządzeń (nie tylko kindla).

    0
  20. Kundelek pisze:

    Ja ładuję ładowarką USB firmy Macally do iPoda, kosztowała niedużo a jest dobrej jakości działa tak jak powinna a w zestawie jest jeszcze ładowarka samochodowa (USB).
    Pozdrawiam

    0
  21. Emeryt pisze:

    Ładowarka znajduje się w elektronice Kindla – to co podłączamy to jest zwykły zasilacz stabilizowanego napięcia 5V. Aby naładować akumulator jak najszybciej, a jednocześnie bezpiecznie, potrzebny jest zasilacz o wydajności co najmniej 0.8 A – tyle właśnie maksymalnie „pociągnie” elektronika Kindla w czasie ładowania (mówiąc skrótowo zasilacz musi dostarczyć napięcie 5V , a urządzenie samo sobie z niego pobierze ile potrzebuje prądu – spotkałem się już z opinią że użycie zasilacza i większej wydajności może zepsuć Kindla).
    Port USB we współczesnych komputerach powinien wydać 1 A (0.5 A to już przeszłość). Oczywiście, akumulator naładuje się też i prądem mniejszym – zajmie to tylko więcej czasu. Ja kupiłem zasilacz do telefonu (reklamowany jako 1A), po podłączeniu i zmierzeniu prądu okazało się że daje radę dać te 0.8A – ale dość mocno się przy tym grzeje. Na wszelki wypadek nawierciłem kilka otworów w obudowie aby poprawić chłodzenie.

    0
  22. Emeryt pisze:

    Jeszcze jedna uwaga – złącze mikro USB (stosowane w Kindle) jak i trochę większe mini USB posiada 5 styków – a zwykłe USB w komputerze 4 styki. Stan w jakim znajduje się ten 5 styk (zwarty do masy, rozwarty lub podłączony do masy poprzez jakąś rezystancję – jest to zrobione w obudowie złącza) może służyć do informowania urządzenia jaki prąd może sobie pobrać. Nie wiem czy konstruktorzy Kindla wykorzystali tą możliwość, ale w każdym razie przy rozwartym 5 styku Kindle wchodzi w tryb ładowania nominalnym prądem. Użycie kabla dedykowanego do innych urządzeń może jednak być przyczyną problemów.

    0
  23. Konik pisze:

    Ładowarka do Sony Xperia Mini Pro – ładuje, gra i trąbi, z użyciem kabelka Kundlowego :)

    0
  24. mia pisze:

    Mam pytanie do osób, które ładowały kindelka przez usb w laptopie. Amazon zapewnia, że w trakcie ładowania można normalnie czytać, ale u mnie to niestety nie działa. Odłączyłam urządzenie od komputera, próbowałam włączyć i nic z tego. Laptop działa na windows 7, chociaż znalazłam info że na nim powinno być ok.

    0
    • mia pisze:

      Cały dzień szukania w internecie i sprawa rozwiązana przez przypadek. Odłączałam kindle z paska zadań. Należy otworzyć okno komputera, kliknąć prawym na kindle i wysuń :P dopiero wtedy działa. uwielbiam windowsa:P

      0
  25. Orson pisze:

    Trochę denerwowało mnie to, że musiałem zostawiać Kindla podłączonego do kompa na 4-5 godzin (tyle trwa u mnie ładowanie przez usb), więc postanowiłem poszukać innego rozwiązania. Jedyne czego potrzebowałem to port usb, w którym non-stop obecne będzie napięcie. Znalazłem go w tunerze telewizyjnym Vectry. Port służy zapewne do aktualizacji oprogramowania. Co ciekawe Kindle zostaje zamontowany w tunerze, ponieważ pojawia się ekran z informacją.

    0
  26. Jacek Synowiec pisze:

    > Słowo „ładowarka” nie jest zresztą właściwe –
    > jest to w zasadzie wtyczka (przejściówka),
    > którą wkładamy do gniazdka i podłączamy kabel USB.
    > Jej podstawowym zadaniem jest dostarczenie odpowiedniego prądu,
    > który Kindle wykorzysta do naładowania baterii.

    To ja bym się spierał.
    Dlaczego nie można nazwać ją ładowarką?

    A czy w takim razie „prawdziwe ładowarki” nie są też przejciówką
    pomiędzy gniazdkiem w którym jest 220V a naszym Kindlem któremu trzeba dostarczyć napięcie 5V?

    PS
    Przy okazji pytanie, jak często i na ile Wam wystarcza 1 ładowanie Kindla?

    0
  27. Supersoul pisze:

    A ja mam pytanie z lekka z innej beczki, ale tu chyba pasuje najbardziej. Czy ktoś wie, gdzie i czy w ogóle można w Kindle 3 wymienić baterię? Bo widzę, że są w necie do kupienia takowe i pewnie za jakiś czas taka usługa się przyda. Ale czy na tę chwilę ktoś się tym już zajmuje?

    0
  28. mnlf pisze:

    Mój niedawno kupiony kindle niestety przez USB ładować się nie chce, sprawdzane na 2 komputerach stacjonarnych i laptopie z których żaden nie miał nigdy problemów z ładowaniem urządzeń po USB (mój komputer jest w stanie w 3,5 godziny naładować nokię n900 więc to na pewno nie ma związku z możliwościami zasilacza/płyty)

    Na kindle wyskakuje obrazek z przekreśloną bateryjką oraz napis, że kindle pracuje jako dysk i nie może być w tym samym czasie ładowany, aby zacząć ładować należy nacisnąć eject – niestety po jego naciśnięciu kindle zachowuje się tak jak by zupełnie został odłączony kabel. W instrukcji czytałem, że zamiast eject można dać usuń w sposób bezpieczny (czyli po prostu unmout) ale to z kolei jest zupełnie ignorowane przez kindle który nadal emuluje dysk i ładować się nie zamierza.

    Trudno – użyłem zasilacza od nokii (1200mA, 5V) który na szczęście mu odpowiadał, jednak fajnie by było gdyby funkcja ładowania z USB działała, nigdy nie wiadomo kiedy może być potrzebna.

    Z ciekawości sprawdziłem dzisiaj na dużo słabszym zasilaczu od myphone (500mA 4,5-5V) i też się ładowało, czyli kindle nie jest jakoś szczególnie wymagający jeśli chodzi o prąd.

    A może po podłączeniu do komputera też się ładuje tylko wolniej a ten napis znalazł się tam przypadkiem ?

    0
  29. Ryszard pisze:

    Kindle 4 Classic, ładuje się (przynajmniej u mnie) przez przejściówkę od IPhona, choć czytałem na forach, że ludziom się nie ładuje w ten sposób, może w 3 były z tym problemy?

    0
  30. Monika pisze:

    Witam
    niedawno zakupiłam Kindle 3G za pośrednictwem Amazona, czytnik był u mnie po upływie niecałego tygodnia, po podłączeniu stan baterii 1/2 naładowania. Kindle był kilka razy podłączany do komputera w celu przegrania książek i przy włączonym 3G i na trybie czuwania rozładował się po 4 dniach. Podłączyłam go do ładowarki od telefony Samsung Galaxy Ace (jej parametry był bardzo zbliżone do tych podanych w artykule) ładował się przez około 2,5h (jedyni?) po czym zapaliła się zielona lampka, uznałam że załadowany. Już przy wyłączonym internecie (korzystanie jedynie sporadycznie około 2h) po dniu pracy bateria spadła o dwie kreski czyli jakieś 1/4. Zastanawiam się czy coś zrobiłam nie tak, nie sformatowałam baterii czy coś w tym guście? Biorą pod uwagę tak szybkie zużycie baterii nie ma szans że wytrzyma ona dłużej niż max tydzień. Proszę o opinie i rady.

    0
    • Jeśli przebywałaś w niskiej temperaturze (poniżej 0), to bateria mogła się rozładować. Jeśli nie – i przy wyłączonym internecie i korzystaniu ok.2h dziennie będzie wytrzymywał poniżej tygodnia to najlepiej skontaktuj się z pomocą techniczną Amazonu. Prawdopodobnie wymienią ci na nowego.

      0
  31. Monika pisze:

    Nie kożystałam z kindla w niskiej temperaturze, cały czas przebywał w etui (zakupionym na allegro bez bajerów typu lampka). Czytałam również iż można kindka poddać resetowi (trzymanie około 20 sekund suwaka power) ale nie wiem czy to może pomóc i czy jest bezpieczne.

    0
    • Nawet jak go przenosiłaś w niskiej temperaturze to bateria mogła się rozładować.
      Jeśli działa ok.7 dni po 2h dziennie to wszystko jest ok, jak mniej to trzeba reklamować.

      Reset jest bezpieczny, ale raczej nic nie zmieni.

      0
      • Monika pisze:

        Problem polega na tym iż nie był przenoszony w niskiej temperaturze, natomiast jeśli bateria wytrzymuje jedynie 7dni przy użytku 2h dziennie na wi-fi lub 3G to chyba mimo wszystko zbyt mało. Cały czas się zastanawiam czy przy takiej żywotności produkt będzie podlegał reklamacji i czy warto go reklamować (na jakich zasadach będzie się ona odbywać).

        0
        • To ile wytrzyma zależy od tego jak szybko czytasz :)
          Pamiętam, żeby wyłączyć 3G/WiFi jak nie potrzebujesz. Przeciętnie wytrzymuje tydzień przy 2h dziennie i sporadycznym korzystaniu z Internetu.

          Według Amazonu trzyma 2 miesiące przy 0,5h dziennie, więc przy 2h teoretycznie 2 tygodnie.

          Co do reklamacji – wystarczy spytać Amazon. Pogadaj na czacie z obsługą techniczną, napisz ile wytrzymuje i po prostu zobacz co Ci powiedzą.

          0
        • Według Amazonu przy 0,5h dziennie bateria wytrzymuje 2 msc. Więc przy 2h teoretycznie 2 tygodnie.

          Jeśli uważasz, że to za mało pogadaj po prostu na czacie z obsługą techniczną.

          0
  32. Anka pisze:

    pytanie może wyda sie nieco dziwne, ładujecie kindla kiedy jest wyłączony czy włączony? jak to właściwie powinno być prawidłowo ?

    0
  33. Andrzej pisze:

    Każda bateria Li-ion ma wbudowany układ regulacyjny (jest to spowodowane m.in. tym, że rózne źródła USB mają różną wydajność prądową). Jeśli wskaźnik na ładowanym urządzeniu sygnalizuje ładowanie, to wszystko w porządku. Może być jednak różny czas do pełnego naładowania. Trzeba jednak pamiętać, że baterie mają ograniczoną ilość ładowań (podobno ok. 1000, ale różnie to bywa). Ładować można podczas pracy urządzenia, ale tylko wtedy gdy zasilacz dostarcza większego prądu niż urządzenie potrzebuje do pracy. Oczywiście ładowanie będzie trwać dłużej.

    0
  34. Pawel pisze:

    Cześć,

    Zblizone wartości prądowe do zasilacza oryginalengo Kindle (4,9 V, 850 mA) ma oryginalna ładowarka do Sony Ericsson Arc S/Neo (5V, 850mA), a na znanym portalu aukcyjnym kosztuje do 20 zł.

    0
  35. Witek pisze:

    Używam ładowarki od Nikona i kabla Kindla. Działa świetnie i szybko ładuje.

    0
  36. SquareD pisze:

    Ja kupilem w USA w pazdzierniku dwa KPW po 119 USD i ładowarki sieciowej nie mialem.

    0
  37. rudy pisze:

    Ładować będzie się z każdą magiczną ładowarką z której wystaje wtyk microUSB (i wg normy każda ładowarka w standardzie USB MUSI posiadać ok. 5V – chyba że to chińszczyzna za symbolicznego zeta) Prąd podany na kindlu informuje pewnie o maksymalnej wartości jaką przyjmie na siebie akumulator nie ulegając uszkodzeniu ale, jak pisze kolega @Emeryt nowe gadżety elektroniczne powinny mieć wbudowany kontroler ładowania baterii i prąd dobrany będzie zawsze optymalnie (bez różnicy czy ładowarka ma 0,5A czy jak w iPadzie 2.1A). Ja osobiście ładuję sieciówką od Ericssona (5.0V 850mA), bez żadnych problemów.

    0
  38. Tomasz pisze:

    Witam, ja akurat nie posiadam kindla, ale szukałem czy można ładować jakąś inną ładowarką, przykładowo od telefonu. Posiadam trekstora pyrusa (dla mnie wystarczający, bo tylko czyta ebooki i nic więcej), a ja lubię takie urządzenia bez bajerów :D ale do rzeczy, mam sony xperia tipo, ładowałem już tak kilka razy i efekt dokładnie taki sam, jak na oryginalnej ładowarce do trekstora u koleżanki. Nic się nie grzeje, wszystko dobrze, więc myślę, że większość ładowarek komórkowych, co mają wejście usb można śmiało używać :) pozdrowienia

    0
  39. para pisze:

    czy na pewno ładowarką od IPada (2,1A) nie uszkodzę baterii?
    Kindle 3 ma wbudowany kontroler prądu?

    0
  40. Kamil pisze:

    Witam,
    mogę ładować Kindla ładowarką od Noki lumi 610? i nic czytnikowi się nie stanie, nie uszkodzę baterii?

    1
  41. Elektronik pisze:

    Ładowarka impulsowa do Samsunga (do inny telefonów podejrzewam że także) z reguły nie podaje napięcia 5V, to ze na ładowarce pisze 5V to nic nie znaczy. Przy tych ładowarka napięcie wyjściowe wynosi ok 7 VDC, także proszę zmierzyć sobie napięcie wychodzące miernikiem elektrycznym czy faktycznie jest tam 5VDC.

    0
  42. Szklany pisze:

    Witam, mam pytanie odnośnie pierwszego ładowania Kindle. Przeglądałem już co mówią zasoby internetu na ten temat, ale chcę skorzystać przede wszystkim z tej strony, ponieważ z niej najczęściej korzystam i wydaje się dla mnie najbardziej kompetentna. Przechodząc do meritum… właśnie ładuję po raz pierwszy Kindle Classic (przyszedł z baterią naładowaną w połowie) i pytanie jest takie, jak to właśnie jest z pierwszym ładowaniem baterii? Czy mam po prostu czekać do zapalenia się zielonej lampki, czyli standardowe ładowanie, czy dłużej jak na niektórych forach czytałem? (podawali tam od 6 do nawet 12 godzin). Pozdrawiam!

    0
  43. Tomek pisze:

    Skoro oryginalna ładowarka Amazona do Kindla Paperwhite jest opisana jako USB 5 Watt i przy założeniu, że napięcie wyjściowe wynosi 4,9V – 5 V musimy mieć ładowarkę z prądem wyjściowym minimum 1 A. Oczywiście ładowarki z niższym prądem będą się sprawdzały ale ładowanie będzie trwało dłużej. :)

    0
  44. joanna pisze:

    Kupiłam adapter amazona do Kindla. Ale… nie wchodzi do gniazdka z uziemieniem. Tak jakby ten plastik/obudowa w adapterze był za szeroki. O co chodzi? Ktoś mi sprzedał podróbkę?

    0
  45. Beti pisze:

    Kupiłam K5 bez ładowarki. Dzisiaj po kilkukrotnym komunikacie o słabej baterii podłączyłam do portu USB i po ok 2h dioda jest zielona czyli się naładował. Ale mam ładowarkę HTC i spróbuję z niej następnym razem skorzystać ;).
    Po odmontowaniu z paska mogę ładować i czytać jednocześnie :)

    0
    • Beti pisze:

      Ładowarka z HTC działa identycznie jak ładowanie z portu USB komputera (2h pełne naładowanie). Dzięki temu mogę, czytając w łóżku, nie wstawać tylko podłączyć kabelek i czytać dalej :D

      0
  46. agappe pisze:

    dzień dobry!
    chciałam się tylko upewnić, czy ta ładowarka, której zdjęcie umieszczone jest w tym artykule pasuje do nowego paperwhite? ponieważ amazon nie wymienia paperwhite w opisie tej ładowarki – możliwe jednak, że jest to przeoczenie, bo tak naprawdę mało co o niej napisali na swojej stronie, a pojawia się na liście wyników do paperwhite.
    http://www.amazon.com/Amazon-Kindle-Power-Adapter-Keyboard/dp/B005DOKG70/ref=sr_1_9?s=digital-text&ie=UTF8&qid=1390838430&sr=1-9&keywords=charger+kindle+paperwhite

    natomiast ta nie pojawia się w liście wynikowej do paperwhite, ale w opisie jest napisane, że do niego pasuje.
    http://www.amazon.com/PowerFast-Charger-Accelerated-Charging–readers/dp/B006GWO6XI/ref=sr_1_cc_1?s=aps&ie=UTF8&qid=1390894754&sr=1-1-catcorr&keywords=charger+paperwhite+eu

    ta druga niby ma ładować szybciej, ale ta pierwsza jest malutka (co jak dla mnie jest plusem).

    dziękuję za odp :). swojego kindla zakupię tak, by wesprzeć tę www.
    pozdrawiam!

    0
    • Dam pisze:

      Naładowanie Kindla to kwestia 2-3 h, zwykłą stanadrartową, ładowarką do telefonów z microUSB (czyli taką jaką posiada teraz każdy nowy telefon, poza Iphonem). Jak już chesz wydać 20 dolarów (!) za taki gadżet, to bierz ten co ci się bardziej podoba, bo zapewne różnice w ładowaniu będą niezauważalne.

      0
      • agappe pisze:

        to ja chyba dawno nie zmieniałam telefonu, bo ani ja, ani moja najbliższa rodzina ładowarki z micro usb nie ma ;). dzięki za odp.

        0
  47. Agata pisze:

    Witam serdecznie,

    bardzo proszę o informację czy zaraz po zakupie Kindle powinna podłączyć go do ładowarki i naładować czy czekać aż bateria się wyczerpie? Proszę jeszcze o informację jaka ikonka baterii wyświetla się w Kindle 5 podczas podłączenia go do komputera = ładowania?, ponieważ ja mam baterię z piorunem, a wyczytałam gdzieś, że też tak ktoś miał i okazało się że bateriał nie ładuje się…

    Z góry dzięki za odpowiedzi! :)

    0
  48. Ewelina pisze:

    Hej ;) od miesiąca używam Kindle 3G, i mam wrażenie że mój komputer ładuje go z 16 godzin ;) ładuje więc zwykłą ładowarką otrzymaną do sony xperia co zajmuje około 4 godziny. Mój kindle „trzyma” około 1,5 tygodnia ale czytam dużo i mam ciągle włączony zasięg 3G i właśnie chciałam zapytać czy można go jakoś wyłączyć?

    0
  49. Monika pisze:

    Tryb samolotowy :)

    0
  50. edmun pisze:

    to ja chyba przelamie stereotyp. do Kindle keyboard używam tego tylko oryginalnych ładowarek. dwukrotnie zauważyłem degradację stanu baterii. raczej mowie ze u o długoterminowym procesie czyli 2x Kindle keyboard zakupiony w tym samym czasie, podobne czasy produkcji ale tylko jeden korzystał z oryginalnej ładowarki. drugi natomiast był ładowany roznie. a to poprzez port USB a to poprzez ładowarki noname dołączane do różnych odtwarzaczy mp3. zawsze ładowarki te były oznaczane 5v i prąd od 0.5 do 1A. dwukrotnie juz znalazłem kindla któremu trzeba było zaserwowac wymiane baterii.

    0
  51. edmun pisze:

    Zapomniałbym dodać.
    Nie zgadzam się z treścią artykułu. USB Plug które wkładamy w gniazdko nazwałbym wciąż ładowarką, gdyż przewodem jako tako nie jest. Znowu nie wiem czy przetwornica to na pewno dobre określenie. Nie można nie nazwać tego ładowarką, bo przejściówką też nie jest.

    I jeszcze jedno. Zazwyczaj ładowarki sieciowe (jak i samochodowe) są o wiele stabilniejsze jeśli chodzi o natężenie prądu podawanego do telefonu/Kindla.
    Biorąc pod uwagę jak w Polsce wciąż są składane komputery i jakie zasilacze w tych komputerach są, to czasami sam się martwię czy nie stracę niektórych pamięci przenośnych bo akurat będzie na porcie USB jakieś przepięcie . Stąd jako informatyk i też pewnego rodzaju geek zawsze będę polecał raczej „markowe” ładowarki USB oraz nie ładowanie sprzętu po portach USB w PC’tach/Laptopach.
    Nie mówię że to zabronione, jednakże nie polecam.

    0
  52. Kuba pisze:

    Ja z kolei posiadam po poprzednim czytniku marki Pocketbook ładowarkę oryginalną od niego i nie wiem czy mogę jej użyć bez obaw, że coś się stanie, a pierwsze ładowanie (PW3)zbliża się wielkimi krokami . Parametry i ampery nic mi nie mówią :( Jak myślicie ? Poniżej link do dokładnie takiej ładowarki, są tam jej parametry:
    http://www.empik.com/ladowarka-sieciowa-pocketbook-5-v-0-6-a-pocketbook,p1105542473,elektronika-p
    Swoją drogą , jeśli będzie dobra to jest to niezła alternatywa do ładowarki oryginalnej amazonu.

    0
  53. Kuba pisze:

    Dzięki za odpowiedź, potwierdzam, że oryginalna ładowarka od Pocketbooków ładuje kindla bez problemów.

    0
  54. matnowski pisze:

    Ja ładuję mojego Paperwhite ładowarką sieciową od starego tabletu Huawei, która posiada napięcie wyj. 5V, prąd 2A i spisuje się wyśmienicie :)

    0

Skomentuj Robert Drózd Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przed dodaniem komentarza zapoznaj się proszę z zasadami komentowania i polityką prywatności

Komentarze do tego artykułu można śledzić także w formacie RSS.