Wszystkie dotykowe czytniki Kindle od Paperwhite II mają ponownie tę samą wersję oprogramowania. Najnowsza wersja oznacza kilka ciekawych zmian, choć w zależności od konkretnego modelu.
Aktualizacja 5.9.2.0.1 trafiła do wszystkich czytników nowszych niż „6 generacja”. Pobierzemy je ze strony Amazon.com, oto linki dla poszczególnych modeli:
- Kindle 7
- Kindle 8
- Kindle Paperwhite II
- Kindle Paperwhite III
- Kindle Voyage
- Kindle Oasis I
- Kindle Oasis II
Można też skorzystać ze strony niemieckiej.
[Tylko Oasis 2 i Paperwhite IV] Wyłączanie dotyku
Wyłącznie nowy Kindle Oasis dostał przydatną dla niektórych funkcję wyłączania ekranu dotykowego podczas czytania. Zapobiegać to może przypadkowej zmianie stron gdy trzymamy czytnik za wąską krawędź, albo gdy korzystamy z niego w wannie i ekran pochlapie nam woda.
Opcję „Disable Touchscreen” znajdziemy w menu podczas czytania:
Po jej wybraniu pojawi się komunikat z prośbą o potwierdzenie.
Mamy tu też wyjaśnienie, jak działanie dotyku przywrócić.
Wystarczy uśpić czytnik przy pomocy przycisku na krawędzi obudowy, a następnie włączyć go ponownie. Można też skorzystać z okładki z magnesem, jeśli taką mamy. Dotyk jest zatem wyłączany tylko na czas bieżącej sesji czytelniczej. Oczywiście w tym trybie nie skorzystamy np. ze słownika, nie dodamy zaznaczenia, nie wejdziemy do spisu treści – ale coś za coś.
[Oasis 1 i Kindle 8] Audible
Kindle 8 oraz pierwsza generacja Kindle Oasis miały łącze Bluetooth. Było ono wykorzystywanie jedynie przy funkcji Voice View zwiększającej dostępność urządzenia dla osób niedowidzących.
Teraz na obu tych czytnikach po aktualizacji pojawia się aplikacja Audible, służąca do słuchania audiobooków z Amazonu. Po uruchomieniu widzimy krótki przewodnik.
Również z opcjach połączenia z siecią zobaczymy Bluetooth.
Jeśli mamy jakieś audiobooki zakupione w Audible oraz słuchawki/głośniki bezprzewodowe – możemy zaraz tę funkcję wypróbować.
Jeśli nie mamy – a chcemy, w Amazonie znajdziemy np. kolekcję klasyki literatury po dolarze. Możemy kupić zarówno e-booka, jak i audiobooka i przełączać się między nimi. Nie jest niestety możliwe słuchanie jednocześnie.
Aha – pisałem o tym parę razy, ale nie zaszkodzi powtórzyć: nie posłuchamy na Kindle własnych audiobooków, ani plików mp3. Wyłącznie te zakupione w Amazonie.
[Wszędzie] Storage Management
Wraz z wersją 5.9.2 na Kindle Oasis 2 oraz Paperwhite 3 pojawiła się funkcja Storage Management. Omawiałem ją dokładnie w artykule z listopada.
Przypomnijmy – chodzi o zwalnianie miejsca w pamięci. Funkcję znajdziemy ją teraz na innych czytnikach: Menu – Settings – Device Options – Advanced Options – Storage Management.
I tak oto mogłem ją wypróbować na Oasis 1 oraz Voyage, który były zawsze naładowane „pod korek”. Opcja Quick Archive – pliki nieużywane od roku lub dłużej (!) zajmują 423 MB.
Albo Manual Removal – oto moje największe książki – słowniki i tytuły bogato ilustrowane.
Co ciekawe, zauważyłem, że jeśli zaznaczymy książkę, której nie ma w chmurze, a jest tylko na czytniku – nie zostanie usunięta, wbrew temu co pisałem w listopadzie. Na Voyage miałem próbną wersję książki Finansowy ninja Michała Szafrańskiego wgraną po kabelku i… usunąć się jej nie dało. :)
Zachęcam do wypróbowania tej funkcji, jeśli permanentnie brakuje nam miejsca – wprawdzie można tradycyjnie czytnik podłączyć po kabelku i usunąć co zbędne – ale tutaj będzie po prostu szybciej.
[Wszędzie] Contact Us
Na wszystkich zaktualizowanych czytnikach pojawiła się też opcja „Contact Us” – pozwalająca na uzyskanie szybkiej pomocy w zakresie różnych funkcji czytnika. Możemy też dzięki niej wysłać szybką wiadomość do obsługi.
Funkcję dokładniej również omawiałem w listopadzie, tak więc nie będę tu do niej wracał, tym bardziej, że tłumnie to raczej nie będziecie z niej korzystali.
Czego nie ma?
Wygląda na to, że mimo tego, że mamy tę samą wersję oprogramowania – pewne funkcje ma jedynie Oasis 2, mianowicie:
- Tryb nocny – menu „Accessibility” znajdziemy wprawdzie także na Oasis 1 – ale jest tam tylko możliwość uruchomienia Voice View, czyli czytnika ekranowego korzystającego z Bluetooth. Nie znajdziemy opcji odwrócenia kolorów tekstu i tła, co omawiałem dokładnie w moim teście.
- Wyłączanie dotyku – Voyage i pierwszy Oasis też mają klawisze, ale tam opcji „Disable Touchscreen” brak.
Zastanawiam się, czy to taka forma wyróżnienia „czytnika premium”, czy stały za tym jakieś inne racje. Fakt, że nowy Oasis ma cieńsze ramki niż jego poprzednik oraz Voyage – i tam przypadkowe dotknięcia ekranu mogą się zdarzać częściej. No i tylko O2 jest wodoodporny.
Podsumowanie
Zacznę od tego, co mnie cieszy. Po aktualizacji 5.9.2 z 30 października 2017 – którą dostały tylko nowy Oasis i Paperwhite 3, można było mieć obawy, że pozostałe czytniki zostaną porzucone. Byłoby to sprzeczne z logiką – ale nie takie numery już Amazon robił. Przypomnijmy sobie choćby porzucenie rozwoju Kindle DX, choć bez problemu można było tam wgrać oprogramowanie z Keyboarda.
W tym momencie tę samą wersję oprogramowania ma 7 modeli, z których najstarszy – Paperwhite II został wypuszczony w roku 2013. Pamiętanie o czteroletnich czytnikach to dobra polityka, porównywalna chyba tylko z Kobo.
Ale nie da się ukryć, że nowy Oasis wysuwa się w tym peletonie na prowadzenie – bo przecież wspomniane wyżej funkcje trybu nocnego i wyłączania ekranu dotykowego mogły dostać też inne czytniki. Może i dostaną.
Cieszy jednak obecność funkcji „Storage Management”, która dla niektórych osób może być przydatna.
Jak zaktualizować czytnik? Odsyłam do artykułu: Aktualizacje oprogramowania Kindle – pytania i odpowiedzi.
PS. Jeśli chcemy napisać Amazonowi, że chcielibyśmy mieć jakąś funkcję, warto skorzystać z adresu mailowego kindle-feedback@amazon.com. Zgłoszenia od klientów doprowadzały już nieraz do zmiany – choćby w kwestii przywrócenia „kropek” na ekranie głównym, albo przy wprowadzeniu zarządzania kolekcjami dla „dokumentów osobistych”.
Czytaj dalej:
- Aktualizacja 5.16.8 dla Kindle – nowe ustawienie czasu usypiania i nowe filtry w wyszukiwarce
- Aktualizacja 5.16.6 dla Kindle – nowy układ Settings, ustawienia daty/czasu, zrzuty ekranowe i zaznaczanie
- Aktualizacja 5.16.1.3 dla Kindle Scribe: ustawienia kontrastu w PDF, tryb kolumnowy dla EPUB (!) i podgląd notatników
- Aktualizacja 5.16.3 dla Kindle – ale tylko 10. i 11. generacji! Amazon porzuca wsparcie dla czytników z lat 2015-2017?
- Aktualizacja 5.16.7 dla Kindle – (teoretycznie) nic nowego
- Aktualizacja 5.16.5 dla Kindle – wreszcie widok kolekcji w formie listy
Gdy wchodzisz poczytać o aktualizacjach a tutaj nic dla starego Paperwhite I :)
I tak mniej więcej od dwóch lat. Jak się coś zmieni, nie omieszkam o tym napisać :)
Na Classic-a też dawno aktualizacji już nie ma i jakoś żyjemy, czytamy… czcionki żyją i czego trzeba więcej :)
Eitam, mam takie pytanie odnosnie Oasis 2. Wlasnie zakupilem (wczesniej mialem Paperwhite 2). Zaktualizowal pieknie cala biblioteke z chmury ale zauwazylem, ze zeby moc czytac musi kazda ksiazke pobierac przez wifi. Istnieje jakas opcja aby pobral wszystko? Bardzo dziekuje i gratuluje bloga. Sciskam i pozdrawiam z Madrytu
Mogę się mylić, ale wydaje mi się, że najszybciej będzie zalogować się do konta Amazon i tam zaznaczać pliki dziesiątkami i każdorazowo wybierać opcję „deliver to kindle”. Po dziesięć ebooków myszką zawsze wygodniej niż pojedynczo z menu czytnika.
No tak, nie ma takiej opcji jak „pobierz wszystko” (chociaż jest, co ciekawe w aplikacjach Kindle na Androida/iOS – tam można ściągnąć całą kolekcję). Można zastosować metodę, którą podał Bociek – albo po prostu w zasięgu wifi pozaznaczać z poziomu czytnika wszystko w zakładce All co jest nam potrzebne.
Ja bym tak na hurra! wszystkiego nie pobierał, bo gdy czytnik zacznie indeksować te setki książek, to zaczniesz płakać, że Kindle się ślimaczy i do tego coś zżera baterię. ;)
Jeżeli koniecznie musisz bawić się w hurtownika, to przynajmniej podłącz go na noc do ładowarki.
Zgadza się. Na MobileRead ludzie pisali, że lepiej nie ściągać więcej niż 30-40 książek na raz.
Wyłączenie ekranu dotykowego w czytniku. Jak teraz o tym pomyślałem, to chciałbym.
Kot ocierając się nie przerzuci stron. Żona chcąc zwrócić na siebie uwagę będzie musiała znaleźć inny sposób niż klepanie w ekran ;-)
Czy „wszystkie”, to także np keyboard?
Nie:
Aktualizacja 5.9.2.0.1 trafiła do wszystkich czytników nowszych niż „6 generacja”.
Pierwsze zdanie artykułu: „Wszystkie dotykowe czytniki Kindle od Paperwhite II…”
Jeśli mogę to jakoś wyraźniej napisać, poproszę o wskazówki. :)
Czytanie artykułu przed skomentowaniem? Haha, doooobre, muszę kiedyś spróbować. Może przy okazji wyłapię jakieś błędy?
O proszę: Voice View zwiększającej dostępność urządzenia.
Nie jestem pewien, czy tak się powinno pisać po polsku (rozumiem że chodzi o dostępność dla osób słabowidzących), czy jest to raczej kalka z angielskiego.
Chodzi o angielskie accesibility vs availability, polska „dostępność” brzmi mi raczej jak to drugie.
Tak, wymądrzam się, ale przynajmniej przeczytałem wpis ;-)
Racja, poprawiłem, słowo „dostępność” w Polsce ma więcej znaczeń. Ponieważ tą tematyką zajmowałem się zawodowo, czasami zdarza mi się zapomnieć. :)
Pokolenie Y (millenialsi) potrzebuje szybszego, prostszego, bardziej skondensowanego dostępu do informacji. Może w takim razie, przy każdym akapicie opisującym zmienianą funkcjonalność dodawać wyliczankę w stylu:
NIE Kindle 7
TAK Kindle 8
NIE Kindle Paperwhite II
NIE Kindle Paperwhite III
NIE Kindle Voyage
NIE Kindle Oasis I
TAK Kindle Oasis II
Chociaż to i tak cud, że jeszcze część z nich w ogóle czyta :-)
„Pokolenie Y – Datowanie ludzi z pokolenia Y nie jest ścisłe, jednak według większości źródeł, pokolenie Y to osoby urodzone między 1980 a 2000 rokiem, i dzieli się je na młodszych (osoby urodzone między 1990 a 2000 rokiem) i starszych (osoby urodzone między 1980 a 1989 rokiem).”
Ludzie urodzeni w pokoleniu Y, wg wikipedii mają od 18 do 38 lat. Czy oby na pewno o tę grupę Ci chodziło?
Wg mnie, lepszy efekt można by uzyskać wpisując:
Kindle 7 NIE
Kindle 8 TAK
Kindle Paperwhite II NIE
Kindle Paperwhite III NIE
Kindle Voyage NIE
Kindle Oasis I NIE
Kindle Oasis II TAK
Sam pomysł jednak raczej średni…
To pokolenie jest pierwszym które cofnęło się w ewolucji intelektualnej.
To także jeden z powodów kryzysów społecznych, gospodarczych które dotknęły i będą dotykać coraz częściej ludzkość w XXI wieku.
Perspektywy nie są optymistyczne.
Głupota i niewiedza przestała już być czymś wstydliwym i napiętnowanym.
Masa krytyczna*
*eksperyment na szczurach -> polecam.
Takie pierdzielenie jest powtarzane już od czasów starożytnych na co są dowody. Polecam spojrzeć na świat z szerszej perspektywy niż powtarzać utarte schematy w stylu za moich czasów…, to dzisiejsze pokolenie, i tak dalej.
Warto pochwalić, iż pierwszymi czytnikami z funkcją wyłączania ekranu dotykowego były… Polskie inkBOOKi! Tak samo miały tryb wysokiego kontrastu, który też dość niedawno zawitał w Kindle.
Zgadza się. Przy okazji – mam od paru dni InkBook Prime, czeka w kolejce do testów. :)
Polskie – prosto z Shun Xiang, małego powiatowego miasteczka (4,5 mln ludzi) obok Pekinu… ;-)
@Jakub:
A Amazon gdzie składa swoje Kindle?
A Amazon gdzie składa swoje Kindle? – pewnie także we Wrocławiu, ale nie chwali się tym tak bardzo jak polski producent polskich czytników ;)
Jeff proszę Cię, dodaj tryb nocny do Paperwhite 3, niedawno go kupiłem i nie przerzucę się teraz na Oasis 2, co to dla Ciebie Jeff, no weź ..
Takie rzeczy to tylko Chuck Norris może Ci załatwić.
Nie tylko…
Mam wrażenie, że w PW3 cofnięte zostało płynne pogrubianie czcionek i wróciła czcionka Ember Bold.
Raczej nie, sprawdź na innych tytułach, bo to kwestia typu pliku.
Pogrubianie czcionek nie działa w starszym formacie mobi. Tam też jest czcionka Amazon Ember Bold.
Zachodzę w głowę, jak to możliwe, że po aktualizacji (PW2) mam więcej miejsca niż poprzednio, prawie o 100 MB. Jeśli to z powodu aktualizacji to miło, ale jeśli coś usunęło (choć nie wygląda), to już źle:-)
Cudów nie ma – skoro jest o 100 MB mniej, to coś wycięło.
Jest jeszcze taka możliwość, że ja wyciąłem i już nie pamiętam:-( Ale nie mogę sobie przypomnieć.
Natomiast lekko, ale zauważalnie zacina się co jakiś czas.
Reset „odetnie” czytnik, z tym że wszystkie książki będziesz musiał wgrać od nowa (mały problem) i skonfigurować wszystkie ustawienia od nowa (dla jednych nie ma problemu, bo używają domyślnych, dla innych – sporo nieciekawej pracy).
Albo usunięto plik instalacyjny, chociaż on aż 100 mb chyba nie ma.
Plik instalacyjny czego? Jeśli systemu, to ma on ponad 220 MB i rzeczywiście jest usuwany.
O! Znalazłem konkretną zmianę. Inaczej się poprawia te absurdalne marginesy. Stary mod do wymiany. Z reflow też coś nie gra, ale tym akurat się nie przejmuję – cała idea tego rozwiązania dla PDF-ów jest jedną wielką pomyłką.
OMG, wyłączanie dotyku to coś dla mnie. Może kiedyś kupię 02, bo dotykowe ekrany mnie nie przekonują.
Krok w dobrą stronę, ale szkoda, że nie da się tego ustawić na dłużej, np. tak jak proponował Athame (chyba), że naciśnięcie obu przycisków wyłącza i odwrotnie dotyk.
Proponowałem, ale ostatecznie w Voyage zastosowałem podobny mechanizm do tego, który jest teraz w Oasis 2. Tzn. dodałem dwie komendy – ;loff i ;toff. Pierwsza wyłącza doraźnie światełko, a druga ekran dotykowy. Efekt jednej i drugiej mija po zamknięciu okładki.
Wcześniej stosowałem mechanizm trwały (do restartu, czyli całkowitego przeładowania systemu), ale odechciało mi się celowanie po omacku w odpowiednią ikonkę, gdy np. chciałem poczytać sobie podczas bezsennej nocy. Mając zaś wyłączony ekran dotykowy nie mogłem korygować oświetlenia, więc to tylko mnie irytowało.
Doraźna deaktywacja jest wystarczająca, a komendy krótkie i prostsze w realizacji niż dla rozwiązań trwałych, więc i ryzyko że czytnik zaprotestuje – mniejsze.
Oprogramowanie obsługi wciśnięcia dwóch przycisków jednocześnie, w przypadku Voyage okazało się zbyt problematyczne, a jedyna realna kombinacja to połączenie kreski z kreską (nie da rady dwóch kresek po obu stronach ekranu). Niestety kropka jest zbyt mała by wygodnie w nią celować.
Myślałem już dawno o przydatniejszym modzie, a konkretnie:
– wyłączenie zmiany stron przez ekran dotykowy;
– lekkie dotknięcie miało wywoływać taki efekt, jaki teraz jest po przytrzymaniu (chciałem mieć możliwość korzystania ze słownika wywoływanego szybciej niż dotychczas);
– górne menu wywoływane przez przeciągnięcie palca od góry do dołu przy górnej krawędzi (podobnie jak działa wywołanie page flip przy dolnej krawędzi);
Coś jednak opóźniło realizację i w sumie do dziś nie mam takiego moda, ale jak już sobie przypomniałem to nie odpuszczę.
Jeśli ktoś uważa, że to brzmi sensownie, to może zasypiemy Amazona odpowiednią petycją? Oszczędziłbym sobie pracy, a skorzystali by także ludzie nie stosujący jakichkolwiek modyfikacji.
ASYMONIE zareaguj na wiadomość najszybciej jak możesz.
Ciekawe kiedy zrobią całkowite wyłączenie podświetlenia.
W Oasis jest, co zresztą uważam za wadę.
Bo Oasis nie ma fizycznego przycisku do włączenia/wyłączenia podświetlenia.
A ja na odwrót. Nie wiem jak w Oasisie ale ja mam dla porównania Nooka Glowa gdzie można wyłączyć całkowicie oświetlenie i to jest idealne rozwiązanie. W słoneczne, letnie dni kiedy naświetlenie jest maksymalne w Nooku w ogóle nie używam podświetlenia bo jest zbędne (a po co zużywać akumulator?). Generalnie podświetlenie traktuję jako wspomaganie do ogólnego oświetlenia (nigdy nie używam czytnika w całkowitych ciemnościach, szkoda oczu) i jeżeli jest ono słabiutkie to wtedy podbijam trochę kontrast używając podświetlenia (oczywiście delikatnie żeby nie waliło po gałach). Tego brakuje mi w starym Kundlu keybordzie. No ale nie można mieć wszystkiego.
I to jest właśnie jeden z konkretnych powodów by używać modów: http://eczytniki.blogspot.com/2017/08/wyaczenie-oswietlenia-w-czytnikach.html.
Dzięki. Ciekawe informacje. Trza będzie bliżej tym zainteresować.
Ten argument pojawia się non-stop.
Na Kindle minimalny poziom oświetlenia jest tak mały, że nie jesteś w stanie go zauważyć chyba że jesteś w całkowicie ciemnym pomieszczeniu.
Inne czytniki z minimalnym poziomem to jakieś 6-8/24 na Kindle.
Nie chodzi mi o to czy to zauważam czy nie. Chodzi mi drenaż baterii.
Skoro czytnik „świeci” światłem odbitym, które wystarcza do komfortowego czytania, to nie widzę sensu aby podświetlenie było w użyciu. Idealnym rozwiązaniem byłyby czujniki światła, które są przecież stosowane w smartfonach czy innych tabletach do zarządzania jasnością wyświetlacza.
W Voyage i Oasis 2 jest czujnik światła, ale regulacja nie schodzi poniżej 6/24.
Mam pytanie odnośnie wyłączania dotykowego ekranu w Kindle Oasis 2. Jeśli czytnik sam „zaśnie”, to po wybudzeniu ekran dotykowy będzie włączony?
Tak.
Dzień dobry, po ostatniej aktualizacji książki przesłane mailem mają zauważalnie większy margines, niż te dodane przed aktualizacją. Jaka może być tego przyczyna? Mój czytnik to Paperwhite II. Z góry dziękuję za odpowiedź.