Za drogo? Ustaw alerty cenowe na e-booki i kupuj taniej!

Książki z Wikiźródeł można już pobierać jako EPUB i MOBI

wikizrodla-strona

W projekcie Wikiźródła znajdziemy mnóstwo książek z domeny publicznej, które nie zostały opublikowane gdzie indziej. Teraz przeczytamy je także na naszych czytnikach. 

O samym serwisie już kilka razy pisałem, a rok temu zachęcałem także do pomocy w odtwarzaniu e-booków. Jeśli tylko książka znajduje się w domenie publicznej – to wolontariusze biorą skany i przetwarzają na tekst. I robią to często jako pierwsi.

Weźmy np. Bankructwo małego Dżeka – jedna z najsłynniejszych powieści Korczaka od czasu tegorocznego wyroku jest dostępna dla każdego. Teoretycznie. Bo w księgarniach wciąż… znajdziemy wyłącznie komercyjne wydanie z WAB – od 21 złotych. Z kolei publiczna biblioteka Polona ma wciąż tylko skan, który za bardzo do czytania się nie nadaje.

Całe szczęście książka jest też zdigitalizowana w Wikiźródłach i możemy ją też ściągnąć w formatach czytnikowych. Pobieranie w formacie EPUB uruchomiono parę miesięcy temu – a niedawno dołożono do tego format MOBI dla Kindle.

Jak skorzystać z tej funkcji? Gdy jesteśmy na głównej stronie książki – klikamy w ikonki EPUB i MOBI w sekcji „Pobierz jako” po prawej stronie.

wikizrodla-pobierz-jako

Aktualizacja: Można też kliknąć w linki w lewej kolumnie.

wikizrodla-lewa

Ciekawostką jest format PDF (A5) dostosowany do mniejszych ekranów.

Tak książka w MOBI prezentuje się na Kindle.

pw3-bankructwo2 pw3-bankructwo1

Formatowanie jest poprawne – dodałbym może tylko podziały wyrazów, no, ale to możemy zrobić samodzielnie.

Natomiast co jest już większą wadą – nie ma spisu treści. Niestety Wikiźródła w treści książek praktycznie nie stosują semantycznego HTML, czyli np. nagłówków H1, H2 dla tytułów rozdziałów itd. – a to utrudnia wygenerowanie ich automatycznie. Należałoby więc takie pliki edytować ręcznie.

Aktualizacja: a jednak się da umieścić spis treści. :-)

Funkcja wykorzystuje znane już od paru lat narzędzie WSExport, które książkę z niemal każdych Wikiźródeł pozwala wyeksportować w formatach ODT czy EPUB. Możemy z niego też korzystać samodzielnie (wpisujemy po prostu nazwę książki), wtedy mamy m.in. możliwość osadzenia czcionek.

Swoje narzędzie ws2epub napisane w pythonie przygotował też Robert Blaut, znany u nas z komentarzy jako quiris, ale chyba go dalej nie rozwijał.

Jeszcze słowo o popularności. Nowa funkcja ruszyła we wrześniu tego roku. Użytkownik Zdzisław, który wdrożył to rozwiązanie w polskich Wikiźródłach podał też statystyki:

w październiku teksty nasze pobierano 1360 razy jako epub, 1004(!) razy jako mobi oraz 1610 razy jako pdf.

Tak więc bez specjalnej reklamy statystyki pobierania MOBI dogoniły niemal od razu EPUB. Nic w tym dziwnego, przecież Kindle to większość czytników w Polsce.

Pamiętajmy oczywiście, że eksport z Wikiźródeł obsługuje automat, tak więc nie wszystko będzie działać idealnie – ale to i tak bardzo dobre narzędzie, które pozwoli czytać książki, które nie są dostępne gdzie indziej. 

Pamiętajmy też, że książki z Wikiźródeł to często „praca w toku” – kolejne strony mogą być jeszcze sprawdzane i modyfikowane przez redaktorów pod względem zgodności ze skanem – ale zawsze pobierzemy najbardziej aktualną wersję.

Na stronie głównej Wikiźródeł widzimy, co nowego przygotowali Wikiskrybowie:

Mamy więc sporo ciekawych rzeczy do czytania. :-)

PS. Podobna funkcja ruszyła niedawno w wikiźródłach francuskich – tam linki do wybranych formatów znajdziemy już na stronie głównej.

Czytaj dalej:

Artykuł był przydatny? Jeśli tak, zobacz 6 sposobów, na jakie możesz wspomóc Świat Czytników. Dziękuję!

Ten wpis został opublikowany w kategorii Książki na czytniki i oznaczony tagami , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.
Hosting: Zenbox

7 odpowiedzi na „Książki z Wikiźródeł można już pobierać jako EPUB i MOBI

  1. zdzislaw pisze:

    witam,
    w imieniu użytkowników Źródeł dziękuje za ten wpis.
    „Bankructwo…” już pobiera się ze spisem treści :) – staramy się przygotowywać nowe pozycje tak, aby obsługiwały spisy treści w mobi i epubie – starsze teksty mogą jeszcze nie posiadać spisów.
    Link do pobrania wersji mobi tekstów ze źródeł lada chwila zostanie także dodany do lewego manu głównego.
    pozdrawiam,
    Z.

    0
  2. Józef pisze:

    Super wiadomość, szczególnie że „Bankructwo…” to pierwsza książka jaką pamiętam. I po Conrada chętnie sięgnę, w EPUB ;)

    0
  3. mrt pisze:

    na Fb można zobaczyć więcej książek opublikowanych przez Wikiźródła
    https://www.facebook.com/wikizrodlaPL/

    0
  4. Piotrek pisze:

    No, nie wiem czy zachęcać dzisiejszą młodzież do sięgania po wydawnictwa sprzed 100 lat (wszak książka to nie starka z dębiny)?
    Otwarłem jedno takie, a tam np.: blizko, nakoniec, stacya, wogóle, tłómaczył.
    I to piórem noblisty! ;)

    0
    • Robert Drózd pisze:

      Niech się młodzi uczą, jak wyglądał język polski 100 lat temu. :) A serio to faktycznie pewna wada wikiźródeł dla dzisiejszych czytelników, że książki są odtwarzane z dokładnie taką samą pisownią jak oryginał.

      0
    • Józef pisze:

      Dla mnie to dodatkowy urok. Pozwalam sobie korzystać z wikiźródeł, mimo żem już nie młodzież.

      0

Skomentuj Józef Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przed dodaniem komentarza zapoznaj się proszę z zasadami komentowania i polityką prywatności

Komentarze do tego artykułu można śledzić także w formacie RSS.