Właśnie dotarł do mnie Kindle Oasis z burgundową okładką, zamówiony ponad dwa tygodnie temu w Amazonie. Pierwsze wrażenia opiszę w weekend. A na razie o jednej ciekawej, choć potencjalnej funkcji.
Podłączyłem czytnik do komputera, aby go zaktualizować. Miał bowiem wersję 5.7.1.1 – a na stronie Amazonu jest już do pobrania 5.7.4 – tak samo jak w innych dotykowych Kindle.
I co widzę w folderze głównym czytnika? Poza katalogiem „documents”, w którym znajdują się książki, jest też… „voice” o następującej zawartości:
Plik „vox_en_us_salli22i” to typowy głos używany do syntezy mowy (text-to-speech) w tabletach Fire.
Czy to oznacza, że do Kindle wróciła obsługa dźwięku?! Przypomnę, że ostatnim czytnikiem z możliwością odtwarzania muzyki i funkcją text-to-speech był Kindle Touch z roku 2011. Później Amazon wszystko wyciął.
Tylko jak czytnik będzie odtwarzał te dźwięki, skoro on nadal nie ma żadnych łączy słuchawkowych, a głośników też raczej nie ukryli?
Wyjścia – nad tym już spekulują np. forumowicze z MobileRead – są dwa:
- Najprawdopodobniej nowy Oasis ma wbudowane łącze Bluetooth, tak aby bezprzewodowo transmitować dźwięk do pasujących słuchawek.
- Może być też tak, że powstaną specjalne akcesoria jak np. okładka z głośnikiem, albo stacja dokująca.
Raczej będzie chodziło o Bluetooth, bo wzmianki o tym łączu pojawiły się według bloga Digital Reader w zgłoszeniach do amerykańskiej agencji FCC.
Nie byłby to pierwszy czytnik z Bluetooth – to łącze miał testowany przeze mnie dwa lata temu Onyx Lynx – choć akurat z niego nie korzystałem, ale były relacje, że ludzie podłączali do czytnika różne urządzenia, np. klawiaturę…
Dziwne jest jednak, że Amazon promuje mocno nowy czytnik, a nie wspomina o jego wszystkich funkcjach i – że te funkcje nie są jeszcze dostępne w oprogramowaniu. Może były z nimi jakieś kłopoty, albo będą połączone ze startem jakiejś nowej usługi Amazona, na którą Kindle Oasis ma być przygotowany?
Ciekawi mnie jeszcze jedno. Tablety Fire od pewnego czasu mają także polskie głosy – pisałem o tym w teście Fire HD7. Na tabletach Fire można bez problemu słuchać polskich e-booków, czy będzie to możliwe na Oasis?
I łyżka dziegciu – pamięć Kindle Oasis to wciąż 4 GB – z czego dla użytkownika zostaje około 2,6 GB – mniej niż w innych modelach, bo 145 MB zabiera właśnie ten głos. Podejrzewam, że będzie go można jednak skasować, czego nie omieszkam sprawdzić. :-)
Czytaj dalej:
- Amazon powoli wycofuje Kindle Oasis 3. Następcy, czyli Oasis 4 jak dotąd nie widać
- „Kindle Oasis za 99 zł!” – uwaga na scam! A także inne prawdziwe, choć mało opłacalne oferty
- Kindle Scribe mówi „Cześć” – oto moje pierwsze wrażenia na temat 10-calowego czytnika Amazonu
- Jak sprzedaje się Kindle w polskim, niemieckim i amerykańskim Amazonie? Mamy dużo interesujących liczb
- Amazon zapowiada kilka zmian w Kindle Scribe. Bo na razie to „Minimum Viable Product”
- Co roku to samo: Kindle 11 i Paperwhite 5 mają opóźnione dostawy. Do sprzedaży wraca biały Kindle 10!
I tak oto czytnik zamiast urządzenia do czytania „na nim” stanie się urządzeniem do czytania „za nas”. To już nie prościej i taniej używać byle odtwarzacza mp3 ze słuchawkami?
Ale tu może wchodzić w grę odtwarzanie czasopism z próbkami dźwięku, lub książki ze wstawkami, a niekoniecznie (tylko) TTS.
Dokładnie. A co jeszcze bardziej potwierdza sens (moim zdaniem) tego rozwiązania to fakt, że właśnie przed chwilą czytając artykuł dowiedziałem się, że mój 4gen Touch ma funkcje „czytania na głos”. O odtwarzaniu plików dźwiękowych raczej się domyślałem, bo widzę gniazdo Jack, natomiast nie podłączyłem nigdy żadnych słuchawek. Szczerze mówiąc jedyne czego mi brakuje to wewnętrzne oświetlenie- to w P3 robi dobre wrażenie, ale szkoda pieniędzy na nowy, niemal identyczny czytnik tylko dla paru LED’ów, da się przeżyć bez.
Swoją drogą mam taką samą opinię jak niektórzy, że Oasis to gadżet dla bogatych gości do lansu.
Nie chciałbym trollować i nie wiem czy mogę tutaj, ale gdyby ktoś miał ochotę na Kindle Voyage w idealnym stanie bez śladów użytkowania (cały czas trzymany w etui) to mam do odstąpienia w rozsądnej cenie, ponieważ dziś odbieram Oasis.
A ja rozważam sprzedaż swojego Voyage z modyfikowanym oprogramowaniem (tylko ulepszenia typu reflow pdf, marginesy, klawiatura z pl znaczkami). Oczywiście w komplecie z etui Origami, w którym jest trzymany od początku. Mam do dyspozycji osobistej dwa (oba w podobnym stanie – używane, zadbane – oba z modami), więc mogę sprzedać jeden za konkurencyjną kwotę. Ewentualnie mogę przywrócić czyściutki system w dowolnej wersji FW.
Atheme, co masz na myśli konkurencyjna? Chodzi mi po głowie Voyage…
Odczuwalnie niższa niż cokolwiek co znajdziesz na Allegro. Do negocjacji. Czytnik i okładka nie zaliczyły żadnej „gleby” (tzn. jeden tak, ale ze względu na widoczne ślady użytkowania, sprzedam ten drugi). W środku może być najnowsza wersja FW lub np. 5.6.5. Opcjonalnie dorzucam mod np. dodający polską klawiaturę, bez śmiecenia hackami (JB itp.), zamknięty system (mod będzie wykonany na pliku instalacyjnym, a nie na działającym czytniku). Oczywiście przed sprzedażą wyrejestrowuję i czyszczę wszystkie ustawienia.
Prześlij Atheme propozycje swojej ceny na piotrp77malpainteria.pl
jak się można skontaktować?
Najlepiej przez forum.eksiażki.org lub po prostu zostaw tu swój mail.
Jeśli egzemplarz nie został jeszcze sprzedany, również proszę o propozycję. Mail to bielecki.ap@gmail.com
I cala potencjalna klientela zabrana przez Athame :P
Ja oddam swojego za 600 zl, jezeli beda zainteresowani.
Nie przejmuj się – mam już tyle zapytań (kilkanaście), że spokojnie ktoś wróci do Ciebie.
Po cichu na to liczę, inaczej będzie leżał i się kurzył biedaczek :)
Cześć, a kupowałeś na amazon.de ?
Etui to Origami Cover ?
Jeśli tak to w jakim kolorze ?
Jaka cena ewentualnie ?
:-)
Czarne etui – oczywiście oryginalny skórzany Origami Cover. Niezupełnie kupowałem (prezent), ale czytnik ma numery zgodne z amazon.co.uk (ewentualna gwarancja już nie obowiązuje, a serwis pogwarancyjny mogę zadeklarować osobiście). Cena do negocjacji.
Samego origami czasem nie sprzedajesz?
Raczej nie.
Czekam na test i opis tego czytnika z niecierpliwością. Pozdrawiam
„Zmieniam” swojego classica od papierwhite I i jakoś ciągle tych argumentów brakuje (nawet światełko). Z pamięcią nie zaszaleli, jednak dla mnie osobiście nie jest to decydujący argument. Ciekawym jestem jak z wygodą czytania z okładką, bo taki jakiś kwadrat :)
Tak więc czekam na recenzję z pierwszej ręki :)
A w kodzie dla Voyage jest pełna implementacja IvonaTTS (bez głosów, ale ze ścieżkami gdzie powinno się je umieszczać)? Wg mnie to totalny bałagan w kodzie.
Dlaczego twierdzisz, że to bałagan? Użytkownik końcowy nie ma pojęcia o tym, że gdzieś w binarkach jest zaimplementowana Ivona. Jak dla mnie świadczy to bardziej o modularności oprogramowania i możliwości łatwego wyłączania modułów bez potrzeby dodatkowego komplikowania procesu budowy oprogramowania dla różnych wersji czytników.
Jak widac, uzytkownik pojecie ma. A kod zrodlowy Kindla jest do sciagniecia i mozna sobie pogrzebac.
Kod źródłowy Kindle nie jest do ściągnięcia. Można pobrać jedynie elementy na licencji GPL. Cały kod Javy, czyli tak naprawdę clue oprogramowania czytnika, można sobie conajwyżej wydobyć nieoficjalnie.
Bałagan, bo:
– pliki dotyczące dźwięku są na czytniku, który dźwięku nie odtworzy nijak;
– w plikach dla Voyage jest kod dotyczący PW, K7 i Oasis – niezrozumiałe więc dlaczego dla każdego czytnika wychodzi osobny plik aktualizacji;
– dużo martwych fragmentów: hyphen, moduł systemowy 3G w czytniku WiFi, kod dotyczący plików Topaz czy Print Replica (nieotwieralnych na czytniku).
Jak dla mnie parodia.
Ad 1 — ok, racja :) Z tym, że to mogło zaoszczędzić trochę MB przy aktualizacji, która obsługę TTS dodaje. Ale pozwolenie na usunięcie bazy wymowy sprawia, że pewnie i tak trzeba będzie ją załączyć przy pliku z upgradem.
Ad 2 — wyłączanie modułów na poziomie kompilacji mogłoby być skomplikowane. Mogą pojawiać się jakieś niespełnione zależności wywalające build, itp. Dużo racjonalniejsze, moim zdaniem, w kwestii nakładu pracy jest zostawienie tego i ukrycie jakimś przełącznikiem niż poświęcanie czasu po to, żeby zaoszczędzić kilka MB w firmware.
Ad 3 — ech, biznes. (To była „kropka nienawiści” :D). Łatwiej też użyć jakiegoś przełącznika, żeby to ukryć, niż później wciągać skądś fragmenty kodu i je ponownie dodawać gdy komuś się coś odwidzi w zakresie: które funkcjonalności wykroić, bo są zbyt „premium”, nie pasują do polityki firmy, są nie ładne, zbyt skomplikowane, jest nieodpowiednia faza księżyca itp. ;)
To sprawdź Kolego, ile te „elementy” ważą.
Jeśli to do mnie to sprawdziłem – te elementy ważą ponad połowę całego oprogramowania. Ich usunięcie (próbowałem) nie wywołuje żadnych efektów ubocznych – przetestowane na kilku różnych, aktywnie używanych, czytnikach.
Ramka to takie lusterko, czy zdjęcie przekłamuje rzeczywistość?
Ekran ma fakturę gładką (argh…) czy porowatą?
Wygląda jak lusterko ale to folia.
Na zdjęciu jest oczywiście folia, w której jest czytnik i z której trzeba go uwolnić. :-)
Dziwi mnie jak szybko doszedł! Swój zamówiłam 16 kwietnia i jak do tej pory Amazon obiecuje dostawę na… 8 września. Chyba zrobiła sie niezła kolejka!
Że pracuję w UK to swój kupowałem w John Lewis. O tym, że jest tam dostępny od ręki dowiedziałem się po wpisie na amazon.uk – nie minęła godzina a sprzedały się wszystkie kolory z wyjątkiem czarnego, którego i tak zostały ostatnie sztuki.
I masz bonus – 2 lata gwarancji od Johna Lewisa. Warto.
Pytanie: jaki jest w dotyku pod katem chropowatości? PW był dla mnie jak raz, najbardziej zbliżony do papieru, za to Voyage jest w moim mniemaniu zbyt śliski w dotyku. Ciekawi mnie jaki jest Oasis, bo wyglada na „wyślizgany” jak Voyage.
Ekran jest gładki – tak samo jak Voyage.
I znowu. Na Oasis i Voyage jest 5.7.4 a na pw III 5.7.4.1…
Moj PW3 ma caly czas 5.7.3.1. a opcja Update your kindle jest nieaktywna.
Jak moge wymusic sciagniecie nowego softu? Nie chce go wgrywac po kablu na czytnik.
Niestety nie da się – trzeba poczekać albo się ściągnie, albo po kabelku. Wszystko opisane tutaj:
http://swiatczytnikow.pl/aktualizacje-oprogramowania-kindle-pytania-i-odpowiedzi/
Jeśli ma bluetooth to w papierach musi mieć wbite potwierdzenia dyrektyw odnośnie używania fal radiowych. Najszybciej znajdziesz takie potwierdzenie na tych nudnych stronach instrukcji gdzie są jakieś numerki i znaki handlowe (np. Battery as in UE legislation 8959-25466 itp itd)
Wiem, że to tylko i wyłącznie kwestia gustu, ale paskudna ta okładka okrutnie.
Dla mnie piękna :)
Eeee… A mnie akurat ta się najbardziej podoba :) Z wszystkich trzech tę bym wybrał, gdybym kupował…
Robercie, okładka nieotwarta jest kolorystycznie świetna.
Czy jednak po otwarciu nie „żre” się nadmiernie z czarną obudową czytnika?
Wewnątrz jest czarnoszara: http://gizmodo.com/what-your-need-to-know-about-amazons-weird-ass-new-kind-1770691363
Kurczę, jednak tył okładki nie jest spasowany z pleckami do jednej płaszczyzny, tylko na lekką zakładkę ;__;
https://i.kinja-img.com/gawker-media/image/upload/aaf0wzesmqdsxfkmvq5k.jpg
Hmm… Rzeczywiście :-/ Tu lepisej widać: http://cdn2.expertreviews.co.uk/sites/expertreviews/files/styles/insert_main_wide_image/public/2016/04/kindle_oasis_3.jpg?itok=klN6tl2g
Ten uskok, to najlepsze możliwe rozwiązanie :)
Czy możesz zrobić wysokiej rozdzielczości zdjęcia frontu i plecków (ze szczególnym uwzględnieniem tej grubszej strony)?
Popatrzcie sobie na tę wideorecenzję. Jedna z lepszych z dosyć dobrymi zbliżeniami tego co chcecie zobaczyć: https://www.youtube.com/watch?v=HqIVRukGHzI
Popatrzyłem. Niestety to o co mi chodzi jest niemożliwe do dostrzeżenia na takim nagraniu.
A co takiego chciałbyś zobaczyć?
Oj.. kilka rzeczy np. złącze, spasowanie krawędzi itp…
Ten czytnik mnie coraz bardziej do siebie przekonuje. Ciekaw jestem tego testu. Właśnie, przydałyby się zdjęcia w większej rozdzielczości.
Podczas testów proszę o odpowiedź dotyczącą baterii – czy gdy czytnik bez okladki ma np 50% i podlaczy sie oklaę to czytnik laduje sie z okladki czy nie?
Syntezator, łącze bluetooth… Dopóki nie wypuszczą czytnika z gniazdem na słuchawki oraz slotem na kartę SD na audiobooki i muzykę, dopóty mój PW zostaje ze mną.
Hej.
Mam pytanie odbiegające od artykułu. Mianowicie posiadam paperwhite 2 6th gen. z 2gb pamieci flash. Czytnik posiadam od czerwca 2014 roku, czytam całkiem sporo, nie używam wifi, jasnoc 11-12. Przedwczoraj rozladowala mi się bateria, naładowanem do pełna, poczytałem przed snem chwilkę lecz sen wygrał :) Wczoraj bateria była ponownie rozladowana wiec naladowalem ja znów do pełna. Do dzisiejszego wieczoru go nie dotykalem. Jakże zdumiony bylem widząc iż bateria jest znów całkowicie rozladowana. Mail może ktoś podobny przypadek lub coś o ramowym słyszał?
Zacznij od przywrócenia ustawień fabrycznych. O ile akumulatorek się nie wyczerpał to pomaga (jest kilkadziesiąt relacji).
Dziękuję ślicznie Athme za pomoc, po resecie urządzenia objaw ustapił, aczkolwiek pojawił się nowy problem. Mianowicie przy próbie zgrania książki na czytnik pojawiał się komunikat o braku wolnej przestrzeni niezalęznie czy używałem calibre czy nie. Problem ustąpił po podłączeniu czytnika pod linuxem.
..beznadziejny ten nowy czytnik.Myslałem, że ze wzgledu na konstrukcje i wymiary ,tekst czytanej ksiażki pojdzie trochę w szerokość,a tu zonk.Moze ten caly zabieg polega tylko na trzymaniu czytnika? nie wiem,może lepiej sie trzyma ,ale Kindle Paperwhite 3 też z nim jest spoko…na koniec powiem tak .Podswietlanie na pewno lepsze ,trzymanie czytnika też moze ale pieniadze wydane ,to kompletna porażka…pozdrawiam
innymi słowy nie widziałeś, nie dotknąłeś ale się wypowiesz :)
Podobno Oasis przy zmianie stron wydaje jakieś dźwięki? :D W sensie, niepożądane.
Klawisze stukają troszkę, jak to klawisze. Ale jeśli masz na myśli ten wątek z MR: http://www.mobileread.com/forums/showthread.php?t=273533 to jest to zjawisko znane z każdego e-papieru:
http://swiatczytnikow.pl/moj-czytnik-piszczy-czyli-jak-zbadac-sobie-sluch-zamiast-czytania/
Oj tam doszukujecie się Bluetooth …. pewnie głośnik, słuchawkę będzie się podłączało do czytnika via USB.
Amazon przegiął.
Tak niewiele w stosunku do tego co było.
Za tak wiele.
A nawet regres (brak ciśnieniowych przycisków, czujnik oświetlenia…)
Mam taką tezę że niedokończony produkt wypuszczają już teraz by zdążyć przed konkurencją która wkrótce pozamiata.
Wtedy premiera Oasis byłaby już oczywistą klapą.
A dziś jeszcze kilku wariatów naciągną.