Darmowe przeglądanie internetu na całym świecie jest jedną z największych zalet Kindle Keyboard. Ale od lipca Amazon ogranicza tę usługę do 50MB miesięcznie.
O darmowym internecie wiele już było pisane (odsyłam do 16 pytań i odpowiedzi). Przypomnijmy – przeglądarka na Kindle Keyboard 3G pozwala na przeglądanie stron internetowych niemal niezależnie od lokalizacji. W Polsce, w Himalajach, w Puerto Rico, albo w Egipcie…
To się nie zmieni, ale zmieniły się zasady działania tej usługi.
Coraz więcej osób widzi na Kindle informację o tym, że … przekroczyliśmy miesięczny limit „3G Web Access” – czyli dostępu do internetu przez łącze 3G. Limit wynosi 50 MB.
Gdy klikniemy OK, zobaczymy następny komunikat – że ma jeszcze 24 godziny na używanie tego łącza, po czym będzie ono ograniczone tylko do Wikipedii oraz sklepu Amazonu. Aby korzystać z pozostałych stron trzeba skorzystać z WIFI.
Tak więc po ściągnięciu 50MB czytnik Keyboard 3G będzie miał funkcjonalność taką samą jak Touch 3G – w którym już od dnia premiery nie ma swobodnego przeglądania sieci po 3G.
Oficjalne stanowisko Amazonu
Amazon zaktualizował już stronę z pomocą, wyjaśniając, iż limit 50MB na miesiąc faktycznie istnieje:
Experimental Web Browser
The Experimental Web Browser is currently only available for some customers outside of the United States and may be limited to 50MB of browsing over 3G per month. This limit does not apply when customers are browsing over Wi-Fi.
… ale wciąż da się przeglądać Wikipedię (oraz sklep Amazon) bez limitu.
Temat wypłynął parę dni temu na forum Mobile Read. Jeden z użytkowników uzyskał też potwierdzenie na czacie, że jest to świeżo wprowadzone ograniczenie.
Dlaczego Amazon ograniczył transfer?
Wydaje mi się to jasne. Transfer 3G zbyt dużo kosztował. Dlaczego dopiero teraz? Otóż parę miesięcy temu pojawiły się w sieci sposoby na podłączenie Kindle do komputera jako modem, przez co miało się darmowy internet…
Większość blogerów piszących o Kindle nie rozpowszechniała tych informacji, bo wiedzieliśmy czym to może grozić. Ale plotkę, a nawet szczegółową instrukcję teetheringu przedrukowało parę serwisów hakerskich i portali technologicznych. No i się doczekaliśmy.
Dlaczego nie zablokowano pojedynczych użytkowników? W zasadzie to zrobiono – bo limit dotyczy wyłącznie nadmiarowego korzystania z Internetu 3G – choć 50MB nie zachwyci nikogo. Przeglądarka jest w Kindle funkcją „experimental”, tak więc dobre i to, że nie wyłączyli zupełnie tej funkcji jak w Touch 3G…
Czego jeszcze nie wiemy?
Niewiadome jest jeszcze parę rzeczy:
- czy ograniczenie to dotyczy wyłącznie Kindle Keyboard czy także Kindle DX, który ma przecież wyłącznie modem 3G. Ale raczej nie. Na odpowiedniej stronie pomocy dotyczącej DX nie ma wzmianki o nowym limicie.
- jaki „cykl rozliczeniowy” stosuje Amazon – czy od początku nowego miesiąca czy inaczej.
- no i czy będzie jakikolwiek sposób na sprawdzenie pozostałego nam transferu, domyślam się, że nie.
Czy warto kupić dziś Kindle Keyboard 3G?
Rodzi się pytanie – jak ocenić dzisiaj wydatek na Keyboard 3G?
Czy 50MB to dużo czy mało? Do „awaryjnego” internetu, szczególnie gdy jesteśmy za granicą może wystarczyć, choć limit mógłby być większy.
Pamiętając jednak o cenach internetu w roamingu – to Keyboard może być nadal atrakcyjny. Jeśli weźmiemy nowe maksymalne stawki roamingu w Unii Europejskiej (od 1 lipca – 70 eurocentów za 1MB) – to wychodzi, że miesiąc internetu na Keyboard 3G jest wciąż wart 35 euro – około 146 złotych… Poza Unią zyskujemy jeszcze więcej
Czasami rozwiązaniem bywa kupienie lokalnej karty SIM. Niedawno w Hiszpanii miałem jednak okazję przekonać się jak to wygląda. Wydane 15 euro na starter i doładowanie, a w ramach tego wydatku dostałem… 100 MB transferu. Polski Orange ma znacznie lepsze oferty niż hiszpański…
Nie, nie będę przekonywał że „50MB to wystarczająco dużo dla wszystkich”. Choć zanim zaczniemy narzekać, to wypada się zastanowić, ile z tego internetu używaliśmy w ostatnim miesiącu? I na jakie strony wchodzimy? Jeśli są to strony mobilne – to nie zabierają one zbyt dużo transferu. Gdy zaś wyjechaliśmy do Chin i chcemy liczyć na internet z Kindle, to można wyłączyć obrazki oraz skrypty w opcjach przeglądarki. Cofnie nas to do poziomu przeglądarek tekstowych sprzed 20 lat, ale dostęp do poczty i aktualności ze świata pozostanie.
Oczywiście, nowe ograniczenie może prowadzić do wniosku, że Keyboard 3G nie jest nam potrzebny – i warto wziąć model tylko z WIFI (np. Touch), ale przy wyborze należy uwzględnić wszystkie różnice między modelami.
Współautor wpisu: KHRoN
Aktualizacja z 28.07: dołożyłem zdjęcie wykonane telefonem przez jednego z naszych czytelników. Jeśli ktoś ma sam zrzut ekranowy wspomnianego komunikatu (shift+alt+g), poproszę o przesłanie go na rd at webaudit.pl. :-)
Czytaj dalej:
- Kindle Scribe po podłączeniu do komputera nie jest już widoczny jako dysk, ale jako tablet/telefon!
- Twój Kindle niespodziewanie usunął pliki wgrane po kablu? Oto, jak można je odzyskać
- Problemy z Send To Kindle: co zrobić jeśli EPUB nie dochodzi na czytnik, albo jeśli na ekranie mamy „krzaczki”?
- Amazon zapowiada Send To Kindle from Word – czyli możliwość eksportu plików bezpośrednio z Worda na Kindle
- Amazon odnowił stronę Send To Kindle – oto wszystkie 8 sposobów wysyłki plików na czytnik
- Część polskich książek wysyłanych na Kindle ma już numery stron. Ale skąd?!
Niestety, ale ta wiadomość mnie nie zaskakuje. Gdy parę miesięcy temu natknąłem się na ten „cudowny trick” z tetheringiem to wiedziałem, że to się źle skończy. I tak jestem wdzięczny, że Amazon pozostawił nam 50 MB limitu miesięcznie.
Nie mogłem patrzeć na to jak ludzie bez wyobraźni cieszyli się, że w końcu ktoś na to wpadł. Nikt z nich nie pomyślał, że to akurat jest faktyczna kradzież, ponieważ Amazon płaci za ten transfer i to niemało (roaming).
Kradzież może nie, bardziej wykorzystanie usługi bardziej niż przewidział to sprzedawca (i przy okazji złamanie licencji na oprogramowanie). Tak czy inaczej nielegalne.
Ale w pełni się zgadzam. Ile to razy na forum było że wątków o teetheringu nie ma i nie będzie, bo działałby miesiąc, a później uderzyło by to we wszystkich. Mam nadzieję, że „orzeł” który to opublikował cieszy się, że pomógł kilkudziesięciu osobom na miesiąc i zrobił koło d* tysiącom na stałe. Gratuluję.
Jak ktoś odkrył jak to zrobić mógł siedzieć cicho, od biedy dać rozwiązanie zaufanym osobom, a nie publikować otwarcie w internecie. Kompletny brak wyobraźni. Kilka lat rozsądnego samoograniczania się hakerów na darmo.
Nie ma to jak dla zabawy wyważyć otwarte drzwi i napsuć krwi innym, głupi wandale.
Ech, nieźle mnie to wkurzyło.
No i szkoda, że nie widać wykorzystanego limitu. Ciężko określić ile to jest to 50MB.
Sorry wielkie, ale czy amazon nie potrafi odciąć dostępu tylko użytkownikom łamiącym licencję? Czy to moja wina? Jak się to ma do umowy którą zawarłem z amazonem? Wygląda to bardziej na obcinanie kosztów. Nie poprawia to ich wizerunku w moich oczach, kiedy wybierałem czytnik dostęp do mobilnego, darmowego i nielimitowanego Internetu był ważnym kryterium. Powinni zwrócić różnicę w cenie modelu z 3g i tylko z wifi.
Korzystałem w internetu na wakacjach (raz nawet dosłownie uratował mi skórę, gdy okazało się, że w hiszpańskim pogotowiu nikt nie mówi po angielsku i musiałem do tego celu używać Google Translate).
Cieszę się, że Amazon ma na tyle cierpliwości, że póki co wciąż będę mógł używać tego łącza 3G podczas kolejnych wyjazdów do sporadycznego sprawdzania maili, RSSów i w sytuacjach awaryjnych.
To niech mi ktoś teraz powie, ile w tej chwili zużywam, bo nie wiem, czy mam się bać. Opera Mini by się przydała.
+od lipca to znaczy, że jeśli do dzisiaj nic mi się nie wyświetliło, a jest 25, to mieszczę się w limicie?
Nie martw się, niedługo Ci się wyświetli.
Zużyłes do dzisiaj 45 MB, radzę więc się ograniczyć.
Może mój angielski nie jest za dobry, ale ze strony Amazon: „…and may be limited to 50MB”,
co raczej oznacza, że może być a nie, że jest ograniczony do 50 MB?
To prawda, choć bez sposobu na mierzenie ilości pobranych danych nie jesteśmy w stanie ocenić na ile opcjonalne jest to „may be”…
A ja akurat dzisiaj odebrałem swojego Kindle Keyboard 3G biorąc przy doborze modelu właśnie darmowy internet jako jeden z najważniejszych czynników. No ładnie się zaczyna, nie ma co.
No właśnie.
Może jest tu jakiś prawnik, który mógłby skomentować stronę legalną posunięcia Amazonu.
Ktoś kupił za określoną cenę czytnik z możliwością nieograniczonego dostępu do internetu przez 3G. A więc zawarł umowę.
I nagle sprzedawce jednostronnie zmienia istotne postanowienie umowy – limituje dostęp do 50 MB.
To jakby ktoś kupił samochód osobowy 5-cio miejscowy i podczas przeglądu autoryzowany serwis działając na zlecenie producenta wymontował mu tylne fotele i ograniczył w ten sposób liczbę przewożonych osób z 5 do 2…
No trochę to tak jak z tym autem, z drugiej strony to usługa – jak z góry Amazon zastrzegł – eksperymentalna. A więc cokolwiek zrobią, to… mogą zrobić. I tyle. Niestety.
Też kupiłem Keyboard 3G z uwagi na internet, co prawda z nastawieniem urlopowym, żeby za granicą mieć – nawet nie miałem okazji skorzystać:( W Polsce trochę potestowałem i na razie tyle w kwestii internetu. Traktuję to jako awaryjne źródło internetu.
Co do przerabiania Kindle na modem – no cóż, głupota rządzi. Do tego jeśli dodamy całkowity i permanentny brak wyobraźni – no i wszyscy będą cierpieć na debilizm co po niektórych. Z Amazonem włącznie, bo przecież w jakimś tam stopniu też im sprzedaż siądzie Keyboard 3G.
A wystarczyłoby – przynajmniej w Polsce, i to całej! – kupić sobie legalny, oficjalny zestaw Aero2 z bezpłatnym dostępem do internetu w całej Polsce. Co prawda prędkość 0,5 mega nie powala, ale jak to mówią darowanemu koniowi…
Poza tym w niektórych miejscach prędkość przez sieci komórkowe jest mniejsza, w innych podobna – nie zawsze jest szybciej.
Używałem tej funkcji od zawsze za granicą i praktycznie za każdym razem dotyczyło to Kindle Maps (prosta mapa z dojazdem do celu), czasem Facebooka oraz rzecz jasna tfl.gov.uk :-) Dla mnie problem 50 MB nie istnieje. Używanie Experimental Browser jest tak uciążliwe, że zwykle szkoda czasu i atłasu.
„Używanie Experimental Browser jest tak uciążliwe, że zwykle szkoda czasu i atłasu.”
Oj tak, wszedłem z KC do Starbucksa, otworzyłem Onet – chciałem do kawy trochę wiadomości poczytać :) i zonk, przy trzeciej bodajże stronie zawiecha, nie pomogło nic, ostatnia deska ratunku czyli wyjęcie baterii jak wiadomo niemożliwe..
Czytać ebooki się bez większych problemów dało – została co prawda na górze ramka z ostatnio użytym adresem www, ale „widoczność” strony książki była poprawna.
Dopiero po podłączeniu do PC nastąpił jakby reset, ramka zniknęła..
A poza tym – „Używanie Experimental Browser jest tak uciążliwe”, że już wolę swoją BlackBerry :)
Kiszka, bo lubiłam zabierać Kindla na wszelkie wyjazdy i np. na bieżąco planować podróż, buszując po rozkładach jazdy, albo orientować się gdzie coś można znaleźć w obcym mieście i nie musiałam najpierw szukać hot-spotu (zresztą i tak z moich obserwacji wynikało, że z darmowymi, otwartymi wifi to to raczej nie chce działać…). Chyba czas zainwestować w jakiegoś smartfona, bo na 50mb to ja daleko nie ujadę. :/ Choć i tak cieszę się, że nie zostało to całkowicie ograniczone, nawet te 50 mega lepsze niż nic.
Trochę się wkurzyłem bo kupiłem akurat ten model z uwagi na net. Akurat używałem go może 10 minut ale świadomość , że się ma dostęp to też coś …
Przy okazji też mam pytanie odnośnie internetu, z tym że w Kindle Classic. Czy komuś udało się udostępnić internet z telefonu na Kindla. Specjalnie zrootowałem sobie telefon żeby mieć możliwość udostępniania internetu przez wifi i okazało się, że to nie działa. Wyskakuje komunikat: „Unsuported Wi-Fi network. Enterprise or peer-to-peer Wi-Fi networks are not supported. Try connecting to another network.”
kazdy android od 2.2 ma mobilny hot spot. bez problemow z podlaczeniem kindle4
No właśnie dlatego zrootowałem telefon, żeby wgrać Androida 2.3 i okazało się, że nic z tego.
Wszystko sprowadza się do typu sieci jaką tworzy Twój hotspot. Nie może to być np. sieć ad hoc. Może coś w ustawieniach trzeba zmienić?
Potwierdzam, na udostępnionym przez WiFi połączeniu (LG P970, Android 2.2), rejestrowałem i pobierałem książki zarówno w przypadku Kindle 3 jak i Kindle 4 (sieć z szyfrowaniem WPA2 PSK).
Nokia E51 (Symbian) – udostępniam wifi dla Kindle i nie tylko za pomocą tego: http://www.joiku.com/products/joikuspot_premium
– jest to wersja płatna, nie wiem czy darmowa wersja pozwala, bo nie ma ma tylko szyfrowania. Nie używałem Kindla w nieszyfrowanych sieciach.
http://pl.wikipedia.org/wiki/WPA_(informatyka)
A niby jak? AFAIK jojku spot tworzy tylko siec adhoc(a nie infrastructure) do ktorych kindle i wiele innych urzadzen nie widzi lub nie chce sie podlaczyc.
Ja tam się nie znam, ale do sieci tworzonej przez mojego HTC Desire Z czytnik potrafi się podłączyć.
ok, ale ja pisze konkretnie o nokii(symbianie) i jojku spot, bo mnie zdziwilo co asymon napisal
Sądzę, że gdyby Amazon obciął internet całkowicie, to posypałaby się masa wniosków o zwrot różnicy w kosztach między kindlami. Amerykanie pewnie weszliby na drogę prawną, a potem na zasadzie precedensu.
Mam DX’a.
Nie mogę uwierzyć, że Ktoś korzysta z map przez internet na tym urządzeniu.
W ogóle internet na tym urzadzeniu, to tylko „chłyt małketingowy”. W życiu nie wgrałem żadnej mapy na tym urządzeniu :(
Pzdr
\RZ
A jednak :)
http://swiatczytnikow.pl/z-kindle-dx-w-tropikach/
Ja wiem, czytałem to b. dokładnie.
Mało tego próbowałem w PL wgrać jakiekolwiek mapy przez:
kindlemap.net
i porażka, nic nie chce iść, tylko strona startowa :(
Możecie sprawdzić, czy też tak macie na DX’ie,czy Wam się wczytują mapy bez problemu?
Pozdrowienia
„Maps for the Kindle 3 and Kindle Fire” – na DX z oryginalnym oprogramowaniem nie pójdzie.
Autor tego wpisu używał oryginalnych Google Maps – może wersja HTML czy mobilna idzie?
Swojak pisał w komentarzach o: kindlemap.net
(wpis: 25 listopada 2011 o 17:47)
Mapy bezpośrednio z google, to w o ogóle nie chcą nawet zacząć się wgrywać.
Szkoda.
Moim następnym czytnikiem miał być kindle keyboard 3g. Teraz trzeba będzie przemyśleć od nowa.
Pochwalę się i Kindle 3g.
W tym roku w kwietniu używałem internetu w Kindle 3g za granicami Polski – byłem na 9-dniowej objazdówce motocyklowej po 13 krajach (nie w każdym spałem ;).
Codziennie wieczorem relacjonowałem podróż na tweeterze, czytałem i pisałem pocztę na GMailu, wyszukiwałem w google ciekawe miejsca do odwiedzin – przeglądałem wikipedię i google maps (stronka dla kindle, o której pisał Robert), czytałem mobile’owe serwisy informacyjne. Raz korzystałem z Google Translate w Turcji i raz na drodze szukałem schematu do motocykla, który się zepsuł (znalazłem w png i nawet dało się z niego dużo dowiedzieć). Czy zużyłem 50 MB? Przymierzając to do zużywania MB na smartfonie – nie sądzę, ale mogłem się zbliżyć do około 30MB.
Tak więc myślę, że nadal jest to opcja warta rozważenia.
P.S. warto zapamiętać skrót do ręcznego wyboru sieci telekomunikacyjnej (vide artykuł Roberta http://swiatczytnikow.pl/skroty-klawiszowe-w-kindle-3/)
Tomek – a co w tym przypadku nam może dać ręczny wybór sieci? Limit jest – tak rozumiem! – na Kindle, a nie na sieć.
…??
W tym kontekście nic, stąd w P.S. Dość często nie potrafił złapać sygnału choć w około było np 4 operatorów z silnym sygnałem.
Limit 50MB – mam Kindla Keyboard 3G od 3 miesięcy i nie wydaję mi się, żeby limit 50MB się co miesiąc odnawiał. Ciągle jest tego po prostu mniej i mniej. Do tego dziwne oznaczenie: obecnie wyświetla się „2,996 MB free”, ale to nie mogą być przecież marne prawie 3MB bo nigdy nie było 50MB tylko 5,000MB. Hmm…
Uuu! A gdzie Ci to pisze? Mam Kindle od roku i nigdzie nie widziałem takiej pozycji odnośnie limitu?
„2996 MB free”, które jak zgaduję widzisz np. po wciśnięciu przycisku Menu dotyczy dostępnej przestrzeni na e-booki na czytniku, a nie transferu 3G. :-))) Kindle Keyboard ma maksymalnie 3,25 GB na e-booki.
Bosssze, jaka ja durna jestem. Chyba to faktycznie chodzi o wolne miejsce na e-booki.
No ale w takim razie ciekawe jak sprawdzić dostępny jeszcze w danym miesiącu limit transferu 3G? Ktoś wie?
Na początku kupiłem Kindle Keyboard z 3G – ale okazało się, że nie potrzebnie przepłaciłem – bo i tak z tego nie korzystałem prawie – WiFi zupełnie wystarczało.
Dlatego przy migracji na Kindle Touch – już się nie martwiłem – że będzie 3G
PS
A jakiż to problem wziąć ze sobą smartfon – w Polsce zupełnie wystarcza – za parę złotych można sobie włączyć dodatkowy pakiet by mieć zawsze.
Można też zawsze udostępnić WiFi z komórki i w ten sposób łączyć się z Kindle.
I tu Robert pewnie powie, ale komórka padnie Ci po paru minutach – a jakiż to problem?Można mieć też zewnętrzny modem/router 3G na baterię: http://goo.gl/B243X
Fajne, ale trochę kosztowne ….sugerujesz, że bateryjka w tym czymś pociągnie dłużej?
Czytam komentarze i nie mogę zrozumieć.
Nikt nie chciałby zamienić 50 Mb na bez limitu ale np. Bardzo wolny. Ja nie wiem ile używam. Ale wolałbym mieć pewność ze zawsze da sie używać ssh czy prosta przeglądarkę z małym transferem. Gdybym mógł coś im zasugerować to bym im wysłał by zrobili jak u nas telekomy. Xmb transferu a po przekroczeniu np 1 kb prędkości lub wolniej (bo wiadomo ze czasem sieć nie wydoli).
I tak co roku pewnie podpisują umowy na internet. Więc mogą zmienić za jakiś czas.
no i czy dostęp do strony amazon (i wikipedi) też jest objęty limitem?
zobaczymy… nadzieja w „may” – może ten limit nie będzie automatyczny…
No nie jest objęty limitem, skoro po wyczerpaniu limitu do amazon/wikipedii można wchodzić…
W końcu się ukróciło „cwaniakom”.
Już się zaczął wysyp tanich Kindli 3G na Allegro – może warto się nad takim zastanowić ;)
Na Allegro żadnego wysypu nie ma. Ceny takie same od miesięcy.
Właśnie wróciłem z Egiptu, który to przemierzyłem praktycznie cały wzdłóż Nilu i od morza do morza – wszędzie gdzie był zasięg (a z tym bywało różnie) to 3G też śmigało. Przeglądałem głównie serwisy informacyjne i korzystałem z wikipedii. Na limit nie trafiłem, zatem do takiego korzystania chyba nie jest to problemem.
Może nie używałem tego internetu namiętnie, ale w podróży często miał zasięg jakiegokokwiek internetu tam gdzie komórka go nie miała, albo jak mam zwolniony internet po przekroczeniu limitu stronę onetu, wp czy poczty spokojnie otworzyło – dziwi mnie tylko fakt, że osoby posiadające kindla dowiadują się o tym z blogów, a nie Z UPRZEDZENIEM od Amazonu z oficjalnego maila.
Może nie jestem zwolennikiem teori spiskowych, ale Amazon sobie to odbije… bo wiele z nas czyta newsy właśnie na kindle – więc będziemy korzystać z narzędzi tworzących nam gazetkę codzienną i… płacić za wysyłanie jej na kindle.
O ile posiadacze iPhona mogą się cieszyć darmowo tą usługą (wysyłaniem na kindle przez mail) o tyle inni już tyle szczęścia nie będą mieli – będziemy za to płacić.
W końcowym rozrachunku kupiłem Kindla trochę ponad rok temu – i wydanie extra 150zł było wtedy dość ciężkim wydatkiem – nie jestem zdziwiony, zły, a zaufanie i opinie o amazonie psuje mi tylko, że z całego sklepu USA tylko Kindle (i akcesoria) wysyłają do Polski (ze złodziejskim vatem i cłem na akcesoria około 50% wartości).
to się musiało stać i było do przewidzenia jednak to jak dowiadujemy się o zmianach jest hmmm…. lekko nie fair
Mateusz
P.S.
Jak często używaliście tego internetu mi może dwa-trzy raz w miesiącu się zdarza (w lipcu nawet nie korzystałem) więc nie róbmy takiego zbiorowego lamentu. To jest internet z założenia Awaryjny, do zapisywanie notatek z książek na fejsie i kupowania książek takie jest moje zdanie :)
To wszystko prawda z dwoma wyjątkami:
1) Internet w Kindle był określany jako „eksperymentalny”, więc pretensje można mieć w dość ograniczonym zakresie. Wiem, wiem, też mnie to boli, też kupiłem akurat K.Keyboard ze względu na awaryjny internet.
2) Cło i VAT zwracają dość często – ja dostałem ok. 200 zł zwrotu. Tylko trzeba napisać do nich np. na chacie.
O zwrocie vatu i cła nie słyszałem – jest gdzieś potwierdzenie tego na supporcie?
bo załóżmy, że w iPhonowej promocji zbiorę te 95$ na okładkę dla Kindle (60$ okładka + 20$ przesyłka + 15$ cło i vat) i teraz pytanie – czy jeżeli mam środki z promokodów to czy też cło i vat są zwracane… bo według „zasad kuponów”… nie
Oczywiście wiem, że kindle miał w ramach eksperymentu i rozruszania rynku ten darmowy internet i wiem, że pretencji nie powinienem mieć – jednak kalkulacyjnie licząc to i tak opłaca się wziąć dopłacić 150zł niż roaming u operatora
Co im dokładnie napisałeś? Zwrot przydałby się bardzo.
Zapytałem na chacie uprzejmie, czy byłaby możliwość zwrotu cła i VAT-u. Tyle.
Nieudało się, chat poniżej
I bought Kindle from Amazon to Poland – Europe. To do this I have to pay extra import fees deposit and other taxes. I’ m asking if there is possibilty to get this payment back. My friends got it back.
Showry:
Hello, my name is Showry. I’ll be glad to help you today.
Me:
Hello
Showry:
Hello Michael.
Are you referring to order #102-………………..?
Me:
Order Number: 102-……………………..
yes
Showry:
Thank you.
Could you please allow me a minute or two while I look into this for you?
Me:
allright
Showry:
Thank you.
Thank you for waiting. I’m sorry Michael. You will not be able to get the import fee back. International shipment may be subject to customs duties, import taxes and other fees levied by the destination country and carrier.
Your friend may have received the import fee refund on the replacement order.
As this is not a replacement order you will not be able to get the import fees refunded.
Me:
Ok, i understand
He got lucky, I, m not
Simple
Bye
Showry:
I’m sorry for the disappointment.
Is there anything else I can help you with today?
Me:
No, I just wonder why you not selling Kindle in Poland without fees, like in UK.
but you probably can’t help me with that
Bye
Showry:
Thank you for contacting Amazon. We hope to see you again. Have a great day.
Nie mam pojęcia… W każdym razie u mnie po prośbie poprosił o chwilę, nie było go, sprawdzał i… dopiero wtedy odpowiedział. Ja bym spróbował podobnie, ale nie kumam tego systemu…
Może zależy na kogo trafisz?
Źle postawiłeś pytanie. Zrobiłeś akcent na to że kolega dostał a ja też bym chciał.
Ja robiłem nacisk na to że opłaty celne były zaliczką i nie zwrócili mi różnicy poniesionych kosztów. A że oni nie mają w systemie ile musieli zapłacić za konkretną paczkę to zwrócili całą zaliczkę. Przetestowałem to już dwa razy dla KT i K4 za każdym razem po upływie 2 miesięcy od dostawy.
to ja mam odnośnie tego takie pytanie najpewniej głupie ale kupiłem sobie niedawno kindle keyboard 3g (wcześniej miałem classic) z myślą żeby mi gazetę wyborczą pobierało gdziekolwiek jestem w drodze do pracy i tak dalej … ale ostatnio widziałem artykuł o tych e-mail w kindle i nic nie kumam czy ściąganie wyborczej z kindle store zabiera mi limit i czy na 3g trzeba za to płacić ? bardzo proszę o szybką odpowiedź
Nie. Limit dotyczy wyłącznie przeglądania internetu po 3G – a gdy się skończy to nic nie płacimy, tylko Amazon poprosi nas o poszukanie WIFI w ciągu doby.
Wyborcza przyjdzie Ci zarówno przez wifi jak i 3G – to już jest jakby w cenie samej gazety (na stronie produktu masz opis „includes VAT & free international wireless delivery via Amazon Whispernet”).
Tak więc niczego nie zapłacisz.
sluchajcie pomocy. mam wielki problem. wlasnie testuje kindla 3g keyboard na swiecie. narazie dzialal mi net w niemczech holandi belgi stanach i meksyku. ale mam problem od jakiegos czasu z otwarciem jakiegolowiek okna wyszukanego w google. niewazne co wpisze i co chce otworzyc kindle chce to otwierac w nowym oknie wiec pisze ze sie nie da. tak wiec dzialaja mi tylko zakladki lub przeisywanie adresu. gorzej jak widac go tylko kawalek a reszta linku jest ukryta. bardzo prosze o jakies sugestie bo jestem zalamany bo internet na kindle jest jedyny jaki mam. a w tej chwili praktycznie jest nie do uzycia. i przypomne kazdy jeden adres bez wyjatku. nawet te ktore wczesniej mi sie otwieraly. pozdrawiam
problem rozwiazany. nie wiem jak to sie wlaczylo ale w ustawieniach google mialem zaznaczone aby otwieral okna w nowym oknie. nawet nie wiedzialem ze google ma swoje ustawienia. a tak przy okazji pewnie to juz znacie ale ostatnio odkrylem dwie gry na kindlu. wywoluje je kombinacja alt plus shift plus m pozdraiwam
Gry na Kindlu Keyboard 3G? Faktycznie Alt+Shift+m daje grę „Find the mines!” czyli gra w miny i druga „Get five in a row” – czyli ustaw pięć krzyżyków czy kółek w rzędzie. Takie sobie. W Amazonie nie można kupować gier na Kindle, nie sprzedają za granicę USA.
Jest mozliwość sprawdzenia ile sie wykorzystuje i od kiedy do kiedy naliczaja miesiac uzytkowania? Druga sprawa, ostatnio korzystalem z internetu na kundlu i mi pokazywalo, ze mam stara przegladarke i zebym zainstalowal chroma….jest w ogole taka możliwość? jak to zrobić? dzieki za odopowiedz i pozdrawiam,
Kindle dziala w Indonezji,Malezji,Chinach chociaz tam jest chyba najtanszy net.pozdrawiam.
A ja mam pytnie: Dlaczeogo nie mogę kupić z Amazon Kindle Keyboard 3G. Jak wybiera się Polska to na d polem wyboru jest napis:
Sign up to be e-mailed when available
This item is not yet available for purchase.
Taka sytuacja trwa od półtora miesiąca przynajmniej. Czy ktoś wie może co się dzieje ?
Po prostu „chwilowo” nie produkują na export. Czekaj a może się doczekasz. Kindle Keyboard 3G można było kupić jeszcze w listopadzie 2012, potem wersja eksportowa stała się niedostępna. Albo cierpliwie czekasz albokup coś innego.
Witam i gratuluję świetnego bloga o czytnikach! Istna kopalnia wiedzy napisana w mega przystępny i fajny sposób – chylę czoła!!
No ale do sedna – mam dwa pytania odnośnie Kindle Keyboard 3G internetu i wikipedii. Będę baaaardzo wdzięczny za odpowiedź.
1. Czy korzystając z wikipedii na 3g, gdy limit 50mb jeszcze nie został wyczerpany to czy nalicza mi megabajty podczas korzystania z wiki?
2. Czy da się korzystać z POLSKIEJ wikipedii po przekroczeniu tych 50mb na 3g, czy tylko z angielskiej??
Z góry wielkie dzięki za odpowiedzi… :)
Zamierzam najblższe pół roku spędzić w podróży głównie w Europie noszę się z zamiarem kupna używanego Keyboarda3G. Proszę użytkowników o informacje czy działają strony następujących banków:
-mbank (nowy interfejs)
-bzwbk
-bgżoptima
-aliorsync
-deutsche bank
-millenium
-nordea
Nie podoba mi się jak Amazon traktuje klientów z limitem, pokazuje że może robić wszystko. A prawa nabyte powinny być niezbywalne (lub możliwość zwrotu pieniędzy). Jak ktoś kupił 3G przed wprowadzeniem limitu, powinien mieć nadal nielimitowany internet- zapłacił za 3G a teraz ma produkt gorszy niż za który zapłacił.
Niby tak – ale zauważ, że to funkcja EKSPERYMENTALNA, więc raczej mogą z tym robić co chcą.
A ktoś próbował „reklamować” ten mniejszy limit?
Przeglądarka internetowa powinna być dopracowana. Nie powinno się oferować wybrakowanego produktu. Niektóre sieci WiFi wymagają dodatkowego logowania i wtedy potrzebna jest przeglądarka (jak u mnie w pracy).
czy funkcje 3g można wyłączyć w kindle, tak jak wifi? czy jest ona aktywna nieustannie?
Tryb samolotowy powinien ją wyłączać, ale czy tak się dzieje rzeczywiście… (teoria spiskowa).