Za drogo? Ustaw alerty cenowe na e-booki i kupuj taniej!

[Naprawione] Amazon.de niespodziewanie wyłączył darmową dostawę do Polski! To jednak tylko chwilowy błąd

Aktualizacja z 20 listopada: opisany w artykule błąd został wreszcie naprawiony i koszty przesyłki nie są już naliczane.

Jeśli ktoś w ciągu ostatniego tygodnia zapłacił za dostawę powyżej 39 EUR – warto skontaktować się z działem obsługi klienta i poprosić o zwrot.


Napisał dziś do mnie nasz Czytelnik, który próbował zamówić Kindle 8 z niemieckiego Amazonu i… mimo wielu prób, sklep naliczał także cenę przesyłki.

Sprawdziłem – i to samo – tutaj przykład dla Paperwhite.

Dla czytnika naliczana jest opłata ponad 5,5 EUR.

A może dotyczy to tylko Kindle? Usunąłem czytnik, dodałem parę płyt – tak samo.

A przecież darmową dostawę do Polski niemiecki Amazon wprowadził już prawie dwa lata temu – w listopadzie 2015. Wtedy dotyczyła zamówień powyżej 49 euro. Rok temu, przy uruchomieniu polskiej wersji sklepu obniżyli ten próg do 39 euro.

I ta darmowa dostawa nadal jest opisana na stronie pomocy, dotyczy zresztą nie tylko Polski, ale np. Czech, Danii, Finlandii i innych krajów.

Podobnie w tabeli z kosztami dostawy:

Co więc się stało? Jakaś nagła zmiana polityki Amazonu, czy po prostu jakiś błąd?

Postaram się dowiedzieć – a Wam, jeśli coś teraz zamawiacie radziłbym poczekać parę dni, może się coś wyjaśni. A może ktoś z Was już pytał o to w supporcie?

Aha, w przypadku Kindle – prawie na pewno za ok. 2 tygodnie będą jakieś promocje z okazji Black Friday.

Aktualizacja

Zgłosiłem sprawę mailem i parę minut później miałem telefon z działu obsługi Amazonu – potwierdzają, że naliczanie opłat to jest błąd na stronie i że zostanie to poprawione.

Jeśli w tym momencie ktoś zamówi i zapłaci za przesyłkę, taka opłata będzie anulowana.

Czytaj dalej:

Artykuł był przydatny? Jeśli tak, zobacz 6 sposobów, na jakie możesz wspomóc Świat Czytników. Dziękuję!

Ten wpis został opublikowany w kategorii Kupno Kindle i oznaczony tagami , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.
Hosting: Zenbox

96 odpowiedzi na „[Naprawione] Amazon.de niespodziewanie wyłączył darmową dostawę do Polski! To jednak tylko chwilowy błąd

  1. lambdanis pisze:

    Używane Kindle też były wysyłane za darmo? Ja parę dni temu kupiłam właśnie używanego i zapłaciłam za przesyłkę. Pisać do Amazonu, czy darmowa przesyłka nie dotyczy używanych rzeczy?

    2
    • Goldek pisze:

      Tak, używane Kindle były wysyłane za darmo (oczywiście jeśli ich cena przekraczała 39 EUR). Kupiłem dwa używane PW3 dla siebie i dla córki oraz używany PW2 dla drugiej i ani razu nie płaciłem za wysyłkę.

      1
    • Robert Drózd pisze:

      Tak, jeśli tylko ich wartość przekraczała 39 EUR (były przypadki chyba Kindle 7 z reklamami, gdzie wychodziło taniej i opłacało się dodać cokolwiek za 1-2 euro do koszyka, aby uniknąć płatnej dostawy).

      Tak więc bez obaw pisz. Do mnie po wysłanym mailu przez stronę (tak jak opisuję tutaj: http://swiatczytnikow.pl/jak-skontaktowac-sie-z-amazonem/ ) oddzwonili w ciągu paru minut – polski konsultant.

      3
      • lambdanis pisze:

        Napisałam, oddzwonili i powiedzieli, że zwrócą opłatę :) Dzięki za informacje!

        2
      • Sylwia pisze:

        Ciekawa sprawa, również napisałam do nich z pytaniem dlaczego doliczyli koszty przesyłki i dostałam informację zwrotną o kosztach przesyłki do krajów spoza EU. Niestety konsultanci w Niemczech nie wiedzą, że Polska od ponad 10 lat jest w Unii… Trochę słabo to o nich świadczy…

        1
  2. as007 pisze:

    Wczoraj chciałem zamówić używanego Kindle 8 z reklamami i po wybraniu adresu dostawy w PL był komunikat, że nie można dostarczyć przedmiotu na podany adres. To też jest błąd, czy od teraz używane czytniki z reklamami nie będą sprzedawane do Polski?

    1
    • Athame pisze:

      Pisz konkretniej. Kto jest sprzedawcą? Jakiś opis ograniczeń? Albo po prostu dokładny link do strony, na której składałeś zamówienie.

      0
      • Lola pisze:

        Ale na co komu szczegoly? Przeciez wszystko jest jasne, „z reklamami” i sprawa jasna. Takowe nie sa wysylane do PL i nigdy nie byly :)

        1
        • asymon pisze:

          Tak jest z nowymi. Używanych zwykle nie sprzedaje Amazon, a niezależni sprzedawcy używający Amazonu trochę jak Allegro. I jeden chce wysyłać do Polski, a inny nie, niestety widać to dopiero w podsumowaniu.

          Sprzedawca Warehouse Deals wysyła do Polski, to po prostu magazyny Amazonu, tylko że może nie być tego, co potrzebujesz.

          http://swiatczytnikow.pl/paperwhite-ii-za-450-zlotych-amazon-de-sprzedaje-czytniki-uzywane-z-wysylka-do-polski-i-z-gwarancja/

          1
        • Robert Drózd pisze:

          W ramach Warehouse Deals wysyłane były także czytniki z reklamami, ale w przypadku tego Kindle 8 rzeczywiście nie są. Wygląda na to, że się sporo pozmieniało.

          0
          • as007 pisze:

            W takim przypadku to Amazon się kompletnie nie popisał. Do tej pory Wearhouse deals był fajny, ponieważ można było kupić prawie nowy czytnik w świetnej cenie. A teraz jesli nie mogę kupić używanego czytnika z powodu reklam, będę musiał kupować u innego źródła. Mam nadzieje, ze to tylko chwilowy błąd tak jak z wysyłką.

            0
            • Krzysztof pisze:

              W październiku kupiłem używanego PW3 wg. opisu z reklamami i raz, że nie było problemu z wysyłką, a dwa że czytnik był bez reklam. Od razu dodam, że jest jest podłączony do internetu i zalogowany.

              0
    • lambdanis pisze:

      Ja w środę kupiłam używanego Paperwhite z reklamami, z wysyłką do Polski. Dziwne by było, gdyby tylko jednego modelu z reklamami nie wysyłali, choć nie byłaby to dla mnie pierwsza kompletnie niezrozumiała decyzja Amazonu. Tak czy siak, napisać do nich nie zaszkodzi.

      0
  3. Włodek pisze:

    Firma produkująca czytniki od lat totalnie olewa polskich klientów. W odruchu swoiście pojmowanego oburzenia część rodaków zakłada fan klub tej marki .Dobre .

    5
    • mjm pisze:

      Niby masz rację. Z drugiej jednak strony, firma totalnie olewająca polskich klientów i tak zapewnia dużo lepszy poziom obsługi reklamacji i naprawy/wymiany sprzętu, niż polskie firmy.

      20
      • Włodek pisze:

        Rozumiem ,że czytniki w trosce o „lepszy poziom obsługi ” posiadają menu w języku polskim ?

        0
        • mjm pisze:

          Źle rozumiesz. Lepszy poziom obsługi oznacza, że popsuty czytnik zostaje wymieniony na sprawny, a nie wmawia się użytkownikowi, że ten jest winny. Lepszy sprawny czytnik z angielskim menu, czy popsuty z polskim?

          20
        • Athame pisze:

          Wolę poziom obsługi w Amazonie po angielsku niż jakikolwiek inny w języku polskim.

          Natomiast w jednym (krótkim) zdaniu popisałeś się „zaledwie” trzema błędami interpunkcyjnymi. W związku z tym przypominasz przedstawicieli pewnej firmy, która sprzedaje kompletne gnioty, a podpisuje je jako lepsze niż Kindle.

          16
        • Vangalis pisze:

          Pol roku temu zakupilem na Amazonie przenosny dysk twardy, ktory kilka dni temu padl. Jeden email do Amazonu, dostalem zwrotna etykiete i dysk jest juz w drodze do nich. Za kilka dni bede mial nowy.

          Ide o zaklad, ze gdyby to byl polski sklep, wzieliby go „na serwis” i czekalbym pewnie kilka tygodni na jakakolwiek odpowiedz.

          6
          • krzyszp pisze:

            „Ide o zaklad, ze gdyby to byl polski sklep, wzieliby go „na serwis” i czekalbym pewnie kilka tygodni na jakakolwiek odpowiedz.”

            No, to byś przegrał, jakiś czas temu kupiłem NAS’a + 4 dyski do niego (w innej firmie) i niestety jeden z dysków okazał się uszkodzony. Po kontakcie telefonicznym odniosłem dysk do ich najbliższego sklepu stacjonarnego i tam czekał już na mnie nowy.

            0
            • Rudzielec pisze:

              Tylko że, jak rozumiem, dysk był uszkodzony od razu, a ciekawe jakby wyglądała sytuacja, gdybyś go najpierw pół roku poużywał.

              1
              • asymon pisze:

                E tam, też wymieniałem parę dysków, zwykle sprzedawca odsyła do producenta, co jest zwykle na rękę, bo bywają gwarancje 3- lub 5-letnie, a dyski jakoś lubią mi się psuć w 26 miesiącu używania ;-)

                Inaczej: nigdy nie miałem problemu z wymianą wadliwego dysku, który nie byłby „upadnięty”, a takich oczywiście nie reklamuję.

                1
              • krzyszp pisze:

                „…a ciekawe jakby wyglądała sytuacja, gdybyś go najpierw pół roku poużywał.”
                Takie historie też mi się zdarzały(ą), ja mam w sumie w swoich sprzętach kilkanaście dysków (z powodów zawodowych), z reguły pracujących 24/7 więc awarie są niestety dość częste i mogę tylko powiedzieć, że od kilku lat wymiana nie sprawia problemów – kwestia odpowiednich dostawców (nie będę spamował listą zaufanych firm).

                0
              • Vangalis pisze:

                @asymon

                I ile wtedy czeka Pan na wymiane dysku, 4-5 dni, jak na Amazonie? I czy dostaje Pan nowy towar? Bo niestety czytalem, ze gdy dysk na gwarancji wraca do producenta, ten odsyla klientowi najczesciej dysk „recertified’. Czesto dopiero po kilkunastu tygodniach.

                0
            • Vangalis pisze:

              No to Pan poslucha, kupilem w polskim sklepie stacjonarnym zasilacz usb, taki za 15 zlotych. Byl caly w plastikowym pudle, rzucilem go w kat i wyjechalem za granice bez niego. Po dwoch miesiacach jestem w Polsce i go potrzebuje, otwieram pudelko, nie dziala. Mam paragon, ide do sklepu. I co? Sklep ma na polce nowe, ale wadliwego nie wymieni, biora go wlasnie „na serwis” i odsylaja do producenta. Towar za 15 zlotych!

              Gdy wspomnialem o Amazonie, uslyszalem „tu nie Amazon”. To byla jedyna i oby ostatnia elektronika, jaka w ostatnich latach kupilem NIE na Amazonie.

              1
    • Robert Drózd pisze:

      Nie widzę, abym zakładał tutaj jakiś fanclub. A o ciemnych stronach Amazonu pisałem też nieraz, np. http://swiatczytnikow.pl/pierwszy-drugi-trzeci-i-czwarty-swiat-wedlug-amazonu/

      5
    • lenka pisze:

      O matko, U2 na koncercie w Polsce, za moje dutki, powinno śpiewać po polsku, w końcu od lat kupuję ich płyty;), czyżby olewali polskich fanów…

      14
      • sorok pisze:

        ale płyte chcesz mieć z polskim opisem i polskim tłumaczeniem w Polsce
        inaczej to kupujesz angielskie bo np. sa tansze. Jest nawet ustawa NAKAZUJACA dołaczanie polskiej instrukcji do towaru sprzedawanego w Polsce.

        0
        • asymon pisze:

          Masz rację, czy ktoś kupujący w polskim sklepie lub na Allegro może potwierdzić, że otrzymał instrukcję po polsku? Jeśli nie, to trzeba zgłosić do PIH-u. Koniecznie.

          1
    • Grzegorz pisze:

      @włodek — a po co Ci to polskie menu?

      Moja córa dostała Kindle Keyboard gdy miała 8 lat i nie ma żadnych problemów z czytaniem i obsługą czytnika (wybór książki, zmiana stron, zmiana rozmiaru czcionki).

      Nie wiem nawet, czy zwróciła uwagę, że teksty nie są po polsku…

      2
  4. as007 pisze:

    @Athame
    Proszę, przykładowy link: https://www.amazon.de/gp/offer-listing/B0186FESVC/ref=dp_olp_used?ie=UTF8&condition=used

    Czytnik jest sprzedawany przez Amazon w ramach Wearhouse Deals.

    @Lola

    Oczywiście, że używane czytniki z reklamami były wysyłane do Polski :) Sam mam od nich takie dwie sztuki: PW3 i Kindle 7.

    @Asymon

    Wszystkie czytniki jakie kupiłem bezpośrednio z Amazonu były z Wearhouse Deals. I we wszystkich sprzedawca był Amazon. Nigdy nie kupuje czytników na Amazonie od innych podmiotów.

    0
  5. silvie pisze:

    W Niemieckiej tv było o Amazonie, ze maja problemy z personelem i przez to będę wydluzone okresy dostawy i mogą pojawić się tez inne problemy. Chodza tez plotki, ze maja go zamknąć, ale to w to nie wierze. Na ten moment Amazon, przynajmniej w Niemczech, ma problemy

    0
  6. Ewa pisze:

    Ja akurat kupiłam Kindla Paperwhite 3 (jutro dostawa) i płaciłam za przesyłkę, buu…

    0
  7. Kris pisze:

    Opłata za przesyłkę do Polski, to nie chwilowy błąd :) Dopiero po Twoim wpisie skojarzyłem – ale opłata był pokazywana w podsumowaniu już od ok 2-3 tygodni.
    Dobrze, że zgłosiłeś – poprawią.

    0
  8. Włodek pisze:

    Szanowni adwersarze,poziom merytorycznej dyskusji sprowadził się do interpunkcji czytaj konkurencji.Może tak zacznijcie wymagać szacunku dla języka polskiego od firmy , którą tak promujecie.Swoją drogą ,tropić wroga marki na podstawie interpunkcji i być fanem Amazonu…!

    0
    • grzegorzp pisze:

      Merytoryczne uwagi Athame poszły jednak w las.

      20
    • Pioterg666 pisze:

      A morze jak piszerz o szacónku do jenzyka Ojczystego, to terz ten szacónek miej i pisz bes błenduf ,co?

      5
      • Włodek pisze:

        Potrafisz czytać ze zrozumieniem czy tylko popisywać się mało oryginalnym poczuciem humoru ?

        1
        • asymon pisze:

          Już tylko dwa błędy, jest postęp.

          Bardziej serio, bo widzę że chyba wciąż nie zrozumiałeś: jeśli wymagasz od kogoś szacunku dla języka ojczystego, sam go najpierw okaż, pisząc poprawnie.

          I nie, to że piszesz z tabletu/tableta czy komputera bez polskich znaków, nie jest usprawiedliwieniem.

          Tu nie chodzi o poczucie humoru, tylko o zasady. W twoim przypadku o zasady interpunkcji.

          8
          • Włodek pisze:

            Rozumiem ,że żądanie od firmy szacunku dla polskich klientów jest niestosowne i podejrzane. Moi szanowni interlokutorzy „wytropili ” błędy intrpunkcyjne i podążają dalej tym śladem. Część doszukuje się obcej ręki czytaj knowań innej marki , część uważa ,że sprawę można sprowadzić do przecinków…! Erystyczne popisy niskich lotów. EOT !

            0
        • pioterg666 pisze:

          Potrafię, ale mi się nie chce ;) Odpisałem na Twój komentarz, którego meritum było „szacunek do języka ojczystego”. I tylko do tego się odniosłem, że wymagasz czegoś, czego sam nie jesteś w stanie zaoferować. Dla mnie to czysta hipokryzja, ale co tam kto lubi.

          0
    • Doman pisze:

      Twój sposób pisania nazywa się w niektórych kręgach „prawicową interpunkcją”, ale to nie blog polityczny, więc nie będę się rozpisywał.

      Wracając do merytoryki:
      Może i kiedyś uczyliśmy Francuzów widelca używać, ale aktualnie fakty są takie, że żyjemy w średnim kraju, który pałęta się między 20 a 60 miejsce różnych rankingów (wyżej jeżeli chodzi o liczby bezwzględne, typu liczba ludności, niżej jeżeli liczymy zasobność portfeli), podobnie jest z naszym językiem.
      W przypadku dużych firm, używanie personifikacji w rodzaju „szacunek” tylko zaciemnia obraz sytuacji. W biznesie liczy się bilans zysków i strat, Wizerunek to też część tego bilansu, taki potencjalny zysk odłożony w czasie. A w tym rachunku podstawą są parametry o których pisze na początku. I tyle, Amazon nie jest tu żadnym wyjątkiem. A i na tle innych międzynarodowych firm imperium Bezosa tez jest gdzieś tam w środku stawki. Są firmy „olewające” nas dużo bardziej, są i takie które weszły na nasz rynek głębiej.
      Dorabianie do tego jakiejś głębszej filozofii, a tym bardziej urządzanie krucjat wydaje mi się zwyczajnie śmieszne.

      A przy okazji – jak kogoś martwi nasza pozycja w rankingach, to na podbudowanie narodowego ducha mogę podzielić się swoim ostatnim odkryciem. Jesteśmy piątym najbardziej okrągłym krajem na świecie (chodzi o stosunek obwodu do powierzchni, który jak wiadomo najniższy jest dla koła). Wyprzedzają nas tylko Zimbabwe, Sierra Leone, Warykan i jakaś oceaniczna wysepka, której nazwy nie pamiętam.

      3
      • Athame pisze:

        Na „pierwszy rzut oka” tylko dwa błędy („ogonki”, a raczej ich nieobecność) – nie najgorzej jak na „lewicową interpunkcję”…

        0
        • Monika pisze:

          Ale do stylu i formy mogłabym się w niejednym miejscu przyczepić :)
          Obawiam się, że językowe niechlujstwo nie ma barw światopoglądowych i rozsiane jest bardzo sprawiedliwie po całej scenie publicznej. Można wręcz rzec, że ma charakter ekumeniczny.

          5
          • Doman pisze:

            Ależ oczywiście, że ma. Uciskany przez korpokapitalistycznego pracodawcę muszę pisać na chybcika, bo a nuż nie zdążę alt-tabnąć na czas :)

            1
  9. Ula pisze:

    Oddam kod do Woblinka o wartości 10.00 PLN, ważny do 19 listopada do godz. 12:04 : befblfht. Ula G.

    1
  10. Shilton pisze:

    Jeszcze jeden kod:

    hkulmbcu – ważny do 14.11.2017 06:46

    0
  11. Bartek pisze:

    Trzy kolejne kody (05.12.2017 19:40)
    hjxzhchv
    wlapsezd
    rhrcmpbj

    1
  12. sorok pisze:

    nie ma polskiej strony , nie ma polskiej wersji kindla po co sie pchac w niepewny biznes?
    ja konsekwentnie nie kupuje kindla. zaczekam az bedzie wsparcie po poslku jak dla ludzi.

    0
    • Athame pisze:

      O kolejny, który interpunkcję ma w głębokim poważaniu. A także ortografię.

      Poza tym upominanie się o język polski, przy jednoczesnym zapisie tekstu bez „ogonków” jest co najmniej śmieszne.

      3
    • maria pisze:

      „niepewny biznes” powiadasz? :-)

      Przypomnij sobie jaka to firma sprowadzała do nas czytniki, zrobiła spolszczenie po czym przestała je supportować a finalana wersja oprogramowania nigdy nie powstała? Ostatecznie ludzie zostali z czytnikami które owszem były spolszczone tyle że nie działały stabilnie.

      Przypomnij sobie która to firma jak ludzie chcieli reklamować wieszający się czytnik odsyłała ich do producenta a producent do importera.

      A na Kindle od lat soft po prostu działa, a w razie jakichkolwiek problemów ze sprzętem dostajesz nowy czytnik pocztą a stary odsyłasz na ich koszt. Bez użerania się, bez niepotrzebnego tracenia czasu i pieniędzy.

      6
    • Monika pisze:

      Można i tak. Choć w sumie dziś znajomość angielskiego jest jak umiejętność czytania i pisania, dlatego może nie zawsze przywiązujemy wagę do obsługi po polsku i polskiego menu.

      1
      • asymon pisze:

        Prawdę mówiąc zabrałem się kiedyś za tłumaczenie instrukcji, ale dałem sobie spokój. A to z obawy przed prawnikami Besosa, którzy by mnie pewnie dojechali za łamanie praw autorskich.

        1
        • Monika pisze:

          Myślisz, że instrukcja jest dziełem objętym prawami autorskimi i tłumacz dostaje tantiemy? :)

          1
          • asymon pisze:

            A dlaczego taka instrukcja nie miałaby być objęta prawami autorskimi?

            Tylko wiesz, jedna firma podziękuje, inna wyśle pismo z pogróżkami, nie chce mi się sprawdzać. Po kryjomu tego nie zrobię – chciałbym, żeby cały splendor na mnie spłynął. I tak już szósty roczek mija.

            Polski oddział Amazonu/Amazona też ma pewnie ważniejsze sprawy na głowie, muszą robić targety sprzedażowe, żeby były premie na koniec roku, ostatnio nawet jakieś roboty zatrudnili.

            0
            • Monika pisze:

              Cóż, zasięgnęłam fachowej porady i niestety: choć to wydaje się głupie, to instrukcja obsługi jest dziełem sztuki i tantiemy się należą :D
              Można jeszcze wziąć pod uwagę komercyjne/niekomercyjne wykorzystanie tłumaczenia, ale rozumiem, że nie chcesz się przepychać z Amazonem w razie czego :D

              0
            • Athame pisze:

              Nie strasz, bo czym jest instrukcja wobec całego menu…

              Ogólnie chciałbym, żebyś cokolwiek odpisał na moją wiadomość – jeśli nie to nie, albo może chociaż częściowo powspółpracujesz – oczywiście anonimowo.

              3
              • asymon pisze:

                Odpiszę, trochę nie mam jak siąść do komputera z okienkami, jestem w rozjazdach.

                Z tym Besosem to taki żart miał być, nie chce mi się tłumaczyć, może nakieruje cię zdjęcie, ale chyba nie warto szukać.

                0
          • krzyszp pisze:

            „Myślisz, że instrukcja jest dziełem objętym prawami autorskimi”
            Oczywiście, że jest. A czy tłumacz dostaje tantiemy to już zależy od tego, jaką umowę zawarł z Amazonem…

            0
        • Athame pisze:

          „Besosa”?

          0
        • Robert Drózd pisze:

          Widziałem ze dwa lata temu tłumaczenie instrukcji Kindle zrobione przez jednego z polskich „dystrybutorów” – o zgodę raczej nie pytali.

          Inna sprawa, że to tłumaczenie niespecjalnie będzie odpowiadało na potrzeby ludzi, którzy kupują czytnik, ale nie kupują e-booków i innych treści w Amazonie.

          0
  13. Olaf pisze:

    @Bartek
    Drugi kod wykorzystany. Dziękuję

    0
  14. Kris pisze:

    A na Amazon – nadal nalicza przesyłkę

    0
  15. Joanna pisze:

    A mnie na stronie niemieckiego Amazonu przy próbie zakupu Kindle Oasis pojawił się komunikat:
    Uwaga:
    „Przepraszamy, ten przedmiot nie może zostać dostarczony na wybrany adres. Więcej informacji. Wybierz inny adres lub usuń przedmiot.
    Wystąpił problem z kilkoma pozycjami w Twoim zamówieniu (więcej informacji znajdziesz poniżej):
    Czytnik Kindle Oasis, wodoodporny, wyposażony w 7-calowy ekran o wysokiej rozdzielczości 300 ppi, z dostępem do serwisu Audible (może nie być dostępny w języku polskim)”
    Problem więc chyba nadal jest. Co ciekawe, przy innych produktach z koszyka taka informacja się nie pojawiła.

    0
    • Joanna pisze:

      Już nawet wiem dlaczego. Gapa ze mnie! Produkt dostępny będzie od 21 listopada.

      0
      • Misiek pisze:

        To nie takie proste niestety. Amazon na ten moment nie chce z jakiegoś powodu wysyłać nowego Oasisa do Polski i pisząc za Robertem nic na razie się nie zmieni w tym temacie.

        Sam bym sobie zamówił z tamtąd, może po 21 coś się zmieni.

        0
  16. Norbert pisze:

    Kiedy w amazon.de można spodziewać się „black friday”?
    Poproszę również o link do używanych kindli, jeśli nie zrobi to problemu

    0
  17. emer pisze:

    amazon.de kupno Oasis2 – nie da się w ogóle kupić (nawet tego 30list ?), nie ma też opcji jakiejs opłaty przesyłki. Czy trzeba czekać do tego 30list ? Nie można jakoś wcześniej „zamówić” ?

    0
  18. Maciek pisze:

    w USA: BF przypada na 24/11/2017 w EU promocje powinny sie pojawić juz od 20/11/2017

    The price of the e-reader is reduced for Black Friday and Cyber Monday 2017 to $89.99 from $119.99 for the cheapest version with Wi-Fi and special offers. The price cut of $30 means you keep in your wallet 25%,

    oraz:
    Black Friday 2017 deals on Fire tablets

    TOP DEAL: save $50 on Amazon Fire HD 10 (2017) – the newest 10-inch Fire is a powerful entertainment machine. It combines widescreen 1080p Full HD display (1920 × 1200 px, 224 ppi) with hands-free Alexa voice assistant. The list price is $149.99, and already a few weeks after the launch you can get the tablet for $99.99, which is a 33% saving. You’ve got $50 to spare on other items,
    STARTS 23.11: save 40% on Amazon Fire 7 (2017) tablet – this is the deepest price cut on the entry-level Fire tablet. The 2017 generation is thinner and lighter than its predecessor, and is offered in new bright warm colors. The Fire 7 price is slashed by $20 (40% saving), from the regular $49.99, so in the end you’ll pay only $29.99,
    STARTS 23.11: $30 off Amazon Fire HD 8 (2017) tablet – if you prefer a little bigger Fire tablet, featuring the 8-inch HD display, you can get it during Black Friday (and hopefully Cyber Monday, too) for the price of the smaller Fire – $49.99 ($79.99) – as the discount of $30 is applied,
    save $30 on Fire 7 Kids Edition – the edition includes the 2017 Fire 7, a heavy-duty case perfect for kids, a 2-year worry-free guarantee, and 1 year of Amazon FreeTime Unlimited. Your price is $69.99, down $30 from $99.99,
    $40 off Fire HD 8 Kids Edition – again, the Fire tablet plus kid-prof case plus 2-year guarantee plus 1 year of Amazon FreeTime Unlimited. The price has been slashed by $40. You can buy the device for $89.99 instead of $129.99,
    buy two Fire 7 Kids Edition tablets ans save $70 – the newest 7-inch Fire tablet for kids includes a tablet, a kid-friendly case, and a 2-year worry-free guarantee. If you buy the bundle, you save $70, because you spend $129.98 instead of $199.98,
    buy two Fire HD 8 Kids Edition tablets and save $90 – the 8-inch Fire tablet with the HD display comes with a worry-free guarantee and a solid heavy-duty case. For the bundle of two such tablets (in two different colors), you can pay $169.98. Bought separately, they cost $259.98,
    Fire 7 tablet 2015 available for $29.99 – Amazon Warehouse Deals: the previous-generation 7-inch Fire offers either 8 or 16 GB of internal storage, and a microSD card slot. You can get the pre-owned model for $29.99, what is $20 cheaper than the Fire 7 from 2017,
    Fire HD 8 2015 available for $44.99 – Amazon Warehouse Deals: you can save $35 if you buy a pre-owned 8-inch Fire tablet with an HD display. Three colros are available: Black, Blue, and Magenta. The price is $44.99.

    0
  19. Maciek pisze:

    na amazonie ruszyła promocja Balck Friday, .

    sugerowana cena (DE): EUR 139,99
    Cena w ofercie: EUR 99,99
    Oszczędzasz: EUR 40,00 (29%)

    0
  20. emer pisze:

    Chyba zdecyduje sie na kupno Oasis2 na amerykańskim amazon (problemy w europejskich).
    Ale proszę o informację (na pewno wiecie), jak wygląda sprawa reklamacji/zwroty/gwarancje – czy taki kupiony w USA można wysyłać do europejskich oddziałów, czy do USA, jakie są ewentualne problemy ?
    Mam siostrę w US, więc kupiłaby i wyśle do Polski. czy jest jakaś procedura przeniesienia gwarancji do Polski, a jak reklamy – bardzo proszę o wytłumaczenie …

    0
    • asymon pisze:

      Raczej będzie problem, zamiennik też wyślą do USA. Czytnik reklamujesz tam, gdzie go kupiłeś, przerabiałem to parę lat temu – czytnik kupiony w amazon.de mogłem/musiałem reklamować tam i tylko tam, odsyłali mnie z amazon.com.

      0
      • emer pisze:

        czyli miałeś odwrotna sytuacje ? Kupiłeś w DE, a próbowałeś reklamować w US ?
        No i jak z reklamami – pewnie w takiej wersji są i może byc problem ze ściągnięciem ?

        0
        • asymon pisze:

          Tak, i kilka razy to potwierdzali, bo kilka razy próbowałem, różnymi kanałami, zgłaszać to w amazon.com. Tam mam całą historię zakupów na kindle i pierwszy czytnik tam kupiony, ale „nidyrydy”.

          Jeśli masz możliwość, to chyba warto, opcja „ze Stanów do Stanów” zawsze była najtańsza.

          Co do reklam, to pisałem maila do amazon.de (po angielsku), coś że leklamy są nieprzydatne, gdyż reklamowane rzeczy nie są dostępne w Polsce. Co jest prawdą, reklamują głównie ebooki po niemiecku do kupienia w amazon.de, niedostępne w naszym kraju.

          Po kilku dniach Special Offers zdjęto, mimo, że czytnik był już „podpięty” do konta amazon.com.

          0
  21. Gosia pisze:

    Witam. Chciałam zakupić nowego Kindle Oasis 2017, jednak nie chcą go wysłać do Polski (podobnie jak części akcesoriów) – co robić? Jedyną odpowiedź jaką uzyskałam z biura obsługi – to nie mogą wysłać – dlaczego? nie wiadomo.
    W Polsce czytnik jest dostępny tylko w jednym miejscu i to kilka setek drożej.

    0

Skomentuj Ula Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przed dodaniem komentarza zapoznaj się proszę z zasadami komentowania i polityką prywatności

Komentarze do tego artykułu można śledzić także w formacie RSS.