Za drogo? Ustaw alerty cenowe na e-booki i kupuj taniej!

Kobo Clara HD – nowy 6-calowy czytnik Kobo z regulacją barwy światła

Wraz z czytnikiem Kobo Clara HD, kanadyjski producent wraca do ekranów 300 dpi w urządzeniach 6-calowych.

Dwa lata temu testowałem tutaj Kobo Glo HD. Podobnie jak Kindle Paperwhite III, model ten pojawił się w sprzedaży w połowie roku 2015 i był pierwszym popularnym czytnikiem 6-calowym z ekranem wysokiej rozdzielczości, czyli 300 ppi.

O ile Paperwhite jest sprzedawany do tej pory – Glo HD zostało wycofane z rok temu i zastąpione przez nową edycję Kobo Aura, która… nie miała już ekranu 300 ppi, a jedynie 212 ppi. Takie zejście w dół mogło zaskakiwać, wygląda jednak na to, że Kobo przywraca teraz czytnik „średniej klasy”.

Cechy nowego czytnika

Jakie są cechy charakterystyczne Kobo Clara HD:

  • Ekran 6″ w technologii E-Ink Carta o rozdzielczości 300 ppi
  • Oświetlenie z systemem ComforLight Pro: 8 diod białych i 7 pomarańczowych.
  • 8 GB wbudowanej pamięci.
  • Obsługa wyłącznie dotykowa.
  • Rozmiary: 159.6 x 110 x 8.35 mm
  • Waga: 166 g.

Da się zauważyć sporą kompaktowość czytnika – 166 gramów to naprawdę mało.

Najciekawszą innowacją jest system ComfortLight Pro, znany też z modeli Kobo z większym ekranem. Podobny testowałem na InkPadzie 3, tam nosi nazwę SMARTLight.

Według opisu producenta wraz z nastaniem nocy światło jest dostosowywane do naszego wzroku. W praktyce oznacza to regulację barwy światła, choć co ciekawe, opis o tym nie wspomina, w przeciwieństwie do Aura One.

Zmianę barwy widzimy jednak na filmie reklamowym.

Jeśli chodzi o oprogramowanie, nie ma jakichś wielkich nowości, jest wbudowana funkcja szybkiej zmiany stron, o której pisałem omawiając aktualizację 4.8. Jak to działa, zobaczymy na filmie z GoodEReader.

Szybka zmiana stron działa wyłącznie w plikach KEPUB, tak więc jeśli mamy epuby zakupione w polskich księgarniach, musimy sobie je przerobić.

Podsumowanie

Kobo ma obecnie cztery główne czytniki:

  1. Kobo Aura – 6 cali, 212 ppi, podstawowy czytnik będzie nadal w sprzedaży.
  2. Kobo Clara HD – 6 cali, 300 ppi, Comfort Light Pro.
  3. Kobo Aura H2O – 6,8 cala, 25o ppi, wodoodporny, Comfort Light Pro (pisałem o nim)
  4. Kobo Aura One – 7,8 cala, 300 ppi, wodoodporny, Comfort Light Pro (też o nim pisałem)

Patrząc na Kobo Clara HD – urządzenie to zamyka pewną lukę w czytnikach średniej klasy i pokazuje, że dostosowanie barwy światła staje się już powoli standardem. Jedynym liczącym się producentem, który tego nie ma, jest Amazon.

Nowy czytnik pojawił się już w sprzedaży w Stanach, gdzie kosztuje 129 dolarów. W Wielkiej Brytanii kosztuje 110 funtów.

Kobo Clara HD dostępny jest już w niemieckim Amazonie (139 EUR), nie jest jednak w tym momencie wysyłany do Polski. To się pewnie zmieni, gdy pojawią się inni sprzedawcy.

Czytaj dalej:

Artykuł był przydatny? Jeśli tak, zobacz 6 sposobów, na jakie możesz wspomóc Świat Czytników. Dziękuję!

Ten wpis został opublikowany w kategorii Rynek czytników i oznaczony tagami . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.
Hosting: Zenbox

39 odpowiedzi na „Kobo Clara HD – nowy 6-calowy czytnik Kobo z regulacją barwy światła

  1. Brzytwiarz pisze:

    To ciekawe, że producenci czytników muszą gonić producentów LCDków :) Tego typu regulację oświetlenia mam na wszystkim, PCie, telefonie, laptopie, tylko na czytniku nie :)

    2
  2. oktaryna pisze:

    Czytam przed snem na czytniku z przygaszonym światełkiem (normalnej barwy) i śpię jak dziecko dlatego takie zabawy ze światłem nie wydają mi się potrzebne na czytnikach. Ot, udziwnienie żeby zachęcić do kupna.

    5
  3. Bkrlik pisze:

    Mam nadzieję, że poprawili jakość podświetlenia w tym nowym Kobo, bo w KAO wypada ono fatalnie i daje się w zasadzie używać tylko w skrajnych kolorach, albo biały albo pomarańczowy bo przy pośrednich odróżniają się widocznie diody. Przesiadłem się niedawno z InkPad 3 na KAO i od razu widać, że to generacja do tyłu w kwestii oświetlenia.
    A co do zmiennych kolorów oświetlenia, to mogę tylko powiedzieć wszystkim niedowiarkom: To działa!
    Pewnie nie wszyscy zauważą różnicę, ale dla mnie, gdy mam problemy ze wzrokiem jest to spora różnica i to do tego stopnia, że zacząłem też używać na telefonie filtru niebieskiego światła.

    2
  4. oktaryna pisze:

    Zgodzę się że na telefonie czy tablecie taki filtr może poprawić komfort użytkowania i pozwolić oczom odpocząć. Czy to medycznie potwierdzone to inna sprawa. Ale na czytniku wystarczy ustawić oświetlenie jak najniżej się da zostawiając czytelność i już nic nie razi i oczy odpoczywają.

    1
  5. mrkf1 pisze:

    No to ja wprost przeciwnie to komentujących wyżej. Jednym z głównych powodów, dla których kupiłem Kobo Aura One była właśnie możliwość zmiany barwy oświetlenia.
    Nie śpię może lepiej po czytaniu na nim niż na swoim bladoniebieskim Paperwhite, ale sam komfort czytania jest dużo większy i w końcu nie bolą mnie oczy, kiedy czytam wieczorem (na Kindlu zawsze miałem jasność ustawioną na 1).
    Ale to może przez to, że jestem dość wyczulony na jasność i „białość” ekranów – od kilku lat używam fluxa na laptopie i trybu nocnego na swoich telefonach/tabletach.

    1
  6. Tomasz Szymkowiak pisze:

    Próbowałem kupić ten czytnik na amazonie za 139 Euro nie można zamówić do Polski jedynie droższe egzemplarze a czas oczekiwania jakiś długaśny. Czy ktoś wie coś więcej na ten temat lub mógłby podać inne źródło zakupu tego czytnika niż amazon.de.

    0
    • Cyfranek pisze:

      Może hiszpański Amazon lub francuski FNAC.

      0
      • Tomasz Szymkowiak pisze:

        Dziękuję zamówiłem w hiszpańskim amazonie. Można wysłać do Polski za 129 euro plus przesyłka? Można, a z Niemiec nie można za większe pieniądze.

        0
        • Cyfranek pisze:

          Kobo oficjalnie się wycofał z czytnikami z niemieckiego rynku (po przejęciu części technicznej Tolino) więc może dlatego takie cyrki.

          0
          • Tomasz Szymkowiak pisze:

            Ale w ofercie amazon.de są tylko te które wysyła amazon nie są wysyłane do Polski, jedynie można zamówić droższe egzemplarze wysyłane przez firmę trzecią za pośrednictwem amazonu. Trzeba też zauważyć, że ten sam czytnik kosztuje w amazon.de 139 Euro a w hiszpańskim amazonie 129 Euro tak więc informacja o darmowej wysyłce jest naciągana bo jak widać jest wliczona w koszt czytnika.

            0
  7. Tomasz Szymkowiak pisze:

    Chyba mam pecha na amazon. Znów spóźnia się przesyłka od amazona. Tym razem Kobo Clara. Oby nie skończyło się tak jak ostatnio, czyli zaginięciem przesyłki i zwrotem pieniędzy. Poprzednio przepadł w drodze Kindle vojage. Może ktoś jeszcze oprócz mnie ma złe doświadczenia z amazonem?

    0
    • Robert Drózd pisze:

      Ciekawe bardzo… A może to jakiś problem firmy kurierskiej związany z Twoją lokalizacją? Nie miałeś nigdy kłopotów z dostarczaniem przez DHL?

      0
      • Tomasz Szymkowiak pisze:

        Z tego co pokazuje śledzenie przesyłki paczka nie dotarła jeszcze do Polski. Do tej pory z żadną firmą kurierską nie miałem problemu. Poprzednio kindle vojage też nie dotarł do Polski. Wygląda to dziwnie. Tym bardziej że płaciłem za szybszą przesyłkę.

        0
      • Tomasz Szymkowiak pisze:

        Problem jest jak na razie z czytnikami. Inne zamówienia z amazon dotarły na czas.

        0
  8. Tomasz Szymkowiak pisze:

    Czytnik jest już w Polsce mam nadzieję, że dzisiaj dojdzie. Spróbuje się podzielić moimi wrażeniami.

    0
  9. Tomasz Szymkowiak pisze:

    Czytnik doszedł i już jest przeze mnie używany. Czytnik jest mniejszy od kindle paperwhite i lżejszy. Ekran wielkością oczywiście ten sam. Wydaje mi się dużo jaśniejszy, ale to mogą byś subiektywne odczucia. Wszystko chodzi płynnie. Kobo daje możliwość zalogowania się nie tylko na konto Kobo, ale także innych obcojęzycznych księgarni. Tak więc mogłem zalogować się na niderlandzki bol.com i ściągnąć tam zakupione książki. Istnieje też możliwość poprzez przeglądarkę internetową ściągnięcia na czytnik książek z polskich księgarni. Ja pobrałem zakupione przeze mnie książki z Woblink. Tyle na ten moment. Napewno istnieje potrzeba dostosowania czytnika do własnych potrzeb poprzez wgranie swoich fontów czy słowników i zmiana niektórych ustawień.

    0
  10. Tomasz Szymkowiak pisze:

    Jest różnica w wyglądzie książek. Polskie książki źle wyglądają w porównaniu do holenderskich. Być może jest to wina zastosowanej czcionki. Nie zauważyłem takich różnic na kindlu pomiędzy tymi książkami, ale trzeba zaznaczyć że na kindlu mam książki z reguły po konwersji z epub na mobi, a w kobo wszystko w epub bez żadnej konwersji.

    0
    • Cyfranek pisze:

      Skoro/jeśli to różnica czcionki, to wybierz inną. Akurat w Kobo nie ma z tym problemu. Większe możliwości dopasowania wyglądu będziesz miał przy konwersji na KEPUB, może to pomoże przy polskich książkach? Holenderskie pewnie od razu są w KEPUBie.

      0
      • Tomasz Szymkowiak pisze:

        Na bol.com podają, że jest to epub nic nie ma o kepubie, choć zapewne książki są formatowane pod kobo, gdyż jest to preferowany przez nich czytnik. Wiem, że mogę dokonać konwersji lub zmienić czcionkę lub wgrać nową. Dzielę się moimi spostrzeżeniami bo być może ktoś zastanawia się czy kupić ten czytnik. Na chwilę obecną ja jestem bardzo zadowolony, ale kupowałem ten czytnik myśląc o czytaniu zakupionych na bol.com książkach.

        0
  11. Tomasz Szymkowiak pisze:

    Dla mnie w tym czytniku genialna funkcja korzystania z pocket. Bez wychodzenia z czytnika można pobierać linkowane w czytanym artykule strony. Genialne gdy było to w Kindle

    0
  12. Emilia pisze:

    Witam😊Może mi pomożecie?Mam czytnik Clara Hd od kilku dni.Dziś chcialam wrzucić kilka książek z komputera w formacie epub.Niestety nie moge znalezc żadnej z ksiazek na czytniku.Gdzie mam je wrzucic?Do jakiego folderu?Wczesniej mialam czytnik z karta SD i nie mialam problemu,teraz nie wiem co robic.

    0
  13. Ola pisze:

    A czy ktoś korzystał ze strony Legimi na czytniku? Z góry dziękuję za odpowiedź!

    0
    • Robert Drózd pisze:

      A po co Ci korzystanie ze strony Legimi na czytniku? Jeśli chodzi o czytanie książek z abonamentu Legimi, to Kobo nie obsługuje Legimi.

      0
      • Ola pisze:

        Dziękuję za odpowiedź. Będzie to mój pierwszy czytnik i korzystanie z Legimi wydaje się mi się najbardziej odpowiednie dla mnie. Mieszkam za granicą, najpierw chciałam zakupić jakiegoś Kindle, ale później się dowiedzialam, że wtedy będę miała ograniczenia co do książek czytanych w miesiącu. Jest Pan pewien, że nie ma żadnej możliwości korzystania z Legimi na urządzeniu?

        0
        • Sylwia pisze:

          Na pewno :) Do Legimi to Inkbook, Pocketbook, Kindle albo Onyx (bądź inny czytnik z Androidem na którym można instalować własne aplikacje).

          0
  14. Ola pisze:

    Bardzo dziękuję za porady. Chyba zdecyduje się na Kindla. ☺️

    0
  15. Tadek pisze:

    Hmm po długotrwałym buszowaniu po forum mobileread. Coraz bardziej mnie kusi ten czytnik. Pora na wymianę poczciwego Kindelka 7. Nic lepszego w przedziale cenowym „do 600zł” nie widzę.

    0
    • Robert Drózd pisze:

      Jeszcze rozważ Touch HD3, jeśli oczywiście potrzebujesz wszystkich możliwych bajerów.

      1
      • Tadek pisze:

        Rozważałem i dla mnie odpada na starcie, właśnie przez tę ilość bajerów. Jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego :)

        Generalnie traktuje czytniki jak tradycyjną książkę.
        – wodoodporność zbędna bo na deszczu czytać nie będę
        – kalkulatory, gry, audiobooki to każdy ma w telefonie który nosi przy sobie
        – tts to już w ogóle kuriozum jakieś

        Plus naczytałem się że byle upadek Pocketbooka grozi połamaniem obudowy lub co gorsza uszkodzeniem ekranu. Do tego stopnia że producent wypytuje przy gwarancji, czy sprzęt był w firmowej okładce.
        Ile w tym prawdy nie wiem, ale nie napawa to optymizmem.
        Więc do wyboru zostaje PW4 albo Kobo. Z czego kobo wygrywa głównie świetną integracją z calibre (zarządzanie kolekcjami, pluginy) i większą możliwością konfiguracji (marginesy itp). Jak i możliwością wgrywania drobnych modyfikacji a’la jailbreak na kindlach. Do tego spłaszczenie ramki z ekranem na PW4 mnie odstrasza, bo wiem że go porysuję prędzej czy później. Wypukła ramka to świetne rozwiązanie które chroni ekran. Na wspomnianym Kindlu 7 po paru latach użytkowania obudowa jest nieźle podrapana, natomiast sam ekran dalej bez skazy.

        Pozdrawiam

        0

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przed dodaniem komentarza zapoznaj się proszę z zasadami komentowania i polityką prywatności

Komentarze do tego artykułu można śledzić także w formacie RSS.