Za drogo? Ustaw alerty cenowe na e-booki i kupuj taniej!

Promocja wiosenna: Kindle Paperwhite, Oasis i Scribe do 90 EUR taniej!

[Aktualizacja] Amazon powoli wycofuje Kindle 8? Czytnik znika z amerykańskiego sklepu

Aktualizacja z 6 czerwca: dzień później Kindle 8 znów pojawił się w tabelce z porównaniem oraz belce nawigacyjnej. Alarm był zatem przedwczesny. :-)

Amazon po cichu kasuje wszelkie wzmianki o czytniku Kindle 8 w swoim amerykańskim sklepie. Co to oznacza?

Podstawowego modelu nie ma już w porównaniu na stronie Kindle Family. Ostały się wyłącznie Paperwhite, Voyage i Oasis.

Nie ma go również w belce nawigacyjnej.

Tutaj pozostał jedynie zestaw „Kindle for Kids Bundle”, w których skład wchodzi podstawowy model, okładka i dodatkowa gwarancja.

Sam czytnik jest wciąż dostępny w  sprzedaży, zarówno w amerykańskim Amazonie, jak i w niemieckim (ten wysyła do Polski). W przypadku europejskich sklepów czytnik nie zniknął też z nawigacji.

Co to oznacza?

W przeciwieństwie do ostatniej plotki o nowym Paperwhite, to raczej nie jest przypadkowe – Kindle 8 zniknął ze zbyt wielu miejsc.

Może to oznaczać dwa scenariusze:

  • Albo na dniach zobaczymy Kindle 9, czyli następcę podstawowego modelu.
  • Albo… Amazon zrezygnuje z podstawowego modelu bez oświetlenia.

Przypomnijmy, że Kindle 8 pojawił się w sprzedaży w czerwcu 2016 – jest to w tym momencie jedyny czytnik Amazonu bez oświetlenia i z mocno przestarzałym ekranem 800 x 600 w technologii Pearl – taki sam był w Kindle Keyboard z 2010 i pierwszym Kindle Touch z 2011. Jednocześnie – co jest niezłym paradoksem – obok Oasis, K8 to jedyny czytnik z łączem Bluetooth i możliwością odtwarzania audiobooków.

Możliwe, że Kindle 9 będzie miał ekran 212 lub 300 ppi bez oświetlenia, ale możliwe też, że rolę podstawowego czytnika przejmie… nowy Paperwhite. Wyobrażam sobie, że Amazon wypuszcza nowy czytnik o podobnych parametrach, ale o 20 dolarów/euro tańszy. Wtedy różnica między nim a ewentualnym tańszym modelem nie uzasadnia sprzedaży tego ostatniego.

Zdarzyć się może taki scenariusz: nowy Paperwhite (nie różniący się od obecnego, ale tańszy), no i nowy Voyage – z klawiszami i regulacją barwy światła. To jednak wyłącznie spekulacje, bez żadnych podstaw.

Jak myślicie, czy ma sens istnienie podstawowego modelu bez oświetlenia, w sytuacji gdy coraz taniej (również w promocjach) można kupić czytnik z oświetleniem?

Czytaj dalej:

Artykuł był przydatny? Jeśli tak, zobacz 6 sposobów, na jakie możesz wspomóc Świat Czytników. Dziękuję!

Ten wpis został opublikowany w kategorii Kupno Kindle i oznaczony tagami , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.
Hosting: Zenbox

32 odpowiedzi na „[Aktualizacja] Amazon powoli wycofuje Kindle 8? Czytnik znika z amerykańskiego sklepu

  1. ThimGrim pisze:

    True, wysłużona podstawka Kindla może zostać zastąpiona Paperwhitem, który będzie od teraz podstawowym czytnikiem. I teraz pozostaje kwestia tylko tego, czy w takim razie będzie jakiś nowy czytnik premium, czy zostanie to, co jest. Bo jak zostanie… to imho będzie niewiele powodów, dla których warto zamienić podstawkę na premium albo wybrać premium przy rozpoczynaniu przygody z czytnikami.

    1
  2. Dumeras pisze:

    Ciekawe.
    Taka mała zmiana.
    Kindle mini, z mniejszym ekranem, i powiedzmy o proporcjach zbliżonych do „telefonowych”, bez podświetlenia i bajerów (no powiedzmy z bluetooth. Taka wersja kieszonkowa ;-)
    PW3 – jako podstawowy, „normalny” czytnik.
    Voyage – premium
    Oassis – premim z większym ekranem

    W sumie czemu nie ;-)

    1
  3. s pisze:

    ;) a ja rok temu kupiłam sobie pierwszy w życiu czytnik ….Kindle Touch z 2011 / nie stać mnie było na coś więcej. I nie żałuję – używa się go bardzo dobrze – wiadomo podświetlenie potrzebna rzecz ale nie najważniejsza (równolegle dużo słucham książek na telefonie z aplikacją czytającą). Na dzień dzisiejszy jest dla mnie wystarczający.
    Jeśli podstawowy Kindle zniknie to i tak w drugim obiegu będzie żył przez lata.

    10
  4. Darth Artorius pisze:

    Życzę podstawowemu modelowi K7/K8 itp. jak najlepiej. Zaoszczędzoną na zakupie sprzętu kasę można wydać na książki.

    W końcu nawet na modelu Classic można czytać. A nie każdy śpi na forsie.

    11
  5. Simplex pisze:

    Uwaga, bezczelna autopromocja!

    Sprzedaję 2 czytniki: używany Kobo Aura One z okładką oraz zafoliowany Kindle Oasis 2 z okładką. Pytałem wśród znajomych i w pracy, ale brak zainteresowania. Może tutaj ktoś się skusi? Czytniki są wystawione na OLX, mogę też wystawić na allegro.

    https://www.olx.pl/oferta/kindle-oasis-2-2017-zafoliowany-okladka-fintie-CID99-IDuM9e1.html

    https://www.olx.pl/oferta/kobo-aura-one-okladka-CID99-IDuM9t1.html

    0
  6. bq pisze:

    ja widze kindle 8 wszedzie dostepny…

    0
  7. Dymek117 pisze:

    Na amazon.de Kindle Paperwhite juz w cenie EUR 79.99

    So, it begins…

    0
  8. Dymek117 pisze:

    Szczęśliwie akurat trafiła mi się delegacja do Niemiec. Kupiłem wersje z reklamami bez wahania ^_^

    2
  9. wujo444 pisze:

    > Jak myślicie, czy ma sens istnienie podstawowego modelu bez oświetlenia, w sytuacji gdy coraz taniej (również w promocjach) można kupić czytnik z oświetleniem?

    Dla Amazonu – jak najbardziej. Oni nie zarabiają na czytnikach, tylko ebookach. K8 prawdopodobnie cały czas sprzedaje się najlepiej z Kindli – bo jest wręcz głupio tani. Można go wziąć na wakacje i zgubić bez większych wyrzutów sumienia. Kupić dla rodzica/dziadka. Czytnik za 70-80 dolców jest kluczowy dla utrzymywania ekosystemu.

    2
    • pece pisze:

      ” Oni nie zarabiają na czytnikach”

      Przestań bredzić, proszę. Żadna firma nie sprzedaje niczego po kosztach produkcji. Chyba, że dosłownie lada dzień straci termin przydatności. Amazon to nie fundacja charytatywna mają w statucie za cel nadrzędny propagowanie czytelnictwa, a korporacja, która liczy każdego centa.

      Taśmowa produkcja elektroniki jest dzisiaj bajecznie tania, podobnie jak w przypadku książek drukowanych, więcej kosztuje transport z miejsca na miejsce i magazynowanie oraz płace pracowników zajmujących się produktem, skupowanie patentów oraz marketing. Gdyby Chińczyk zrobił podróbę takiego Kindla, to sprzedawałby go 5 razy taniej i ciągle na tym zarabiał.

      To, że powtarzasz takie bajeczki, pokazuje tylko jak dobrze działa marketing firm typu Amazon, Apple czy Samsung, czyli gonitwę za nowym produktem, którego cena jest tak wysoka, bo firma przeznacza 50 centów z każdego egzemplarza na ochronę środowiska ;p

      Amazon głupi nie jest i na pewno wie, że ogrom nabywców Kindli, jak większość Polaków kupi może raptem kilka ebooków w tamtejszym sklepie, czyli że nie za bardzo zarobią w tym aspekcie, czyli nie sprzedadzą czytnika, jeśli nie zarobią na nim kilkudziesięciu dolarów. Takie życie.

      Wielkie marki, mające drogie produkty, tak szukają oszczędności na każdym polu, że w procesie produkcji montują części gorszej jakości (jak np kondensatory w telewizorach) nawet jeśli zarobią na tym 1 dolar per urządzenie. Sprzęt będzie bardziej awaryjny ale i tak liczy się zysk 1 dolara pomnożonego razy 100 000 telewizorów. Tak działają firmy i Amazon nie jest inny.

      0
      • Robert Drózd pisze:

        Proszę bez obrażania.

        Obaj macie rację. Amazon schodzi prawdopodobnie z marżą na Kindle, tak aby zrobić barierę wejścia dla innych producentów, ale jednocześnie nie ma powodu, aby do czytników dopłacać. Jeśli by tak było – to np. nam by zablokowali możliwość zamówienia Kindle, bo przecież nie czytamy zwykle książek z Amazonu.

        Zresztą właśnie na tej zasadzie sprzedaż czytników z reklamami jest ograniczona w przypadku każdego sklepu.

        1
        • pece pisze:

          Robercie, nie obrażałem nikogo. A jeśli rozmówca poczuł się obrażony, to przepraszam, nie to było moim celem. „Przestań bredzić” to taki sam zwrot jak „nie mów głupot” (a to chyba nie jest obrażanie), ale fonetycznie brzmi bardziej dosadnie.

          0
        • asymon pisze:

          Jeśli by tak było – to np. nam by zablokowali możliwość zamówienia Kindle, bo przecież nie czytamy zwykle książek z Amazonu.

          A jeśli już czytamy, to zwykle kupione w amazon.com, a nie amazon.de, pytanie, jak się oba sklepy rozliczają.

          1
      • Simplex pisze:

        „Żadna firma nie sprzedaje niczego po kosztach produkcji”

        Przestań bredzić, proszę.

        1
      • asymon pisze:

        Fama poszła w 2011, ale wcześniej Bezos nieźle zarabiał na każdej sztuce K2. Niestety nie umiem znaleźć aktualniejszych danych:

        Kindle Touch vs Kindle 2

        0
        • asymon pisze:

          https://technology.ihs.com/Search?q=kindle&f=257%3A124462

          – niestety nie wiem jak założyć konto, pewnie potrzebne są do tego zagraniczne pieniążki…

          0
          • pece pisze:

            Tylko czy te wyliczenia brały pod uwagę duże zniżki hurtowe dla podzespołów? To co nawet w promocji dostępne jest dla małych firm, a tym bardziej dla klientów indywidualnych, jest dużo tańsze dla firm wielkości Amazona mających bardzo ale to bardzo przystępne upusty, o których mniejsze firmy mogą tylko pomarzyć. I zwykle takie kontrakty są utajnione.

            0
          • pece pisze:

            A swoją drogą to czego media się domyślają, to jak spekulują, obliczają, plotkują, a potem podają w formie sensacji lub newsów prawie pewnych, to widać na przykładzie właśnie plotek o tym, jakie funkcje oraz jak wyglądać będzie mieć nowy model czytnika i czy wyjdzie teraz czy jutro.

            Portale, nawet najpoważniejsze rozpisują się o tym, powołując się na „pewne źródła”, a potem i tak się okazuje, że z tych nowinek pewnych na 99%, 99% to były bajki.

            W duże mierze te „newsy” są kontrolowane przez firmy, których dotyczą.

            1
    • maria pisze:

      Zgadzam się z tą opinią. Jako wabik na nowych klientów oraz pierwszy czytnik kupowany w prezencie lub na próbę potrzebny jest tani czytnik. Może nie mieć oświetlenia, może nie czytać pdf’ów ale musi sprawnie działać i integrować się z księgarnią. Dlatego taniego kindla nie zastąpią też żadne chińskie wynalazki za kilkadziesiąt USD.

      2
  10. as007 pisze:

    Czytnik jest już dostępny na stronie amerykańskiego Amazonu w belce nawigacyjnej jak i na stronie Kindle family ;)

    1
    • Robert Drózd pisze:

      Czyli przedwczesny alarm. :-) Aktualizuję artykuł.

      0
      • pece pisze:

        Robercie, z mojego czytelniczego pktu widzenia (a wchodzę tu przeczytać większość wpisów „niepromocyjnych”, choć i na te czasami zaglądam), nie wiem, czy jest sens opisywania każdej zmiany na stronach sprzedażowych kindli, która trwa 12h-24h, a może być zwyczajnym błędem pracownika/systemu.

        Lubię Twój blog, bo piszesz treściwie, rzetelnie i wiarygodnie. Domyślam się, że taka notka, jak ta, wywołuje ruch na blogu, a może i sam ekscytujesz się tym, jednak, jak dla mnie, wiedząc, że kolejna notka może znowu być wróżeniem z fusów po prostu nie wejdę, bo szkoda na to czasu. IMHO takie niezweryfikowane, niepotwierdzone chochliki Amazona nadają się na jakiegoś twittera, a nie na główną tego bloga. Ewentualnie może dodawać adnotację [plotka] w tytule artykułu (wchodzę z czytnika rss i nie widzę tagów/kategorii w podglądzie)?

        Oczywiście i tak wciąż wśród blogów/serwisów tematyczno-techniczych Twój jest bardziej wartościowy niż większość.

        Pozdrawiam :)

        1
        • Robert Drózd pisze:

          Już wyjaśniam. Jak zobaczyłem pierwszy artykuł o tej sprawie na jakimś amerykańskim blogu, wzruszyłem ramionami, że wyłączyli, a potem włączą. Ale o tym napisały w zasadzie wszystkie liczące się serwisy o czytnikach w Stanach, a nawet jeden niemiecki.

          Wtedy przyjrzałem się bliżej i stwierdziłem, że nie zmienia się układu strony porównania bez powodu. Miałem prawo sądzić, że Amazon ten czytnik wycofuje na dobre.

          Oczywiście plotki i poszlaki mają to do siebie, że mogą się sprawdzać lub nie. Weźmy przykładowo tę plotkę sprzed roku: http://swiatczytnikow.pl/kindle-oasis-2017-bedzie-mial-7-calowy-ekran/ – tutaj miałem prawo uznać, że ktoś sobie robi jaja, ale był to jednak wiarygodny przeciek, bo dzień później była premiera.

          Co do tytułu. Nie zależy mi na ruchu na blogu (bo nie ma tu reklam, za które ktoś płaci od liczby odsłon), jeśli korzystasz z czytnika RSS, np. Feedly, są tam pełne treści artykułów i nie trzeba klikać. A tytuł „Amazon powoli wycofuje Kindle 8? Czytnik znika z amerykańskiego sklepu” odzwierciedla treść artykułu i nie uważam, aby było to jakieś nadużycie. Myślałem początkowo, aby napisać, że znika z nawigacji w amerykańskim sklepie, ale to byłby już zbyt długi tytuł.

          Oczywiście mógłbym pominąć wszystkie plotki i napisać dopiero gdy już pojawi się oficjalna premiera (czasami tak było, bo plotek też nie było), ale jak widzę po komentarzach, jest zainteresowanie takimi spekulacjami, a mi też sprawia frajdę wyszukiwanie takich poszlak.

          0
  11. Karolina pisze:

    Mam pytania, które nie wiem gdzie i komu zadać, wiec może tutaj uzyskam pomoc.
    Mam kindle keyboard, którego nie używałam od 4 lat sle jest w świetnym stanie i chciałabym do niego wrócić. Niesty zgubiłam ładowarkę i nie mam pojęcia gdzie można dokupić pasująca ładowarkę do takiego starego modelu kindle. A druga sprawa czy oprogramowanie takiego starszego kindla daje nadal rade i będzie on kompatybilny z książkami dostępnymi w księgarniach online? Bardzo proszę o pomoc.

    0

Skomentuj s Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przed dodaniem komentarza zapoznaj się proszę z zasadami komentowania i polityką prywatności

Komentarze do tego artykułu można śledzić także w formacie RSS.