Za drogo? Ustaw alerty cenowe na e-booki i kupuj taniej!

„All-New” Kindle Paperwhite już jest! Oto pierwsze uruchomienie i moje wrażenia

Nareszcie! Druga edycja Kindle Paperwhite, zamówiona na początku września, wysyłana od początku tego tygodnia, dziś zagościła w moim domu.

Podobnie jak przy poprzednich modelach, opiszę swoje pierwsze chwile – rozpakowanie, uruchomienie i szybki przegląd nowych, a ciekawych funkcji.

Dla chcących zamówić – pełne rozliczenia w artykule na temat premiery.

Przesyłka

Informację o wysyłce otrzymałem już w poniedziałek, 14 października. Jednak jak wynika z podsumowania, paczka wyszła dopiero we wtorek. W środę dotarła do Lipska, w czwartek rano lądowanie na Okęciu, odprawa celna i kurier wyruszył.

Co ciekawe, dokumenty do odprawy celnej kurier złożył już w poniedziałek.

Czytnik podróżował do nas w standardowym czarnym pudełku.

Otwieramy pudełko i widzimy czytnik w gotowości do startu (i folii, którą zdjąłem), pod nim kabel USB, a w kieszonce prościutka instrukcja i gwarancja w kilku językach.

Bierzemy czytnik i włączamy…

Wstępna konfiguracja

Jest bardzo podobnie jak w styczniu, gdy otrzymałem starszą wersję Paperwhite.

Po włączeniu czytnika pierwszą czynnością będzie wybór języka.

Zapewne większość z Was wybierze angielski. Warto wybrać „English (United Kingdom)” – będziemy wtedy widzieli „polski” format godziny.

Pojawia się ekran startowy…

A następnie łączymy się z WIFI…

I logujemy na konto.

Po wybraniu „Use an existing Amazon account” – czytnik szybko się zorientował, że jest zarejestrowany na mnie, mogłem więc kontynuować.

Teraz mogę potwierdzić połączenie konta z Facebookiem i Twitterem. Dodatkowo można ustawić też ograniczenia rodzicielskie (link „Set Parental Controls”) na dole)

 

I to wszystko – teraz Amazon prezentuje przewodnik po różnych funkcjach urządzenia:

  

  

Na końcu mają nadzieję, że korzystanie z Kindle nam się spodoba i każą kliknąć „Home”.

Tak wygląda ekran po uruchomieniu:

Po uruchomieniu

Jest parę rzeczy, które warto zmienić na starcie.

Powtórzę swoje rady ze stycznia:

  • Klikamy na ikonkę żarówki i zmniejszamy oświetlenie, bo 20/24 to za dużo, chociaż – i o tym za chwilę – to już nie wali po oczach.
  • Wyłączamy polecane pozycje z ekranu głównego: przechodzimy do Menu (pierwsza ikonka po prawej na górze), następnie Settings » Device Options » Personalize Your Kindle i zmieniamy pole „Recommended Content” na „Off”.

  • Dodajemy w ustawieniach swoje dane kontaktowe – Menu » Settings » Device Options » Personalize Your Kindle » Personal Info

W wolnej chwili warto przejść przez ustawienia i dostosować sobie czytnik do naszych potrzeb.

Testowana przeze mnie okładka z PW1 pasuje idealnie do PW2 – bo oba modele mają takie same wymiary. PW2 jest według specyfikacji lżejszy o kilkanaście gramów, ale nie potrafiłem odczuć różnicy.

Światełko

Jest ta różnica czy jej nie ma? Jest. Na pierwszy rzut oka odcień  jest cieplejszy i bardziej naturalny. Tak wygląda porównanie z PW1 przy maksymalnych ustawieniach.

Jeśli zdjęcie samo nie mówi za siebie, nowy model znajduje się po prawej. :-) Doszedł przycisk „Max” umożliwiający szybkie włączenie maksymalnych ustawień.

Poziom 24 to nie jest typowe zastosowanie światła. Ale nawet na maksymalnych ustawieniach nie ma tej trupiej bladości, która jest w PW1 i która przypominała tablet. Oświetlenie jest niemal równomierne, praktycznie nie widać słynnych cieni.

Gdy zmniejszymy poziom do 10-14 (a tego używam do doświetlania w normalnych warunkach; szerzej opisałem to w teście PW1), wtedy różnica jest mniejsza, ale i tak zauważalna. Czy ma to wpływ na komfort czytania? To jeszcze muszę sprawdzić.

Jeśli chodzi o kolor – to na pewno światło nie jest żółtawe. Dla mnie mogłoby być jeszcze bardziej ciepłe.

Przy oświetleniu 0/24 nadal dioda się żarzy, ale znacznie słabiej niż w PW1. Zdjęcie w prawie kompletnej ciemności, tym razem PW2 po lewej.

Przypomnę – diody się żarzą po to, aby nawet włączając czytnik w ciemności mieć możliwość trafienia w żarówkę i rozjaśnienia.

Pierwsze wrażenia

Poczytałem dzisiaj po obiedzie przez pół godziny. Co udało się zauważyć:

  • Ekran ma inną fakturę niż PW1. W dotknięciu jest bardziej chropowaty.
  • Zmiana stron szybsza, a funkcja Page Flip bardzo przydatna, choć wcale nie jest taka błyskawiczna, jak sądziłem. Można ją wykorzystać na kilka sposobów, m.in. do zmiany rozdziałów i szybkiego przeglądu książki.
  • W spisie treści widzimy teraz też numery lokacji, a sam spis został połączony z przeglądaniem notatek.
  • Rewelacyjny sposób na przechodzenie między zakładkami. Dotykamy prawego, górnego rogu (tam gdzie w starszych czytnikach dodawało się zakładkę) i poza możliwością dodania nowej mamy szybki skrót do istniejących już zakładek. To będzie bardzo przydatne, szczególnie w dużych książkach, gdzie chcemy wracać do wybranych fragmentów.
  • Podgląd przypisów działa na polskich książkach! Po kliknięciu w gwiazdkę w książce „Inteligentny Inwestor” widzę przypis w okienku.
  • Niestety, potwierdził się jeden krok wstecz w stosunku do PW1 – nie można zmienić słownika w locie, trzeba przejść do menu. Jestem jednak przekonany, że to zrobią – po co by wprowadzali tę funkcję w wersji 5.3.8 zaledwie kilka tygodni temu?
  • Pełne odświeżenie ekranu następuje co 13-14 stron, wpływ ghostingu na cieńsze fonty takie jak Palatino nadal zauważalny, ale mniejszy. Jeszcze to porównam.

Ogólne wrażenie? Bardzo fajnie, że poprawiono światełko, szczególnie gdy jest ciemniej, powinno się wygodniej czytać. Natomiast rewolucją dla mnie jest nawigacja po książkach. Tu się tyle zmieniło, że na pewno poświęcę jej osobny artykuł. Na razie sam muszę pewne rzeczy opanować, a może i nowe odkryć, podobnie jak z tymi zakładkami.

Przedtestowa ankieta

Przyznam, że mam zagwozdkę przed rozpoczęciem testów. Bo mogę pójść kilkoma drogami. Albo przedstawić Paperwhite II w porównaniu do Paperwhite I. Albo opisać go niezależnie, tak jakbym opisywał całkowicie nowy model – to byłoby bardziej przydatne dla nowych czytelników.

Dlatego chciałbym wiedzieć, w jakiej sytuacji jesteście. Od razu wyjaśnię, że ankieta nie wyczerpuje wszystkich możliwości – ale chcę się zorientować, która grupa jest silniejsza. :-)

Nowy Paperwhite a Twoja sytuacja:

Zobacz wyniki

Loading ... Loading ...

Oczywiście w komentarzach możecie zadawać pytania, na które postaram się odpowiedzieć podczas testów.

Czytaj dalej:

Artykuł był przydatny? Jeśli tak, zobacz 6 sposobów, na jakie możesz wspomóc Świat Czytników. Dziękuję!

Ten wpis został opublikowany w kategorii Kupno Kindle i oznaczony tagami , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.
Hosting: Zenbox

215 odpowiedzi na „„All-New” Kindle Paperwhite już jest! Oto pierwsze uruchomienie i moje wrażenia

  1. wyzbyty pisze:

    Sonda cóś nie działa, więc powiem wprost, nie po to kupowałem PW1, żeby zmieniać go na PW2. Wiem, że mój model nie jest już „fajny”, ale ten sam los czeka pewnego dnia PW2.

    0
    • eRajwa pisze:

      Ja mam Kindle Keyboard i dalej uważam, że jest fajny i przekozacki od trzech lat :D

      Ale to światełko, to światełko, teraz jestem wyganiany z sypialni na kanapę żeby poczytać PW2 jest rozwiązaniem :)

      0
      • Michał pisze:

        Ja sam z czytaniem idę na kanapę bo świtało w PW1 wg mnie jest rewelacyjne ale do doświetlania, a nie jako jedyne źródło światła. Szczególnie w ciemnym pomieszczeniu – tak nie daję rady czytać.

        Przy książce papierowej zawsze musiałem mieć światło skierowane w miarę możliwości na książkę – preferowana lampka (oczywiście tak, żeby odbijane nie raziło w oczy). Z PW1 wystarczy jako tako jasne pomieszczenie plus światełko na 14-16 i jest tak jak trzeba.

        0
        • hoook pisze:

          Panowie,
          żadne tam 'na kanapę’ tylko 'do roboty’! Tendencja spadkowa przyrostu naturalnego sama się nie odwróci !

          Demografowie powinni przyjrzeć się bliżej temu zjawisku :P.

          0
          • R pisze:

            Myślę że dobrym rozwiązaniem było by pojawienie się promocje na książki o tematyce seksualnej, to by i poczytał i zastosował :P

            a co do PWII posiadam kindle touch i nie mam planów go zmieniać, szczególnie że posiadam rewaluacyjną okładkę z lampką.
            Ja proponuję recenzje od nowa bo przyszłym klientem nie będzie osoba posiadająca PWI tylko całkiem nowy klient, lub posiadacz starszego modelu.

            0
    • Dan pisze:

      Dokładnie.
      Jeszcze na głowę nie upadłem. Rozumiem, gdyby to był jakiś innowacyjny model, lecz zmian jest tak niewiele, że nie warto.
      Sam Amazon, chyba jest tego świadom, że ludzie, którzy mają PW1 nie będą kupować PW2. To jest przecież tylko małe podrasowanie. (chyba, że są głupi, lub mają kupę kasy i ni wiedza co z nią zrobić).

      No ale czekam i czekam i czekam i mam nadzieję, że się doczekam, aktualizacji PW1 :)

      Proponuję przekopiować to wszystko co jest w teście PW1 + dodać test nowych funkcji i już będzie pełna recenzja, ale nowych i zastanawiających się, czy kupić, zawsze wygodniej jest czytać jak coś jest w jednym miejscu.

      0
      • Robert Drózd pisze:

        No więc właśnie z tego powodu nie wiem trochę jak podejść do recenzji.

        Bo oczywiście nasuwa się porównanie PW1 vs PW2 – ale zgadzam się, że mało ludzi zobaczy sens kupowania w ciągu jednego roku kolejnego czytnika. W końcu to nie nowy iPhone. ;))

        A co do aktualizacji PW1 – coś się boję, że pewnych funkcji jak pageflip nie dostanie, bo one wykorzystują po prostu większą moc procesora. Ale to się okaże w najbliższych miesiącach pewnie.

        0
        • Anna pisze:

          Ja jestem za recenzją od nowa, nowy czytnik, nowa recenzja. Ci którzy mieli PW1 sami wychwycą jakie są różnice, natomiast nowi posiadacze PW2, dla których to pierwszy Kindle, będą mieli wszystko jak na dłoni. :)
          Ja na mój PW2 wciąż czekam, dzisiaj będzie w Lipsku, ale jutro dopiero wysyłka z Warszawy – niestety w poniedziałek pewnie będzie. Mówi się trudno i czeka dalej.

          0
          • 7oker pisze:

            Proponuję zrobić recenzję od nowa z zaznaczeniem nowości. Chociażby funkcje które nie występowały w PW1 można poprzedzić np znaczkiem (N*) i na dole tekstu wyjaśnić że to nowość. Niekoniecznie bardzo szczegółowe porównanie. Częściowe porównanie (szybkości i światełka już jest) i raczej to będzie wystarczające.

            0
        • Darek- pisze:

          Myślę, że od nowa z dodatkowym paragrafem porównawczym z PW1 (przy czym mnie bardziej ciekawi opinia „na ile warto zmieniać a na ile nie ma sensu warto” niż informacja „co jest nowego”, bo to wiadomo).

          0
  2. Angie pisze:

    Jaki był całkowity koszt, wziąwszy pod uwagę wysyłkę i cło?

    0
  3. Mihal pisze:

    Co do „zagwozdki” to myślę, że lepiej przetestować PW2 niezależnie. Ci użytkownicy co mają PW1 będą sami mogli ocenić różnicę i czy warto zmienić, a ci co nie mają to i tak już pewnie go nie kupią (PW1). Pozostałym, którzy nie mają jeszcze żadnego na pewno bardziej się przysłuży niezależny test niż porównywanie do starszych wersji.

    0
  4. devx pisze:

    Gratuluję zakupu i dziękuję za szybką recenzję.
    Rozumiem że Twój egzemplarz jest bez żadnych wad typu wycieku światła, czy świecące „pixele”?
    Ja mam nadzieję że dostanę swój egzemplarz jeszcze przed weekendem. Jest chyba na to szansa bo samolot ląduje w Lipsku ok 21, więc może jutro wieczorem dotrze do mnie(Warszawa) :-)

    0
    • Robert Drózd pisze:

      Przy maksymalnym oświetleniu w kompletnej ciemności są delikatne nierówności z boku – ale tak nikt nie czyta.

      Tu masz przykład trzech PW2 vs jeden PW1 – pomiędzy trzema egzemplarzami są różnice, ale ma się to nijak wobec różnicy do starszego modelu:

      http://allesebook.de/wp-content/uploads/2013/10/kindle-vs-kindle.jpg

      Co do pikseli – nic takiego nie zauważyłem. Przy czym może wiele osób nie zdaje sobie z tego sprawy – to często jest wada tymczasowa. Ja kiedyś zdziwiłem się widząc (pod kątem bo inaczej nie da się zauważyć) takiego piksela na moim PW1. Parę dni później nic nie było.

      0
  5. Piotrek pisze:

    Heh, już bym kupił, ale czekam na Waterfi…

    0
  6. CBN pisze:

    A da się uruchomić czytnik po raz kolejny „pierwszy raz”?

    0
  7. PiotrekK. pisze:

    A gdzie: mam PW 1. Nie planuje kupowac PS2 ;) ?

    0
  8. Wojciech pisze:

    Ale szczęściarz z Ciebie! :) Ja na swojego jeszcze czekam…

    0
  9. devx pisze:

    Mój właśnie wylądował w Lipsku (status DHL jeszcze nie uaktualniony), więc licze że jutro do wieczora do mnie dotrze (Warszawa).
    Dzięki za recenzję

    0
  10. Aylarad pisze:

    Właśnie uświadomiłem sobie, że popełniłem straszną głupotę kupując półtora miesiąca temu PW1 na allegro za 530 zł… Obecnie mieszkam na Tenryfie, a tutaj… nie ma VATu. Zamawiając z amazona.es PW2 wychodzi mi razem z przesyłką 112 euro ~ 480 zł. Grrrrr….

    0
  11. Ziemo pisze:

    Mam PW1, myślę o kupnie PS4 ;P

    0
  12. W. pisze:

    Zadam sakramentalne pytanie z mobileread ;-) :
    Czy ma świecące kropeczki („pinholes”) lub pyłki kurzu uwięzione pod warstwą oświetleniową?

    0
  13. Kender pisze:

    A czy jest szansa, żeby część tych ficzerów (przeglądanie zakładek w rogu i notatek w spisie treści konkretnie) trafiła na PW1? Wydaje się to czysto software’owe rozwiązanie, nie?

    0
  14. DT pisze:

    Gdzie znajdę na PW 2 numer MAC urządzenia? Muszę go dodać ręcznie do domowej sieci.

    0
  15. Jagum pisze:

    Moglbyś przetestować tez laczność z Goodreads, tj. co mozemy z tym zrobić, jaki jest poziom integracji?

    0
  16. WereWolf pisze:

    Odebrałem dzisiaj swojego PW2.
    Wcześniej miałem (właściwie nadal mam) wersję Keyboard 3g, którą pewnie zostawię na wszelki wypadek i dla samego 3g, bo jak wiadomo jest bez ograniczeń, a nóż się przyda na jakichś zagranicznych wyjazdach :)

    Wracając do PW2, to ogólnie jestem zadowolony. Bałem się trochę ekranu, bo pojawiło się sporo opinii o problemach z podświetleniem, świecące piksele itp. Niestety u siebie też to zauważyłem, są dwa dość wyraźne, ale widać je jedynie na czarnym tle, przy obrazkach i to praktycznie tylko przy mocniejszym oświetleniu. Co ciekawe – wyraźniej je widać patrząc na czytnik z boku, patrząc od góry są mniej wyraźne. Najważniejsza rzecz – przy normalnym czytaniu w ogóle nie zwraca się na nie uwagi, tym bardziej że jeden z nich jest prawie na samym dole ekranu, więc dam sobie raczej spokój z reklamacjami.
    Jeśli chodzi o podświetlenie… Nie mam porównania do PW1, ale tu jestem bardzo zadowolony. Można by się przyczepić, że na pełnej mocy widać drobne nierówności podświetlenia na samym dole ekranu, ale naprawdę delikatne, co przy czytaniu w ogóle nie przeszkadza, tym bardziej że maksymalne ustawienie jest naprawdę dość mocne i spokojnie wystarczy połowa, może 3/4 tej mocy.

    Czytnik zamawiałem razem z oryginalną okładką, z której też jestem bardzo zadowolony. Jest oczywiście idealnie dopasowana do czytnika i całkiem fajnie wygląda. No i najważniejsze – automatyczne wybudzanie czytnika przy otwieraniu, bardzo wygodne rozwiązanie.

    Podsumowując. Zakup uważam za udany, w moim przypadku był to upgrade z wersji Keyboard 3G i myślę, że było warto. Czy warto kupować wersję PW2 jeśli mamy PW1? Tu chyba każdy musi sobie sam odpowiedzieć – osobiście uważam, że nie ma sensu, chyba że komuś bardzo przeszkadza nierówne oświetlenie. Różnicy w szybkości chyba nie ma jakiejś ogromnej.

    0
  17. kw pisze:

    >observatio<

    0
  18. Kaśka pisze:

    A ja mam Classica i nie chcę innego Kindla. Moja siostra ma PW1 – brakuje mi w nim klawiszy no i ten ekran… Na pewno nie daje po oczach jak ekran tableta, ale nie jest też jak zwykła kartka papieru. Co do okładek – kupiłam na allegro (za 100 zł.) oryginalną okładkę Kindle – pasuje do Classica jak ulał! Pozdrawiam.

    0
    • tomi pisze:

      No właśnie, też mam classica, klawisze boczne są idealne ale ich brak bym jeszcze przebolał. Nie korzystam z okładki bo takie mam widzimisię, nie lubię i nie chcę, mam tylko „condoma” z cordury żeby się kundelek nie zniszczył przy przenoszeniu w plecaku (kupiony w styczniu 2012 a wygląda jak nowy). Większym problemem dla mnie jest to, że trzymam K w ten sposób, że kciuk znajduje się na ekranie. Jest to dla mnie mega wygodne, ale przez to nie mogę mieć czytnika „dotykalskiego”. Jakby pojawił się „all new paperwhite without touch screen” ;) to pewnie bym się skusił

      0
  19. kpalka pisze:

    Mnie interesuje opinia o „Vocabulary Builder” kogoś kto wie co to SRS :)

    0
  20. Sophia pisze:

    A gdzie opcja „Mam starszy czytnik, PW2 już zamówiony!”? :D

    Ja już jestem po dwóch dniach zabawy i czytania na PW2 i wreszcie mogę coś sensownego napisać. Nie będę się tu rozwodzić nad ogólnymi zaletami czytników i e-papieru, bo te większość z nas doskonale zna, ale raczej podzielę się kilkoma uwagami osoby, która przesiadła się z Classica na PW2 i która korzysta z czytnika tylko i wyłącznie do czytania.

    1. Ekran i oświetlenie – to jest tak naprawdę to dla czego się zdecydowałam na zakup PW2. Chciałam już pierwszą wersję PW kupić, ale zanim zaczęli wysyłać do Polski to się naczytałam tyle negatywnych recenzji o nierównomiernym oświetleniu, jakichś plamach, pikselach i innych takich, więc postanowiłam poczekać aż jednak poprawią te błędy. No i bardzo się cieszę, że poczekałam, bo jestem absolutnie zachwycona ekranem w PW2!!! Oświetlenie jest praktycznie równomierne, nie ma żadnych odbarwień czy nie wiadomo czego. Czekałam, czekałam na ten czytnik z oświetleniem, ale warto było!! Teraz już nie muszę się martwić o lampki ani wkurzać, że gdzieś jest za ciemno i nie mogę czytać. Jak dla mnie cud miód.

    2. Dotyk – tego obawiałam się najbardziej, bo byłam strasznie przyzwyczajona do niezwykle wygodnych klawiszy zmiany stron w Classicu i bałam się, że będzie mi ciężko przejść na zmianę stron na ekranie dotykowym… Okazało się jednak, że nie taki diabeł straszny i naprawdę nie odczuwam jakoś strasznie braku tych klawiszy. Owszem, na razie jeszcze czasem zdarzy mi się uderzyć w miejsce gdzie one się znajdują w Classicu (:D), ale pewnie za kilka dni mi przejdzie :)

    3. Vocabulary Builder – bardzo fajna funkcja. Wprawdzie ja raczej czytam w językach, które znam, więc nie wiem na ile mi się to przyda, ale ogólnie to uważam, że może to być bardzo przydatne narzędzie dla osób uczących się języków obcych.

    4. Kolekcje – trochę byłam zawiedziona, że nie można nimi zarządzać z poziomu komputera bez robienia jailbreaka, ale już się uspokoiłam i nabrałam pewności, że poradzę sobie z tym wyzwaniem! :D

    5. Time to read – powiem szczerze, że prawie zdążyłam się od tej funkcji uzależnić :D Naprawdę mi się podoba i wiem, że wiele osób jest przeciwnych i nie lubi wiedzieć kiedy jest jakaś „przerwa” w książce, ale ja naprawdę polubiłam tę funkcję :) Zresztą nie trzeba jej wcale ustawiać, więc jak ktoś nie chce to nie musi patrzeć ile mu zostało.

    6. Menu/pasek zadań – szkoda, że nie można sobie ustawić, żeby był na dole :D Jakoś tak wygodniej by było móc tylko stuknąć na dole, a nie musieć przekładać bądź podtrzymywać czytnik, żeby sięgnąć palcem na samą górę. Może mam po prostu za małe ręce :D

    7. Bateria – tu niestety na razie jestem trochę rozczarowana, ale być może mam takie złe wrażenie, bo za bardzo się tym czytnikiem bawię. Ale fakt faktem, że wczoraj o 15:00 go naładowałam do pełna, a w tej chwili już ponad połowę baterii zżarło. No ale tak jak mówię, zobaczymy jak będzie się zachowywał jak już zacznę na nim tylko i wyłącznie czytać.

    To na razie chyba wszystko. Oczywiście nie jest to bynajmniej żadna kompleksowa recenzja, ale raczej kilka uwag związanych z rzeczami, które dla mnie w czytniku są najważniejsze. No ale może komuś się przydadzą te moje wypociny :)

    0
    • Midar pisze:

      Baterią się nie przejmuj. Też tak miałem w PW1 na początku. Szybko schodziła, myślałem, że egzemplarz do wymiany. Ale to chyba była kwestia indeksowania, które przy większej ilości książek wrzuconych na czytnik może trwać bardzo długo. Po tygodniu (moźe trochę dłużej) bateria się „uspokoiła” i teraz (już ponad 10 miesięcy) trzyma nie gorzej niż w Classic’u.

      0
      • Sophia pisze:

        Dzięki za cenną informację! Mam nadzieję, że w moim przypadku też tak będzie, no bo w końcu ta super długo trzymają bateria to jedna z najważniejszych cech czytników :)

        0
  21. kamil pisze:

    Kindle 4 vs Paperwhite 2 – porownanie wyswietlania dokumentu PDF.
    Nowy Paperwhite wypada fatalnie.

    https://twitter.com/kamil_k/status/390941318848843776/photo/1

    0
    • maniek21 pisze:

      Hmm, mógłbyś sprawdzić na innym pliku? Jestem ciekawy czy rzeczywiście jest tak kiepsko :<

      0
    • Sophia pisze:

      Ja z ciekawości sprawdziłam u siebie i rzeczywiście chyba trochę gorzej wyglądają pdfy na PW2. Niestety nie mam już pod ręką Classica (4), bo oddałam mamie, ale tak jak sobie przypomnę to chyba jednak tekst był wyraźniejszy. Ciekawe czy zawsze będzie taka duża różnica czy może jednak zależy to od pliku…

      Mi to osobiście nie robi żadnej różnicy, bo i tak nie korzystam z pdfów, ale dla niektórych może być ważne, zwłaszcza że ogólnie pdfy na czytnikach to jak wiadomo żadna frajda…

      0
    • Piotrek pisze:

      Jeżeli chodzi o kontrast to zapewne można go zwiększyć z poziomu menu jak w PW1. Zastanawia jednak brak liter.

      0
  22. KonradK pisze:

    Wolałbym porównanie PW2 z PW1.
    Ogólnie (z poprzednich artykułów) wiadomo, co najważniejszcze w obu, ale diabeł tkwi w szczegółach.

    0
  23. kasia_q pisze:

    A gdzie opcja „Mam już PW2” ? :)

    0
  24. Dares pisze:

    A ja mam mojego Kindle Classic i nie zamierzam go wymieniać :) w końcu czytnik ten służy mi tylko i wyłącznie do czytania a światełko mi nie potrzebne bo i tak czytam zawsze przy naturalnym świetle a jak nie to włączam lampę na kanapę i heja:)

    0
  25. witek_w pisze:

    Brakuje mi w sondzie jeszcze: mam starszy czytnik – zastanawiam się czy kupić PW1 czy PW2. Są w tym kraju ludzie dla których mała różnica w cenie ma znaczenie :)

    0
    • Robert Drózd pisze:

      Hmm, tylko że w tym momencie PW1 kosztuje nadal $139, co jest dla mnie niezbyt zrozumiałe, bo poza tym słownikiem nie widzę za bardzo innych przyczyn dla których ktoś miałby wybierać starszy model.

      (Owszem, PW2 3G będzie o $10 droższy od odpowiedniego modelu PW1)

      0
  26. maamrot pisze:

    witam:-) ja mam kobo aura HD ale mysle o zmianie na najnowszego kindla. Mieszkam w holandii i w waterstones amsterdam jest do kupienia za 169 euro wersja wifi. Myślicie , e warto sie pokusic o kupno w takim sklepie czy lepiej zamówić na Amazon?

    0
    • mól książkowy pisze:

      @maamrot zastanawiałem się nad tym czytnikiem, ale znalazłem filmy/fotki w necie które pokazują, że mimo większego ekranu i większej rozdzielczości widać na nim tyle samo albo nawet mniej tekstu niż na K4 – czy możesz to zweryfikować?

      0
  27. Rafał pisze:

    A jak wygląda sytuacja z ,,hakowaniem” marginesów na nowym PW2? Ktoś już próbował może? Da się ustalić minimalnie jak np 5-6pt z lewej-prawej? Dziękuję! :-)

    0
    • mól książkowy pisze:

      o trafne pytanie – u mnie marginesy na 2 piksele :D

      0
    • Midar pisze:

      Moim zdaniem, to jest największa bolączka, a nie brak zmiany słownika. Nie rozumiem dlaczego w żadnym modelu nie można „legalnie” zmniejszyć tych cholernych marginesów, choć jest to technicznie i programowo bezproblemową sprawą dla Amazona.
      W starszych modelach można było to chociaż zmienić w prosty sposób, bez Jailbreak’a, wg metody opisanej przez Roberta na tym forum. Ale w PW1 od prawie roku nie mogę przyzwyczaić się do tej marnacji miejsca i mniejszej przez to ilości tekstu na stronie.

      0
      • Rafał pisze:

        Tak, prawda, jak dostałem swojego PW1 to przeżyłem ciężki szok, gdy się okazało, że nie da się tego zrobić tak jak dla Kindle 4… W końcu dało się to zrobić przez Jailbreak+Kindlet+JBPatch, ale aktualnie mogę być tylko na FW 5.3.4, bo developer JBPatch ma dosyć i stwierdził, że nowych wersji nie będzie (dla nowych wersji FW)… Ewentualnie można mieć nadzieję, że pojawi się jakiś inny ,,napaleniec” ;-) który zrobi coś takiego jak JBPatch na PW2…

        0
  28. TomeKrK pisze:

    DHL szacun…
    Przy zamawianiu: szacunkowa dostawa na wtorek :) No bo weekend, no bo po 15-tym lawina wysyłek. Myślę sobie, że nie zdąży na 1szą rocznicę ślubu na niedzielę, a tu proszę, dzwoni kurier: dzisiaj między 13tą a 14tą.
    Wysłano 1 środę o 13-tej.
    48 godzin :)

    0
  29. Alex Paleczny pisze:

    Pytanie do już posiadających PW1 albo PW2 – używa ktoś oryginalnej okładki, ale w którymś z jaskrawych kolorów (fuksja, żółty, albo czerwony)? Czy ta intensywnie kolorowa ramka wokół czytnika nie przeszkadza podczas czytania?

    0
    • Robert Drózd pisze:

      Mam niebieską, ale niedawno oglądałem czerwoną – jest mniej intensywna niż na oficjalnych zdjęciach, wydaje mi się, że nie powinna przeszkadzać, no ale każdy ma swoje gusta – jedni np. lubią naklejać skórki na czytnik, ja taką zerwałem po dwóch dniach.

      0
      • Alex Paleczny pisze:

        Siedzę, patrze na te kolory, czytam customer reviews i nie mogę się zdecydować. Osiołkowi w żłoby dali :)

        0
        • jaguarek pisze:

          Wyszukaj sobie na tym blogu:
          premiera-ii-czesci-lifehackera-i-konkurs-na-najciekawsze-triki-e-bookowe. Mój komentarz opisuje jak przemalowałem kolorową okładkę. Jaskrawy zielony za bardzo świecił po oczach. Fajne są na przykład oryginalne okładki do Pocketbooka lub Nooka, bo na zewnątrz kolor, a w środku czarne, lub bez ramki. Na Kindla – też coś znajdziesz. Zdecydowanie odradzam jaskrawą ramkę wokół czytnika!

          0
          • Alex Paleczny pisze:

            No z tym kontrastem, to faktycznie cenna uwaga. Robert – co o tym sądzisz?

            0
            • WereWolf pisze:

              Osobiście jestem za czarną okładką i taką też zamówiłem razem z PW2, ale warto zauważyć, że ramka wokół oryginalnej okładki do PW jest bardzo cienka i aż tak przeszkadzać nie powinna.

              0
              • kender pisze:

                Ja mam (nieoryginalną) okładkę z allegro do PW1. Z zewnątrz – granatowa. W środku – czarna.
                Co ciekawe, kosztowała ~40 zł. Działa oczywiście usypianie/budzenie okładką ;-)

                0
            • tomek domański pisze:

              Ja też się zastanawiałem nad tą pomarańczowo-czerwoną ale ostatecznie kupiłem brązową, jest ok, ramkę widać ale nie przeszkadza

              0
  30. Acidornot pisze:

    Moje pytanie: czy po zakupie PW2 rejestracja czytnika jest niezbędna i czy bez tego będzie mi działał tak jak KT, którego używam w ten sposób ?

    0
    • Robert Drózd pisze:

      Tutaj nic się nie zmieniło, rejestracja nie jest obowiązkowa, choć nie będą działały np. kolekcje, ale to tak samo jak w starszych modelach.

      0
    • v pisze:

      dołączę się do pytania … nie mam dostępu do WiFi – można zarejestrować czytnik „przez kabel” ? Bo bez rejestracji nie działa mi chyba sporo funkcji – choćby opisywana wyżej „personalizacja” (po prostu nie ma takiej opcji w menu; to mój pierwszy czytnik więc nie bardzo się orientuję co powinno a co nie powinno w takiej sytuacji działać …)

      0
      • Robert Drózd pisze:

        Jeśli czytnik nie był w ogóle rejestrowany (np. kupiony na prezent), rejestrację można załatwić przez czat z konsultantem, któremu podasz numer seryjny.

        Ale to nie załatwi aktywacji tych funkcji na czytniku – trzeba znaleźć Wifi. Można spróbować w jakiś lokalach – np. KFC/MCD gdzie jest za darmo, albo ktoś może na chwilę udostępnić z telefonu – czytnik dużo transferu nie zje.

        0
        • v pisze:

          o ! a to jest jakiś pomysł z tym telefonem … mam w nim WiFi – muszę tylko sprawdzić w jaki sposób udostępnic połączenie innemu urządzeniu (nie wiedziałem, że to w ogóle możliwe bez routera … tak bezpośrednio – urządzenie – urządzenie ;-)

          ps czytnik kupowany nie jako prezent – tylko konkretnie „na mnie” – jak rozumiem to ułatwi sprawę ?

          0
          • Robert Drózd pisze:

            Tak, ułatwia, choć przyznaję nie wiem, czy Kindle od razu po połączeniu z WIFI się „zarejestruje” czy trzeba będzie przez menu-settings zalogować się na konto w Amazonie. Raczej to pierwsze.

            Jeśli chodzi o połączenie z telefonem, Kindle nie obsługuje łączy ad-hoc, ale większość modeli z androidem i chyba też ios powinna mieć możliwość odpalenia hostpotu, czyli przenośnego routera.

            0
            • v pisze:

              uuu… mam stareńki telefon z Symbianem – to pewnie nici … no nic – trzeba się będzie przekść do jakiejś galerii handlowej …

              0
              • asymon pisze:

                Na Nokii E51 działało chyba udostępnianie sieci dla kindle przez Joiku Spot.

                Tylko że nie pamiętam czy na darmowej wersji się dało. Na pewno używałem premium, ale nie z powodu kindle, tylko szyfrowania połączenia. Kindle nie zadziała w sieci typu ad-hoc, ale nie mogę się doczytać jak jest z Joiku.

                0
  31. maamrot pisze:

    do mól książkowy :-) wogóle ten czytnik jest jakis nietrafiony bo po przeczytaniu połowy ksiazki strasznie zamula przewijanie stron. dlatego zastanawiam sie nad kupnem paperwhita.

    0
  32. Zenon pisze:

    Pytanie które zadałem już w teście oryginalnej okładki do PW1… no właśnie, a może po prostu do PW… Tak czy inaczej – okładka pozostaje ta sama? Pasuje też do PW2?

    0
    • Robert Drózd pisze:

      Okładka jest bez zmian, bo nowy PW ma dokładnie takie same rozmiary (jest tylko odrobinę lżejszy).

      0
    • WereWolf pisze:

      Nie potwierdzę na 100%, bo nie mam PW1, ale wydaje mi się, że wymiary samego czytnika się nie zmieniły, więc pasować powinna. Na stronie amazonu też chyba nie ma rozgraniczenia na okładki do PW1 i PW2.

      0
  33. Branford pisze:

    Dziś doszedł mój PW2 i – uff – równo poskładany i bez żadnych paprochów. Zgadzam się z Robertem, że display wcale nie aż taki żółty, na mój gust mógłby być jeszcze o jotę cieplejszy. Po niektórych recenzjach na amazonie.de spodziewałem się, że przyjdzie mi czytać stare pożółkłe kartki… Jestem nowy w kindlu, przechodzę z czytnika Sony, i pierwsze, na co zwróciłem uwagę, to waga. Kindle w oryginalnej okładce jest zdecydowanie cięższy niż sony w oryginalnej okładce. Druga rzecz to format: jednak epub daje lepsze możliwości dopasowania wyglądu ebooka (Sigil). Pozostaje konwersja, lecz ta nie sprawdza się chyba zawsze. Na przykład zjustowaną do prawa pozycję mój kindle wyświetla częściowo w chorągiewkę, mimo, że przeglądarka Calibre pokazuje co innego. W sumie jednak fajny czytnik, podoba mi się oświetlenie oraz szybkość i dokładność reakcji na dotyk.

    0
    • Robert Drózd pisze:

      Jeśli chodzi o wygląd wyjustowanego tekstu – sprawdź wtyczkę do Calibrę dodającą podział wyrazów: http://swiatczytnikow.pl/jak-podzielic-wyrazy-w-e-bookach-kf8-lub-epub/

      0
      • Branford pisze:

        Dzięki, Robercie. To działa! Książka wygląda już prawie jak drukowany egzemplarz, pomijając szewców i bękartów. BTW: czy to my użytkownicy musimy się w to bawić? Gdzie podziali się zecerzy w wydawnictwach?

        0
    • Sophia pisze:

      No niestety dodatkowa warstwa musi trochę ważyć i przyznam szczerze, że ja też jeszcze trochę odczuwam większą wagę PW2 w porównaniu do Classica, którego miałam wcześniej. Ale za kilka dni powinnam się przyzwyczaić i zapomnieć :D

      Natomiast jeśli chodzi o „biel” PW2 to dla mnie jest świetnie! Mój Classic, choć go ubóstwiam, był trochę za żółty jak na moje oko, a PW2 jest idealny!!! Zresztą zaczynam go uwielbiać praktycznie pod każdym względem :)

      0
    • kiepski pisze:

      Brandford: Przeglądarka Calibre przekłamuje i to bardzo. Chcesz wiedzieć, jak plik MOBI będzie wyglądał na kindle’u? Skorzystaj z Kindle Previewer.
      Do konwersji z EPUB do MOBI najbezpieczniej jest użyć KindleGen (program bez interfejsu – trzeba wyciągnąć ikonkę na pulpit i wrzucać na nią pliki EPUB do konwersji).
      https://kdp.amazon.com/self-publishing/help?topicId=A3IWA2TQYMZ5J6
      Za Robertem zdecydowanie polecam też wtyczkę Hyphenate This! do Calibre.

      0
      • kiepski pisze:

        Jeszcze uzupełnienie. Stary format MOBI jest o wiele uboższy od formatu EPUB. Dlatego, aby nie utracić formatowania, należy konwertować do nowego formatu (w Calibre opcja new lub both, ewentualnie wybrać jawnie AZW3), ale wówczas serwer Amazonu takiego pliku nie przepuści. Lepiej więc konwertować oryginalnym programem KindleGen, który odpowiada opcji both w Calibre. ale przechodzi kontrolę Amazonu.

        0
        • Branford pisze:

          Dzięki za porady, poćwiczę. Jeśli chodzi o „przepustkę” Amazona, czy ma to jakieś znaczenie wgrywając ebook kabelkiem na czytnik? Czy też Wielki Brat mnie skontroluje i skasuje zdalnie?

          0
          • Dam pisze:

            No nie no bez przesady, nikt ci czytnika nia kontroluje. Chodzi o przesyłanie za pomocą maila, który przechodzi przez serwery amazonu.

            0
            • Branford pisze:

              Dzięki. To dobrze. Paranoi można dostać w tych dzisiejszych czasach! ;-)

              0
              • kiepski pisze:

                Amazon nie kontroluje. Po prostu oprogramowanie Amazona ma wiele błędów. Typowy przykład: przy wysyłaniu plików w nowym formacie e-mailem Amazon potrafi czasami wykasować wszystkie fonty w pliku i nie ma to żadnego związku z prawami autorskimi, lecz jest konsekwencją jakiegoś błędu. Inny symptomatyczny przykład. Czy znacie inną poważną firmę, która oferuje swoim klientom „dosowy” (bez interfejsu) program w rodzaju KindleGen?

                0
  34. fochna pisze:

    Dostałam wczoraj :) wgryzam się w funkcje

    0
  35. RW pisze:

    Do mnie dotarł dziś. Jako, że to mój pierwszy kindle odrazu rzuciła mi sie jedna rzecz która trochę mnie denerwuje… w ramach testu na publio zakupiłem Karaluch – Jo Nesbo. Spojrzałem w Calibre i jest okładka. A PW jest w liście Książek nie wyświetla. Tylko standardowa okładka. Nie wiem o czymś czy robię coś źle?

    0
    • Branford pisze:

      Też tak miałem z jedną pozycją. Nie wnikając w szczegóły po prostu dodałem za pomocą Calibre okładkę raz jeszcze (>edit metadata >download cover). No i okładka w kindlu jest.

      0
    • Simplex pisze:

      Proponuję wypróbować widok widok listy książek bez okładek, dla mnie jest on wygodniejszy (mam dużo książek w czytniku).

      0
  36. WojtekG pisze:

    PW2 dotarł dzisiaj. Niestety zauważyłem nieładne zabarwienie w lewym dolnym rogu. Cały czytnik ma przyjemny, brązowaty odcień, tylko dolny lewy róg świeci na biało. Czy ktoś ma podobnie? Zastanawiam się nad reklamacją.

    0
  37. Dawid pisze:

    Co zrobić, żeby książki nie lądowały w „Personal documents” tylko w „Books”?

    0
  38. Simplex pisze:

    Też się pochwalę, zamówiłem paperwhite z reklamami (119$) ze swojego amazońskiego konta na adres amerykańskiego znajomego. On po otrzymaniu czytnika wysłał mi go pocztą do polski (20$), nie zapłaciłem cła ani vatu, więc ostatecznie czytnik kosztował 139$ i mam nadzieję, że reklamy uda się zdjąć za pomocą supportu.

    Tak, wiem, jak kindle się zepsuje będę go musiał odsyłać na swój koszt do USA. Wiec trzymam kciuki żeby się nie zepsuł.

    Albo to efekt placebo, albo czytnik faktycznie działa zauważalnie szybciej.

    0
    • theo pisze:

      Kiedyś miałem Kindle Touch kupiony na allegro (od sklepu, który kupił go w USA – potrzebowałem po prostu faktury VAT) i po tym jak się uszkodził skontaktowałem się z supportem. Najpierw mi wysłali naklejkę dla kuriera żeby odebrał na ich koszt, jak się okazało, że nie jestem w USA to powiedzieli żebym odesłał na mój koszt i wysłał im paragon, a oni zwrócą mi to na kartę. A następnego dnia przyszedł od nich mail żebym jednak nie odsyłał i „zrecyklował”, a oni mi przyślą nowiutkiego ;) Oczywiście starego Kindle’a się nie pozbyłem, a nawet sprzedałem go, bo na ekranie miał tylko małą kropeczkę, która jakoś bardzo czytania nie utrudniała, ale kupowanie w US, a odsyłanie z PL niekoniecznie musi mieć dla nas konsekwencje finansowe. Przy drugiej reklamacji wysłali już poprawną naklejkę, co prawda Kindle zdążył się naprawić, ale i tak zaproponowali odesłanie na własny koszt (to było niecałe pół roku temu) :)

      0
  39. FortArt pisze:

    Ten żółty kolor tła widoczny na zdjęciach to jednak zmiana na minus. Biel Paperwhite 1 jest zdecydowanie przyjemniejsza.

    A co do recenzji … hmm daj dwie!

    0
    • Robert Drózd pisze:

      Zacytuję fragment powstającej recenzji :)

      Czy odcień ekranu/światła PW jest „za ciepły”, czy wręcz żółtawy, jak twierdzą niektórzy? Jeśli porównuje się zdjęcia – można wyciągnąć taki wniosek. Ale w praktyce jest on po prostu bardziej neutralny.

      Ekran bez oświetlenia nadal wyłapuje odcień padającego światła. Inaczej mówiąc – jeśli czytasz w cieniu, albo przy oświetleniu diodowym ekran będzie miał odcień szarawo-zimny. Jeśli oświetlisz ekran lampką biurkową z ciepłą żarówką – ekran będzie równie ciepły co kartka książki.

      0
  40. Simplex pisze:

    Od wczoraj mam New Paperwhite. Napotkałem na drobny zgrzyt podczas importu kolekcji z wcześniejszego kindle’a (Old Paperwhite ;) ). Poprzednim razem (Keyboard -> Old Paperwhite) wszystko zadziałało idealnie – skopiowałem książki na nowego, zaimportowałem kolekcję ze starego i miałem wszystko dokładnie tak poukładane jak na starym kindlu.

    Tym razem po wybraniu opcji importu ok połowa książek nie była przypisana do żadnej kategorii, co więcej zauważyłem, że same kategorie są nieaktualne, na przykład kilka tygodni temu zmieniłem nazwę jednej z nich, ale zaimportowala się stara nazwa. Żadna z książek które w ciągu ostatnich mniej więcej dwóch miesięcy dodałem do kolekcji nie została do niej przypisana. Próbowałem importować kilkukrotnie, nawet dla testu dodałem nową kolekcję do starego kindle, aby zobaczyć czy to nie wymusi aktualizacji, ale nie.
    Nie chciało mi się użerać z supportem amazonu, więc ręcznie zsynchronizowałem kolekcję, pomogło to że pod ręką miałem starego kindla.

    Czy ktoś z was spotkał się z podobnym problemem? Szukałem w internecie, ale nic konkretnego nie znalazlem.

    Kolejna dziwna rzecz – podczas importu kolekcji mogłem wskazać urządzenia których już dawno nie mam i zostały wyrejestrowane. Z jednej strony to fajnie, bo pozwala „uratować” kolekcje nawet jak się odrejestrowało czytnik, ale z drugiej strony wprowadza zamieszanie. Zwłaszcza jak nada się taką samą nazwę nowemu czytnikowi jak staremu.

    0
    • Simplex pisze:

      Juz nie mogę edytować komentarza – kabel mini usb w New Paperwhite jest czarny i odrobinę krótszy od białego, jest też trochę grubszy, wtyczki są kanciaste, ogólnie wygląda trochę solidniej.

      0
  41. Devasto pisze:

    Mój czytnik dotarł wczoraj.
    Poniżej moje porównanie z K3 (Keyboard). Zachęcam do wrzucania swoich :)
    http://forum.eksiazki.org/post107015.html#p107015

    0
  42. janusz pisze:

    Hej,

    znalazłem na allegro w cenie 589 zł ([usunięte – zasady komentowania]), która jest niższa w stosunku do ceny na Amazonie o kilkadziesiąt złotych. Zastanawiam się czy jest sens dopłacać?

    Z góry dzięki za opinie :)

    0
    • Sophia pisze:

      http://swiatczytnikow.pl/dlaczego-kupowac-w-amazonie-a-nie-u-posrednika/

      Polecam przeczytanie tego artykułu, a zwłaszcza części „Skąd się bierze niższa cena?” i podjęcie decyzji po lekturze. Zwłaszcza, że jest to nowy model, którego polscy sprzedawcy nie mają jeszcze „na stanie”.

      0
    • WereWolf pisze:

      Radziłbym z tym uważać. Już po komentarzach na allegro widać, że nie do końca jest to firma, bo były problemy z otrzymaniem faktury VAT.
      Ważniejsza sprawa to to, jak sprzęt zamawiają – nie mają go w Polsce, a zamawiają bezpośrednio u producenta, co może wiązać się z dodatkowymi opłatami – podatek/cło.
      Zapis na stronie „o mnie”:
      „Z naszych statystyk wynika, że tego typu opłaty mogą być przy mniej niż 1% wysyłek i są niewielkie. Jeśli tak się zdarzy, wszelkie należności celne i podatkowe są w gestii zamawiającego. Firma oferuje pełne wsparcie i pomoc w przechodzeniu tychże mało skomplikowanych procedur.”

      Statystyki statystykami – zapewne są zaniżone i to sporo. Jednak jeśli już cło się pojawi, to nie będzie ono raczej „niewielkie”.
      Radziłbym dopłacić te parę groszy, zamówić bezpośrednio z Amazonu i mieć święty spokój. Można ewentualnie znaleźć firmę, która ma czytniki już na miejscu i wysyła bezpośrednio z Polski lub znaleźć pewniejszy transport bezpośrednio z USA (tu chyba jedynie jakieś znajmości lub rodzina). Moim zdaniem nie ma sensu ryzykować z takimi „firmami”.

      0
    • Robert Drózd pisze:

      Usunąłem link zgodnie z zasadami komentowania. :)

      M***y to jest firma która wysyła bezpośrednio z USA i mocno mija się z prawdą, co do tego, że opłaty obejmą 1% wysyłek. Jeśli przesyłka „wpadnie”, wtedy naliczany jest VAT 23%, potencjalne cło oraz prowizja agencji celnej rzędu 100-200 złotych, co zresztą można wyczytać z ich komentarzy. Generalnie jak wychodzi nowy Kindle i polscy pośrednicy nie zdążą jeszcze sprowadzić czytników swoimi kanałami, to tacy sprzedawcy niektórych przyciągają.

      0
  43. kw pisze:

    Nigdy jeszcze nie zamawiałem niczego z Amazonu. Mam pytanie czy razem z PW mogę zamówić w jednej przesyłce etui?
    Czy w trakcie składania zamówienia jest mozliwość podania danych do faktury?
    Dziękuję za odpowiedzi.

    0
    • WereWolf pisze:

      Etui można zamówić razem z czytnikiem, nie ma z tym problemu. Zachęcają nawet do tego, proponując przedmioty najczęściej kupowane razem z Kindlem.
      Jeśli chodzi o fakturę, to nie wiem, bo nigdy z tego nie korzystałem. Wydaje mi się, że taka możliwość jest, ale nie wiem też jak wygląda wtedy kwestia vatu – tu musiałbyś się dokładniej zorientować.

      0
    • Robert Drózd pisze:

      http://swiatczytnikow.pl/rozliczanie-zakupu-kindle-na-firme-kilka-kwestii-podatkowych/

      W koszty zakup wrzucisz na podstawie tego świstka który jest w paczce, albo dokumentu „Invoice” ze strony Amazonu. Tyle że to oczywiście nie jest faktura VAT bo amerykańska firma Ci jej nie wystawi. VAT odliczyć można na podstawie dokumentów celnych o ktore jednak trzeba zawalczyć u kuriera, bo od jakiegoś czasu ich nie dodają do czytnika.

      0
  44. maamrot pisze:

    mam mozliwość kupna Paperwhita w usa. Czy tam mozna kupic tylko kindle z reklamami czy mozna tez nabyc bez reklam?

    0
    • WereWolf pisze:

      Oczywiście, że można kupić też bez reklam, jest przecież dostępny na stronie amazonu. Jeśli dobrze pamiętam, jest droższy chyba o 20$.

      0
      • maamrot pisze:

        chodzi o kupno w sklepie w usa. znajomy tam mieszka na stałe i teraz przyjezdzając mógłby mi przywieźć.

        0
        • WereWolf pisze:

          Wiem, że w DE w sklepach można dostać obydwie wersje, więc w USA pewnie jest tak samo.
          Z drugiej strony – równie dobrze Twój znajomy może zamówić na swój adres w Stanach, odebrać, a później Ci dowieźć. Mają tam chyba nawet darmową wysyłkę.

          0
        • Sophia pisze:

          No taka opcja jest zdecydowanie najtańsza, tyko dostęp do PW2 w normalnych sklepach jest na razie bardzo ograniczony (ale chyba już się zaczęły pojawiać), więc pewnie kolega i tak by musiał na stronie Amazonu kupować. No ale że mają tam darmową przesyłkę to finansowo wychodzi to samo :)

          0
  45. mirko pisze:

    Mógłby ktoś zrobić zdjęcie jak PW2 wyświetla PDF i czy rzeczywiście jest tak tragicznie? :( Spodziewałem się że będzie przynajmniej na tym poziomie co Classic….

    0
  46. marko pisze:

    Zastanawiam, się czy wifi musi być włączone cały czas, czy można je wyłączyć żeby nie zjadało baterii?

    0
    • Sophia pisze:

      Pewnie że można wyłączyć wifi. Ja na przykład tak robię, bo w ciągu dnia czytam w różnych miejscach i nie chcę, żeby Kindle tracił „energię” na wyszukiwanie każdej sieci, w której zasięgu się znajdę. A książki mam z różnych źródeł, nie tylko z Amazonu, więc i tak czytam z urządzenia a nie z chmury i wifi mi do tego niepotrzebne. A jak potrzebuję to na chwilę włączam. W sumie nie wiem na ile wyłączenie wifi poprawia żywotność baterii, ale tak już się jakoś przyzwyczaiłam i dobrze mi z tym :D

      0
      • WereWolf pisze:

        Mogę się mylić, ale z tego co się orientuję, wifi to główny pożeracz baterii w Kindlu. Nie wiem jeszcze jak jest w przypadku Paperwhite’a, ale w wersji Kindle Keyboard, przy włączonym wifi bateria trzymała co najmniej o połowę krócej (a mam wrażenie, że nawet krócej), niż przy wyłączonym.
        Ja też zwykle sieć włączam tylko wtedy, kiedy potrzebuję. Czytam również w większości książki kupowane w zewnętrznych serwisach, nie w samym amazonie, ale tak dla uzupełnienia – nawet jeśli czytamy książki z chmury, to są one ściągane na nasz czytnik, nie ma potrzeby mieć cały czas włączonego wifi przy ich czytaniu. Można włączać jedynie przy zamykaniu książki, żeby zsynchronizować pozycję z chmurą – jeśli ktoś korzysta z kilku urządzeń.

        0
        • Sophia pisze:

          Dzięki za info! Ja byłam przekonana, że jak czytamy z chmury to trzeba mieć włączone wifi cały czas, nie wiedziałam że książka jest i tak ściągana na czytnik. Pewnie gdybym czytała z chmury to bym wiedziała takie podstawowe rzeczy :D Człowiek uczy się przez całe życie :)

          0
        • Su pisze:

          Ja mam włączone WIFI cały czas. Czytam czasem na Classicu, czasem na Paperwhite. Przy włączonym WIFI, po odpaleniu książki dostaję komunikat, że na tamtym Kindlu jestem już dalej niż na tym i czy chcę kontynuować. Albo przy czytaniu książek z Amazona fajnie widzieć jakie fragmenty zakreślają inni.

          0
  47. Anka pisze:

    Jestem za porównaniem z PW1. PW1 zabrała mi moja mama, więc i tak kupię nowszy, ale chciałabym zawczasu wiedzieć, czego się spodziewać :)

    0
  48. v pisze:

    troszkę off-top …
    rozładowałem baterię nowiutkiego PWII (poprzez czytanie) aż do momentu pokazania się komunikatu o rozładowaniu baterii … (działanie celowe – chciałem zrobić na początek „pełne ładowanie” – taki „format” baterii jaki za dawnych lat był wymagany) podłączyłem do komputera i … ładuję (świeci się pomarańczowo lampka, na ekranie cały czas ta sama grafika /sugerująca włożenienie wtyczki usb do „prądu”/ z jednym maultkim czarnym paseczkeim na „pustej” baterii … i tak już z 5 godzin … na próbę próbowałem włączyć kindelka – bez reakcji, odłączyłem kabel, nie pomogło ;-((( – coś jest nie tak ???

    0
    • WereWolf pisze:

      Próbowałeś resetu urządzenia? Spróbuj przytrzymać dłużej przycisk zasilania, nie wiem dokładnie jak długo, ale pewnie około 10 sekund.

      0
      • v pisze:

        Próbowałem … przy podłączonym kablu na moment zgasło pomarańczowe śwuiatełko i … nic po za tym …
        Po odłączeniu kabla przy długim trzymaniu przycisku 3 razy zamrugało światełko (tez na pomarańczowo) i dalej „zero” reakcji :-(
        Co ciekawe zrobil to tylko raz – teraz nie reaguje w żaden sposób (jak podłączony kabel to świeci na pomarańczowo i grafika na ekranie którą opisywałem wyżej)

        0
    • Simplex pisze:

      „(działanie celowe – chciałem zrobić na początek „pełne ładowanie” – taki „format” baterii jaki za dawnych lat był wymagany) ”

      A to miało cokolwiek dać? Zwiększyć żywotność baterii?

      0
    • KonradK pisze:

      Próbowałeś użyć ładowarki Amazon? Sam kiedyś rozładowałem do cna KindleDX i dopiero to pomogło; złącza USB w PC zazwyczaj nie dostarczają prądu o tak dużym natężeniu.

      0
      • Simplex pisze:

        A wręcz nie amazonowej, tylko dowolnej ładowaki z wyjście micro-usb (czyli np do smartfona).

        0
        • KonradK pisze:

          O ile jest co najmniej równie wydajna. W wypadku wspomnianego DXa ładowarki od różnych MP3 – które wypróbowywałem, zanim zaopatrzyłem się w przejściówkę polskie gniazdko-amerykański wtyk – nie dały rady podnieść czytnika.

          0
          • Simplex pisze:

            Jesli tak, to ładowarka od tableta powinna dac rade – tablety maja wieksza baterie, wiec aby ladowanie nie trwalo kilkanascie godzin, ladowarki od tabletow zwykle podają „mocniejszy” prąd.

            0
            • v pisze:

              podsumowując moje doświadczenia – może się komuś przyda:
              1./ 6 godzinne ładowanie przez usb z komputera (stacja robocza z porządnym zasilaczem) nie pozwoliło na uruchomienie Kindla
              2./ Po powrocie do domu podpiąłem do ładowarki usb sieciowej 500mA – różnica w stosunku do ładowania z komputera: włączyło się na chwilę podświetlanie ekranu – później powrót do opisanej wyżej grafiki – po 0,5 godz. Kindel się nadal nie uruchamia …
              3./ Podpięcie do ładowarki 700mA – i … wszystko działa ;-) pokazuje się inna grafika – siedzący po drzewkiem, czytający człowieczek i pasek postępu – rosnący szybko aż do ~85%
              Po próbie – Kindel się uruchamia i działa normalnie
              Potrzebował jeszcze ~1 godziny na doładowanie do pełna na tej ładowarce …

              Ciekawe czy jak bym się wykazał cierpliwością to na słabszej ładowarce, lub poprzez komputer doładował by do pełna ? powiedzmy po 10 godzinach ? ;-)

              ps Amazonowej ładowarki nie posiadam – jakie ma ona parametry ?

              0
  49. Jarek pisze:

    Hej,
    Czy komukolwiek udało się zamówić 2 sztuki nowego paperwhite z Amazonu…?
    Ja próbowałem od 2 godzin, i po godzinie rozmowy z 3ma pracownikami Amazonu na czacie ostatnią wskazówką było żebym kupił to sobie w 2 osobnych zamówieniach, ale gdy napisałem, że nie chce płacić 2 razy za przesyłkę to już nic nie odpowiedzieli…

    0
  50. pol35 pisze:

    Witam,
    Kupiłem „All-New” Kindle Paperwhite i mam pytanie odnośnie ekranu. Mianowicie jeśli dobrze się przyjrzę podświetlonemu ekranowi widzę kilka drobnych bad pixeli w różnych miejscach. Co o tym myślicie? Czy wymieniać czy też taka skaza jest do zaakceptowania.

    0
    • WereWolf pisze:

      Pisałem o tym wcześniej, ale…
      Ja w swoim zauważyłem dwa świecące piksele, ale widać je praktycznie tylko przy obrazkach i przy większym podświetleniu, przy tekście nie przeszkadzają zupełnie, tym bardziej, że jeden z nich jest prawie na samym dole. Przy normalnym tekście nie przeszkadzają zupełnie, więc dałem sobie spokój z reklamacjami.

      Wszystko zależy od tego jak dużo ich jest u Ciebie i czy bardzo Ci przeszkadzają, ale skoro napisałeś „kilka”, to musi być ich sporo, można się zastanawiać nad reklamacją.

      0
      • pol35 pisze:

        Dziękuję za odpowiedz. U mnie jest kilka martwych tzn. czarnych pixeli. W modelu z 2012 r. miałem takie białe świecące i odesłałem czytnik ze zwrotem gotówki (samo przesłanie kurierem wyniosło ok 500 zł, ale oddali wszystkie koszty). Faktycznie przy podświetlaniu 6-12 jakie stosuje tych pixeli nie widać. Czy Twój czytnik poza diodami na dole w innych miejscach też przepuszcza światło na styku ekranu z ramką?

        0
        • WereWolf pisze:

          Jeśli chodzi o przepuszczanie światła, to nic takiego nie zauważyłem. Nawet na dole trzeba się bardzo przyjrzeć (spojrzeć od góry), żeby zauważyć, że są tam diody. Przy całkowitej ciemności można zauważyć delikatnie nierówne podświetlenie na samym dole ekranu, ale bardzo niewielkie i w czytaniu też to nie przeszkadza.

          0
  51. Tomke pisze:

    Dziś przyszedł mój Kindle (chociaż miał być dopiero 28). Jest to mój pierwszy czytnik i związku z tym mam kilka pytań:
    1. paczkę odbierał członek mojej rodziny i powiedział, że nie dostał żadnych dokumentów. Czy poza małą karteczką od Amazon (są na niej poszczególne koszty, a zaczyna się od „Returns are easy!”) powinienem coś jeszcze dostać?
    2. zarejestrowałem czytnik na konto z Amazona. Póki co nie planuje żadnych w nim zakupów. Czy mogę usunąć dane mojej karty z konta sklepu?
    3. jak mam go wyłączyć po zakończeniu czytania? Wystarczy przejście do wygaszacza?

    Z góry dzięki za odpowiedz.

    0
    • pol35 pisze:

      ad3, tak wystarczy przejść do wygaszacza, ale lepiej kupić dedykowane etui wtedy zamykasz i otwierasz jak iPada ze smart coverem.

      0
      • WereWolf pisze:

        Zachowanie jest takie same. Po zamknięciu okładki czytnik nie wyłącza się całkowicie, tylko przechodzi właśnie do wygaszacza, ale to jak najbardziej prawidłowe :)

        0
    • Su pisze:

      Wydaje mi się, że po usunięciu karty z konta mogą być problemy z ewentualną reklamacją czytnika.
      Wygaszanie/Wybudzanie najprościej za pomocą okładki.

      0
    • Tomke pisze:

      Dzięki za odpowiedzi. Czy ktoś kto niedawno zamawiał Kindla może odpowiedzieć mi na pierwsze pytanie o dokumenty otrzymane od kuriera?

      0
  52. Su pisze:

    Przy poprzednim Kindlu dostałam taką kartkę od DHL, że należności celne pokryje nadawca przesyłki. Teraz nic takiego nie dali. A przesyłka na pewno ze Stanów. W moim przypadku ze stanu Indiana :)

    0
    • Robert Drózd pisze:

      W tym momencie najczęściej na paczce jest tylko ten ich mini-rachunek z rozliczeniem, wydrukowany na minikarteczce. Kiedyś były też dokumenty celne, ale teraz najczęściej to załatwiane jest elektronicznie i dokumentów do paczki nie dołączają, z tego co wiem, można je wydębić od firmy kurierskiej.

      0
  53. Fugu pisze:

    Prosiłbym o przetestowanie PW2 w odczytywaniu pdf-ów. Warto przetestować jak nowy Kindle radzi sobie z pdfami naukowymi (wzory matematyczne, wykresy) oraz – rzadko używanymi, ale jednak – pdfami „obrazów” tzn. skanowanych stron w postaci pdf. Ciekaw jestem też z jakimi rozmiarami pdf poradzi sobie to urządzenie, jakie są jego możliwości w tym zakresie.
    Sam zastanawiam się nad kupnem PW2, ale swojego czytnika będę używał również do wyświetlania pdfów naukowych, jest więc to dla mnie ważna kwestia. Podobno nowy Paperwhite cierpi na niedobór pamięci i często wywala błędy podczas czytania pdfów. Z właśnie powodu nie jestem zdecydowany na PW2 i coraz bardziej myślę o zakupie Kobo Aura (nie HD).

    Pozdrawiam i liczę na ciekawą recenzję

    0
  54. Zb.L pisze:

    Z Nowego PW jestem zadowolony, w porównaniu do Kindle Clasic, którego używam od roku jest to duża zmiana. Na swoim koncie w Amazon.com w zakładce Personal Documents mam sporo ebook-ów, część zakupiona w Publio, część wysłanych PDF do konwersji mailem, oraz kilka nr Polityki. Ostatnie zakupione jeszcze na adres Kindle Clasic pozycje są w zakładce są z 01.07.2013 następnych już nie widać. Na nowy adres Kindle PW zakupiłem ostatnio ebooki w Publio i Virtualo z wysyłką na PW, dotarły ale nie widać ich na moim koncie w Amazon. Na PW sa za to w zakładce Cloud stare ebooki z Kindle Clasic.

    0
    • Darek- pisze:

      W „Personal Document Settings” pod emailami masz ustawienie „Personal Document Archiving” – może wyłączyło się przypadkiem?

      0
  55. Rob pisze:

    Początkowy entuzjazm przy korzystaniu z „all-new” PW opadł. Dlaczego? Ano dlatego, że z tego, co zauważyłem w e-książkach jest sporo błędów. Akapity przestawione, masowe literówki, brak kropek…
    Nie wiem jak będzie dalej, gdyż nadal testuję różne formaty i sprawdzam możliwości. Lecz jeżeli takie błędy w e-książkach będą nagminne, czytanie książek z urządzenia nie będzie już takie przyjemne jak formy papierowej.
    Zapytam; może ktoś mi odpowie – czy takie błędy w elektronicznej formie książki są czymś normalnym? Nic się z tym nie da zrobić?

    0
  56. Janusz pisze:

    Witam.
    Kindla dostarczył UPS, do paczki doklejone dokumenty celne z pieczęciami i adnotacją/wszelkie należności związane z odprawą celną zostały uregulowane. Koszty pokrywa nadawca./ Przesyłka wysłana: środa 23,10.2013 04:57:00 AM Louisville KY US -Koeln- Warszawa 24,2013 06:05:00 AM. Bełchatów , kurier dzwoni piątek 25.10.2013 01:07:00 PM. Koszt Kindla + okładka $ 253,33 , blokada 775 zł ostateczne obciążenie konta to 798zł czyli $ po ok. 3,15 zł. Jestem z zakupu PW zadowolony, jest to mój pierwszy czytnik , dopiero uczę się nim posługiwać. Dlatego ja bym był za tym, aby recenzja była od nowa. Czytam opinie , dla mnie są one dużym wsparciem. Pozdrawiam wszystkich piszących opinie.

    0
  57. Paoloo pisze:

    Jest super. W sensie nowy paperwhite. Naprawdę fajnie funkcjonuje, choć przy obsłudze przeglądarki udało mi się go juz raz zawiesić. Ale okej, to urządzenie do czytania książek a nie przeglądania internetu, więc jestem w stanie wybaczyć. Nie jestem w stanie wybaczyć natomiast tego, co zostało zrobione z opcją „article mode”. Nie wiem jak wyglądało to w poprzednim PPW, ale w Keyborad było naprawdę dobrą opcją, dobrze dobierającą wielkość czcionki, tak, że dało się to po ludzku przeczytać. Tutaj dostajemy tekst jak dla osoby co najmniej niedowidzącej, bez możliwości zmiany, co niestety sprawia że lektura jest bardzo uciążliwa, jak dla mnie niemożliwa, jeśli ktoś nie ma porządnie zepsutego wzroku i do tego nie ma okularów. Mam nadzieję, że zostanie to zmienione w nowej wersji oprogramowania, bo w tym momencie do użytku się nie nadaje.

    0
  58. Rafał pisze:

    Witam.
    Czy można rozpoznać po opakowaniu PW2, czy otrzymało się wersję SO lub refurbished? Jeżeli tak to w którym miejscu na pudełku jest to napisane, lub w jaki sposób oznaczone?

    0
  59. HankaHanka pisze:

    Mój kindle PW2 zamówiony w poniedziałek rano (28 pazdziernika) dzis jest 30 pazdziernika godzina 15 30, kindle jest u mnie w domu… ja nie jestem, ale to strzegół… to sie nazywa BŁYSKAWICZNA wysyłka:) amazon rządzi

    kupowałam korzystając z rabatu jaki otrzymałam, gdyż KKB wziął i przestał działać i żadne sposoby przywrócenia do życia nie pomogły… amazon rządzi!!!!!!!!! gdyż rabat pokrył całe cło i koszty wysyłki :)

    Dziękuję za wszystkie wskazówki Świata czytników!!!

    0
  60. ThimGrim pisze:

    To prawda, wysyłka jest błyskawiczna. Mi wysłali w poniedziałek (28 października) a dziś (30 października) jest już we Wrocławiu – w doręczeniu od godziny 10 do teraz (17:30), bo jeszcze Kindla nie mam i pewnie dzisiaj kurier już się pojawi. I na tym przykładzie widać gdzie kończy się Ameryka a zaczyna Polska…

    0
  61. Elminster pisze:

    Mój dotarł niedawno i niestety ma jednego święcącego piksela w dość widocznym miejscu. Poza tym ekran jest idealny, podświetlenie IDEALNIE równomierne i teraz mam dylemat. Piksel widać przy podświetleniu od 11 w górę, przy 10 i niżej jest niewidoczny… Zastanawiam się czy reklamować, ale obawiam się, że dostanę jeszcze gorszą wersję, bo niektórzy tu pisali o kilku takich pikselach… Nie wiem co teraz, trochę głupio mieć czytnik z podświetleniem, z którego za bardzo nie można używać bo po przekroczeniu połowy skali piksel daje po oczach i wkurza niemiłosiernie….

    Reklamowalibyście na moim miejscu? Jest szansa na idealny ekran? Kto jeszcze ma takie piksele?

    0
    • pol36 pisze:

      Miałem jak pisałem kilka czarnych pixeli i reklamowałem. W ciągu 4 dni dostałem nowy czytnik, który nie jest odnowiony. Nowy cały w pudełku i dokumentacja + kabel. Trafiłem na lepszy egz. ale nie idealny. Ten nie ma czarnych pixeli ale jeden biały, który widać w zakresie wysokiego światła. Ten czytnik zostawię. Nie wahaj się i wymień, pewnie jak ja dostaniesz nowy zapakowany. A jak będziesz miał już 2 sztuki to zatrzymasz ten, który będzie lepszy. Jak zaczniesz dziś działać to masz go na poniedziałek.

      0
      • Elminster pisze:

        Pol36 dzięki za info.

        Czyli jak zareklamuję to przyślą mi drugi i będę mógł wybrać i zostawić sobie lepszy? To super! Ja mam w sumie tylko 1 piksel święcący właśnie powyżej ustawienia światła na 10 (ta górna warstwa ekranu ma wadę i przepuszcza światło), ale może uda mi się upolować egzemplarz bez wad ekranu?

        Jak zgłaszałeś reklamację? Przez chat? Musiałeś coś wysyłać, jakieś zdjęcia itp.? Wysyłka oczywiście gratis?

        0
  62. msz pisze:

    Witam! Proszę o poradę. Mam słaby wzrok i z wiekiem tylko mi się pogarsza (lepiej już nie będzie). Lubię czytać, ale jestem przekonany, że drobne literki w książkach i gazetach mają swój udział w pogarszającym się wzroku. Pytanie, czy zakup Kindle Paperwhite może mi pomóc, tj. czy czytanie na Kindle nie męczy wzroku? Wyobrażam sobie, że kupuję Kindle, na niego książki i gazety, ustawiam sobie odpowiednio dużą czcionkę i czytam dużo wygodniej (i mniej nadwerężając oczy) niż papierowe wersje – czy rzeczywiście tak jest? Z góry dziękuję za odpowiedź.

    0
    • Robert Drózd pisze:

      Tak, to mniej więcej tak działa. Na Kindle, podobnie zresztą jak na większości innych czytników można sobie ustawić 9 rozmiarów czcionki, z czego dwa największe są już bardzo duże. Są czasami specjalnie wydawane książki z dużą czcionką i jej rozmiar odpowiada mniej więcej trzeciej (licząc od największej) wielkości na Kindle.

      Dlatego uważam że zakup czytnika będzie bardzo przydatny. Oczywiście najlepiej byłoby np. pożyczyć od kogoś czytnik i zobaczyć, jak się czyta – ekran z e-papierem przy dobrym oświetleniu jest na wszystkich czytnikach w miarę podobny.

      Co do męczenia – nie męczy bardziej niż czytanie książki w dobrym oświetleniu, ale to że możemy sobie ustawić tekst jaki nam pasuje, zmniejsza zmęczenie.

      0
  63. HankaHanka pisze:

    nareszcie w domu razem z Kindle :)
    ja mieszkam w małym mieście 70 km od Rzeszowa więc bardzo zaskoczył mnie fakt ze Kindle był w Polsce o ósmej rano a przed 16 u mnie w domu…

    mam pytanie, na szybko nie mogę znaleźć nigdzie info… czy jedyny sposób wyłączenia wifi to włączenie trybu samolotowego?

    0
  64. ThimGrim pisze:

    Też mam takie „szaraczki” pixele („pinholes”)i jednego co się czasami na biało zaświeci (na samej górze, więc nie przeszkadza) ale w sumie to zauważyłem to dopiero jak zacząłem czytać o „pinholes” i i przyglądać się ekranowi. ;) Podczas zwykłego użytkowania tego nie widać. Inna sprawa, że może jak się ekran „wygrzeje” i baterię z raz rozładuje/naładuje + pokombinuje z page refresh to się kindle „rozchodzi”. W każdym razie chyba mam w miarę udany egzemplarz jeżeli chodzi o podświetlenie, bo jest równomierne i faktycznie białe. Ale po kilku godzinach użytkowania to może za wcześnie na tego typu stwierdzenia. :P

    Inna sprawa, że wcześniej używałem Kindle Touch i pierwsze moje wrażenie z PW2 było „co to za ekran LCD” i że jakiś taki mało wyraźny. Hmm no dziwnie trochę, zaraz sprawdzę jak się spisuje w ciemnościach egipskich. Poza tym, strasznie jasno jest :). Czytać muszę prawie na minimalnym oświetleniu. Swoją drogą, jak robiłem restarta przytrzymując przycisk włączenia przez 10 sek. to pojawiło się menu z pytaniem co chcę zrobić: zresetować/wyłączyć oświetlenie (?) czy cośtam jeszcze, ale ponieważ trzymałem dodatkowe 10 sekund (do 20) to nie przyjrzałem się za dobrze. To oświetlenie można wyłączyć czy nie można? :P

    Ps. Dziwne rozwiązanie programowe z tym, że „highlight” jest dostępne dopiero z poziomu „More”. No i ucina definicje słownikowe (jak są dłuższe) w vocabulary builder – przewijanie tak jakby nie działa?

    0
  65. gierdalinska pisze:

    Od wczoraj mam nowiutkiego PW2. Niepokoi mnie tylko, że po raptem kilku godzinach lektury wczoraj i dziś, a podświetlenie włączyłam tylko na około 2h, już zjadło 1/3 baterii. Czy to normalne? Ktoś wcześniej wspominał o podobnym problemie, ale nie wiem czy mam faktycznie się wyluzować i czekać co będzie dalej, czy już zacząć się skarżyć do amazonu?

    0
    • ThimGrim pisze:

      A wifi masz włączone? Bo jak tak to ono najbardziej zjada baterię. Trzeba siedzieć na trybie samolotowym, zresztą jak się czyta to wifi raczej nie jest potrzebne, no chyba że do Wikipedii.

      0
      • gierdalinska pisze:

        Wifi włączam tylko żeby ściągnąć nowe zakupy, trzymam go w trybie samolotowym.

        0
        • ThimGrim pisze:

          I z tego co mi się zdaje, ale może mi się zdaje, to świeży Kindle który do nas przyłazi nie ma w pełni naładowanej baterii, więc dopiero po pierwszym całkowitym rozładowaniu i naładowaniu powinnaś móc coś więcej stwierdzić.

          Ale jak już i to wykluczyłaś, to może faktycznie jest coś na rzeczy.

          0
  66. waku pisze:

    Długo się przymierzałam do decyzji zakupu czytnika w ogóle,bo jednak kocham druk,ale wyjazdy wakacyjne zawsze stwarzają problem-a to co zabrać ,a to jakie będzie oświetlenie itd.Ta strona pomogła mi w decyzji,właśnie zamówiłam nowego PW a okładkę oddzielnie,z uk.Sprawdziłam w swoim banku-już mi zablokowało 612 zł.Zapewne będę jeszcze wielokrotnie wracać na tę stronę „rozgryzając” swoją nowa zabaweczkę :)).W najgorszym razie-dam synowi,on już dawno przeszedł na e-booki.

    0
  67. Birkof pisze:

    Chcę kupić dwie sztuki PW2, ale do koszyka można „włożyć” tylko jedną. Czy ktoś orientuje się może kiedy amazon umożliwi zakup więcej niż jednej sztuki? Czy opłata za wysyłkę dwóch sztuk jest wyższa od opłaty za wysyłkę jednej?

    0
  68. kozikpl pisze:

    Witam
    Napiszcie proszę w jaki sposób można dodawać książki do kindla (np. z komputera) i czy można przenosić między czytnikami (siostra ma kindla).

    0
  69. monthana pisze:

    Witam mam pytanie zakupiłam nowy czytnik Wypakowałam wchodzę w ustawienia i prosi mnie o card number Nie posiadam takiej karty co mam zrobic?

    0
    • Ligia Dworakowska pisze:

      Witam mam pytanie zakupiłam czytnik Kindle Peperwhite II. W ustawieniach prosi mnie o card number Nie posiadam takiej karty co mam zrobic?
      Bardzo bym chciała już z niego korzystać. Bardzo proszę o pomoc
      Z poważaniem

      0
  70. Piotr pisze:

    Witam. Wczoraj dotarł nowy Kindle z Allegro. Wszystko jest jak najbardziej OK poza jednym :(

    klikając na Shop in Kindle Store pojawia się japoński amazon Amazon.co.jp, co praktycznie uniemożliwia z korzystania.

    Co robić ?

    Piotr

    0
    • slavicek pisze:

      A masz już zarejestrowany czytnik na Amazon.com na siebie (z Polską jako lokalizacją)? Nie zmieni to przypadkiem ustawień?

      0
  71. witek_w pisze:

    Mam :) !
    Dziś dostałem. Kupiłem wersję z reklamami (<500 pln), zarejestrowałem się i po rozmowie na Amazonie – wyłączyli mi reklamy. Chmura to faktycznie piękna sprawa. Już mam dostępne książki z Classica.
    Pozdrawiam

    0
  72. Andrzej 64 pisze:

    Założenia mojej prośby o radę:
    nie znam angielskiego; mam dużo książek legalnych z internetu lub od kolegów; nie chcę żadnych rejestracji i chmur w USA; obok wielu dotychczas czytanych książek drukowanych chcę zacząć czytać na takim czytniku PW2 swoje pierwsze e-booki (nie boję się komputerów, ale jako emeryt mam pewne lęki „sprawnościowe”);
    Pytanie:
    1. Czy ten świetny czytnik „wymaga” jakiegoś konkretnego systemu w PC-cie do przegrywania lub formatowania książek i czy baterie ładuje się tylko przez USB ?
    2. Czy warto kupić taki czytnik (dla mnie zaletą jest to podświetlenie i czytelność) na Allegro, chociaż drożej to unikam kłopotów organizacyjno-celnych, ale czy bez rejestracji można na nim czytać ?
    3. Jaką ma pamięć: 2 czy 4 GB ? ;

    Dziękuję
    (Moje dane tylko dla Pana wiadomości)

    0
  73. Garland pisze:

    This piece of writing will assist the internet people for setting
    up new weblog or even a weblog from start to end.

    0
  74. Mic pisze:

    Ja również dziękuję, Panie Robercie, za porady przy pierwszym uruchomieniu mojego Kindla – byłem w lekkim szoku, na szczęście na WiFi. Raz jeszcze dziękuję, faktycznie, lepiej się zarejestrować przez komputer (szybka rejestracja), niż z czytnika –
    monthana – nie trzeba podawać numeru karty – to też wiem z jednego z artykułów Pana Roberta.

    Pozdrawiam.

    0
  75. Rybak pisze:

    Kupiłem Paperwhite 2 a Amazonie.de. Po włączeniu nie mogę zalogowanie się do Amazona, z każdym razem wyświetla się ” wystąpił błąd podczas rejestracji Kindle. Spróbuj ponownie później” , na czacie z Amazonem.com, stwierdzili, że jestem prawidłowo zarejestrowany.Co może być powodem, że nie mogę się zalogować. /wi-fi działa poprawnie, świeci ikonka/

    0
  76. bezWifi pisze:

    Właśnie przyniosłam do domu Kindla Paperwight II. Nie mam dostępu do WiFi i nie mogę go aktywować. Czy mogę go aktywować przez komputer?
    Pozdrawiam

    0
  77. Ania pisze:

    Prawdopodobnie w najbliższych dniach uruchomię ankietę internetową, która będzie o piractwie ebooków i będzie się też chyba (jeśli to dobrze wykombinuję…) starała sprawdzić w jakim stopniu ludzie uważają ebooki i papierowe książki za substytuty.
    Chciałam spytać: czy na ekranie powitalnym tejże ankiety będę mogła wstawić to zdjęcie gdzie czytnik leży na otwartej książce? Oczywiście z odnośnikiem do Pańskiej strony.

    W ogóle… byłabym zaszczycona gdyby Pan jako jedna z pierwszych osób rzucił okiem na tę ankietę, mam nadzieję, że nie ma Pan nic przeciwko temu, wysłałabym ją Panu.

    To do pracy zaliczeniowej na studiach ekonomicznych.

    0

Skomentuj HankaHanka Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przed dodaniem komentarza zapoznaj się proszę z zasadami komentowania i polityką prywatności

Komentarze do tego artykułu można śledzić także w formacie RSS.