Ruszył właśnie nowy pakiet BookRage – tym razem dość nietypowy. Bo o miłości. Jest też spore udogodnienie dla użytkowników.
Ten temat jeszcze na łamach BookRage nie gościł, była fantastyka, kryminał, polityka…
Za dowolną kwotę kupimy cztery tytuły:
- „Taniec ptaka” – Ula Ryciak
- „Odejście Afrodyty” – Józef Hen
- „Milczące między nami” – Józef Hen
- „Flauta” – Adam Pluszka
Wpłacając więcej niż średnia (obecnie ok. 17 złotych) dostaniemy „Prąd zatokowy” Jerzego Sosnowskiego.
Zasada działania bez zmian – podczas zakupu wybieramy, do kogo i w jakich proporcjach mają trafić nasze pieniądze. Ciekawe, że w pakiecie znalazły się e-booki Hena, który przecież znany jest z wydawnictwa WAB…
Konta użytkowników
Do tej pory, gdy kupowaliśmy pakiet – otrzymywaliśmy maila z linkiem do naszego pakietu. Gdy później chcieliśmy te pliki ściągnąć, to trzeba było przeszukiwać pocztę.
Teraz BookRage wreszcie wprowadza możliwość zalogowania się i podejrzenia pakietów na jednej stronie.
Wychodząc naprzeciw zapytaniom klientów o miejsce, gdzie mogliby po zalogowaniu przeglądać i ściągać książki z wszystkich zakupionych dotychczas pakietów, stworzyliśmy taką właśnie funkcjonalność w ramach przygotowywanego aktualnie stałego sklepu.
Rejestrując się w sklepie (wystarczy do tego adres email) pod adresem http://ragestore.pl od razu uzyskuje się dostęp do półki, do której prócz książek zakupionych w samym sklepie (którego start wkrótce!) można dodać także, po wklejeniu linka do zamówienia w odpowiednim polu, swoje poprzednie zamówienia z akcji BookRage.
Wygląda to tak:
Szkoda tylko, że nie można zaimportować automatycznie wszystkich zamówień złożonych przy pomocy danego adresu mailowego – oczywiście po jego weryfikacji. Byłoby to prostsze w sytuacji, gdy ktoś kupował już kilkanaście pakietów – a pewnie wielu z Was należy do tej grupy. O tym jednak serwis też pamięta:
Dla tych, którzy jednak woleliby się nie rejestrować w kolejnym serwisie, uruchomiliśmy w BookRage „Przypominajkę”. Jest to mały formularz pod adresem http://bookrage.org/reminders/new w którym wystarczy podać swój adres e-mail aby otrzymać w pojedynczym mailu linki do wszystkich dotychczas zakupionych pakietów.
31 tysięcy pakietów przez dwa lata
W branżowym piśmie Biblioteka Analiz ukazał się właśnie artykuł (i informacja prasowa) na temat BookRage.
Podsumowano w nim dwa lata istnienia serwisu. W tym czasie:
- ukazało się 16 „głównych” pakietów (oraz dwa QuickRage)
- zebrano 726 tysięcy złotych
- sprzedano 31855 pakietów
- … co daje 223 tysięcy sprzedanych e-booków!
Te liczby robią wrażenie i pokazują, że przy sensownej ofercie można w Polsce sprzedać sporo książek elektronicznych – choć nie udawajmy, wymaga to sporej pracy, w tym i promocyjnej. Największy dotąd pakiet Zajdla to prawie 5 tysięcy pakietów. Potencjalnych czytelników jest znacznie więcej, trzeba jednak do nich dotrzeć.
Jak widać z cytowanego newslettera – BookRage zamierza się rozwinąć w sklep… To znacznie większe wyzwanie, ciekawe jak im wyjdzie.
Czytaj dalej:
- Stara strona Artrage wróciła: pakiet BookRage pobierzemy do końca lutego 2024!
- Ostatni dzień na pobranie książek ze „starego” ArtRage. Jak ściągnąć je wszystkie?
- [Aktualizacja] Jeśli nie ściągnęliście wcześniej swoich książek z pakietów BookRage, to… już tego nie zrobicie
- Videopoint przenosi się do chmury – kursy można zapisać na dysk tylko do 3 listopada
- [Aktualizacja] O tym jak czekam od miesiąca na e-booka, czyli o problemach sprzedażowych małych wydawców
- Wolne Lektury nie dostały stabilnego finansowania na ten rok i proszą o wsparcie
„W branżowym piśmie Biblioteka Analiz ukazał się właśnie artykuł na temat BookRage.”
PEŁNA WERSJA TEKSTU W FORMIE ELEKTRONICZNEJ DOSTĘPNA BĘDZIE DLA ZAREJESTROWANYCH KLIENTÓW W CHWILI POJAWIENIA SIĘ KOLEJNEGO NUMERU
Taka branża.
A ja się już zarejestrowałam, wszystkie dotychczasowe zakupy wrzuciłam na półeczkę, ale obecny pakiet chyba odpuszczę, z romansów to ja tylko „Przeminęło z wiatrem” (filmowo „Słodki listopad”).
A organizatorom całego zamieszania życzę powodzenia i widzimy się w następnym pakiecie ;)
Same here, sklep i półeczka – jak najbardziej, obecny pakiecik… niekoniecznie.
Nie są to romanse. Raczej książki, których tematem przewodnim jest miłość. Tak, „Prądu zatokowego” zdecydowanie romansem bym nie nazwał. Ani „Flauty”.
Ufff… dodane wszystkie. Żeby to jeszcze można było sortować…
Tak sobie myślę – nie dałoby się jakoś dłubnąć i już z automatu dopiąć tych pakietów po mailu (jeśli jest ten sam?) Podejrzewam, że już nie mam wszystkich linków (aczkolwiek książki oczywiście zciągnąłem dawno temu na dysk)
Mam nadzieję, że ten sklep w końcu się pojawi, bo trochę głupio czytać sagę Feliksa Kresa od 4 tomu.
Cierpliwości! :)
troche nie na temat, ale może ktoś wie – czy Skaner marki (dzisiejsze promo z ebookpoint) jest warte nabycia i czasu przeznaczonego na słuchanie?
Pododawałam sobie na półeczkę… Nawet dobrze, że po linkach, bo nie mam pojęcia, jakiego maila podawałam przy zamówieniach i czy zawsze tego samego… W każdym razie: dodałam. Policzyłam. 47 książek. Coś tam się na pewno powtarza (z Grabińskiego…), ale ogółem sporo. A przeczytałam… pół „Prokurator Alicji Horn”, którą cisnęłam w kąt w momencie, kiedy wyczytałam, że bohaterka opierała się przed gwałtem wyłącznie z powodu wyzwolonych poglądów a tak w ogóle to było zajebiście oraz kilka opowiadań Grabińskiego z „Demona ruchu”.
Tego cholernie nie lubię w ebookach – że nawet nie piętrzą się oskarżycielsko na półkach, tylko cicho siedzą gdzieś w zaciszu Kindla i nie dają o sobie znać…
Ale przynajmniej nikt nie krzyczy, że burdel w mieszkaniu ;)
A książki staramy się zasadniczo różnicować. Zarówno tematyką jak i okresem powstania. Ot, co by było ciekawiej ;)
Skoro udało się dogadać z właścicielem praw do niektórych książek Józefa Hena, to jakie są szanse na powieść „Crimen”? Nie zdążyłem kupić w Dedalusie :-(
Szanse są. Radzimy pozostać czujnym :P
Z innej beczki, ale może ktoś pomoże. Mam Kindle Paperwhite. Nie mogę wczytywać internetu. Np. wpisuję http://www.wp.pl, zaczyna ładować, po jakimś czasie się zawiesza, a po kilku minutach „application error”.
Ktoś może wie, o co może chodzić?
Po prostu z uwagi na ilość treści i strukture strony przeglądarka sobie z nią nie radzi. Sprawdź na innej stronie gdzie będzie mniej wodotrysków i nie powinno być problemów.
U mnie WP wyświetla się bez problemów i błyskawicznie…
Zaraz, ale ja mam PW2…
Też mam PW2 i u mnie się wp wysypuje.
Dodałem wszystkie jakie zakupiłem – koszmar… Jak ktoś Wam kibicuje, to ma sporo do dodania… Naprawdę można by coś z tym zrobić…
Ale z drugiej strony, chylę czoła, że w końcu pojawia się sklep…
Postaramy się poprawić jak najszybciej, jak najwięcej :)
Czy warto kupować te ebooki?
Na lubimyczytac.pl są opinie, tylko trzeba pamiętać, że na portalach oceny są często zawyżone, ale i tak ma się jakieś pojęcie. Ewentualnie za 1zł można zapoznać się z treścią i dopłacić jeżeli się uzna, że warto. Powinni jednak dać możliwość pobrania fragmentów (10% jest standardem), tylko bookrage i rw2010 utrudnia zapoznanie się z treścią…
Osobiście zdecydowanie polecam Prąd Zatokowy i Flautę
To na pewno bookrage o miłości, a nie marynistyczny?
„223 tysięcy sprzedanych”
tysiące :)
Witam,
a swoją drogą to bardzo ciekawe jak zareaguje małżonka widząc na wyciągu bankowym przelew za „Pakiet miłosny”… Czy aby na pewno zrozumie, że chodzi o zakup lektury…
Pozdrawiam
Dlaczego Afrodycie coś wisi między nogami? Czyżby jakiś nieoczywisty przekaz?
BR mogło by poprawić płatności w groszach – w Polsce mamy „,” zamiast „.”…