Jak dobrze wiemy, od października 2011 Amazon nie subsydiuje już naszych czytnikowych zakupów i od każdego kupionego Kindle pobiera zaliczkę na VAT i ewentualnie cło.
Niemniej, ta reguła ma wyjątki. Są ludzie, którzy owszem, zapłacili „Import fees deposit” przy zamawianiu Kindle, ale… dostali zwrot. O swoim przypadku doniósł ostatnio na Google+ Paweł Wimmer:
Jak ja kocham Amazona! Nie za te 36,80, tylko za to nieustanne pochylanie się nad klientem:
We’re writing to let you know we processed your refund of $36.80 for your Order 103-4667427-293xxx.
This refund is for the following item(s):
Item: Kindle Touch, Wi-Fi, 6″ E Ink Display – for international shipment
Quantity: 1
ASIN: B005890FUI
Reason for refund: Export fee reducedI faktycznie, właśnie przyszło te 129 złotych. W ten sposób Kindle Touch kosztował mnie nie 610 złotych, tylko 480.
Zaznaczę przy okazji, że mi się coś takiego nie zdarzyło, choć podobnie jak Paweł zamawiałem w lutym Kindle Touch.
Inny przykład takiego maila przy zamawianiu Kindle Classic – i zrzut z rachunku bankowego na początku artykułu dotyczy właśnie tego zwrotu.
We’re writing to let you know we processed your refund of $29.90 for your Order 104-9200586-xxx
Item: Kindle, Wi-Fi, 6″ E Ink Display – for international shipment
Quantity: 1
Reason for refund: Export fee reduced
Inny nasz czytelnik dostał zwrot… około jednego dolara z tej samej przyczyny.
Od czego to zależy, czy dostaniemy zwrot? Otóż nie wiadomo. Nikt spośród donoszących mi czytelników nie zwracał się do Amazonu w tej sprawie. Zwrot przychodził w 2-3 miesiące po złożeniu zamówienia.
Przyczyna „Export fee reduced” w zasadzie niczego nie wyjaśnia. Opłaty zredukowane, ale dlaczego? Możliwym wytłumaczeniem jest po prostu bałagan – albo po stronie Amazonu (który nie odnotował pobrania opłat), albo polskiego urzędu celnego (który mógł go nie pobrać).
Jeśli ktoś ma sensowną teorię, może się podzielić w komentarzach. :-)
Czytaj dalej:
- Co roku to samo: Kindle 11 i Paperwhite 5 mają opóźnione dostawy. Do sprzedaży wraca biały Kindle 10!
- Amazonowy program „Trade-In” nie działa wciąż w Polsce. Ale nawet jakby działał, to (raczej) się nie opłaci
- „Kindle Oasis za 99 zł!” – uwaga na scam! A także inne prawdziwe, choć mało opłacalne oferty
- Polski Amazon dostał 31 milionów kary od UOKiK! Jest też wątek „czytnikowy”
- Kindle Paperwhite jest w Biedronce w „promocji” z… ceną niemal jak na Amazonie bez promocji!
- Kindle Scribe mówi „Cześć” – oto moje pierwsze wrażenia na temat 10-calowego czytnika Amazonu
Tego drugiego bym się bał: wezwanie, nakaz zapłaty, my na wakacjach… ;-)
I to jest kolejny powód, dla którego warto kupować z Amazonu. Za zwrócone pieniążki zamierzam kupić w UK oryginalną okładkę.
A przyczyną jest raczej bałagan w Amazon, który nie rejestruję poniesionych kosztów a opłatę celną nazwał depozytem. Więc po wykonaniu czynności celnych powinni poinformować o wysokości zapłaconego cła i wysokości zwrotu. A jeżeli zapomną to zrobić, albo nie mają potwierdzenia wysokości cła zwracają całą zaliczkę.
O fajnie że temat wpisu zgrał się z moim pytaniem – zamawiam Kindle, oznaczę jako gift (sposób na podatek?), więc przyjdzie niezarejestrowany. Wtedy zarejsteruję go na swoje konto. Spodziewać się konsekwencji?
A czemu gift ma być sposobem na podatek? Zaliczkę („import fees deposit”) płacisz i tak przy zamówieniu, niezależnie na jaki adres ma iść.
Sądziłem, że jeżeli będzie oznaczone jako prezent, to UC się nie przyczepi. A co z późniejszą rejestracją?
To źle sądziłeś. Piernik i wiatrak nie mają ze sobą nic wspólnego. Nie ma znaczenia czy Kindle jest zarejestrowany czy nie. W pierwszym przypadku można go zarejestrować, w drugim odrejestrować i zarejestrować ponownie na tego samego lub innego użytkownika.
Metoda „Na prezent” może i działała na celników, ale 20 lat temu :D
Tak jak opisywalem kilka watkow wczesniej. U mnie byla grozba clenia przez polska agencje celna. Po rozmowie na chacie z obsluga amazonu, dostalem zapewnienie ze zwroca wszelkie dodatkowe koszta, ktore bede musial ewentualnie poniesc.
No właśnie, bałagan. A jak to się skończyło?
Na szczescie pomyslnie dla mnie. Czytnik przyszedl na drugi dzien, po otrzymaniu przeze mnie informacji o cleniu.
Ja w sumie najbardziej obawialem sie, ze przetrzymaja mi kindla ze 2 tygodnie na cle. Bo o takich przyadkach czytalem.
Moja przesylka byla „felerna”, bo zamawialem Touha, razem z pokrowcem amazonu. I zamowienie przekroczylo 200$.
Na marginesie, pokrowiec polecam, naprawde swietny.
Potwierdzam. Ja również dostałem takiego maila. Zamawialem classica i dostalem 29.90$ zwrotu.
a ja niewiedzieć czemu za – Item: Kindle Keyboard 3G, Free 3G + Wi-Fi, 6″ E Ink Display, 3G Works Globally – for international shipment dostałem: Import Fee Deposit Refund: $8.12
tez gdzies po 2 miesiacach od przesylki
Ja też dostałem taki zwrot, Kundelek (Keyboard 3G, Free 3G + Wi-Fi, 6″ E Ink Display, 3G Works Globally – for international shipment) kupowany w grudniu.
Ale to płaciłeś inną kasę niż ja za to samo 2 m-ce wcześniej? Bo 8 a 57 USD to jednak różnica.
Ja też dostalem koło $2.
Mila niespodzianka! moze na dzien dziecka nam oddadza :)
Robert, czy to tyczy sie wszystkich kundlow, wiesz cos na ten temat?
No przecież pisałem, że nie wiem. :) Są przykłady zwrotów za Classic kupiony w grudniu i za Touch kupiony w marcu… Ale ja kupując Touch w lutym nie dostałem zwrotu, zresztą chyba większość kupujących też.
Może chodzi o jakiś bałagan właśnie po stronie US, tzn wyobrażam sobie, że musi być jakaś papierologia między Amazonem a US, czasami urzędnik nie odeśle papierka na czas, albo inaczej wyliczy podatek niż kolega w innym urzędzie i Amazon potem to koryguje.
:) amazon to ogolnie zagadkowa firma
jeszcze troche i akcelerometr bedzie
a moze nowy DX
albo epub
bralbym :)
oj weź sobie tego onyxa czy coś i nie marudź.
juz mam :)
ale chce tez 10″
To bierz Pocketbooka :>
Ja dostałam… 13 centów zwrotu za Kindle Classic wysłany do Polski w lutym po ok. 2 miesiącach. Za wysyłanie do Irlandii w kwietniu póki co nie dostałam.
Miałem tak samo – 0,13 USD w połowie lutego po dwóch miechach od zakupu klasika.
No ja też w weekend dostałem zwrot 29,9$ za Kindle 4 Classic, zamawiany w marcu :P
Ja ogólnie odniosę się do Amazona i tego jak cudownie mnie potraktował :)
Zamówiłem Kindle Touch i oryginalną okładkę do niego. Nie mniej jednak gapa byłem i zamówiłem okładkę do wersji Classic, a nie do wersji Touch :/
Napisałem do Amazona pytanie, czy mogę wymienić okładkę na właściwą. Dowiedziałem się, że nie mogę, ale żebym się nie przejmował i zatrzymał sobie okładkę do Kindle Classic, a oni zrobią mi zwrot kasy za nią.
I dostałem zwrot. Nie tylko zwrot za okładkę, ale także za transport i cła/podatki – w sumie ok 67 dolarów zwrotu …. no i zostałem z okładką do Classica. Jeżeli ktoś z Was ma ochotę odkupić ją ode mnie w rozsądnej cenie, to dajcie znać – mam nadzieję, że to co robię teraz to nie jest spam ;)
Podsumowując zostałem potraktowany przez Amazon lepiej niż mógłbym to sobie wyobrazić.
Pozdrawiam
Jacek
a ile byś chciał za tę okładkę co dostałeś za darmo?
Jestem zainteresowany kupnem. Akurat kupiłem Classica i coś by się przydało…
Mój email: szymonkolo.pub@gmail.com
proszę o kontakt w sprawie okładki
munde[at]poczta.fm
Cześć,
a może chodzi o to, że Amazon pobiera zaliczkę na cło, ale urzędy celne czasem zagapią się i takiego cła nie pobiorą od wybranych szczęśliwców. Po paru tygodniach Amazon dostaje taką informację od polskiego urzędu celnego i zwraca klientowi niesłusznie pobraną zaliczkę.
Z tego co mi żona opowiadała (a ona sprowadza różne rzeczy z całego świata) to zgodnie z naszymi przepisami UC nalicza opłatę według kursu z trzeciej środy miesiąca (albo coś koło tego) za poprzedni miesiąc. Amazon pobiera zaliczkę w $, UC w PLN. W wyniku różnic w kursach w ogólnym rozliczeniu Amazon zwraca w $ klientom pobraną zaliczkę na cło (czyli te $2 albo 13 centów).
Jak wiadomo co UC to inna interpretacja przepisów i inny bałagan to może zdarzyć się pełen zwrot zaliczki za cło.
W zeszłym tygodniu dostałem zwrot 8,91 za Touch i okładkę. Miłe – niezależnie od powodu.
Moja narzeczona dostała zwrot za reklamowany egzemplarz :D
Po ok. trzech miesiącach używania Kindle Classic zauważyłem na ekranie ok 0,3 mm uszkodzenie (z mojej winy – upadły mi klucze na ekran). Krótka rozmowa na czacie z obsługą. Tłumaczę, że to moja wina i chciałbym wysłać do naprawy, bo skaza jest irytująca (czarna kropka na środku ekranu). Kolega z drugiej strony ekranu odpowiada: „Ok. nie przejmuj się, przyślemy ci nowego Kindla, tylko jak go dostaniesz to odeślij stary” (list przewozowy dostałem za 5 minut na maila). Kindla dostałem po 3 dniach i zgodnie z umową odesłałem uszkodzonego. Po kolejnych trzech dniach na koncie pojawia mi się coś takiego:
—————-
Item: Kindle, Wi-Fi, 6″ E Ink Display – for international shipment
Quantity: 1
Reason for refund: Customer return
Here’s the breakdown of your refund for this item:
Item Refund: $109.00
Shipping Refund: $13.49
Partial Refund Deduction: ($21.80)
We’ll apply your refund to the following payment method(s):
Visa Credit Card [expiring on 5/2015]: $100.69
This amount has been credited to your payment method and will appear when your bank has processed it.
——————–
W Polsce tego nie uświadczysz….
Miałem dokładnie tak samo – usiadłem na Kindla, pękła szybka.
Opisałem wszystko serwisowi łącznie z informacją co się wydarzyło – przysłali mi nowy za darmo i jeszcze wysłali zwrot kasy – nie do końca rozumiem za co zwrot, ale wdzięczny jestem bardzo.
akurat nie ma co uswiadczac … nic nie bierze sie z powietrza
– zachowanie amazona wywtarza zle nawyki typu nie dbanie o dobro
– ktos moze sie poczuc oszukany ze nie dostal tego co dostal ktos inny
– jak dobrze pamietam to odbija sie na chocby wyplacie pracownikow oraz delegowaniu pracy do indii
– skoro tak wiele kindli sie psuje – produkcja musi byc marnej jakosci
z jednej strony to milo czuc bezpieczesntwo z drugiej … nic nie jest za darmo i to ze my nie widzimy jak swinia dostaje bolec w glowe to nie znaczy ze schabowe robi sie inaczej
warto jednak zauważyć, że to firma amerykańska, a jak jest w Ameryce to chyba można się domyślać, zresztą niezadowolony Amerykanin pozwie firmę do sądu i jeszcze wygra, pomimo, że to była ewidentna wina użytkownika ;)
no to raz
dwa to to ze w WIEKSZOSCI stacjonarnych sklepow mozna sobie oddac DOWOLNY sprzet po 1-3 miesiacach, uzywany juz otwarty a jako powod podac ze sie nie podoba
cos swego czasu slyszalem przechwalki polaczkow ze brali kamere jezdzili po usa a potem oddawali :(
jak mowie dobroc amazona nie bierze sie z powietrza, ktos za to placi, przed zakupem swojego czytnika mialem w reku kindle 4 ten malutki, no wykonanie klawiszy bocznych to jakis zart dalej nie chcialo mi sie ogladac i kupilem konkurencje, cudo :)
Też bym wolał aby powstrzymali się z tą chojnością, a zamiast tego obniżyli ceny swoich zabawek dla _wszystkich_. Ludzie się cieszą jakby nie zdawali sobie sprawy, że wszystkie te zwroty i wymiany z czapy są już w cenie.
Ale takie rzeczy zawsze i u wszystkich SĄ w cenie. Tak jak gwarancja też jest wliczona w koszt produktu.
Ja dostałem zwrot 9,11 $ po wymianie gwarancyjnej mojego Kindle Keyboard 3G.
W lutym wymieniłem uszkodzonego kindla, a w kwietniu dostałem zwrot.
mi gwarancja skonczyła sie 28 lutego. dziś zauważyłem peknięcie – nie spadł mi. Tak po prostu. amazon na czacie zaproponował wymiane Kindle za 65 $.
wymienic nie chcieli. a wiec jest rysa na szkle, ale sam czat działa sprawnie. mały plusik.
gwarancja 12 miesiecy to jednak mało. jednak pocieszam sie tym, że w Polsce i tak b mnie wysmieli i powiedzieli ze to moja wina.
w PL miałbyś 2 lata gwarancji a nie rok ;)
Tylko w te 2 lata w PL nie obejmują uszkodzeń z winy użytkownika.
Chyba napiszę o tym artykuł, bo powtarzanie plotek jest coraz popularniejsze. Dwa lata odpowiedzialności za wady produktu nie są gwarancją.
I dotyczą jedynie klientów-osób fizycznych. Jest to okres na zwrot towaru w związku z niezgodnością z umową – nie jest sprawny – i jest to ustawowe prawo klienta. Zwrotu i reklamacji dokonuje się u sprzedawcy. Jak się zgłosi z reklamacją z tytułu gwarancji do producenta, to już nie można u sprzedawcy.
A gwarancja może być i może jej nie być, może być na 3 miesiące albo i na 60 lat – ale wystawia ją producent i to producent ją musi respektować.
Akurat w przypadku Amazonu to jedna i ta sama instytucja – producent i zarazem sprzedawca, ale jego się „nasze 2 lata” nie tyczą.
z punktu widzenia użytkownika nie ma żadnej różnicy – urządzenie ma przez 2 lata działać sprawnie w sposób, w jaki zostało zaprojektowane. Dodatkowo, jeśli urządzenie popsuje się w pierwszym półroczu użytkowania, ustawa zakłada, że wada istniała już w momencie zakupu i należy się wymiana na nowe urządzenie.
;) nie zawsze
apple wylamalo sie i leje na prawo UE
Ja osobiście stawiam na bałagan! Mi kiedyś chcieli oddać $129! Reklamowałem Kindla.. przysłali nowego, odesłałem zepsuty… a oni ni stąd ni z ową.. że chcą mi kasę dać!!
Stwierdziłem, że wolę być uczciwy i wyjaśnić sprawę, bo prędzej czy później i tak to może wyjść…. i i tak kazali by to uregulować.
To pewnie trochę winy w po stronie celników i amazona. W zeszłym roku zamówiłam 3 identyczne kindle wi-fi (wtedy jeszcze nie keybord) i wszystkie trzy przeszły przez urząd celny ale oclone zostały tylko 2. Na dokumencie była kwota i informacja, że cło zostało opłacone.
Nie ma żadnej winy celników. Zwalnia się od cła towary ( jeżeli są obłożone cłem wg.Taryfy celnej) o łącznej równowartości 150 euro( w przypadku przesyłek dla osób fizycznych). Od pozostały towarów pobiera się cło. Od VAT zwolnione są przesyłki do równowartości 22 euro.
Czytając wasze posty, zaczynam żałować, że mój się nie popsuł ;)
Szanowni, mam przy okazji pytanie, gdzie najkorzystniej kupić Kindla Keybord 3G – na Amazonie amerykańskiem, czy brytyjskim?
Tylko USA.
Czytaj tutaj: http://swiatczytnikow.pl/przewodnik-jak-kupic-czytnik-kindle/
Było o tym wielokrotnie. Amazon UK sprzedaje tylko do UK.
http://swiatczytnikow.pl/przewodnik-jak-kupic-czytnik-kindle/
Dziękuję
Ja zakupiłem na święta żonie kindla. Po miesiącu napisałem, że proszę o zwrot w/w opłaty napisali mi, że w ciągu 14 zwrócą na konto. I zwrócili. Kolega tak samo do nich napisał i też zwrócili. Jak by nie zwrócili to powinni przesłać dokument z naszego UC potwierdzającego naliczenie tych kosztów.
Od wczoraj czytam komentarze pod tym artykułem, sam artykuł też kilka razy przeczytałem. I podjąłem decyzję. Dzisiaj napisałem na chacie Amazona proste i uprzejme pytanie: Czy byłaby możliwość zwrotu „import fees deposit”? Kindle 3g Keyboard zakupiłem końcem lutego bieżącego roku. Podałem nr zamówienia, Pan poprosił o chwilę cierpliwości, następnie po kilku minutach odpisał, że… OK!! :)) Po ustaniu – jednak mimo wszystko – lekkiego osłupienia połączonego z miłym zaskoczeniem, spytałem ile dokładnie zwrócą, bo w moim przypadku było to niecałe 60 USD? Nie skończyłem jednak pisać, bo Pan z drugiej strony odpisał, że całą kwotę zwrócą w ciągu 2-3 dni roboczych :)
Qrna chata… Robert – dzięki Twojej strony i Wam ludzie co tutaj piszecie, jeśli faktycznie zwrot przyjdzie, mój Kindle będzie tańszy o ok. 200 zł :)) Dziękuję! Nawet jeśli nie przyjdzie to i tak dziękuję – wiedza, wiedza i jeszcze raz wiedza :)) I dzielenie się tą wiedzą:)
Dam znać jeśli przyjdzie zwrot.
A mnie po zadaniu podobnego pytania niejaki Narasimha odesłał z kwitkiem…
„As your country is covered by the Amazon Global Program, import fees are estimated and collected as a deposit upon checkout. If your selected country or territory is not included in Amazon Global, you’re responsible for paying any applicable fees upon delivery of Kindle.
For this reason you have been charged for the import fee that was estimated and collected on your order.”
i jeszcze:
„I’m sorry, I see that the estimated Import fee deposit was collected when you placed the order.
If the actual collected import fee is less than the estimated fee will will automatically issue the refund for the difference in 60 days from the shipment date.”
… i pogadane.
Widać, chyba dużo zależy od szczęścia.
Przyszedł email z Amazona, oficjalnie potwierdzający zwrot.
Przyszła kasa fizycznie na konto po 2 dniach przed chwilą: 205 zł :))
To poproś ich o dokument potwierdzający pobranie opłaty. Muszą takie coś wystawić.
***********
If the actual collected import fee is less than the estimated fee will will automatically issue the refund for the difference in 60 days from the shipment date.
***********
I po 2 miesiącach należy grzecznie zapytać ile wyniosło cło i kiedy przeleją różnice. Raczej nie będą wiedzieli ile zapłacili cła więc zwrócą całą kwotę zaliczki.
Mój chatownik nazywał się „Angel” ;) Swoją drogą: nie wiadomo czy męski czy żeński;))
Może u Ciebie nie minęło 60 dni od zakupu?
U mnie minęło ponad 100 dni.
Hehe … teraz zapewne dziwią się w Amazonie, skąd nagły przypływ żądań o takiej samej tematyce ;)
z tymi podatkami to Amazon leci sobie w kulki. Brytyjski pobiera od nas polski VAT w wysokości 23%, mimo że nie ma jeszcze przepisów o opodatkowaniu zgodnie z krajem odbiorcy, wręcz przeciwnie, podatek zależy od kraju sprzedawcy. Jak kto może, niech domaga się zwrotu i już.
Tak z ciekawości, kupowałeś na firmę?
A ile VATu jest w UK?
Podstawowa stawka to chyba 19, ale planują podnieść na 20%
A to z Amazon UK też może być zwrot VAT? Pytam, bo kupiłem tam dość drogą okładkę z lampką oryginalną dla Kindle?
I co – nikt?? Nikt już nie napisał prośby o zwrot? Pozwolicie, że sobie trochę ponarzekam tak typowo po polsku;) Przecież jesteśmy takim biednym narodem, takim skrzywdzonym, albo nas Rosjanie „mordują”, albo Niemcy okupują. Nie mamy na nic pieniędzy. Bieda. I zupełnie… nikt??
A tak poważnie i serio – próbujcie. Chat z Amazonem nic nie kosztuje, najwyżej będzie „Sorry, but….”
Jeśli o mnie chodzi, to zwrotem ok. 200 zł byłem miło i bardzo zaskoczony – ale to dzięki Wam! Dzięki Wam i Tobie Robercie – w sumie to Twoja główna „wina”, że popełniłem Kundelka;) I bardzo dziękuję! :))
Zatem próbujcie, nic na tym nie stracicie, a możecie zyskać :)
Ja napisałem, przyznali mi 36,80$.
Hello,
A shipment from your order (#002-1732419-1789836) for the following item(s) has been returned as undeliverable.
Item(s) Returned:
1 „Kindle, Wi-Fi, 6″ E Ink Display – for international shipment”
Some common causes for undeliverable packages are listed here:
http://www.amazon.com/gp/help/customer/display.html?nodeId=3608471#why
If you haven’t already requested a replacement order or received a replacement notification, you’ll receive a refund notification soon, in which case you may return to our website and place a new order.
If placing a new order, please take a moment to verify the correct shipping address is listed for any open orders you may have. You may view your order status online in Your Account (www.amazon.com/your-account).
The shipping address listed for the returned order is:
*************************************
We hope to see you again soon.
Sincerely,
Customer Service
Amazon.com
A Kindle jest u mnie od ponad miesiąca! Zwrot dostałam kilka dni temu, ale odkryłam to dopiero dziś.
Bałagan?
Note: this e-mail was sent from a notification-only e-mail address that cannot accept incoming e-mail. Please do not reply to this message.
Właśnie dziś dostałem maila o zwrocie 29,90$, czytnik kupiłem w grudniu 2011 :)
i ja dostałem swój zwrot :)
Hello,
We’re writing to let you know we processed your refund of $0.88 for
your Order
This refund is for the following item(s):
Item: Kindle Touch, Wi-Fi, 6″ E Ink Display – for international
shipment
Quantity: 1
ASIN: B005890FUI
Reason for refund: Export fee reduced
ja zrobilam inaczej sprawdzilam w tracking ze moj kindle byl na cle 1 min i napisalam do dhl z pytaniem czy od mojej przesylki zostalo pobrane clo po odpowiedzi ze nie weszlam na czat amazon i napisalam ze dostalam oficjalnego maila od dhl ze clo nie bylo pobrane pan sprawdzil i po dwoch dniach mialam cala sume na koncie karty
Nishant: I’ve requested a refund of $36.80 to your Credit Card . You’ll see the refund in the next 2-3 business.
Właśnie przeżyłam szok!
Przedwczoraj dostałam maila od Amazona o zwrocie opłat i podatków(25,90$), a wczoraj pieniądze znalazły się na karcie. Taki niespodziewany prezent (na dzień kobiet?).
Ja dostałem zwrotu $0.12, ale pomyślałem 'co mi tam’ i napisałem do Amazonu, że zgodnie z prawem oclone powinny być rzeczy do 150 EUR, a Kindle + okładka nie przekraczają tej wartości.
Napisali mi bla, bla, bla, ale potem However, to help you with this, I’ve made a one time exception to pour standard policy. I’ve requested a refund of $35.87 to your Visa card.
Czuję się jak naciągacz, ale z drugiej strony podejrzewam, że naprawdę nie opłaca im się kontrolować postępowań celnych tylko po prostu oddawać kasę osobom, które się upomną (pewnie jest ich z 10% tych które zamawiają zza granicy).
No faktycznie ich naciągnąłeś :D bo przy kupnie kundla z okładką nie powinno być naliczanego cła, a jedynie VAT. No, ale to pokazuje trochę jak działa ten hinduski support – konsultanci mają prawo do robienia takich zwrotów i wolą zamknąć sprawę, niż bawić się w dalsze wyjaśnienia.
Witajcie,
Wczoraj nadałem 2 felerne Kindle. Naklejki wydrukowane, naklejone, faktury załączone – zabrali i poszło. Dzisiaj w śledzeniu przesyłki przez UPS mam takie info:
EXCEPTION (na czerwono) a w trackingu:
Ozarowice, Poland 05.07.2013 20:50 W celu zgłoszenia formalnej odprawy są wymagane dodatkowe procedury odprawy celnej.
UPS nic nie wyjaśni do poniedziałku, a ja się niepokoję bo sprawa z Kindlami sie już ciągnie i zaczynam mieć dość Amazonu. Wie ktoś o to chodzi?
Heya і’m for the first time here. I came across this board and I find It really useful & it helped me out a lot. I hope to give something back and aid others like you helped me.
Feel free to visit my weblog – timeline software (dimikyzun.net78.net)
a ja dostalem 0.40 dolara:P
Ja zamówiłem PW2 przed Świętami. Dotarł 19.12. Tak trochę bez przekonania zacząłem wczoraj wieczorem czat z obsługą klienta. Osoba po drugiej stronie chyba nawet nie wiedziała o czym ze mną rozmawia. Stanęło na niczym. Potem Automat przysłał mi emaila z pytaniem czy jestem zadowolony z obsługi. Wybrałem że nie i opisałem jeszcze raz sprawę że pobrano depozyt $36.80 na podatki i cła i ile z tego zostało tak naprawdę zapłacone. Jakiś inny konsultant stwierdził bla bla bla i że nie wiedzą tego, oraz proszą o kontakt z UPS’em. UPS bardzo sprawnie rozpatrzył mnie odmownie, bo to Amazon.com robiło opłaty i tylko oni wiedzą i mogą uzyskać tą informację ;). Zatem napisałem znowu do Amazonu:
I imagine that Amazon can get this data (informacje o cle) faster and easier then me, becouse you deal with huge amount of orders and most likely has procedures for that, but no one proposed me that help. For me it’s poor customer service.
Kolejna osoba z obsługi znowu napisała mi dużo pustych słów o cłach i ich systemie, ale :
To make this right for you, I’ve requested a refund of $36.80 import fee to your Credit Card.
Zatem, nie trzeba nic ściemniać, wystarczy nieco naciskać na uzyskanie informacji i pełna kwota depozytu na poczet podatków i ceł wraca na konto. Chyba im się nie chce wyjaśniać spraw i wola oddać i mieć zadowolonego klienta. Do boju drodzy czytelnicy.
Kindla kupowałem na początku listopada 2013 r.
A dzisiaj (03-01-2014) dostałem od Amazona maila. Tak po prostu sami z siebie mi go przysłali:
Hello,
We’re writing to let you know we processed your refund of $36.80 for your Order XXX-XXXXXXX-XXXXXXX.
This refund is for the following item(s):
Item: Kindle Paperwhite, 6″ High Resolution Display with Next-Gen Built-in Light, Wi-Fi
Quantity: 1
ASIN: B00CTUKFNQ
Reason for refund: Export fee reduced
Here’s the breakdown of your refund for this item:
Import Fee Deposit Refund: $36.80
We’ll apply your refund to the following payment method(s):
MasterCard Credit Card [expiring on XXXXXX]: $36.80
We’ve processed a refund for the above order in the amount of $36.80. The refund should appear on your account in 2-3 days if issued to a credit card.
Refunds issued to a bank account typically take 7-10 days to reflect on the account balance.
Have questions about our refund policy?
Visit our Help section for more information:
http://www.amazon.com/refunds
We look forward to seeing you again soon.
Sincerely,
Amazon.com
We’re Building Earth’s Most Customer-Centric Company
http://www.amazon.com
Note: this e-mail was sent from a notification-only e-mail address that cannot accept incoming e-mail. Please do not reply to this message.
No to chyba pozostaje mi spokojnie czekać co z tego wyniknie.
Oddali!
Następnego dnia po mailu na konto wpłynęło $36.80.
Czy tylko ja miałem takie szczęście?
Ja czekam od 3.01 i kasy jeszcze nie widać. Gdzie masz konto, może to taka specyfika twojego banku?
W AliorSync
„Przyczyna „Export fee reduced” w zasadzie niczego nie wyjaśnia. Opłaty zredukowane, ale dlaczego? Możliwym wytłumaczeniem jest po prostu bałagan – albo po stronie Amazonu (który nie odnotował pobrania opłat), albo polskiego urzędu celnego (który mógł go nie pobrać).”
Opisze moj przypadek :) zamowilem kindla 30.12.2013, doszedl 03.12.2014 i tego samego dnia zglosilem bad pixele i wyslano mi zamiennik (oczywiscie w obie strony placi Amazon tzn. ja odsylam na moj koszt a potem dostaje zwrot :).
Zamiennik doszedl wczoraj, bez bad pixeli, w idealnym stanie, po kilku godzinach mysle – czekac do 60 dni?? Nie… napisalem uprzejmego maila i po godzinie dostalem taka odpowiedz:
Hello,
Whenever the actual import fee deposit collected is less than we estimated, we’ll issue a refund for the difference. We’ll send you an e-mail once the refund goes through. Keep in mind that the process takes 60 days from the shipment date.
However, in appreciation of your valuable business. I’ve made an exception to our standard procedure and requested a refund of $35.88 to your Visa. You’ll see the refund on your credit card statement in the next 2-3 business days.
In addition to our large selection, one of the benefits we try very hard to offer our customers is convenience. I’m very sorry for the inconvenience you experienced in this case.
We look forward to seeing you again soon.
Best regards,
Siva A.
Amazon rządzi!!! A moja teoria jest taka, że to chrześcijański sklep i po prostu lubią sprawiać ludziom radość, tak jak mi wczoraj :)
Hello,
We’re writing to let you know we processed your refund of $35.88 for your Order 114-6389400-3347452.
This refund is for the following item(s):
Item: Kindle Paperwhite, 6″ High Resolution Display with Next-Gen Built-in Light, Wi-Fi
Quantity: 1
ASIN: B00CTUKFNQ
Reason for refund: Item billing error
Jeszcze ten mail – dlaczego mi zwracaja?? „ITEM BILLING ERROR” – zle nabili cene?? lol, po prostu lubi dawac prezenty ;)
Aha i oprocz darmowej wymiany, i zwrotu podatku dostalem jeszcze jeden prezent – przy zamawianiu nie podobal mi sie kurs dolara, napisalem do nich, że jest za wysoki i czy nie da sie go obnizyc, a jak nie to poczekam bo na kindla mam rowno 600zl – jaka odpowiedz dostalem??
Hello,
I’m extremely sorry for this situation.
To make this right for you, I’ve reduced the price of the order to $191.86 as an exception, so now your order is successfully authorized.
I can confirm that we still expect to ship your order in time to be delivered to you by January 6.
We’ll send you an e-mail when your order is shipped with your tracking number. Your order could ship any time between now and right before the guaranteed delivery date
I pobralo z karty rowno 599,99zl :)
Dzieki za istnienie tej witryny!
Tylu przydatnych rzyczy można się dowiedzieć.
Zrobiłam tak jak zajeBEASTY (tekst o za wysokim kursie dolara) i zaproponowali mi darmową wysyłkę (-20 USD).
Polecam :)
Wczoraj wieczorem zwróciłam się z mailowym pytaniem o refund, dzisiaj dostałam odpowiedź – na konto wpłynie $25, 30. Odczekałam te 60 dni od zamówienia. Warto próbować.
Planuję wkrótce zakup drugiego już Kindle (tym razem Paperwhite III) i bardzo jestem ciekawa czy coś się zmieniło w kwestii zwrotów opłat celnych..
Przy pierwszym zamówieniu nie miałam pojęcia, że jest taka opcja, Amazon też sam nic nie przysłał, dlatego bardzo się cieszę, że trafiłam na ten artykuł, zwłaszcza że przy obecnym kursie dolara całość to ponad 700 zł niestety..
No i tu pytanko.. Czy ktoś w ostatnim czasie zamawiał i kontaktował się z Amazonem w sprawie takiego zwrotu?
Rozumiem, że trzeba napisać po 60 dniach od zamówienia z pytaniem ile ich te opłaty wyniosły i czy przysługuje mi taki zwrot i to powinno wystarczyć tak?
Będę wdzięczna za info :)