Za drogo? Ustaw alerty cenowe na e-booki i kupuj taniej!

Kindle Paperwhite – co dziś wiemy i czy warto czekać na światełko

Kindle Paperwhite z reklamami

Kilka tygodni temu porównałem nowego, czarnego Kindle Classic, ze starym srebrnym. Teraz warto przyjrzeć się Kindle Paperwhite.

Aktualizacja z 24 stycznia 2013: Nareszcie! Nowy czytnik Amazonu można już zamawiać do Polski!

Ważna uwaga: Pamiętaj, że ten artykuł był napisany, zanim dostałem do rąk nowy czytnik Amazonu, dlatego jest mocno teoretyczny – zobacz bardziej praktyczne zestawienie zalet i wad Paperwhite.


O ile nowy Classic trafił już prawie miesiąc temu do pierwszych klientów, to Kindle Paperwhite wysyłany jest (tylko w Stanach) dopiero od 1 października. Wczoraj zaczęły pojawiać się pierwsze testy amerykańskich portali i można już coś konkretnego powiedzieć

Oczywistą bazą do porównań jest Kindle Touch – bo ten czytnik usunięto z oferty – ale tylko w Stanach, bo do Polski ciągle możemy go zamówić. Jest to pewnie rekompensata za to, że Paperwhite w wersji międzynarodowej pojawi się u nas dopiero w przyszłym roku.

Podstawowe pytanie – czy warto czekać? I na co czekać?

Co jest lepiej niż w Touch?

  • Światełko – no jasne. To jest cecha wyróżniająca ten model. Nad tradycyjnym ekranem e-papierowym mamy najpierw warstwę dotykową, a następnie warstwę rozprowadzającą światło z czterech diod LED.
    Schemat oświetlenia na Kindle Paperwhite: nad ekranem warstwa świecąca i dotykowa.
    Natężenie oświetlenia możemy regulować przy pomocy ikonki żarówki na górze ekranu – aż na 24 poziomach – od pełnego do delikatnego.
  • Większa rozdzielczość – 1024 x 758 [tak: 758 a nie 768!]. Pozornie nie jest to duża różnica w porównaniu do 800 x 600, tym bardziej, że przy normalnej odległości oczu od kartki, piksele i tak są trudno zauważalne. Ale dzięki temu będzie można wprowadzić więcej krojów czcionki – zamiast trzech dotychczasowych, będzie teraz sześć. Jeff Bezos podczas prezentacji zwrócił uwagę na Palatino – jest to czcionka szeryfowa, o wielu niewielkich detalach, której użycie będzie możliwe dopiero w wyższej rozdzielczości.
    Wybór czcionki na Kindle Paperwhite

Co w dniu premiery było lepiej niż w Touch?

Uwaga: trzy poniższe funkcje są już w Kindle Touch z oprogramowaniem 5.3.

  • Time To Read – to może być spora gratka dla fanów wszelkich statystyk i rankingów. Kindle, jak wiadomo, śledzi nasze zwyczaje czytelnicze – i teraz będziemy mogli to wykorzystać. Dowiemy się ile czasu pozostało nam do końca rozdziału czy całej książki. A więc postawa „jeszcze tylko do końca tej części i na dzisiaj koniec” będzie miała wsparcie ze strony technologii. :-) Nie jest jednak  pewne, czy funkcja ta będzie działała tylko w książkach z Kindle Store, czy we wszystkich.
    Time to read
  • Widok okładek na liście książek – nareszcie, chciałoby się powiedzieć. Dla tradycjonalistów, jest możliwość przełączenia na tradycyjną listę. Ekran z okładkami mieści tylko 6 książek, więc nie za wiele.
  • Łatwiejszy dostęp do książek w chmurze  – lista książek ma teraz zawsze dwa tryby przeglądania – Device/Cloud, trochę podobnie jak w aplikacji Kindle dla Androida.Lista książek na Paperwhite(fot. The Verge)

Co jest tak samo lub inaczej niż w Touch?

  • Ekran dotykowy, wygląda na to, że obsługa jest podobna jak opisywana w mojej recenzji Touch. Jednak typ ekranu to już ekran pojemnościowy – a więc dodatkowa warstwa dotykowa. W Touch był czujnik podczerwieni. Co ciekawe, nie jest to „pełny” multitouch, a jedynie dwupunktowy – nie ma więc co liczyć na bardziej zaawansowane gesty.
  • Funkcja X-Ray– czyli zaciąganie informacji o książce kupionej w Kindle Store. Nie powiem żebym z niej korzystał, może dlatego, że nie używam często Touch. W nowym Paperwhite dostaniemy też możliwość podglądu informacji o autorze, zaciągniętej z Wikipedii.   X-Ray na Kindle Paperwhite
    (fot. CNET)
  • Ograniczenia 3G – w Kindle Paperwhite 3G przy braku dostępnego WIFI będzie można przeglądać tylko Wikipedię i Kindle Store. Wciąż jedynym czytnikiem 6″ z przeglądarką działającą w 3G pozostaje Kindle Keyboard (ostatnio niedostępny).
  • Wymiary – Kindle Paperwhite jest o 3 mm mniejszy zarówno jeśli chodzi o długość i szerokość, a także o 1 mm cieńszy. Oznacza to, że będzie na niego pasowała część okładek z Touch/Classic, choć nie wszystkie – na pewno nie „wciskane” oryginalne okładki z Amazonu.
  • Bateria – podobno nadal ma trzymać 8 tygodni przy pół godziny czytania dziennie i to z podświetleniem do połowy. Praktyka to zweryfikuje. Nie wiem ilu z Was bateria Touch tyle trzyma. :-)

Co jest gorzej niż w Touch:

  • Brak przycisku HOME! Tak, po usunięciu w Touch przycisków zmiany stron, Amazon dopełnił dzieła dekonstrukcji. Aby wrócić do ekranu głównego, trzeba aktywować menu na górze i kliknąć na ikonkę „domu”.
    Menu Kindle Paperwhite
    Natomiast wybudzanie urządzenia to znane z tabletów „przeciągnij aby odblokować”. Żałuję, że Amazon nie zastosował sposobu z dotykowego Onyxa, gdzie jedyny przycisk pod ekranem pełni funkcję zarówno HOME, jak i BACK (cofamy się tak długo, aż dojdziemy do ekranu startowego).
  • Brak dźwięku. Jest to o tyle zdumiewające, że przecież Amazon we wrześniu 2012 wprowadził usługę Whispernet for Voice – czyli możliwość synchronizacji audiobooków i e-booków! Działa ona nawet na starym Keyboardzie z oprogramowaniem 3.4. Ale podejrzewam, że chodzi o to, aby klienci kupowali tablet Kindle Fire…
  • Mniejsza pojemność pamięci – i to jest moim zdaniem największa wada Paperwhite. Trzeba być wyjątkowo złośliwym, żeby w czasach spadających cen pamięci zostawić użytkownikowi tylko 1,25 GB miejsca (z łącznych 2 GB). Prawdopodobnie wiąże się to z brakiem obsługi audiobooków – skoro użytkownik nie będzie ściągał audio, to mniejsza przestrzeń ma mu wystarczyć. Jeśli założymy kupowanie książek z Amazonu – to czemu nie. W końcu dzięki dostępowi do „Archived Items” można w każdej chwili dociągnąć sobie książkę z chmury. Ale gdy myślimy o własnych plikach – ta przestrzeń jest już bardzo mała. No, ale Amazon celowo ogranicza funkcjonalność swoich urządzeń – tak samo w roku 2009 usunięto z Kindle slot kart SD (tak, był w pierwszej odsłonie czytnika!).
    Na osłodę ułatwiono dostęp do książek w chmurze, które są dostępne już z głównego ekranu – i rzeczywiście, jeśli ktoś będzie cały czas w zasięgu sieci – to korzystanie z 5 GB dodatkowej przestrzeni będzie prawie tak łatwe, jak w przypadku książek na urządzeniu.
  • Cena wersji 3G – $199 (dla wersji bez reklam) to aż $60 drożej niż WIFI. Czy warto tyle dopłacać za możliwość ściągania książek z Amazonu przez 3G i Wikipedię? Możliwe, że podobnie jak w przypadku najdroższego Kindle Fire HD, Amazon stosuje tutaj tzw. „anchor price”, czyli specjalnie wygórowaną cenę, która służy głównie do porównania z tańszymi opcjami. Z drugiej strony – te 5GB w chmurze przy mniejszej ilości pamięci sprawić może, że użytkownik wersji 3G będzie korzystał częściej z tego połączenia.

Jak to jest w praktyce?

Specyfikacja i reklamy to nie wszystko. Jak Kindle Paperwhite spisuje się w codziennym użyciu? Oto kilka uwag wyciągniętych z testów w portalach.

  • Oświetlenie jest znacznie lepsze niż w Nook GlowLight – gdzie było powszechnie krytykowane. Widać to na porównaniu z Engadget:
    Nook i Kindle - porównanie podświetlaniaNook był oświetlony nierównomiernie, a warstwa „światłonośna” na Kindle jest znacznie delikatniej rozłożona – choć miejsca z diodami są nadal zauważalne. Przy najwyższym oświetleniu jest to podobno bardzo zauważalne i denerwujące.
  • Co jest ważne – oświetlenie jest nad ekranem – zatem nie świeci nam w oczy (jak na ekranie LCD), ale… oświetla od góry tekst na e-papierze.
  • Jednak samo światło ma widoczny niebieski poblask. To znamy z licznych lampek LED-owych. Nie podoba mi się to.
  • Po tygodniu testowania recenzent z GigaOm stwierdził, że włącza światło nie tylko wtedy gdy jest ciemno, ale także delikatne podświetlenie w dzień. To pozwala mu czytać w słabo oświetlonym metrze czy słabo oświetlonym pokoju – czyli tam, gdzie tradycyjną książkę, jak i tradycyjny czytnik czyta się mniej komfortowo. Narzeka jednak, że podświetlanie można regulować tylko przez ustawienia w menu – co odciąga od lektury, najlepiej byłoby mieć przyciski (a jednak!) z boku urządzenia, albo funkcję automatycznego dostosowania jasności, znaną z większości tabletów.
  • Sam ekran ma podobno nieco inną fakturę jak Touch, co ma ułatwić wykonywanie gestów.
  • Działanie urządzenia wszyscy określają jako bardzo szybkie – i brak opóźnień.
  • Ghosting przy zmianie stron jest zauważalny, ale nie bardziej niż na innych czytnikach.
  • Co do obudowy i łatwości trzymania – narzeka się na zbieranie odcisków palców i zbyt małą ramkę (jest faktycznie trochę mniejsza niż Touch), co sprawia, że trzymanie Paperwhite nie jest tak komfortowe. Z drugiej strony i tak większość użytkowników zainwestuje w okładki.

Czy ekran bez oświetlenia naprawdę robi różnicę?

Wróćmy do samego ekranu. Czytając reklamy i testy mam wątpliwości, czy ekran sam w sobie jest taki rewolucyjny, pominąwszy rozdzielczość, którą znam np. z Irivera Story HD i jakoś nie biegnę zmieniać czytnika. Przecież jeśli czytam na co dzień przy biurku z zapaloną lampką, to nie będę używał światełka. Co mi więc po flagowej funkcji, którą włączę raz na jakiś czas?

Dobrze obawy te opisał w swoim artykule „Dlaczego nie kupię Kindle Paperwhite” KHRoN:

Amazon bardzo mocno sugeruje iż “podświetlenie jest tak wspaniałe, że będziemy chcieli je mieć przez cały czas włączone”. Żeby się nie okazało, że włączone podświetlenie jest konieczne żeby faktycznie dostrzec jakąś różnicę między starym a nowym wyświetlaczem (że olśniewająca biel wynika właśnie z podświetlenia). To było by rozczarowujące. A jest się czym martwić, bo na wyświetlacz nie tylko nałożona została folia-światłowód odpowiadająca za jednolite oświetlenie wyświetlacza, ale również opornościowa pojemnościowa warstwa dotykowa (Kindle Touch miał czujniki podczerwieni rozmieszczone wokół wyświetlacza – żeby zadziałał dotyk nie trzeba było w ogóle dotykać ekranu, wystarczyło zbliżyć jedynie palec… albo dowolny inny obiekt czy stylus).

Przyjrzyjmy się z bliska ekranowi. Zdjęcie z testu Engadget.com przedstawia kolejno: Touch, Paperwhite bez podświetlania, Paperwhite z podświetlaniem.

Kindle Touch i Paperwhite

Balans bieli pozostawia dużo do życzenia, poza tym wydaje mi się, że na 2 i 3 zdjęciu nie udało się złapać ostrości. Tak czy inaczej, nie widzę ogromnej różnicy – czcionka jest nieco grubsza.

Ale pamiętajmy – Touch (z którym się PW porównuje) nie ma jeszcze poprawki oprogramowania wprowadzonej w Classic 4.1 i Keyboard 3.4, a która zwiększa widoczny kontrast czcionki ekranowej. Dla mnie różnica między Keyboard z oprogramowaniem 3.3 i 3.4 była w zasadzie taka sama jak na zdjęciu powyżej, odsyłam zresztą do artykułu.

Niestety nie ma zbyt wielu zdjęć porównawczych bez podświetlania.Przykładowo z The Verge:

Kindle Touch i Kindle Paperwhite bez podświetlania

Można zauważyć większą rozdzielczość (z tym że Kindle Touch na górze wypadł trochę z focusu), ale nie wydaje mi się, żeby ekran Paperwhite był bardziej biały… Jak porównamy jasność w programie graficznym to jest jaśniej – ale po prostu oświetlenie pada tutaj z prawej strony, bo i jasność samego Paperwhite jest nierównomierna.

Tak więc rewolucji chyba nie będzie, bo to wciąż podrasowany Pearl.

Pierwsze recenzje użytkowników na Mobile Read także nie potwierdzają różnic – dla niektórych bez podświetlania jest mniejszy kontrast, dla niektórych większy – to prawdopodobnie rozrzut jakościowy Pearla, o którym było sporo gdy porównywaliśmy stary i nowy ekran Classic.

I jeszcze film

The Verge szybko przeszło przez najważniejsze funkcje nowego czytnika.

Kiedy Paperwhite będzie w Polsce?

Według dotychczasowych informacji, wersja międzynarodowa nie zostanie wprowadzona przed przyszłym rokiem.

Mamy już doświadczenia z premierą Kindle Touch. Też przez długi czas trwały pre-ordery, w Stanach model ten był wysyłany od listopada 2011.

W Polsce i innych krajach kupujących w Amazon.com premiera Touch miała miejsce w lutym 2012, a w Wielkiej Brytanii, Niemczech i Francji, czyli krajach mających własne oddziały Amazonu – dopiero w kwietniu 2012.

Nie widzę powodu, dla którego w przypadku Paperwhite miałoby się stać inaczej. Dla Amazonu najważniejszy jest okres przedświąteczny i chcą najpierw nasycić rynek amerykański. Zresztą zainteresowanie czytnikiem jest spore – i Amerykanie, którzy dziś zamówią Paperwhite, muszą sami czekać 3 tygodnie na wysyłkę, a sam sklep ogranicza zamówienia do 5 na głowę.

Co do cen w Polsce – powinny być to po prostu ceny wersji oryginalnej bez reklam – czyli $139 za wersję WIFI oraz $199 za wersję WIFI + 3G. Plus oczywiście VAT i przesyłka.

Ja sam nie zamierzam kupować Paperwhite przed wprowadzeniem wersji międzynarodowej i nie będę o nim szerzej pisał na Świecie Czytników. Nie widzę na razie powodu, aby podniecać się premierą za Wielką Wodą, a potem kombinować, jakby tu do Trzeciego Świata sprowadzić nowy gadżet. Nie zamierzam też kupować u firm, którzy ściągają w dziwny sposób wersję z reklamami ($119 w Stanach) i sprzedają ją za 699 zł, oczywiście z „polską” gwarancją, nie obejmującą uszkodzeń mechanicznych.

Nie to nie. Poczekam do lutego stycznia.

Podsumowanie

Czytnika Kindle Paperwhite nie możemy traktować jako prostego następcy Touch. Pod względem funkcjonalności jest to raczej czytnik plasowany pomiędzy Classic i Touch – o ile pominiemy nowości, ale ich rzecz jasna nie da się pominąć.

Najważniejsze jest światełko. Mi podświetlanie przydałoby się pewnie zimą przy jeździe kiepsko oświetlonymi autobusami, ale z drugiej strony noszę ze sobą cały czas w plecaku lampkę z diodami LED (kupiona na Allegro za jakieś 7 złotych) i… w ciągu ostatniego roku wyciągałem ją chyba ze 3 razy. Nawet baterii jeszcze nie wymieniałem. Tak więc kwestia, jaka jest rzeczywista potrzeba czytnika ze światłem.

A czy czekać? Na to pytanie każdy odpowiada sam. Jeśli obecnie brakuje Ci często lampki, albo rezygnujesz z czytania, bo jest za ciemno – to zastanów się. Ale jeśli z czytnikiem postępujesz podobnie jak z książką, czyli po prostu zapalasz lampkę przy fotelu – nie widzę w tym momencie ogromnej przewagi Kindle Paperwhite nad obecnie dostępnymi czytnikami.

Czytaj dalej:

Artykuł był przydatny? Jeśli tak, zobacz 6 sposobów, na jakie możesz wspomóc Świat Czytników. Dziękuję!

Ten wpis został opublikowany w kategorii Kupno Kindle i oznaczony tagami , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.
Hosting: Zenbox

109 odpowiedzi na „Kindle Paperwhite – co dziś wiemy i czy warto czekać na światełko

  1. Czarek pisze:

    A mi się podoba, na K3 nie używam ani 3G, ani 4Gb pamięci, ani audio itd. Szkoda trochę fizycznych klawiszy zmiany stron, ale na pewno idzie się przyzwyczaić. Jest malutki i to jest fajne, ekran z wyższą rozdzielczością, oświetlenie czasem może być przydatne, a przecież czytnik ciągle jest w cenie starego Toucha. Oczywiście mam sprawny czytnik i żal mi pieniędzy na nowy gadżet, ale jakbym miał dopiero kupować, to rozważałbym czekanie na premierę międzynarodową. Chętnie bym sprawdził go w praktyce, ale póki co wydaje mi się najlepszym rozwiązaniem. Mógłby być jeszcze tylko tak mały jak K4. ;)

    0
    • Czarek pisze:

      Warto też wspomnieć o „rewolucyjnej” okładce od Amazona, która wybudza czytnik przy otwarciu – świetny patent, oryginalne okładki są drogie, ale te od K4 są świetne, ta może być tylko lepsza.

      0
      • Robert Drózd pisze:

        O, to jest bardzo ciekawe.

        Zastanawiam się kiedy Amazon dostanie pozew od Apple. ;-) Bo chyba dokładnie to samo w przypadku ipada 2 robiła okładka Smart Cover.

        0
      • ayla82 pisze:

        No coz, ja kupilam na Ebay’u chinska podrobke i dziala tak samo jak okladka amazona a za ulamek tej kwoty. Jestem zachwycona i zaskoczona jakoscia tych chinskich okladek, sa naprawde dobre, a wybow kolorow jest wiekszy. A wielki „wybudzanie” polega na tym, ze w kindlu jest ukryty czujnik swiatla i przy jego zaslonieciu okladka, czytnik gasnie, a po odslonieciu wybudza sie. Ot i wielka filozofia;-)

        0
        • wright pisze:

          Nie zgadłaś. W okładce jest magnes, który powoduje wygaszenie/wybudzenie. I powiedzmy, że jedni wolą jakość, a inni „jakość”.

          0
    • Adam Jarecki pisze:

      Może i idzie się przyzwyczaić do braku klawiszy w Touch, ale ja od ponad miesiąca jakoś nie moge i właśnie zamówiłem nowy ekranik z Chin, żeby reaktywować Kindle Keyboard.

      0
  2. Zalewski pisze:

    Mając już Kindle Classic, wolę chyba zainwestować w tablet, choćby Nexus 7, niż kupować Paperwhite. Jeśli będzie trzeba czytać z podświetleniem, to zsynchronizuję sobie książki i poczytam na tablecie. Efekt podobny, a możliwości sprzętu jednak znacznie większe.

    0
    • vinc pisze:

      Efekt podobny, ale zrealizowany w innej formie (skoro masz Kindle wiesz o czym mówię). Ja mam Keyboarda i iPada – niestety niestety nawet nie che mi się czytać na iPadzie książek (nawet w słabym świetle). Dwa urządzenia do czytania?! Zdecydowanie o jedno za dużo. W moim przypadku wszystko załatwia lampka w okładce. Uważam taką okładkę za świetne rozwiązanie, ale nie mogę przestać myśleć o tym by nie zamienić Keyboarda na Paperwhite. Jednak TOTALNA obsługa za pomocą dotyku jakoś mnie powstrzymuje.

      0
      • Zalewski pisze:

        Kindle jako czytnik i Nexus jako tablet. Tylko w sytuacjach awaryjnych ten drugi spełniałby rolę pierwszego. Ale pewnie masz rację, że i mi nie będzie się chciało czytać książek na tablecie, mając w drugim urządzeniu cały internet. :) Okładka z lampką to też dobre rozwiązanie. Ale patrząc na jej cenę oraz biorąc pod uwagę fakt, że mam już oryginalną okładkę (bez lampki), zakup tej 'oświeconej’ wydaje się mało sensowny.

        0
        • vinc pisze:

          Zdecydowałem się na taką okładkę, ponieważ wiedziałem, że będę często czytał w „ciężkich” warunkach. Na pewno nie żałuję wydanych pieniędzy. Właśnie z tego samego powodu plus chęć nowego ciągnie mnie do Paperwhite. Wracając do tabletu jako AIO to nie mogę sobie wyobrazić bez 3G, a tego (przynajmniej na razie) Nexus nie ma. Choć nie da się ukryć, że tablet to zwierzę kanapowe, ale 7″ właśnie jest w tej dziedzinie najbardziej mobilne i boli brak 3G – bo Nexus to bardzo ciekawy sprzęt.

          0
          • Zalewski pisze:

            Też uważam brak 3G za ogromną wadę, dlatego czekam na nowy model, nad którym Google już od dawna pracuje.

            PS Gdy pod pewnym artykułem o Nexusie wytknąłem sprzętowi brak modemu, to mnie ludzie wyśmiali, że się czepiam i oczekuję rzeczy zbędnych. Dla mnie tablet bez 3G traci 99% sensowności.

            0
            • vinc pisze:

              Zgadza się. To jest urządzenie mobilne i powinno mieć możliwość łączyć się zarówno w ramach sieci komórkowej jak i Wi-Fi. Nie mam pojęcia dlaczego ludzie dają się nabrać na trick producentów ( ich oszczędzania czasu i pieniędzy). Przy okazji wpadać w taki amok na forach i w komentarzach. Najważniejsze jest wiedzieć jak się będzie korzystać z urządzenia i nie patrzeć na innych.

              0
  3. Masz rację, Robert, nie pisz o Paperwhite.
    O niczym nie pisz, za to wklejaj ze trzy razy dziennie promocje. ;-)

    0
    • Robert Drózd pisze:

      Jutro będzie dwa razy. :)

      Ja wolę coś poczytać, niż lizać lody przez szybę.

      0
    • rodzinawbudowie pisze:

      Może to tylko ja, ale od kiedy mam Kindla, to 90% książek kupuje dzięki wpisom promocyjnym na Świecie Czytników. Nie mam czasu i nie chce mi się sprawdzać każdej witryny osobno i szukać na co akurat mają promocję. Uważam to za bardzo pomocne. Poza tym nie nie jestem jakimś technologicznym geekiem, więc poczytać o paperwhite fajnie, ale ile można? Jeśli Amazon ma nas w głębokim poważaniu to czemy się tu ekscytować??

      0
      • Przemek Skoczyński pisze:

        Popieram, tzn. doceniam fakt że codzinnie mogę tu zajrzeć i miec w jednym miejscu ważniejsze promocje z danego dnia. Testami czy innymi artykułami o sprzęcie też się można/trzeba jarać, ale na razie rynek ebooków mamy jaki mamy, więc trzeba polować na promocje. Dobra robota!

        0
  4. zenek73 pisze:

    Czyli jednak dobrze że nie czekałem i mam „starego” Classica. To znaczy moja Mama ma ;)
    Co mi się nie podoba i jestem pewien że nie podobało by się kobiecie po 60tce?
    Na pewno dotykowa obsługa na początku była by dla niej totalną nowością. Duży minus za brak przycisków: przewijania, home, jasności podświetlenia. Tak teraz pomyślałem że te wprowadzanie dotyku do e-booków to trochę jak czytani książki ze ślinieniem palca – coś okropnego ;)
    Ale może w realu okazało by się że jednak to się sprawdzi. Ja mimo to – zwłaszcza po tym jak Classic okazał się mieć dużo jaśniejszy ekran niż poprzedni Keyboard – chyba jednak odpuszczę sobie tą wybajerzoną generację

    0
  5. leszekomega pisze:

    Porównanie między Touch a Paperwhite bez podświetlenia rozczarowuje na całej linii :( Ja różnicy prawie nie widzę, a już na pewno można między bajki włożyć to co mówili na konferencji o super poprawionym kontraście. Bez oświetlenia to jest ten sam ekran! Nieładnie ze strony Amazonu, bo nazbierali pewnie masę pre-orderów, po tym w jakim świetle (dosłownie) ukazali nowy czytnik, a teraz wychodzi na to, że tak fajnie nie jest.

    0
  6. hassan pisze:

    W sumie jak to jest z tą chmurką ? Czy traktujemy to jako dodatkową przestrzeń, z której można czytać, mimo braku wolnego miejsca w kindlu, ale jedynie w sytuacji korzystania z wifi, czy żeby móc przeczytać, musimy ściągnąć na kindla, a co za tym idzie opróżnić trochę pamięci ?

    0
  7. hms pisze:

    Ja nie rozumiem tej krytyki na 2 GB pamięci. To ponad 1000 książek!!! Po diabła więcej? Całą bibliotekę trzymam na komputerze, naprawdę nie widzę żadnego powodu by na czytniku trzymać miliony pozycji. A dźwięk? IVONA nie nadaje się do słuchania, audiobooki jak chcę to słucham na telefonie lub iPodzie. Poważnie ktoś trzyma pliki audio na czytniku książek?

    0
    • Robert Drózd pisze:

      Użytkownik na Classic/Paperwhite ma do dyspozycji 1,25 GB. Jak zwykle wszystko zależy od potrzeb. Jeśli komuś wystarczy kilkanaście pozycji to OK – ale jeśli ktoś chciałby mieć całą biblioteczkę (bo nie wiadomo kiedy nam się zachce poczytać Pratchetta), to już za mało.

      Ale to faktycznie temat na osobny wpis – ile książek trzymamy na czytnikach i jaka jest optymalna wielkość pamięci.

      0
    • Gdyby którykolwiek z Kindli miał syntezator mowy oparty na silniku Ivona, to było by naprawdę nieźle. Amazon w swoich czytnikach używa innego silnika. Ivony używa np. Onyx.

      0
      • Robert Drózd pisze:

        No, w przypadku Touch była zdaje się sztuczka pozwalająca w miejsce oryginalnego TTS wgrać niezbyt oryginalną Ivonę. Ale nie próbowałem, a mechaniczny głos dla literatury uważam za nieporozumienie nawet w przypadku Ivony, która jest całkiem dobra.

        0
    • W. pisze:

      Zależy jakich 1000 książek. Ja mam książki z Kindle Store zajmujące po kilkadziesiąt MB.

      0
    • OpiF pisze:

      W zasadzie masz rację, 1.25 GB przekłada się na kilkaset książek, a to powinno wystarczyć każdemu. Dla mnie jednak problem pojawia się w wypadku mang / komiksów, które czasami czytam na moim poczciwym kindle 3 (aka keyboard). Tak się składa, że obrazki zajmują sporo więcej miejsca od tekstu, a wrzucenie na czytnik długiej serii kończy się zapchaniem całej dostępnej pamięci. Obcięcie tego limitu o połowę nie pomaga – a szkoda, bo z ekranem o większej rozdzielczości kindle paperwhite powinien się lepiej sprawdzać w czytaniu komiksów od kindle 3.

      0
    • Tzigi pisze:

      Ponad 1000 owszem – ale dobrych, poczciwych mobi – mi czytnik służy jako urządzenie, które pozwala mi wreszcie przestać drukować skany starych i bardzo starych książek (tak w przedziale XVI-XIX wiek). PDF-y z nimi bywają wielkie i nawet pamięć KT zapełniają jak miło… A zmniejszenie do niewiele więcej niż 1 GB to dla mnie w ogóle tragedia…

      0
    • jaraduga pisze:

      Ja trzymam, czasami używam muzyki jako tła do czytania.

      0
    • bodzio pisze:

      „Poważnie ktoś trzyma pliki audio …… ?” A kto im zabroni ? Ich czytnik, ich pliki, to o co chodzi ? A co nie wolno być „innym” niz inni ? Czy to jest groźne dla reszty ? Bo nie rozumiem zdziwienia.

      0
  8. Tymczasem mój Kindle Paperwhite jest już w drodze do mnie :) Przy odrobinie szczęścia jest szansa, że będzie u mnie już w ten weekend :)

    0
  9. Kasia pisze:

    Na jednej z aukcji firmowanej przez czytni*i.org widnieje informacja sugerująca, że wysyłka do Polski rozpocznie się 22 października 2012 roku. Czy ktoś mógłby to potwierdzić?

    0
    • Robert Drózd pisze:

      No, jeśli sami to wysyłają… :) To jest tak jak na początku było z Touch. Handlarze nie mają tego na miejscu więc w momencie kupienia na aukcji zamawiają to sami, potem czekają aż dojdzie do nich (czyli 22 października), wtedy pójdą na pocztę i sami wyślą do Polski. A odbiorca po opłaceniu niespodziewanego VAT, cła i opłaty dla agencji celnej dostanie to parę dni później.

      0
      • Według mnie Robercie generalizujesz pośredników i handlarzy z Allegro trochę za bardzo. W szczególności sprzedawców na Allegro nigdy nie można traktować jako wspólny podmiot i nie należy pod żadnym pozorem wrzucać ich do jednego worka (ArtaTech, firma związana z Onyxem też sprzedaje na Allegro, to znaczy, że jest zła?). Na Allegro każdego sprzedawce należy traktować osobno.

        A to, że są sprzedawcy, którzy mają już w tym momencie Kindle Paperwhite na stanie, to wiem akurat z pierwszej ręki.

        Niemniej jednak wiem też, że pierwsze zamówienia są już przydzielone co do sztuki, więc kto wcześniej nie zamówił, ten będzie musiał poczekać, aż Amazon wypuści 22-go nową partię.

        0
        • Robert Drózd pisze:

          Takie jest moje prawo i taka jest polityka tego bloga. :) Swoją drogą, kilku pośredników już mi proponowało reklamę na blogu i za każdym razem to odrzucam.

          0
          • *k*i*r*i* pisze:

            A czy czasem Amazon nie zabrania Ci reklamy firm handlujących sprzętem Amazona?

            0
            • Robert Drózd pisze:

              Nie, nie ma takiego zapisu. Tym bardziej, że te firmy tak naprawdę dla Amazona nie istnieją. Oni kupują czytniki prywatnie albo przez instytucje edukacyjne ze stanów (które mogą zamawiać kindle hurtowo) i dopiero potem magicznie te czytniki objawiają się w Polsce.

              0
              • LPG pisze:

                „Magicznie objawiają” sugeruje jakieś szemrane interesy, a to przecież zwyczajny import. Firma kupuje, sprowadza, płaci cło i podatki, a potem odsprzedaje dalej. Gdzie tu magia? Gdyby Amazon chciał, to by zablokował używanie SO spoza USA albo możliwość rejestracji takich urządzeń na światowe adresy i tyle. Kto wie, może wycięcie rejestracji z www jest właśnie przygotowaniem do takiej blokady. Na dzień dzisiejszy, wersje z reklamami są całkowicie normalnie importowane do innych krajów, w tym do Polski i Amazon nic z tym nie robi.

                0
    • Batura pisze:

      Mnie się wydaje, że wczoraj na stronie Amazona widziałem, że w ogóle wysyłają od 22 października. Dzisiaj natomiast widnieje tam „Expected to ship within 4 to 6 weeks”. Czy zatem nie jest to opóźnione?

      0
  10. Herr Flick pisze:

    Heh, miałem przeczucie, że porównanie ekranów będzie rozczarowujące. Reklamowanie podświetlenia (nadświetlenia?) jako czegoś, co powinno być włączone zawsze budziło niepokój :(. Sam jednak Paperwhite’a kupię gdy tylko będę dysponował nadmiarem pieniędzmi, po prostu podświetlenie będzie mi bardzo przydatne.
    Martwi mnie jednak kierunek rozwoju czytników – coraz prostsze, coraz tańsze, a nie coraz lepsze…

    0
    • leszekomega pisze:

      Martwi cię, ze coraz tańsze? No bez żartów! A że coraz prostsze? Nie sądzę i trudno nazwać PW prostszym czytnikiem. Chyba, że chodziło Ci o redukcję opcji (audio) to akurat to uważam za słuszny kierunek. Czytnik książek to ma być czytnik książek a nie tablet bis. Jeszcze tego brakuje, by ktoś wyskoczył, że czytniki ebooków powinny filmy odtwarzać :P

      0
      • Herr Flick pisze:

        Oczywiście, że mnie to nie martwi ;). Wolałbym jednak, aby oprócz dążenia do produkcji na coraz większą, istniało również dążenie do poprawy jakości czytników i zaoferowania większej ich różnorodności (dlaczego tak mało jest czytników 10 calowych?). Oczywiście, taka sytuacja wynika z niewielkiej konkurencji na tym rynku, na który trudno jest skutecznie wejść nie mając setek tysięcy ebooków we własnym sklepie…

        0
    • *k*i*r*i* pisze:

      Zgadzam się z Herflickiem – niestety, ale pomimo kilku udogodnień, widać że podczas prezentacji Kindla przedstawiono bełkot marketingowy:
      – lepszy kontrast? Juz widac, ze jest taki sam jak poprzednio,
      – podswietlenie wcale nie takie idealne,
      – bateria pewnie zamiast miesiaca wytrzymuje tydzien, tak jak w przypadku mojego poprzedniego toucha.

      Poza tym zmniejszyli ilosc pamieci(WTF?) wywalili odtwarzanie audio oraz przycisk HOME.
      Czyli maksymalizuja zyski na znanej marce.
      Niestety moj czytnik zostal skradziony i bede musial kupic nowy, ale zastanawiam sie teraz, co wybrac? Nie ma nic konkretnego na rynku. Do bani ten konsumpcyjny swiat.

      Ciesze sie, ze tutejsza recenzja jest w miare obiektywna, porownujac do innych serwisow, w ktorych goscie prawie sa posikani podczas testow.

      0
      • mxel pisze:

        Bateria w KT wytrzymywała Ci tydzień? Kurcze nawet jak czytałem po 6-7h dziennie to staraczała mi bateria na conajmniej miesiąc…

        0
  11. TeGes pisze:

    Panie Robercie,
    jakieś wieści co do czytania PDF? Czy dogrzebał się Pan do info czy jest reflow? Bo jeśli nic w tym temacie nie poprawili, to mam wrażenie, że Amazon stanął w miejscu (czyli cofnął się w porównaniu z konkurencją)… Jedynym atutem jak dla mnie jest to podświetlenie, choć lampka, którą nabyłem do mojego K4C spisuje się doskonale i nie widzę powodu, żeby szarżować z KPW tylko dla tej funkcji. No i niestety – brak klawiszy fizycznych do przerzucania stron też dyskwalifikuje to urządzenie (dla mnie). Ciekaw jestem czy za rok o tym pomyślą i jednak dołożą…

    0
    • Robert Drózd pisze:

      Reflow na pewno nie będzie. Paru recenzentów chwali obsługę PDF, ale nie wydaje mi się, żeby było coś zmienione. Co ciekawe, wersja oprogramowania na Paperwhite to 5.2 (czyli o mały numerek wyżej niż 5.1 na Touch), to może być rzecz, której w praktyce nie zmieniono. Touch w porównaniu do Classica obsługuje w PDF spisy treści i linki wewnętrzne.

      0
    • Przemek Skoczyński pisze:

      @TeGes – masz jakies namiary na sprawdzona lampkę? Szukam własnie a nie chcę kupic dziadostwa

      0
    • Mateusz "Koovert" Wołczyk pisze:

      Amazon nie rozwija PDFów bo na nich nie zarabia, a ich czytnik ma tylko pomóc zarobić na książkach.

      0
  12. Typowy1 pisze:

    Ja się chyba skuszę na Paperwhite. Początkowo głównie z powodu podświetlenia, ale że dzisiaj uszkodziłem ekran w Keyboard – po prostu chciałbym sprawnego kindla :E

    0
    • Robert Drózd pisze:

      No to najpierw zgłoś do Amazonu, nawet po gwarancji za pół ceny wyślą nowego, choć chyba Touch/Classic bo Keyboard chwilowo out of stock…

      0
      • Adam Jarecki pisze:

        …i niestety trzeba brać co jest. Ja czekałem z nadzieją wielką przez półtora tygodnia na powrót czegokolwiek, co nie będzie Touchem i złamałem się – jak widać, niekoniecznie przedwcześnie.

        0
  13. Adam pisze:

    No dobrze, a jaka Twoja rada dla osób, które nie mają czytnika. Touch czy PW? A może Classic? Czy faktycznie warto dla większej rozdzielczości i światełka dopłacać $50 i czekać 2 m-ce?

    0
  14. mamut9 pisze:

    mieliśmy już smarkfony teraz mamy smark czytniki ja jednak kocham swojego K3 Keyboards -:) a chusteczki używam do nosa, a nie do czyszczenia wiecznie zatłuszczonego ekranu -:)

    -edit rd. litości :)

    0
  15. W. pisze:

    Opinie użytkowników z forum mobileread, którym już przyszły te czytniki, dają znacznie mniej różowy obraz niż recenzje Engadget i The Verge.

    0
    • Robert Drózd pisze:

      Dlatego jeszcze trzeba poczekać – przede wszystkim na zdjęcia samych użytkowników. Bo jeśli ktoś pisze, że po pierwszym dniu chce to oddawać, to lekkie ciarki. Ale z drugiej strony każda nowa wersja Kindle miała swoich hejterów.

      0
      • mxel pisze:

        Dokładnie, masa pierwszych recenzji KT była fatalna i był nawet moment, w którym zastanawiałem się nad zakupem K3. No ale na szczęście okazało się, że czytnik jest super i zdecydowanie nie zgadzam się z negatywnymi opiniami jakie pojawiały sie na jego temat po premierze.
        Ciekawe jak będzie z tym nowym czytnikiem…

        0
  16. Tomasz pisze:

    A czy Kindle może łączyć się z Dropboxem?

    0
  17. wujo444 pisze:

    Ekranu dotykowego nie umieszczałbym w kategorii „takie samo jako w Touch”. To zupełnie inna technologia – z dodatkową warstwą na ekranie, wymagająca obsługi skórą, a więc już nie rękawiczkami, ołówkiem itp.

    Jakbym miał wybrać PW czy Touch – brałbym PW, za lepszy ekran. Mniejsza pamięć i obsługa audio nie są mi zupełnie potrzebne, wytrzymałbym na 256MB albo i mniejszej pamięci.

    0
    • kata_strofa pisze:

      A ja właśnie bardzo cenie sobie KT za możliwość stukania ołówkiem, łyżką, używania w rękawiczkach (zmarźluch ze mnie i zimą w autobusie rękawiczek nie zdejmuję), wyczuwanie intencji zanim zdecyduję się porządnie pomacać ekran – dla mnie fakt, że ekran KT nie jest pojemnościowy to duża zaleta.

      0
  18. Wikary pisze:

    „dzięki temu będzie można wprowadzić więcej krojów czcionki – zamiast trzech dotychczasowych, będzie teraz sześć. ”

    innym to nie przeszkadzalo jakos ;)

    „Oświetlenie jest znacznie lepsze niż w Nook GlowLight” – to tylko mozna live zweryfikowac i to majac z 10 sztuk z roznych partii

    „Sam ekran ma podobno nieco inną fakturę jak Touch, co ma ułatwić wykonywanie gestów.”

    napewno ma ta sama tylko na niej jest nalana kolejna warstwa bo juz nie ma czujnikow IR a jest dotyk czyli pewnie bardziej szybka niz kaszka ktora jednak eink ma sam w sobie

    „Zdjęcie z testu Engadget.com przedstawia kolejno: Touch, Paperwhite bez podświetlania, Paperwhite z podświetlaniem.”

    zdjecie z touch wyglada najostrzej – kolejny powod by nie porownywac po zdjeciach ;P zwlaszcza odcieni i balansu bieli a widac ze 100% testujacych nie umie robic fotografi porownawczej

    swoja droga jak tryb horyzontalny, jak pdf, jak przegladarka, slowniki, odstepy miedzy ksiazkami w bibliotece … z filmow na youtube wynika ze tyl obudowy sie ugina ;)

    napawa mnie optymizmem to ze juz niewiele jest do wymyslenia i moze w 2013 amazon da 7″ czytnik eink z modowalnym androidem :) wtedy moze nooka opchne

    czekac na pewno nie warto do kwietnia, kupic sobie u handlarza na fakture z allegro i czytac :) choc jakby dali w kwietniu odmiane szara to bym chyba sie wku…

    0
    • danan72 pisze:

      >> „dzięki temu będzie można wprowadzić więcej krojów czcionki – zamiast trzech dotychczasowych, będzie teraz sześć. ”
      >>
      >> innym to nie przeszkadzalo jakos ;)

      No właśnie. Gadka Bezosa o niemożliwości dodania nowych czcionek z powodu zbyt małej rozdzielczości jest zwykłym dorabianiem filozofii. Od jakiegoś czasu używam wychwalanej przez niego czcionki Palatino na moim K3 i uważam, że pomimo rozdzielczości 800×600 prezentuje się ona bardzo dobrze.

      0
  19. Piotr pisze:

    poza tematem – jak ktoś chce tanie i dość dobre podświetlenie (16xLED) to warto zajrzeć do sklepu NETTO – sprzedają lampki za 16.99zł.

    0
  20. Bartek pisze:

    Ja mam Classica z orygnalna okladka za „jedyne” 59 $ + clo/wysylka. Takiej jak ponizej: http://www.amazon.com/gp/product/B004SD1ZPY/ref=oh_details_o00_s00_i00. Pytanie czy warto – uwazam, ze tak. Swietnie oswietla, swiatlo jest BIALE i +/- rownomiernie pokrywa caly ekran. „Pancerna” obudowa, niestety ciezka. TO co najbardziej lubie, to ze oswietla nie tylko ekran ale i BOKI. Nie przekonuje mnie podswietlany ekran. Sprobojcie ogladnac w nocy TV, a potem to samo gdy z boku zaswiecicie mala lampke. Z lampka lepiej…

    0
  21. l pisze:

    jeśli wprowadzili „bajer” ile minut zostało do końca rozdziału/książki, to mogliby wrzucić jeszcze staty odnośnie szybkości czytania na min/godz, itp.
    dla mnie podświetlenie wydaje się niezbędne przy opiece nad 3 latkiem i 4 mies dzieckiem :)
    w PW licze na większą rozdzielczość do czytania komiksów i dobrą a przynajmniej taką samą obsługę pdf jak w KT (jpeg przerabiam na pdf i „w podziale na 3″czyta się naprawdę nieźle).
    dla mnie zadnych przycisków.

    0
  22. sanchopan pisze:

    Robert – Ty jeździsz autobusem??;))
    A tak poważnie – mam Keyboard 3G plus oryginalny pokrowiec z lampką. Lampka przydaje się na wakacjach, kiedy czytając na wolnym powietrzu robi się ciemno. I tyle. Tylko tyle i aż tyle. Okładka droga jak fiks, ale sumarycznie warto. Lampki albo bym zapomniał albo zgubił itp.
    Ciekawi mnie inna rzecz – skoro nie ma Keyborda, to w przypadku reklamacji wysyłają naprawiane czy niekiedy proponują inny model?

    0
    • Robert Drózd pisze:

      Autobusem, pociągiem, albo taksówką. :)
      Lampkę mam schowaną w takim miejscu w plecaku, że nie pamiętam czy ją wyciągnąłem podczas ostatniego prania plecaka…

      Jak donoszono na FB, zgłaszającym awarię Keyboarda wysyłają teraz Touch albo Classic, do wyboru. Ale to chyba tylko po okresie gwarancji (z dopłatą), na gwarancji chyba wciąż Keyboard.

      0
    • Adam Jarecki pisze:

      Po gwarancji zaoferowano mi za pół ceny kilka rodzajów czytników. Nie było Keyboarda (jak już pisałem wyżej – teraz już wiem że nie warto czekać, syndrom odstawienia jest zbyt silny). Były Touch w dwóch wersjach: nowy i refurbished. Były też Classiki – również new i refurbished. Za to ceny miłe, bo wychodziło jakieś 60-80 dolarów plus wysyłka i VAT.

      0
  23. Antek pisze:

    Ja obecnie używam prawie rok kindle 4 classic i jestem bardzo zadowolony. Bateria trzyma bardzo dobrze mimo, że przeczytałem już na nim 50 książek. Wystarczy jedno ładowanie do końca aby przeczytać 2-3 książki po około 200 stron.
    Nie ukrywam, że mam ochotę na tego nowego Paperwhita bo oświetlenie LED wbudowane bardzo by mi się przydało ale boję się o baterię i komfort pracy z ekranem dotykowym.

    Co myślicie na ten temat ? Są już jakieś testy baterii z podświetlaniem włączonym ? Będę zadowolony z tego Paperwhita czy lepiej sobie odpuścić na razie ?

    0
    • AndraKuf pisze:

      Dopóki nie ma testów użytkowników a jedynie zapewnienia producenta nie ma co ryzykować. Wiemy wszyscy jakie czasy pracy na baterii podają producenci telefonów i jakie one są w rzeczywistości.

      0
      • Robert Drózd pisze:

        Zgadza się. Oczywiście można takie testy zasymulować automatem do zmiany stron albo przez pozostawienie włączonego światełka i czekanie aż się bateria skończy, ale niewiele ma to wspólnego ze zwykłym użytkowaniem.

        0
  24. Antek pisze:

    Z tego co widzę w porównaniu czytników to jednak zdecyduję się na kindla touch najnowszą wersję bez 3g bo ma możliwość słuchania mp3 i pamięć większa i dłuższy czas na baterii.

    Może wypowie się ktoś kto posiada ten czytnik albo jakieś porównanie do kindle 4 classic z zeszłego roku ?

    0
    • AndraKuf pisze:

      Ja mam touch a moja żona nowego classica powiem Ci, że jednak chyba lepszy jest classic. Ekran jest trochę jaśniejszy, ramka jest cieńsza więc nie ma wrażenia studni (pogłębianej jeszcze przez okładkę) przyciski do zmiany stron zapobiegają przypadkowej zmianie co zdarza mi się w touchu dość często (w sensie że przelatują dwie np). Bateria taka sama jeśli chodzi o czas trzymania. Plusem toucha jest jedynie wygodniejsze korzystanie ze słownika i zakreśleń bo jest to łatwiejsze.

      0
  25. phelcq pisze:

    A mnie najbardziej cieszy większa rozdzielczość i nowe fonty. To przecież nie są byle jakie fonty, to klasyka! Palatino, Baskerville, Futura – miód na moje uszy (oczy)!

    0
  26. l pisze:

    http://www.youtube.com/watch?v=eQvT56SyZKY
    jeśli można ;) w tej recenzji jest trochę o pdfach i webbrowser, szkoda że nie ma osobnego przycisku dla article mode w przeglądarce tylko trzeba rozwijać „menu”.

    0
  27. Kindle schodzi na psy?

    Oj, coś mi się wydaje że Amazon robi wszystko, aby trzymać ludzi przy sobie (zmniejszanie pamięci, na korzyść trzymania w chmurze i nie wprowadzanie kart SD).

    Z drugiej strony należy się spodziewać, że konkurencja będzie szła do przodu, a nie mając ograniczeń korporacyjnych wprowadzonych programistom przez Amazon nie będzie ich trzymało nic, aby wprowadzać ciekawsze rozwiązania.
    Spodobało mi się, że np. Sony wrzucił Evernote do swojego czytnika – w Kindle pewnie nigdy do tego nie dojdzie.

    No i czekam, że nastąpi taki czas, że będzie więcej czytników z Androidem – wtedy czytnik będzie potrafił ciut więcej niż sama specjalizacja pod kątem czytania książek.

    0
    • nasciturus pisze:

      Byłem w salonie Sony i na moje zapytanie o czytniki e-booków dostałem szybką odpowiedź – na Polskę nie sprowadzają.

      0
  28. Radek Olszak pisze:

    „Biel” w nowym kindle wynika tylko z zastosowania diód. Widać to dokładnie na filmach na youtube z tym czytnikiem. Po wyłączenie podświetlenia diód ekran jest taki sam.
    Myślę że gra jest warta świeczki i mając diody włączone cały czas. Nawet przy dobrym oświetleniu, ekran wydaje się bielszy a czytanie przyjemniejsze.
    Dla mnie ekran w Kindle 4 jest jednak ciągle za szary/ciemny więc ten wynalazek z diodami wydaja się ciekawy.

    0
  29. nasciturus pisze:

    Wczoraj przeglądałem katalog Jula i trafiłem na coś takiego:
    https://www.jula.pl/elastyczna-lampka-do-czytania-957170
    Od razu pomyślałem o zastosowaniu tego do czytnika ;)

    0
  30. mitrandir77 pisze:

    Od wczoraj mam już swojego kindle Paperwhite. Z delikatnie włączonym podświetlaniem kontrast jest istotnie lepszy – a światło nie przeszkadza. Powiem więcej: gdybym nie wiedział że światełko jest zapalone to bym nie tego nie zauważył. Dopiero w głębokim cieniu i w ciemniejszych miejscach zauważa się, że kindelek jednak świeci co wtedy jest naprawdę wygodne :) Czytałem też w całkowitej ciemności – i czyta się wygodnie choć już nie tak fajnie jak w oświetlonym pomieszczeniu.

    Moim zdaniem jedyną wadą tego urządzenia jest to, że jest istotnie cięższy niż Kindle 4 (pewnie bateria).

    0
  31. wojkaf pisze:

    Czesc Robert
    Czy przewidujesz jakies testy Paper White, nowy Kindle juz jest dostepny w sklepach Vobisa.
    Pozdrawiam, Wojtek

    0
  32. nasciturus pisze:

    Zajrzałem na strony Vobis i znalazłem to:
    „*wersja czytnika special offers z reklamami”.
    Przypis znajduje się pod dwoma z trzech Kindli oferowanych przez Vobis.
    Jak tak czytam tu i ówdzie z amazon.com wyjdzie taniej i z lepszą gwarancją więc jak miałby kupować akurat nowy wynalazek amazonu to wolę poczekać na International.

    0
  33. pysiorek pisze:

    Witam.
    od tygodnia posiadam Paperwhite, mam i czytam.
    Kayborda odłożyłam do szuflady. Jak macie jakieś pytania, to postaram się odpowiedziec.
    Vobis na swojej stronie pisze że ma wersję z reklamami, a to wcale nie prawda.

    0
    • dorota pisze:

      już się gubie – przecież było napisane ze paperwhite jest niedostępny w wersji miedzynarodowej
      jak mam go kupić ?

      0
  34. Tito pisze:

    Czesc,
    kilka uwag po 1 dniu uzywania PW 3G:

    – przez 3G jest rowniez dostep do amazon.com/cloud (czyli nie tylko archiwum kindle nazywane ostatnio „cloud”) ale nie udalo mi sie zaladowac stamtad plikow .mobi choc download .mobi wedlug instrukcji powinien byc mozliwy. Byc moze tylko z zalacznikow mejli – nie wiem.

    – minimalne podswietlanie jest zawsze nawet gdy ustawimy na zero. Jest to widoczne tylko w ciemnosciach, ale byc moze dzieki temy ePearl PW wydaje sie minimalnie bielszy. Wydaje mi sie ze bez tego podswietlania jego bialosc jest identyczna jak w poprzednich wersjach. Podswietlanie nie wystepuje jedynie gdy PW jest wylaczony, ale wszystkie wygaszacze ekrany sa w szarosciach, wiec trudno zauwazyc wtedy „gola biel” ekranu (to pewnie przypadek :).

    – przeszedlem z keyboard na PW i dotyklanosc ekranu troszke przeszkadza, szczegolnie, ze uzywam koperty jako pokrowca i jak nie wylacze PW guzikiem to przy wkladaniu przeskakuja strony. Wniosek – zamowilem oryginalna amazonowa okladke, ktora wylacza PW przy zamknieciu.

    0
  35. Piotr pisze:

    Mam go od kilku dni i uważam, że jest znakomity. Reklamy w ogóle nie przeszkadzają, display wg mnie lepszej jakości, owszem brak Home to porażka, ale co do małej pamięci – przecież cała zawartość jest w zakładce Cloud, gotowa do pobrania do pamięci lokalnej. Głośnik – well, w poprzednich kindlach (miałem dwa) raz użyłem głośnika przez 5 minut…

    0
  36. kamil pisze:

    Dostałem dziś kundelka 5 z casem z lampka oryginalnym z smażona. Wybrałem 5 bo musiałem to mieć pod choinkę a pw nie można zamówić. Dotyk mi jest w tym urządzeniu nie potrzebny. Oceniam bardzo pozytywnie oświetlenie lampki, nie opłaca się według mnie dopłacać do pw. Jedyna rzecz jaka bym chciał to audio i czytanie wymowy ze słownika. Światełka z okładki jest super.

    0
  37. Kamil pisze:

    Piotr, w PW jest glosnik? W opisie na czytnikach jest napisane, brak dzwieku. W tabeli tez.

    0
  38. cpu pisze:

    Ok wrocilem z UK na chwile i zakupilem tam z okazji swiat dla siebie Paperwhite a dla dziewczyny Classica, keyboard pojdzie do rodzicow.

    Info odnosnie ceny na wyspach:
    TESCO: Classic (czarny) 69 GBP / Paperwhite 109 GBP
    Heathrow (Dixons Travel): Classic (czarny) 64 GBP / Paperwhite 99 GBP

    Pospieszylem sie i kupilem w TESCO a dopiero potem wracajac kiedy mialem czas zobaczylem ze moglem zaoszczedzic 15 GBP – no trudno cena i tak ok bez haraczu.

    Planuje zrobic porownanie jeszcze teraz o ile mi starczy czasu bo 27-28 lece znowu. W tej chwili mam K3 Keyboard, Classic (czarny) i Paperwhite.

    Prosze piszcie czego oczekujecie od porownania, jakie macie pytania itp.

    Panie Robercie – jesli moze mnie Pan jakos rowniez nakierowac pytaniami to prosze pisac :-)

    0
  39. Monika pisze:

    Pytanie odnośnie polskich znaków.
    Noszę się z zamiarem kupna swojego pierwszego czytnika. Myślałam o Prestigio, ale poczytałam opinie w necie i chyba zrezygnuję… Dużo użytkowników narzeka na „wieszanie się” i konieczność częstego restartowania. Zastanawiam się wobec tego nad AK 5. Paperwhite (konkretnie opcja podświetlenia) wydaje mi się zbędna… jednocześnie cena nie gra roli. Co radzicie kupić?
    I jeszcze jedno pytanie. Czy Amazon wyświetla polskie znaki (typu ą, ż, ę itp.)? Czy będę musiała dodatkowo instalować jakieś inne oprogramowania?

    0
  40. Tomkowski pisze:

    Nie jest dla mnie do końca jasne, jak jest ze zmianą stron na KPW: czy można zmieniać strony mając dłonie w rękawiczkach?

    0
    • Robert Drózd pisze:

      Ekran na Touch był oparty o podczerwień, tutaj tak jak w telefonach jest powierzchnia dotykowa – tylko ręką.

      0

Skomentuj AndraKuf Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przed dodaniem komentarza zapoznaj się proszę z zasadami komentowania i polityką prywatności

Komentarze do tego artykułu można śledzić także w formacie RSS.