Świeżo po premierze „all-new” Kindle Paperwhite, w serwisie Pocket-Lint pojawiła się krótka recenzja z kilkoma zdjęciami, które mogą nas zainteresować.
Jak widać z tego, które otwiera artykuł, wygląd czytnika nie uległ w zasadzie żadnej zmianie.
Najbardziej interesujące jest porównanie PW2 z pierwszą wersją.
Czy od razu zorientowaliście się, który jest tym nowym?
To ten po lewej. Różnice w zasadzie trzy:
- Brak (i tak słabo widocznego) cienia na dole, czyli oświetlenie bardziej równomierne.
- Nieco bardziej ciepły odcień – chociaż to równie dobrze może wynikać z warunków wykonania zdjęcia itd. Jak twierdzi autor recenzji jest też nieco jaśniej przy maksymalnych ustawieniach.
- W dolnym lewym rogu numer strony – tego nie było w „starym” Paperwhite – gdzie można było podglądać tylko lokację oraz czas do końca książki/rozdziału. Aby zobaczyć numer strony, w książkach, które go zawierają, trzeba było aktywować menu.
Zintegrowany podgląd słownika, definicji z X-Ray oraz Wikipedii:
Według autora artykułu definicja pojawia się znacznie szybciej i nie ma zauważlnego opóźnienia, jak obecnie.
PageFlip czyli szybkie przeglądanie książki:
Widok przypisów bez przechodzenia do końca książki:
Vocabulary Builder w akcji – kliknięcie „Mark as Mastered” usuwa słowo z przeglądania.
Co mi umknęło przy oglądaniu wcześniej tej funkcji – do powtórki wysyłane są nie definicje, tylko zdania, w których sprawdzaliśmy dane słowo, tak więc powtarzane jest ono zawsze w kontekście.
Zdjęcia nie prezentują wiele nowego ponad to co zobaczyliśmy przy premierze czytnika. Nadal nie wiemy czy te funkcje dostanie też dotychczasowy model, choć jestem prawie pewien, że tak.
W Stanach nowy Paperwhite będzie wysyłany od 30 września i pewnie kilka dni wcześniej posypią się testy, bo czytnik dostaną już dziennikarze. Do Polski „all-new” Kindle Paperwhite będzie wysyłany od 15 października.
Czytaj dalej:
- Wiosenne okazje: Kindle Paperwhite z reklamami i Kindle Kids do 45 EUR taniej w niemieckim Amazonie
- [Aktualizacja] Kindle Paperwhite 5 będzie sprzedawany w dwóch nowych kolorach
- Wiosenna promocja w Amazon.de: Kindle Paperwhite, Oasis i Scribe do 90 EUR taniej!
- [Nieaktualne?] Kindle Paperwhite 5 z pamięcią 8 GB jest już niedostępny. Czyżby wycofany został ze sprzedaży?!
- A jednak żegnamy się z Kindle Paperwhite w wersji z 8 GB pamięci!
- Kindle Paperwhite jest w Biedronce w „promocji” z… ceną niemal jak na Amazonie bez promocji!
Czy ktoś przypadkiem miał do czynienia z firmą Waterfi i sprowadzał coś od nich?
Co do stron, to kwestia odpowiedniego przygotowania pliku? Jeśli tak, to czy któraś polska księgarnia przygotowuje tak pliki? Sprawdziłem kilka książek i wszystkie mają tylko lokacje, a jakoś fajniej z tymi stronami…
Hm, nikt nie wie?
numery stron w książkach dostępne na czytniku mogą być na dwa sposoby:
-odpowiednio przygotowana książka dostępna z Amazon
-dowolna książka kupiona w innej księgarni i wrzucona po kablu w Calibre (trzeba tylko włączyć taką opcję) niestety nie da się tego zrobić wysyłając książkę mailem
Dzięki, czyli prosta operacja w Calibre, w takim razie dlaczego wydawnictwa/księgarnie nie robią tego z automatu?
Nie mają możliwości. Chodzi o to że to nie jest żadna konwersja w Calibre, tylko w czasie zgrania książki kablem dorzucamy jest osobny plik z ilością stron. Przy wysyłce mailem tego pliku nie da się dostarczyć na czytnik. To tak w sporym uproszczeniu. I jeszcze jedno ale-opisany wcześniej sposób nie działa dla książek w „nowym formacie MOBI” (kf8)
A widzisz, to zmienia postać rzeczy. Tylko w takim razie pojawia się kolejne pytanie, skoro Amazon potrafi to zrobić na etapie przygotowania książki to dlaczego nie nasze wydawnictwa?
Tak w bardzo dużym skrócie i uproszczeniu – Amazon zastrzega tą opcję dla siebie :) Więc to nie chodzi o umiejętności i chęci tylko o brak możliwości.
Dzięki za wyjaśnienia. Ech, szkoda. Te lokacje jakoś średnio mi odpowiadają, z kolei wysyłkę mailem też sobie cenię…
Po zdjęciu myślałam, że po prawej jest nowy, a tu czytam Twój podpis, że po lewej… może w na żywo lepiej się to będzie prezentować :)
Jeśli stary Paperwhite dostanie oprogramowanie z nowego to dotychczasowi użytkownicy nie będą mieli czego żałować, z dotychczasowych opisów wynika, że te wszystkie techniczne różnice w praktyce wydają się nieistotne.
Nie do końca, bo pytanie, czy procesor poprzedniego Paperwhite poradzi sobie i że wszystkimi nowymi funkcjami. Okaże się prawdopodobnie przy aktualizacji Soft – zobaczymy, czy będzie miała miejsce, a jeśli tak, to czy wszystkie zmiany zostaną wprowadzone.
Przełączanie słownika już mam ;)
Szczerze mówiąc to czekam przede wszystkim na to udogodnienie związane z wyświetlaniem przypisów. Może Amazon zrobi nam prezent na Gwiazdkę? ;-)
Nook Simple Touch w taki właśnie wygodny sposób wyświetla przypisy na przykład w „Makbecie” pobranym z wolnelektury pl. Dotykam palcem [1] numerek przypisu i przenosi do miejsca z opisem. U góry strony jest przycisk back – którym wracam do miejsca, w którym czytałem.
Niestety ma to swoją wadę. Jeśli cała definicja przypisu nie mieści się na jednej stronie to po przejściu na następną stronę przycisk back znika.
Doświadczyłem tego kilka razy w swoim nooku.
Bardzo możliwe – przetestuję…
Jeśli książka jest dobrze zrobiona to kliknięcie na numer przypisu powinno kierować z powrotem do tekstu – nawet jeśli numer nie jest specjalnie wyróżniony.
O, dzięki za to spostrzeżenie, nie zauważyłem tego podczas swoich testów Nooka. :) Ciekawe czy będzie to działało z każdą książką, która ma przypisy.
Co do dłuższych definicji, będą one pewnie przewijane w okienku, tak jak ze słownikiem.
Sądzę, że w PW tak właśnie będzie!
Nook zawsze wyświetla przycisk „Back” po kliknięciu w link – nie jest to ograniczone do przypisów :)
Nic nie rozumiem. A jak inaczej może działać obsługa przypisów? Wybranie przypisu przenosi na stronę przypisu, a na stronie przypisu masz możliwość powrotu na stronę, którą się czytało przed wybraniem przypisu. Tak to działa na Pocketbook i myślałem, że tak jest w każdym czytniku. Nie potrafię wymyślić innej obsługi przypisów. Powiedzcie proszę jak to zrealizowano w Kindle – umieram z ciekawości.
W classicu działa tak samo. Najeżdża się na numerek z przypisem, klika i czytnik przenosi nas do przypisu. Klawisz ze strzałką i wracamy tam, gdzie skończyliśmy czytać.
W nowym Paperwhite okienko z przypisem wyświetla się tak, jak definicja w słowniku. Nie przenosi nas na osobną stronę. Okienko pojawia się nad tekstem. Moim zdaniem takie rozwiązanie jest o wiele wygodniejsze.
Zdecydowanie tak! Niby niewielka różnica, ale znakomicie poprawia wizualizację czynności, którą wykonujemy w danej chwili.
A ja czekam 15.X tuż, tuż:)
kobo tez ma fiszki, moze ktos wie?
Nigdzie nie spotkałem się z zachwalaniem takiej możliwości więc pośrednio można wnioskować, że nie ma, choć może ktoś mnie wyprowadzi z błędu.
Recenzja nowego Paperwhite`a, momentami porównywanie ze starym, niestety po włosku http://www.youtube.com/watch?v=63QJtaxnC10